Strona 1 z 13
Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 13:46
autor: ogs
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 15:33
autor: Witek
A dajecie ciasteczka?

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 15:40
autor: ogs
Witek, jasne, każdy otrzymuje własne ciasteczko w "C:\Documents and Settings\[twoj_login_w_systemie]\Cookies"

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 15:45
autor: jarmaj
A co to jest Facebook?

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 15:50
autor: Grzesiek_67
jarmaj,
to jest takie coś co przychodzi w email, że ktoś Cię zaprasza, do czegoś. Nic nie kumkam
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 15:53
autor: Bergen
ogs pisze:
każdy otrzymuje własne ciasteczko w "C:\Documents and Settings\[twoj_login_w_systemie]\Cookies"
o, to ja nie dostanę.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 16:02
autor: jarmaj
Grzesiek_67 pisze:to jest takie coś co przychodzi w email, że ktoś Cię zaprasza, do czegoś. Nic nie kumkam
A, to mi też takie maile czasem przychodzą.
A to mnie zapraszają do kupna niebieskich tabletek, a to cycata pani zaprasza do siebie (sms 4,50 plus VAT ), a to żebym gdzieś konto założył, itp, itd....
A ja nawet nie wiedziałem, że to wszystko się Facebook się nazywa

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 17:29
autor: Konto usunięte
Też się opierałem długo, ale założyłem w końcu konto jak poznałem dużo zagranicznych kolegów i koleżanek. Nawet mi się podoba. Można się polansować, lub popatrzeć jak lansują się inni.
Nie do końca rozumiem tylko tych, którzy każdy swój krok tam opisują. Ale mam duże pokłady tolerancji, więc przyglądam się temu z pewną dozą ciekawości
Np. ostatnio jeden kolega umieścił tam na fejsbuku zdjęcie swojego psa

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 18:16
autor: inquiz
ja się jeszcze bronię przed wpisem, ponoć konta nie można usunąć jakby co. ale coraz więcej osób niestety korzysta i czasem trudno znaleźć inny sposób kontaktu

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 20:03
autor: Arno
A ja kilka dni temu zlikwidowalem konto.
Nie ma co sie oszukiwac, to puste medium dla mlodziezy.
Zycie tam polega na bezustannym rozmawianiu w czacie ze znajomymi, kilkoma na raz.
i na wpisywaniu glupawek o sobie. Zjadlem suszi, bylem w kinie. Lubie futbol. nie lubie tego.
pokazywanie zdjec kogos z kims i wpisywanie usmiechow...
jednoczesnie mozna sie tam zapisac do kont teatrow i dostawac info o biletach.
Znudzilo mnie i ucieklem.
Co wiecej, wlascicielem jest pewien estoniec, wiec wlasciwe powiazania sa na pewno aktywne. A to jest zrodlo informacji.
Fabcebook zna cala twoja ksiazke adresowa z emaila. I na dodatek przy zapisywaniu sie mozna niechcacy nacisnac zeby wyslal do wszystkich znajomych zaproszenia. Stad te zaproszenia do emaili.
Sarszym osobom odradzam. mlodzi nie maja wyjscia.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:05
autor: inquiz
Arno pisze:
mlodzi nie maja wyjscia.
ponura perspektywa ale niestety realna.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:13
autor: kabanos
zalozycielami Facebook'a sa:
Mark Zuckerberg, Dustin Moskovitz, Eduardo Saverin, and Chris Hughes
Nie ma wsrod nich estonczyka

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:28
autor: barton
kabanos, pewnie chodzi o strukturę udziałowców

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:34
autor: Arno
kabanos, zalozyciel to jedno a wlasciciel to drugie. zostalo kupione. jakis czas temu.
i jest w rekach kgb. zreszta nasza Klasa ma tego samego wlasciciela o ile sie nie myle. Doskonale zrodlo wszelkiej informacji
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:38
autor: inquiz
ICQ powstało w Izraelu, ale może nie piszmy takich rzeczy bo zaraz nas zaszufladkują jako wariatów od teorii spiskowych

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:38
autor: matzerath
nie wiem przed czym tu się bronić. FB jest OK. Przykład: we wtorkowy wieczór piszę "kto dzisiaj pije wódkę??" i włala mały team gotowy do boju. Wiadomo u kogo jaka impreza, kto gdzie jedzie na weekend i może warto dołączyć, itp. itd. Jest to coś co skutecznie urozmaica życie towarzyskie. Tak jak się głębiej nad tym zastanowić to praktycznie forum kreska bardzo przypomina FB. W odróżnieniu od NK nikt tam nie wrzuca zdjęć swoich różowych dzieci.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:47
autor: jarmaj
matzerath pisze:Przykład: we wtorkowy wieczór piszę "kto dzisiaj pije wódkę??" i włala mały team gotowy do boju. Wiadomo u kogo jaka impreza, kto gdzie jedzie na weekend i może warto dołączyć, itp. itd. Jest to coś co skutecznie urozmaica życie towarzyskie.
Dla mnie coś, co skutecznie przybliża rok 1984 (jako jedno z wielu narzędzi).
A wszystkich z którymi mógłbym mieć ochotę napić się wódki mam w telefonie. Wystarczy zadzwonić i się zapytać

