honda crv dyzel (a także inne SUVy, SAVy, CUVy...)
honda crv dyzel (a także inne SUVy, SAVy, CUVy...)
zona se zazyczyla wiec pytam czy ktos ma jakies zdanie na ten temat bo 140 000 pln trza wydac za wersje ekskluzif.
macie jakies doswiadczenia?
macie jakies doswiadczenia?
to ja. wasz Rysiek Ochucki
Re: honda crv dyzel
Boleczku mój najmilejszy - to paździerz jest straszliwy...
Miałem okazję się przejechać - czułem się jak w Transicie...tyg dyg dyg dyg... Ale właściciel twierdził, że bardzo żwawa jest... Aż tak daleko nie pojechałem...
Swego czasu jeździłem przez miesiąc poprzedniczką z silnikiem 2.0 bodajże z silnikiem 140 konnym - to nie jechało w ogóle
Miałem okazję się przejechać - czułem się jak w Transicie...tyg dyg dyg dyg... Ale właściciel twierdził, że bardzo żwawa jest... Aż tak daleko nie pojechałem...
Swego czasu jeździłem przez miesiąc poprzedniczką z silnikiem 2.0 bodajże z silnikiem 140 konnym - to nie jechało w ogóle
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: honda crv dyzel
To zaiste ciekawe, że się niewiastom podobają największe z paździerzowych paździerzy - CRV, X5, RAV4...
Re: honda crv dyzel
takim mnie kiedys na 100km trasie wieziono iBilex pisze: Swego czasu jeździłem przez miesiąc poprzedniczką z silnikiem 2.0 bodajże z silnikiem 140 konnym
POTWIERDZAMBilex pisze: z silnikiem 140 konnym - to nie jechało w ogóle
byłem w szoczku i skrzypiały plastiki okrutnie a właściciel pierwszy był i przebieg miało ca. 60 tysięcy.....
Re: honda crv dyzel
X5 - paździerz?Bergen pisze: X5
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
Re: honda crv dyzel
Żem jeździł. Zalety - duży, komfortowy, cichy, dobrze wykonany, pozornie sprawiający wrażenie bezpiecznego (dla kobiety, ponieważ siedzi wysoko i więcej widzi), ekonomiczny 8,5 litra, ciekawy przeszklony dach. Wady- nie mogłem sobie dobrać pozycji za kierownicą, głupiejący na śliskim napęd najpierw podsterowny, następnie czuć jak załącza się tył i robi się nadsterowny, olbrzymia klapa bagażnika, przy otwieraniu zawsze ubrudzisz sobie ręce, niewygodne wsiadanie i wysiadanie - tłuczesz nogą o próg. Ogólnie przy spokojnej kobiecej jeździe bez rewelacji, ale teraz kobiety lubią SUVy. PS. Moja żona wybrała grand vitarę.
Re: honda crv dyzel
No właśnie?!Gal pisze:X5 - paździerz?Bergen pisze: X5
Że zacytuję klasyka: "I want one!"
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
- Alan, Alan, Alan!
- 6 gwiazdek
- Auto: WiśniaNieWiśnia
- Polubił: 130 razy
- Polubione posty: 355 razy
Re: honda crv dyzel
Bilex pisze: No właśnie?!
Że zacytuję klasyka: "I want one!"
a ile to ma gwiazdek...
...w znaczku
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: honda crv dyzel
A jaki to ma napęd? Coś sensownego 4x4, czy jakieś dołączane g... z elektronicznymi protezami w postaci hamowania poszczególnych kół kiedy nie trzeba?
No a z kolei jeżeli nie zależy właściwościach terenowych, choćby tych podstawowych, to po co SUV? Jak SUV, to już taki, który nie utknie w ciut większej kałuży.
Jak do jazdy po asfalcie, to osobówka. Ew typu kombi jak więcej miejsca potrzebne. A jak jeszcze więcej, to van.
No a z kolei jeżeli nie zależy właściwościach terenowych, choćby tych podstawowych, to po co SUV? Jak SUV, to już taki, który nie utknie w ciut większej kałuży.
Jak do jazdy po asfalcie, to osobówka. Ew typu kombi jak więcej miejsca potrzebne. A jak jeszcze więcej, to van.
