Strona 1 z 3

Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 13:43
autor: WRC fan
No właśnie, jak się za to zabrać ? Mam o tym zerowe pojęcie, siedzę teraz i czytam trochę w necie i próbuję ogarnąć jak to działa,
Mam sobie ROR'a w mBanku i "podczepiam" pod to rachunek inwestycyjny ( o taki) i składam zapisy/zamówienia na akcje przez internet, aajjt ?
Czym się różni taki "bankowy" dom maklerski od domów maklerskich wyspecjalizowanych tylko w tej dziedzinie ( o choćby ten: http://www.trigon.pl/) ?
Jak to wygląda później jak już zakupię akcje - mogę je sprzedać kiedy mi się podoba, czy jest to w jakiś sposób regulowane ?

Nie ukrywam, że zainteresowałem się tematem z powodu wejścia Taurona na GPW.

PS
Hogi help :mrgreen:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 13:46
autor: ky
A pamiętasz o tym, że na papierach zarabiają ci, którzy są w stanie wpływać na ich notowania, a cała reszta jest tylko po to, by ją oskubać? ;)))

r.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 13:50
autor: esilon
WRC fan, kupuj tanio sprzedawaj drogo ;)

a jak to robic regularnie ? tego zapewne nie wie nawet Hogi :mrgreen:

bo nikt tego nie wie , łatwo było w zeszłym roku jak się miało jaja i dopiero wchodziło do zabawy

bankowy dom maklerski ma taka zalete, że łatwo przelewasz z rachunku na rachunek ( w jedna stronę od razu ale po sprzedaniu akcji czekasz ze trzy dni) i wogóle wszystko odbywa się sprzed klawiaturki tylko pit musisz na koniec roku złozyć niezaleznie od zysku czy tez straty

kup cos za symboliczny kesz i walcz, na sucho jest bez sensu

aby zarobic / zarabiac trzeba non stop siedziec w temacie, wiem bo nie siedziałem i sie doigrałem :mrgreen:

mimo wszystko warto spróbowac choćby po to aby nie pitolic o łatwych zyskach inwestorów giełdowych :mrgreen:

edi: no i ky ma słuszną rację :-)

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 14:06
autor: minimus
Jeśli chodzi ci tylko o Tauron to raczej nie ma znaczenia czy zrobisz to przez pierwszy lepszy dom maklerski czy via mBank.
mBank ma też supermarket funduszy i tam zniosiona jest chyba część opłat. Poza tym masz to na kompie w jednym miejscu i to ze swoim rachunkiem.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 14:20
autor: WRC fan
esilon pisze: kup cos za symboliczny kesz i walcz, na sucho jest bez sensu
No właśnie wszyscy trąbią o łatwym/pewnym zysku na Tauronie, tak jak to było w przypadku PZU nie tak dawno temu.
Myślałem żeby zainwestować jakąś tam część skromnych oszczędności po pierwsze żeby zyskać trochę więcej niż jak kasa leży na zwykłym rachunku (;-)), a po drugie żeby zobaczyć jak to jest (czyli w skrócie żeby zyskać +10 many i +5 exp :mrgreen: ). Powiedzmy, że na razie nie mam planów dalszego inwestowania, ograniczyłbym się do Taurona - jest sens ?

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 14:30
autor: minimus
WRC fan, jeśli psychicznie jesteś też gotów ponieść też 50% stratę (możliwe, ale mało prawdopodobne :-p ) to inwestuj.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 14:38
autor: Witek
Przeczytałem w temacie domy malarskie i się dziwiłem problemom WuRCa. :wall:


Za gorąco jest. :mrgreen:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 15:53
autor: esilon
minimus pisze: jeśli psychicznie jesteś też gotów ponieść też (..................) stratę
:idea:
WRC fan pisze: wszyscy trąbią o łatwym/pewnym zysku

wsadź choćby 500 zł w cokolwiek giełdowego , zobaczysz jak inaczej się obserwuje notowania a szczególnie spadki ;-)

mimo własnych "sukcesów" i tak uważam, że warto miec takie doświadczenie :mrgreen:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 18:08
autor: Konto usunięte
Od kiedy przepuściłem na giełdzie większość naszego prezentu ślubnego, trzymam się od tego z daleka. Trzeba mieć naprawdę spore wyczucie, poświęcać temu większość czasu, mieć nerwy jak ze stali i jak napisali koledzy być gotowym na to, że poniesie się spore straty.

