Strona 1 z 2
Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 13:08
autor: devlin
Na początek klasyka:
Link:
http://uk.youtube.com/watch?v=7IU41xIHHG8
Ile zajmuje wam dojazd do pracy?
Ja mam 9km, po drodze mam jedyne dwa zakręty na całym Mazowszu, więc jest pięknie - jadę ok 20 minut. A wy?
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 13:27
autor: Godlik
devlin pisze:
Ja mam 9km, po drodze mam jedyne dwa zakręty na całym Mazowszu, więc jest pięknie - jadę ok 20 minut. A wy?
Ja mam 8km, jak jadę dłuższą (ale szybszą) drogą :) I też mi to zajmuje ok 20 minut w uwzględnieniem korków. I dzięki temu że mam blisko, spalanie GTka niespecjalnie mocno mnie boli

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 13:27
autor: vibowit
Ja mam 18 km. Dojazd do pracy zajmuje mi od 12 min

w niedziele do... hmm np. wczoraj 1,5h.
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 13:48
autor: Piter 35
A mi zajmuje około 2 metrów

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 14:06
autor: vero
pokonanie 17 km (przecięcie całej Warszawy czyli Ursynów -> Praga Płn) zajmuje mi zazwyczaj: samochodem ponad godzinę, komunikacją miejską 40 minut
natomiast w przeciwną stronę osiągnęłam wynik 12 minut... o 21.00

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 14:28
autor: hogi
Na 6 rano, z Ursynowa do Centrum jakieś 10 km jadę ok. 5-6 min.
Z powrotem po 18.00 25-40 min.
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 14:50
autor: Bea
Devlin , czyzbys rozważal komunikacje alternatywna ?
Ja mam 18 km , jade a własciwie stoje w korku 1.5 godziny .
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 15:09
autor: misioo
Do fabryki (w centrum Gdyni) mam jakieś 10 km - 15-20 minut, chociaż zdarza się i 45 minut jak są korki (rzadko, ale się zdarzają).
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 15:35
autor: esilon
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 18:31
autor: Rzeznik
Do pracy mam ok 1,5 km (centrum W-wy) dojazd około 8.30-9.00 zajmuje mi z reguły około 5 minut, a wieczorem wracam ok 2 min.
Rzeźnik
PS. Wiecznie mam niedogrzany silnik i makabryczne spalanie

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 18:46
autor: Bergen
Ja mam obecnie do pracy 37 km. Dojazd zajmuje mi, w zależności od pory dnia i szczelin czasowych, od 30 minut do godziny.
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 19:27
autor: Grzesiek_67
Pobudka o godzinie 6.00 (wszystko przez to, że straszny ze mnie czyścioszek i "piżdzioszek" - około 1h zajmuje mi toaleta poranna). A potem to już, jak mleko 48-50 km do pracy (zależy, którym skrótem posuwam) i w ciągu 40 minut jestem w pracy.
I TAK KURNA CO DZIEŃ

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 19:44
autor: WiS
Do tej "pracy", co mi płacą tam ZUS - to luuuzik. 20 minut spacerem, 5 minut autem. Korków brak, bo posuwamy się po peryferiach Kielc.
Uroki prowincji.
Gorzej z dojazdem do tej pracy prawdziwej, czyli poza uczelnią. Dziś miałem do pracy 180 kilometrów - 2.5 godziny jazdy. W sobotę będę miał jakieś 1500, a mój rekord dotychczasowy - to prawie 10 tysięcy za jednym zamachem, powietrzem, lądem i morzem
Na szczęście, nie codziennie

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 19:49
autor: Tomasz_555
Na uczelnie do Bielska 55 km. Ale że po drodze podwożę siostrę do pracy do Tychów i zabieram kumpla to będzie jakieś 60km. Poza zjazdem do Tychów to cały czas lecę zapchaną o poranku S1. Codziennie mam na 8.15 więc o 6.50 niestety muszę wyruszyć spod domu. Nie ma lekko.
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 20:45
autor: barbie
prawie 4km, ok 15 minut. Powroty ok. 30 minut. Ostatnio od kiedy Puławska w remoncie czasami dochodzi do godziny
Jak pogoda dobra, to dużo szybciej jest rowerem

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 20:59
autor: Bergen
idę do pracy przez rowy i doły
idę przez bagno pogodny wesoły
idę przez pole idę przez las
idę do pracy ostatni raz
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 22:25
autor: damaz
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:09
autor: vibowit
damaz pisze:edit: Rzeźnik, a nie myślałeś nigdy o rowerze? zupełnie poważnie pytam...
Przy takiej pogodzie jak wczoraj.. bomba.

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:15
autor: damaz
przecież wszyscy używają opon zimowych...
a poważniej, 5 min. do pracy to całkiem rowerowy dystans. jeśli tylko pogoda pozwala...
w Holandii widziałem na "gołe oczy" panie sekretarki rowerujące do biura w TAAAAKĄ ulewę. aż byłem w szoku jak można panować nad rowerem manewrując jednocześnie sporym parasolem...

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:33
autor: WiS
Niejaki Janusz Onyszkiewicz kilkanaście lat temu usiłował lansować modę na jeżdżenie rowerem do roboty; mianowicie do Sejmu i do Ministerstwa Obrony.
Teraz zdarza mu się pedałować po Brukseli, do Parlamentu Europejskiego, ale tam to jakoś nie szokuje... podobno. To znaczy, p. Janusz tak twierdzi, ale jak tu ufać liberałowi...?

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:39
autor: zagatka
praca...praca...hm...coś kiedyś o czymś takim słyszałam...

ale co to? kto to? to ja nie wiem...

Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:47
autor: FUX
Re: Do pracy, rodacy
: 27 mar 2008, o 23:55
autor: damaz
Re: Do pracy, rodacy
: 28 mar 2008, o 00:08
autor: FUX
damaz pisze:
FUX, ty sypiasz w pracy... to jest ostateczny przejaw pracoholizmu.ty się, chłopie, lecz...
To sie nazywa wygoda.....
0 kosztów dojazdu....
I forum mogę poczytać.

rano!
Re: Do pracy, rodacy
: 28 mar 2008, o 00:18
autor: Chloru
Do pracy mam coś koło 4 km... ale jutro będzie trochę dłużej, nie chce mi się liczyć kilometrów ale będzie to jakieś 59 stopni szerokości geograficznej