- Tomasz_555
- 2 gwiazdki
- Lokalizacja: Katowice / Tychy
- Auto: Impreza 2.0RC Type-N/A MY07
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: honda crv dyzel
Ja nie wiem co to za czasy... kobiety chcą duże (sorry, pier....) samochody bo bezpieczny, bo dobrze jeździ, bo wiecej widać... mało która potrafi w ogóle sie tym poruszać. O wykorzystaniu właściwości napędu nie wspomnę... i kupujo takie Forysie, Vitary, Ravki... jestem w stanie to zdzierżyć... ale jak juz kobita zasiada za kółkiem Patrola GR'a long to to już Panowie szlachta lekka w mordę przesada... i jedzie tym na zakupy... 10 minut szukała miejsca do zaparkowania pod hipermarketem. Dlaczego ?? Szukała dwóch wolnych obok siebie bo w pojedyncze (choć na moje oko spokojnie sie mieścił) nie była w stanie wjechać. I tamuje ruch na parkingu obładowanym na maksa... mijając się z innym samochodem nie zjedzie bardziej na prawo bo nie widzi, że ma jeszcze pół metra luzu... I to nie jest bajka ale akcja, która sam zaobserwowałem pod Sferą w Bielsku.
Bielsko, węzeł komunikacyjny, wielkie skrzyżowanie... na środku RAV'ka na awaryjnych. Mysle sobie, pewnie stłuczka... nic bardziej mylnego... starsza Pani rozmawia przez telefon...
Tychy, LandCruiser tuż przede mna, włączamy się zjazdem na DK86 od lewej strony. Ruch spory. Landkrowa zatrzymuje sie na dwupasmówce na lewym pasie, mruga w prawo i próbuje zmienić pas... ostatecznie Pani kierowniczka wpierniczyła sie pod koła Sprintera... dym, pisk i największy dis klaksonowy jaki słyszałem... z 10 samochodów naraz zaczęło trąbić. Ja się powstrzymałem bo ten klakson w Imprezie jest taki troche nieśmiały.
Na koniec -> nie jestem przeciwnikiem kobiet-kierowców, wręcz przeciwnie, wielkim zwolennikiem. Moim zdaniem niejedna kobieta jeździ bardzo dobrze, wręcz wzorowo.
Ale jestem też zwolennikiem dobierania sobie samochodu do umiejętności.
Nie jestem też człowiekiem, który robi problem z 2-3 przypadków. Trzaskam 2000km miesięcznie po całym Śląsku i to co obserwuję przechodzi ludzkie pojęcie. Miło mi jak widzę kobietę śmiało jadącą samochodem, sprawnie ruszajacą ze świateł, nie tamującą lewego pasa, nie stwarzającą niebezpiecznych sytuacji. Ale szlag mnie trafia jak jedzie taka co se uwaliła pół-ciężarówkę (czy inny wielki samochód) i pokazuje wszem i wobec brak opanowania. TO jest dopiero niebezpieczne.
Ogólnie Bless Ya ! :)
Bielsko, węzeł komunikacyjny, wielkie skrzyżowanie... na środku RAV'ka na awaryjnych. Mysle sobie, pewnie stłuczka... nic bardziej mylnego... starsza Pani rozmawia przez telefon...
Tychy, LandCruiser tuż przede mna, włączamy się zjazdem na DK86 od lewej strony. Ruch spory. Landkrowa zatrzymuje sie na dwupasmówce na lewym pasie, mruga w prawo i próbuje zmienić pas... ostatecznie Pani kierowniczka wpierniczyła sie pod koła Sprintera... dym, pisk i największy dis klaksonowy jaki słyszałem... z 10 samochodów naraz zaczęło trąbić. Ja się powstrzymałem bo ten klakson w Imprezie jest taki troche nieśmiały.
Na koniec -> nie jestem przeciwnikiem kobiet-kierowców, wręcz przeciwnie, wielkim zwolennikiem. Moim zdaniem niejedna kobieta jeździ bardzo dobrze, wręcz wzorowo.
Ale jestem też zwolennikiem dobierania sobie samochodu do umiejętności.
