Forum Subaru

Fuzja BPH z Pekao nie jest mi na rękę, pieprzenie się jest straszne z tymi zmianami, w placówkach póki co nikt nic nie wie a dodatkowo wszędzie opłaty są dużo wyższe - w BPH miałem konto SEZAM MAX za 13 PLN i tam miałem wybieranie kasy z każdego bankomatu bez prowizji, za darmo przelewy i utrzymanie serwisu internetowego, hasła posyłane SMSem (do przelewów) też były za darmo a w Pekao każą za wszystko płacić

Jakie byście polecili konto w "stacjonarnym" banku? ponoć ING jest OK ale chyba banki mieszczą się głównie na Śląśku (dawny Bank Śląski), może jakiś Lucas albo Raiffeisen?

Paweł_BB pisze: a w Pekao każą za wszystko płacić

Ja płacę 11,50 za prowadzenie rachunku.
Przelewy przez internet to koszt 1 zł. SMSy dostajesz za darmo.

Paweł_BB pisze: ING jest OK

Może być.

Paweł_BB, a nie taniej/wygodniej mieć dwa konta? Jedno w marmurku, a drugie wirtualne. Marmurek służy Ci wtedy właściwie jako interfejs do wpłat/wypłat większych sum gotówki. Wybierasz więc najtańszy marmurek. A wszystkie operacje robisz w tanim wirtualu...

Miałem konto w lukasie. Stada emerytów w punktach obsługi mnie czyściły. Kiedy bym nie poszedł, to stado babć w kolejce. Można dostać pryszczy z nerwów

Ja stosuję Inteligo i mBank. Jak trzeba załatwić jakąś dużą sprawę to wszystko można z Inteligo w oddziałach PKO BP. Jak dotąd zero problemów. Ale to tak naprawdę zależy do czego potrzebne Ci jest to "fizyczne" konto.

barbie dobrze prawi. Inteligo + PKO jest ok. pod warunkiem, że nie zaglądasz zbyt często do części marmurkowej (Fido, ).
zresztą, jeśli chodzi o kolejki, obsługę itp, to chyba wszystkie marmurki sucs.


P.S.
barbie , czy możesz podać oficjalnie numer twojego koloru?. usiłuję być grzeczny i pisać zgodnie z oryginałem, ale trochę nie mam cierpliwości do wgapiania się w kolor-paletkę. a poza tym - jak w przypadku większości samców - wgapianie się nie gwarantuje właściwego wyboru...
heksadecymalnie, pls

damaz pisze:barbie dobrze prawi. Inteligo + PKO jest ok. pod warunkiem, że nie zaglądasz zbyt często do części marmurkowej (Fido, ).
zresztą, jeśli chodzi o kolejki, obsługę itp, to chyba wszystkie marmurki sucs.

Ja wiem? Korzystam z marmurku - Citibank (nigdy nie stalem dluzej niz 5 minut, na wiecej nie mam czasu ) A do zadan specjalnych mam mbank. Bardzo sympatyczne zestawienie, oba sobie chwale (mbank poza stacjonarnymi oddzialami spelni wszystkie Twoje oczekiwania ktore wymieniles).

Dla mnie Citi jest tragiczny. Po wielu przejściach w życiu już do nich nie pójdę. Ze wszystkim robią problemy, niemożliwie upierdliwy bank

damaz, do wyboru #FF3399, #FF00BF, #FF0080(ten najbardziej)

Jedynym minusem Inteligo jest to, że ciężko się wypłaca kasę (szczególnie większe kwoty). Rzeźbienie np. 40k w bankomatach nie jest fajne...

Większe kwoty wypłaca się w oddziale PKO BP wyposażonym w terminal POS. Sprawdzone przy zakupie Subarbie - jednorazowo wypłaciłam prawie 100tys. zł.

poza tym City grupa dostała nieźle w skórę w zeszłym roku...

Ja mam pare lat inteligo - fajne wygodne, minus taki, ze nie ma karty kredytowej i oprocentowanie jest tragiczne a lokaty terminowe sa bezsensowne.
Drugie mam w BZWBK - wszystko dosc fajnie i sprawnie. Jest konto oszczednosciowe 5% na ktorym mozna w dowolnej chwili mieszac gotowka bez utraty. Do karty kredytowej jest opcja rozlozenia zadluzenia na raty 8% rocznie.

barbie pisze:Dla mnie Citi jest tragiczny. Po wielu przejściach w życiu już do nich nie pójdę. Ze wszystkim robią problemy, niemożliwie upierdliwy bank

Mam podobne doświadczenia. Nigdy więcej Citi.

Konto usunięte pisze:

barbie pisze:Dla mnie Citi jest tragiczny. Po wielu przejściach w życiu już do nich nie pójdę. Ze wszystkim robią problemy, niemożliwie upierdliwy bank

Mam podobne doświadczenia. Nigdy więcej Citi.

Jakos nie doswiadczylem trudnosci, moze przez to ze ja malo problematyczny jestem

Ale jak idac jestem wyjatkiem, wiec wycofuje sie pod presja ogolu

Interceptor pisze:

Konto usunięte pisze:

barbie pisze:Dla mnie Citi jest tragiczny. Po wielu przejściach w życiu już do nich nie pójdę. Ze wszystkim robią problemy, niemożliwie upierdliwy bank

Mam podobne doświadczenia. Nigdy więcej Citi.

