Zakup i sprzedaz

[mizoo]

To ja dodam tylko slowo a propos VAT-24. Tydzien czekania to czasami wiecznosc. Jesli wiec milo ulozy sie rozmowa w UM i "Pani w okienku" nie bedzie miala zlego dnia to wystarczy podbita pieczatką z US kopia zlozenia VAT-24 do uzyskania dow. tymczasowego.

[Paweł_BB]

Jesli wiec milo ulozy sie rozmowa w UM i "Pani w okienku" nie bedzie miala zlego dnia to wystarczy podbita pieczatką z US kopia zlozenia VAT-24 do uzyskania dow. tymczasowego.

Z tego co wiem to nawet próbnych (czerwonych) tablic nie można wziąć na VAT-24 a co dopiero stałe (białe) blachy z pozwoleniem czasowym

[mizoo]

Teoria to jedno a doswiadczenie praktyczne mowi co innego... Nie ma co sie madrowac, trzeba probowac.

[Fala]

transparętność

Proszę uniżenie o transpareNtność...

[Paweł_BB]

Teoria to jedno a doswiadczenie praktyczne mowi co innego...

Przez 3,5 roku pracowałem w wydziale komunikacji przy rejestracji pojazdów i dla mnie to było tożsame - jak coś się nie da to się nie da, ot co

[mizoo]

Pawel, i tego nie moge niestety zrozumiec. Skoro wydawany jest dowod tymczasowy, na ktory czesto wpisuje sie informacje o tym, ze nalezy przedstawic polise OC aby odebrac staly, skoro to jest wlasnie czas na sprawdzenie historii pojazdu, to czemu nie pozwolic w tym czasie odebrac spokojnie vat-23 i przedtawic go przy odbiorze dow. rej. stalego?

Zaczynam doceniac zyciowe podejscie urzednikow w moim miescie.

[Paweł_BB]

Skoro wydawany jest dowod tymczasowy, na ktory czesto wpisuje sie informacje o tym, ze nalezy przedstawic polise OC aby odebrac staly, skoro to jest wlasnie czas na sprawdzenie historii pojazdu,

Problem w tym, że auta zagranicznego się nie sprawdza (sprawdza się krajowe poprzez wysłanie tzw. Zawiadomienia ze wszystkimi danymi pojazdu - papierowo i elektronicznie - i wtedy urząd potwierdza, że jest to ich auto), po to mają być właśnie gotowe dokumenty (Vat-25, Akcyza, tłumaczone dokumenty i przegląd) żeby wykluczyć wpadkę bo przecież Vat-24 czy AKC-U są składane w okienku i mało kto to sprawdza a dopiero później dokumenty się przygotowuje dla klienta, dopóki nie są gotowe to coś może się wydarzyć (np. odmowa wydania akcyzy czy jakieś tam np. odwołanie), u nas w urzędzie sporadycznie zdarzały się przypadki, że zlitowaliśmy się nad klientem i daliśmy mu próbne a potem z urzędu celnego lub skarbowego przychodziła odmowa wydania dokumentów a klient wiedząc to pół roku jeździł sobie po kraju na czerwonych blachach i pozwoleniu czasowym, zdarzyła się także śmierć klienta (młodego) i wtedy oczywiśće rodzice nagle całą winę zrzucają na urząd, że bezprawanie dał mu tablice i synek się zabił
Po takich akcjach moje szefostwo dostało po dupie za takie załatwienie sprawy i już więcej nie byliśmy tacy dobrzy, z resztą jak wspomniałem warunki wydawania tablic reguluje prawo, nie jest to urzędnicze "widzimisię".

Zaczynam doceniac zyciowe podejscie urzednikow w moim miescie.

Kto ma miękkie serce musi mieć twardą dupę, w końcu i w Twoim mieście się doigrają

[Rzeznik]

Proszę uniżenie o transpareNtność...

Okazałem skróhę i napisałem 100 razy transparentny

[Rzeznik]

To kolego Rzeznik, pochwal sie co to za firma jest. Skoro uczciwa i warta zachodu to chyba zasluzyla sobie na wymienienie jej z nazwy

Jak potrzebujesz info to wyślę na PW.