Nie jestem też człowiekiem, który robi problem z 2-3 przypadków. Trzaskam 2000km miesięcznie po całym Śląsku i to co obserwuję przechodzi ludzkie pojęcie. Miło mi jak widzę kobietę śmiało jadącą samochodem, sprawnie ruszajacą ze świateł, nie tamującą lewego pasa, nie stwarzającą niebezpiecznych sytuacji. Ale szlag mnie trafia jak jedzie taka co se uwaliła pół-ciężarówkę (czy inny wielki samochód) i pokazuje wszem i wobec brak opanowania. TO jest dopiero niebezpieczne.
Ogólnie Bless Ya ! :)
Re: honda crv dyzel
Moje zdanie o samochodach SUV pokrywa się w 100% ze zdaniem Jarmaja, a z tego co mi wiadomo, E53 (nie wiem jak E70, ale pewnie podobnie) słynął z tego, że nie tylko nie radził sobie w "terenie" (czy błoto można nazwać terenem?) ale również kiepsko prowadził się po asfalcie.Gal pisze: X5 - paździerz?
Re: honda crv dyzel
Poprzednie X5 miało opinię najlepiej prowadzącego się SUVa na asfalcie, może z wyjątkiem Cayenne. W terenie to faktycznie do d..y.
Może o X3 myślałeś - na początku był strasznie zjechany za to, że ma strasznie twarde zawieszenie a na asfalcie jeździ tak sobie.
Może o X3 myślałeś - na początku był strasznie zjechany za to, że ma strasznie twarde zawieszenie a na asfalcie jeździ tak sobie.
Re: honda crv dyzel
potwierdzam, obk przy seryjnym zawiasie x3 to finezja, pelen komfort.misioo pisze: Może o X3 myślałeś - na początku był strasznie zjechany za to, że ma strasznie twarde zawieszenie a na asfalcie jeździ tak sobie.
ale ponoc do x3 mozna zamowic dzis wersje zawiasu komfort i wtedy auto jezdzi 'normalnie' chili jak ciezka wysoka krowa.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: honda crv dyzel
No to możemy wrócic do mojego pytania. Po kiego SUV, jeżeli istotne jest tylko prowadzenie na asfalcie????????misioo pisze:Poprzednie X5 miało opinię najlepiej prowadzącego się SUVa na asfalcie, może z wyjątkiem Cayenne. W terenie to faktycznie do d..y.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 287 razy
- Polubione posty: 55 razy
Re: honda crv dyzel
Racjonalnego argumentu nie znajdziesz. No może tyle, że wysoko się siedzi, co niektórzy uwielbiająjarmaj pisze:No to możemy wrócic do mojego pytania. Po kiego SUV, jeżeli istotne jest tylko prowadzenie na asfalcie????????misioo pisze:Poprzednie X5 miało opinię najlepiej prowadzącego się SUVa na asfalcie, może z wyjątkiem Cayenne. W terenie to faktycznie do d..y.
-
jarmaj
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Gliwice
- Auto: japońskie, ale nie bokser + bokser, ale nie japoński ;-)
- Polubił: 74 razy
- Polubione posty: 425 razy
Re: honda crv dyzel
Inne jak trzeba to są też i większe
http://www.minivan.pl/img/mid/42-renaul ... espace.jpg
Nie mówię że ma być akurat Espace, to tylko przykład tego, co może potrzebować ktoś jeżdżacy po asfalcie i wymagający dużej przestrzeni.
Czyli ktoś kompletnie nie potrzebujący SUV-a
http://www.minivan.pl/img/mid/42-renaul ... espace.jpg
Nie mówię że ma być akurat Espace, to tylko przykład tego, co może potrzebować ktoś jeżdżacy po asfalcie i wymagający dużej przestrzeni.
Czyli ktoś kompletnie nie potrzebujący SUV-a
Re: honda crv dyzel
Ale minivany są...brzydkie...jarmaj pisze:Inne jak trzeba to są też i większe
http://www.minivan.pl/img/mid/42-renaul ... espace.jpg
Nie mówię że ma być akurat Espace, to tylko przykład tego, co może potrzebować ktoś jeżdżacy po asfalcie i wymagający dużej przestrzeni.
Czyli ktoś kompletnie nie potrzebujący SUV-a
Death ain't nothin' but a heartbeat away...