Jakos nie doswiadczylem trudnosci, moze przez to ze ja malo problematyczny jestem

Ale jak idac jestem wyjatkiem, wiec wycofuje sie pod presja ogolu

Citi od 14 lat.
Nie jest ideałem (był - 14 lat temu - na tle ówczesnej bankowości polskiej), ale w tym czasie inne banki się podciągnęły, a Citi się specjalnie nie zmienił.
Ale nadal mają pewne rzeczy, które mi odpowiadają - powiadamianie SMSem o każdej transakcji na koncie czy karcie (w minutę "po"), swobodny dostęp do zarządzania kontem przez internet (bez żadnych "jednorazowych kodów, a jak dotąd bez żadnej wpadki), właściwie wszystko można załatwić przez telefon czy internet, a "większe sumy", to oni przywożą do domu, albo gdzie się tam chce - więc nie jest aż tak źle...

Byłem w Amerbank, PKO BP, Citi, a teraz jestem w Pekao SA (od 10 lat) i nie mogę narzekać - nie miałem jeszcze sytuacji, w której bank nie spełniłby oczekiwań (np. zorganizowali dużą kwotę w euro w gotówce w 2 godziny bez prowizji, kredyt we frankach szwajcarskich, gdzie oferta banku była tylko w PLN i Euro i itd.). A reszta jest taka sama jak w każdym innym banku (konto internetowe, karty płatnicze, kredytowe, fundusze i itd.). Minus to opłata za prowadzenia konta, która jest relatywnie bardzo wysoka.

IMHO wybór powinien być uzależniony od kwoty jaką chcesz zaangażować i co chcesz uzyskać (komfort, dostęp do określonych produktów, inwestycje, niskie prowizje i itd.).

Rzeznik

Sęp wykopał padlinę

no to jeb z dzidy

Wykopalem i ja, akurat rezerwowalem bilety i hotele i troche sie wscieklem jak zobaczylem historie obciazen na karcie, grr!
Chyba czas na nowe konto..
Jak oceniacie aktualna oferte Citi? Chodzi mi o Citi Priority, ktos moze ma/uzywa? Moze jakis inny bank ma to lepiej rozwiazane?
Glownie chodzi mi o to, zeby zalozyc bezplatne subkonta walutowe i przepinac pomiedzy nimi debetowke, zeby nie placic tej zlodziejskiej prowizji 5,8% za platnosci w EUR karta..
Jak mozna zasilac takie subkonto? Mozna jakos kupic waluty online poprzez bank?

Alan, Alan, Alan! pisze: konto oszczednosciowe 5%

To były fajne czasy

Odkopie trochę
Rozmawiałem dziś ze znajomym, który w związku ze swoją sytuacją życiową jest zmuszony wziąć duży kredyt. Chodzi od banku do banku i w kilku usłyszał tą samą informację, jakoby od nowego roku WIBOR miał polecieć w górę na tyle że raty kredytów wzrosną o ok 200zl.

Jak dla mnie to WIBOR jest regulowany stopami procentowymi, których rada polityki pieniężnej nie podniosła i nie planuje tego zrobić w najbliższym czasie. Czy ja o czymś nie wiem, czy faktycznie czeka nas wzrost oprocentowania posiadanych kredytów po nowym roku? Ktoś coś?

busik, WIBOR nie ma raczej nic wspólnego z RPP, wg definicji to średnia arytmetyczna (po odrzuceniu wartości skrajnych) "widzimisię" największych banków w Polsce pod kontrolą Rady WIBOR.

Ok, przyjmijmy że jest tak jak mówisz, że to umowa pomiędzy bankami. Czy coś wiadomo, aby banki od nowego roku umówiły się na podniesienie oprocentowania? Zmowa cenowa?

Czy to tylko gadanie konsultantów, żeby podkręcić sobie sprzedaż jeszcze teraz?

busik, z różnych stron pojawiają się głosy o górce dobrej koniunktury. Jak tak faktycznie się stanie, a nasza ekonomia jest mocno zależna od sytuacji w EU i ogólnej, to faktycznie % mogą wzrosnąć.

Mamy nowy rok to można powiedzieć sprawdzam ...

Ale tak dla posumowania:

" ACI Polska administrowało stawką WIBOR do dnia 29 czerwca 2017. Obecnym administratorem stawki jest GPW Benchmark SA."

https://www.gpwbenchmark.pl

Stawki WIBOR są rzeczywiście niskie więc mają z czego rosnąc, ale to raczej inflacja i stopy procentowe RPP powinny najpierw wzrosnąć.

Jeśli nawet WIBOR nie jest bezpośrednio związany z RPP to jednak RPP ustala cenę pieniądza pożyczanego od NBP.
WIBOR zaś jest ceną za jaką banki komercyjne pożyczają od siebie wzajemnie.

i teraz:

"Skąd banki biorą wysokość WIBORU? Niemal zawsze będzie to wartość pomiędzy stopą lombardową i stopą depozytową (NBPu), najczęściej w okolicach stopy referencyjnej. Dlaczego? Bo nie ma sensu pożyczać konkurencji taniej niż stopa depozytowa. Lepiej włożyć te pieniądze do NBP. Nie ma sensu też brać pożyczki drożej niż po stopie lombardowej, skoro na taki właśnie procent można pożyczyć w NBP"

Tak więc finalnie RPP ustala zakres w jakim WIBOR będzie się majtał.

W mojej ocenie RPP działa obecnie w celu pompowania gospodarki tanim pieniądzem i sztucznie utrzymuje niską stopę, nie mówiąc już o cudach nad inflacją jaką funduje GUS od dłuższego czasu.
Dopóki mamy rząd socjalny i jego przedstawiciel (poza asystentkami) kieruje NBP to nic się nie zmieni...
Tak że kolega może spać spokojnie, wszak na rządzie wiszą np. jeszcze kredyty w Franku. Będą pilnować taniego pieniądza, idą wybory.