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:52
autor: ky
jarmaj pisze:
A wszystkich z którymi mógłbym mieć ochotę napić się wódki mam w telefonie. Wystarczy zadzwonić i się zapytać
I nie boisz się inwigilacji GSM-ów? ;>
r.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 21:58
autor: jarmaj
Tak, przeszkadza mi ona. To też przybliża 1984-y. Tylko przed tym już nie potrafię uciec. Przed innymi jeszcze się bronię. Tak, wiem, zapewne nieskutecznie w końcowym rozrachunku....

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:02
autor: Konto usunięte
Arno pisze:
Fabcebook zna cala twoja ksiazke adresowa z emaila. I na dodatek przy zapisywaniu sie mozna niechcacy nacisnac zeby wyslal do wszystkich znajomych zaproszenia. Stad te zaproszenia do emaili.
Jeśli się nie czyta w co się klika, to owszem. Facebook pyta co jakiś czas o adres mailowy i hasło do tej skrzynki. Trzeba być niesłychanie lekkomyślnym wpisując te dane.
Choć i ja ostatnio dałem się nabrać na portal shtyle.fm. Zaprosił mnie tam jakiś headhunter - znaczy to wyglądało jak jego zaproszenie i nim oczywiście nie było. No ale w pierwszej chwili wyglądało jak jego zaproszenie, to się zarejestrowałem. Podałem adres emailowy na onecie i coś mnie tknęło, żeby sprawdzić co to jest ten shtyle.fm. Coś mi kurde nie grało. I się okazało, że pierwsze co ów portal robi, to sprawdza, czy moje hasło podane przy rejestracji czasami nie jest również hasłem do skrzynki pocztowej, którą podałem jako kontakt do siebie. Jeśli hasło się zgadza, to hajda, rozsyłany jest spam ze skrzynki naiwniaka. Portal jest oczywiście fałszywką do kolekcjonowania adresów mailowych i haseł.
Konkluzja jest taka, że portale społecznościowe dają informację o sieci znajomych. Potem można się pod takiego znajomego podszyć i wyciągnąć jakieś informacje. To jest chyba główne zagrożenie.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:19
autor: ky
jarmaj pisze:
Tak, przeszkadza mi ona. To też przybliża 1984-y. Tylko przed tym już nie potrafię uciec
Ależ to proste. Skoro każdy środek techniczny umożliwiający porozumiewanie się na odległość ułatwia szpiegowanie, pozostaje przestać z nich korzystać. I zostać eremitą :)))
r.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:21
autor: WiS
ky pisze:
pozostaje przestać z nich korzystać. I zostać eremitą :)))
...i tłuc te podstępne mrówki, które przychodzą do eremu podsłuchiwać nasze myśli

Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:33
autor: Grzesiek_67
jarmaj pisze:
A wszystkich z którymi mógłbym mieć ochotę napić się wódki mam w telefonie. Wystarczy zadzwonić i się zapytać
Nie ma co pytać, bierzesz flachę pod pachę i już za chwilę, ku radości wszystkich zainteresowanych, dokonujesz rozlewki. To ja lubię, to jest ŻYCIE
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:33
autor: ky
WiS pisze:
...i tłuc te podstępne mrówki, które przychodzą do eremu podsłuchiwać nasze myśli
Nikt nie mówił, że życie z paranoją jest proste, łatwe i przyjemne :)
r.
Re: Forumowicze na Facebook-u
: 21 lip 2010, o 22:50
autor: Alan, Alan, Alan!
mnie ta podejrzliwość przypomina pewną partię

kgb, szara strefa i każdy ma swój "cień"
w sensie, chcesz być anonimowy odłącz kabel od netu - inaczej się nie da. Też kiedyś się wkurzyłem, że facebook podaje mi kogo znam, ale co za różnica. W bielawce wiedzieli lepiej ile piję i ćpam - bo mam subaru i fajną "fuchę" to na pewno

Kwestia tego ile i co chce człowiek powiedzieć o sobie tym mniej ważnym, bo przyjaciół i tak w życiu mamy kilku.
Facebookowe zjawiska (w tym to forum) są na tyle dobre, na ile umiejętnie (nie, że z zimnym wyrachowaniem) z nich korzystacie

go enjoy.
Taki film ostatnio widziałem (nie oglądam zbyt często więc się nie śmiać) Surogaci. Czy wam coś to nie przypomina, na miarę oczywiście naszych technologii? Trzeba pamiętać o umiarze i wszystko będzie oki