Re: honda crv dyzel
z duzych only multivan T4 lub T5.
pieknie jezdzi jak na auto tej wysokosci, do tego najlepiej wykorzystana przestrzen.
jesli ktos chce miejsca to idealny.
wazna zaleta: stoisz w srodku. schylasz sie, ale stoisz. do tego trwaly jak pieron...
ah.. zatesknilem, za moim 'warzywniakiem'
http://picasaweb.google.com/grzegorz.le ... w07_D4xx2Q
pieknie jezdzi jak na auto tej wysokosci, do tego najlepiej wykorzystana przestrzen.
jesli ktos chce miejsca to idealny.
wazna zaleta: stoisz w srodku. schylasz sie, ale stoisz. do tego trwaly jak pieron...
ah.. zatesknilem, za moim 'warzywniakiem'
http://picasaweb.google.com/grzegorz.le ... w07_D4xx2Q
Re: honda crv dyzel
Hem, cały czas myślałem o X5, ale mogłem coś namieszać, fakt, dzięki za naprostowanie. Errare humanum est
BTW: Jeździł któryś z Was Libero ?
BTW: Jeździł któryś z Was Libero ?
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: honda crv dyzel
Wysoki zawias, krótkie zwisy i duuże koła (16 plus wysoki profil opony) świetnie sprawdzają się przy forsowaniu studzienek, sztucznych "zwalniaczy", a zwłaszcza wysokich krawężników.jarmaj pisze: Po kiego SUV, (...)????????
Parkuję SX-a tam, gdzie nikt inny (może poza Landcruiserami ) za groma nie zaparkuje. W mieście nieocenione - oszczędza czas i stresy.
Poza miastem - bez problemu pokonuję odcinki dróg jeszcze nie remontowanych albo właśnie remontowanych. Olewam dziury, nie męczę się w koleinach...
- pablonas
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: Szczytno (warm-maz)
- Auto: Zielone z turbinom i srebrne też z turbinom
- Polubił: 1 raz
- Polubione posty: 0
Re: honda crv dyzel
Bergen pisze: BTW: Jeździł któryś z Was Libero ?
Ja! Ja! Ja! A co chcesz wiedzieć?
Aaa to ten co jeżdżą nim ludzie którym wydaje się co rano, że są cebulą? Że zacytuję mister Clarksona :)misioo pisze: Może o X3 myślałeś - na początku był strasznie zjechany za to, że ma strasznie twarde zawieszenie a na asfalcie jeździ tak sobie.
Vert pisze: zona se zazyczyla wiec pytam czy ktos ma jakies zdanie na ten temat bo 140 000 pln trza wydac za wersje ekskluzif.
macie jakies doswiadczenia?
Verciu... a nie może żona poczekać na Forka w dyzlu?
Re: honda crv dyzel
Mówimy tu o albo o autach mogących wjechać w teren, albo o tych, które mają dużo miejsca w środku. Do jakich zalicza się Libero?pablonas pisze:Ja! Ja! Ja! A co chcesz wiedzieć?
Re: honda crv dyzel
Co z wiekiem zaczniesz doceniać. Nie tyle to, że się "wysoko siedzi", co łatwość wsiadania i wysiadania.So What! pisze: Racjonalnego argumentu nie znajdziesz. No może tyle, że wysoko się siedzi, co niektórzy uwielbiają
Porsche mi się podoba. Lubię to badziewie. Ale jak miałbym fafnaście razy dziennie wsiadać i wysiadać z niego jak z łodzi podwodnej to bym się chyba pochlastał...
Wygoda to jest argument!
Ale SUVów nie lubię...
1. to jest jakieś pokraczne coś - ani samochód drogowy ani terenowy - w ogóle to nie ma uzasadnienia
2. co najważniejsze, jak jadę za czymś takim, to drogi nie widzę - a lubię widzieć
3. przyznam, że kierownicy SUVów to jest specyficzny, acz bardzo jednolity gatunek - więcej nie napiszę, żeby mnie nie zbanowali
4. za cenę SUVa można nabyć przyzwoicie jeżdżące auto, które niczego nie udaje.
Wysłane z mojego komputera przy użyciu klawiatury.
- So What!
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Kraków
- Auto: Giulia V Q4
- Polubił: 287 razy
- Polubione posty: 55 razy
Re: honda crv dyzel
Gal, w SUV'ach wsiadasz często zbyt wysoko. To też nie jest wygodne
Zrobienie z Forka (MY '09-) klasycznego SUV'a zaliczam do nietegesów
Zrobienie z Forka (MY '09-) klasycznego SUV'a zaliczam do nietegesów