Nie śledzę subskrypcji na Tauron. Ale znając życie, będą pewnie pi razy drzwi 90% redukcje. A to oznacza, że jeśli zapiszesz się na akcje warte 100.000 zł, to dostaniesz ich zaledwie za 10.000 zł. A o ile się orientuję, 100.000 musisz zamrozić na jakiś czas. Niech mnie fachowcy poprawią jeśli się mylę, ale IMHO szkoda zachodu i żaden z tego wielki biznes przy takich kwotach.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 18:16
autor: Kruszyn
Konto usunięte, nudzi Ci się na integracji :?:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 22:33
autor: FUX
Taaaa. Kiedyś dla sportu sledziłem doradztwo jednego forumowicza, który jeszcze innych namawiał do nabywania badziewia na górce, ktora się chwiała, a później trzymania śmieci, które traciły... :roll:

Bez komentarza.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 4 cze 2010, o 23:22
autor: minimus
Konto usunięte pisze: Nie śledzę subskrypcji na Tauron. Ale znając życie, będą pewnie pi razy drzwi 90% redukcje.
redukcji ma nie być :mrgreen:
Tak jak i nie było na PZU. Taka moda sie zrobiła. Chyba dobra :whistle:
Zyski z PZU o ile dobrze pamiętam to raptem 10-15% na debiucie. Tauron chyba jako firma jest mniej atrakcyjny. Dodatkowo sytuacja ekonomiczna się komplikuje. Ja bym to w ogóle odpuścił i poczekał ze swoim pierwszym razem na trochę lepsze czasy.
Konto usunięte pisze: Trzeba mieć naprawdę spore wyczucie, poświęcać temu większość czasu, mieć nerwy jak ze stali i jak napisali koledzy być gotowym na to, że poniesie się spore straty.
Piszesz o czystej spekulacji, a do tego faktycznie albo przygotowanie na straty albo szczęście, wiedza i pewnie coś tam jeszcze. Co innego jeśli szykujesz się na inwestycje 10 lub 20to letnią :whistle:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 02:07
autor: hogi
Tauron mniej atrakcyjny?
Grupa TAURON jest dziś jednym z największych podmiotów gospodarczych w Polsce, dysponującym kapitałem w wysokości ok. 14 miliardów zł. Holding zatrudnia ponad 28 tys. osób.
http://www.tauron-pe.pl/tauron/Pages/o-tauron.aspx




Wurc, co do gry na giełdzie.
Gdyby to było takie łatwe, to nie mielibyśmy maklerów giełdowych, tylko miliarderów. ;-)

Pieniądze, które zamierzasz zainwestować, to muszą być luźne środki. Czasami trzeba je będzie zamrozić na dłużej...
Ja stosowałem taktykę uśredniania. Czyli kupujesz za 1/3 kasy akcje i czekasz. 1/3 jest bezpiecznie ulokowana w funduszu pieniężnym a pozostałość w gotówce.
Jak zarobię ponad 20% to sprzedaję, 20% posiadanych akcji. Zarobię kolejne 20%, znów realizuję częściowo zyski (20%). Jak giełda spada i ja tracę, czekam. Stracę 20%, to za odłożoną gotówkę dokupuję akcje tej spółki.
itd...

Te proporcje mogą być różne w zależności od sytuacji na giełdzie. To wymaga zabawy, ale uśrednianie cen minimalizuje ryzyko strat.

Co do Taurona, myślę, że to będzie jak z PZU. Albo zarobisz w kilka dni, albo potrzymasz te papiery 2-3 lata.
To tylko wróżba. 8-)
Bezpieczniej jest zacząć się bawić w fundusze, łatwiej jest je obserwować i możemy zaangażować na początek znacznie mniej pieniędzy.

Inaczej jest jak masz perspektywę min. 10 letnią.

Generalnie ja unikam giełdy jak ognia. Wolę fundusze inwestycyjne, na nich też można zarobić. Pewnie mniej, ale nie obawiasz się tak bardzo o swoje zwieracze. ;-) :cofee:


Portfele klientów buduję dla okresów: 5-7 lat a dla wpłat regularnych 15-20-25

Zerknij jak się to przedstawia w perspektywie roku czy dwóch lat:

http://www.money.pl/portfel/publiczne_i ... 64940.html

To taki mój wirtualny portfel służący do zabawy i sprawdzeń zachowań funduszy.
Sprzedałem wszystko co było związane z giełdą. Portfel otworzyłem z kwotą 1 mln.
Teraz jest 10 :cofee:



Kupuj przez mBank. 8-)

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 07:48
autor: Konto usunięte
minimus, co masz na myśli mówiąc że nie będzie redukcji? Zmienił się sposób sprzedaży na rynku pierwotnym? Nie śledzę tego uważnie i serio nie wiem

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 09:12
autor: minimus
Konto usunięte, tak słyszałem, ale może sie mylę :roll:
Zdaje się, że na PZU też nie było. Jak rozumiem nie będzie też lewarowania.
hogi pisze: Tauron mniej atrakcyjny?


