Strona 1 z 1
Mercury w wodzie
: 8 cze 2010, o 13:58
autor: esilon
czy może ktoś poleciś serwis zajmujący się porządnie i solidnie silnikami mercury ?
nie musi byc autoryzowany , najlepiej taki z sercem do motorowodniactwa,
preferowana lokalizacja to pi razy oko do 200 km od Kielc
Re: Mercury w wodzie
: 8 cze 2010, o 14:04
autor: Bergen
hehe, myślałem że chodzi o rtęć trującą ryby :)
Re: Mercury w wodzie
: 8 cze 2010, o 16:48
autor: robanio007
Firma Hajet z Pułtuska,ale to więcej niż 200 km od kielc.

Re: Mercury w wodzie
: 8 cze 2010, o 18:01
autor: FUX
Byl Facet w Krakowie, ktory ogarniał.
Poszperam, czy mi gdzieś nr tel. nie został.
Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 09:16
autor: MAZI
Esi daj znac co wybrałes...
Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 09:19
autor: esilon
MAZI, na ten Wał chyba pojedziemy ale najpierw na sucho , ogadac i oblukac
jak będzie cos nie halo to Pułtusk , no chyba, że FUX poszpera

bo KRK byłby najbliżej
Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 10:53
autor: FUX
esilon, nie mam namiaru....

Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 15:34
autor: gwidon
Ja serwisuję swoje silniki u Krzyśka Goliszewskiego:
http://www.motojacht.com/_php/show.php?op=main
Nie jest tani, ale za to skuteczny.
Nie polecam za to zakładu na Wale Miedzeszyńskiem w Warszawie, w bezpośredniej okolicy mostu łazienkowskiego (tez się chyba mieści w tych 200 km).
Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 16:36
autor: Konto usunięte
esilon pisze:
najlepiej taki z sercem do motorowodniactwa
Nie znoszę motorowodniaków

Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 16:37
autor: esilon
na morzu dobrze mieć sprawny silnik

Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 16:42
autor: gwidon
Konto usunięte pisze:esilon pisze:
najlepiej taki z sercem do motorowodniactwa
Nie znoszę motorowodniaków

Ja też jak płynę jakąś małą żaglówka. Jak motorówką, to mi te powolniaki przeszkadzają w rozkoszowaniu się zużywaniem etyliny, buce

Re: Mercury w wodzie
: 9 cze 2010, o 18:28
autor: Piter 35
esilon, jak chcesz to mogę zdobyć namiary ale na mazurach , znajomy ma łódki i ma jakieś dobre serwisy

Re: Mercury w wodzie
: 10 cze 2010, o 00:51
autor: gwidon
Się pomądrze troszkę, bo się "stołowałem" u większości ;)
Na całych Mazurach godne zaufania są raptem trzy zakłady - Jarek w Korektywie w Piaskach, Natkaniec w Mikołajkach (ale mu się zmarło i prowadzi to teraz córka - mechanicy są ci sami, więc pewnie jest git) i Multisat w Giżycku. Stacjonarne Mercruisery ogarnie też Parzych z Mikołajek, ale mu trzeba na ręce patrzeć, bo potrafi np. dwa razy olej nalać do silnika... Opinia wypracowana razem z kolegą, co ma pełno łódek.
Wg mnie najlepszy jest dalej Goliszewski z Pruszkowa - serwisuje mi od lat 4 konnego starocia Marinera, 25 Mercurego dwusuwa i Mercruisera 5,7 litra bez najmniejszych zastrzeżeń...