A , nie lubimy ale jednakowoż posłuchamy - Adam Mickiewicz
: 29 maja 2010, o 19:23
Dzień dobry,
mam na imię Magda, od 120 lat gubię czas poszukując miłości i miejsca ku jej spełnieniu. Ten wiersz, co poniżej serca Wam kalał będzie, dedykuję Marioli, która dyżur za mnie (niedzielno-poniedziałkowy) raczyć wzięła. A oto wiersz :
Stepy Akermańskie
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi;
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu,
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzeńka wschodzi?
To błyszczy Dniestr, to wzeszła lampa Akermanu.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły Źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
Well, fajne rymy. Pogadamy, czy pośpimy ?
Wasza Łucja
mam na imię Magda, od 120 lat gubię czas poszukując miłości i miejsca ku jej spełnieniu. Ten wiersz, co poniżej serca Wam kalał będzie, dedykuję Marioli, która dyżur za mnie (niedzielno-poniedziałkowy) raczyć wzięła. A oto wiersz :
Stepy Akermańskie
Wpłynąłem na suchego przestwór oceanu,
Wóz nurza się w zieloność i jak łódka brodzi;
Śród fali łąk szumiących, śród kwiatów powodzi,
Omijam koralowe ostrowy burzanu.
Już mrok zapada, nigdzie drogi ni kurhanu,
Patrzę w niebo, gwiazd szukam, przewodniczek łodzi;
Tam z dala błyszczy obłok? tam jutrzeńka wschodzi?
To błyszczy Dniestr, to wzeszła lampa Akermanu.
Stójmy! - jak cicho! - słyszę ciągnące żurawie,
Których by nie dościgły Źrenice sokoła;
Słyszę, kędy się motyl kołysa na trawie,
Kędy wąż śliską piersią dotyka się zioła.
W takiej ciszy! - tak ucho natężam ciekawie,
Że słyszałbym głos z Litwy. - Jedźmy, nikt nie woła.
Well, fajne rymy. Pogadamy, czy pośpimy ?
Wasza Łucja