Grupa TAURON jest dziś jednym z największych podmiotów gospodarczych w Polsce, dysponującym kapitałem w wysokości ok. 14 miliardów zł. Holding zatrudnia ponad 28 tys. osób.

http://www.tauron-pe.pl/tauron/Pages/o-tauron.aspx
hogi, twoja siła argumentu jest po prostu rozbrajająca :lol:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 09:39
autor: esilon
hogi pisze: Bezpieczniej jest zacząć się bawić w fundusze, łatwiej jest je obserwować i możemy zaangażować na początek znacznie mniej pieniędzy.

ale tylko pod warunkiem że :
hogi pisze: masz perspektywę min. 10 letnią.
hogi pisze: mój wirtualny portfel służący do zabawy

a rzecz polega na tym, że wirtualnie jest odwaga natomiast cięzko zarobiony i odłozony grosz jest bardziej gorący

Wurc, spróbuj inaczej sie nie przekonasz jak to jest, każdy inaczej reaguje a na giełdzie psychologia ma większe znaczenie od wskaźników miliardów i innych wykresów ;-)

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 10:42
autor: hogi
minimus pisze: hogi, twoja siła argumentu jest po prostu rozbrajająca :lol:
Mógłbyś to rozwinąć? :razz:



esilon pisze: Wurc, spróbuj inaczej sie nie przekonasz jak to jest, każdy inaczej reaguje a na giełdzie psychologia ma większe znaczenie od wskaźników miliardów i innych wykresów ;-)
Bądź jak Warren Buffett, kup tanio sprzedaj drogo. Proste, nie? :cofee: :mrgreen:

A tak serio, pamiętaj, że akcje pojedyńczego przedsiębiorstwa są najbardziej ryzykowne. Lepiej mieć kilka pakietów w portfelu.
Poszukaj spółek, które zostały mocno przecenione i jest szansa, że szybko zaczną odrabiać straty.
Oprócz Taurona moje typy to:
Polskie Jadło, Gastel Żurawie, Berling, Amrest, Pol-Aqua, ABM Solid, ATM Grupa, Ferro, Atrem i np. Magellan.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 5 cze 2010, o 22:29
autor: Witek
Po co giełda. Można proście. Blackjack! To jest to. :-)

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 6 cze 2010, o 00:24
autor: hogi
Witek pisze: Po co giełda. Można proście. Blackjack! To jest to. :-)
Szanse są te same... :giggle:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 7 cze 2010, o 10:12
autor: blademaster
@Hogi
Zdecydowanie racja - gdyby granie na giełdzie było takie łatwe lekkie i przyjemne i efektywne dla każdego to nikt by do pracy nie chodził tylko wszyscy inwestowali:) Sukces na giełdzie to wypadkowa wiedzy, doświadczenia i szczęścia (bez szczęścia nie da się zarobić:)).
@wrcfan
Tauron może przynieść zyski ale trzeba pamiętać, że na razie mamy mały dołek na GPW no i tauron to nie pzu.
Na początek warto chyba jednak się zastanowić po pierwsze nad pogłębianiem wiedzy a w międzyczasie można zainwestować kasę w TFI (fundusze inwestycyjne). W zeszłym roku najlepsze Aviva Investor, BPH, Idea zarobiły ponad 80%. W tym roku do kwietnia najlepiej zachowywała się Aviva a w maju Aegon.
Dla bojących się ryzyka zostają lokaty i 5% zysku.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 7 cze 2010, o 10:52
autor: vibowit
minimus pisze:Konto usunięte, tak słyszałem, ale może sie mylę :roll:
Zdaje się, że na PZU też nie było. Jak rozumiem nie będzie też lewarowania.
Były redukcje. Był jakiś system progowy.

Ja bym był ostrożny z tym zapewnianiem, że inwestowanie na 10-20 lat gwarantuje zysk.
Giełda, podobnie jak cały nasz system finansowy to byt głównie wirtualny. Jak tak dalej pójdzie jak idzie obecnie, to bańka w końcu może pęknąć i system się rypnie.

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 7 cze 2010, o 17:33
autor: hogi
blademaster pisze: Dla bojących się ryzyka zostają lokaty i 5% zysku.
Minus inflacja i minus "belka"... 8-)

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 7 cze 2010, o 17:35
autor: vibowit
hogi, a na giełdzie to nie minus inflacja i "belka"?

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 7 cze 2010, o 18:16
autor: Chloru
vibowit, co się głupio pytasz ? Kupuj ! :mrgreen:

Re: Akcje, domy maklerskie - czym to się je ?

: 8 cze 2010, o 01:17
autor: hogi
vibowit pisze: hogi, a na giełdzie to nie minus inflacja i "belka"?
Dopiero jak realizujesz zyski. Możesz "belkę" za 10 lat zapłacić dopiero, a może i za 20... (a może zniosą ;-))
I dlatego potrzebne są większe zyski, żeby nie zżarła ich inflacja. Takie to niezrozumiałe? :razz: