Uwaga, piraci!

[Konto usunięte]

Dalej w temacie "prędkość zabija".

Jest taki artykulik na gazeta.pl o autostradzie A1

http://tinyurl.com/39ytqx6

Teza: Coraz niebezpieczniej robi się na pomorskim odcinku autostrady A1, bo kierowcy przekraczają dozwoloną prędkość 130 km/h. Do walki z piratami ruszają kolejne nieoznakowane radiowozy wyposażone w radary.

Rozwinięcie: Tylko w czerwcu i lipcu na A1 doszło do trzech śmiertelnych wypadków. Wcześniej przez dwa lata zginęła jedna osoba.

No, rzeczywiście robi się groźnie. Jak doszło do tych trzech wypadków?

1. śmierć poniosła pasażerka w ciąży, bo kierujący fiatem dublo najechał na plamę oleju napędowego, wpadł w poślizg,a następnie uderzył w ciężarówkę stojącą na pasie awaryjnym (ciężarówka chwilę wcześniej uderzyła w barierką i uszkodziła zbiornik z paliwem).

Czy prędkość była przyczyną wypadku czy zabrudzenie drogi? Czy przy prędkości 130 km/h nie wpadłby w poślizg? Czy ciężarówka, z której zbiornika jak rozumiem ten olej wyciekł, jechała szybciej niż dozwolone 80 km/h? Czy przyczyna wypadku ciężarówki była inna? Z jaką prędkością jechał ten fiat?

2. Gdy pasażer auta zauważył, że kierowcy zamykają się oczy i zaczyna zjeżdżać z trasy, gwałtownie skręcił kierownicą.

Czy przyczyną wypadku było przekroczenie prędkości, czy głupie i nieodpowiedzialne zachowanie pasażera?

3. ..... [brak danych]

Jak widać, prędkość nie była (przynajmniej bezpośrednio) przyczyną wypadków, co jednak nie stoi na przeszkodzie wydawania kolejnych pieniędzy na brygady pościgowe i straszeniu opinii publicznej groźnymi piratami, którzy przekraczają dozwoloną prędkość.

Poza tym zwracam uwagę na takie kwiatki:

Z badań, które przeprowadzono w 2009 r. wynika, że na A1 prędkość o 10-50 km/h przekracza średnio co trzeci kierujący. Oznacza to, że rozpędzają się do ponad 180 km/h.

Wydawało mi się, że 130+50 = 180, a nie że 130+50>180. Ale ja pochodzę z pokolenia, które obowiązkowo zdawało maturę z matematyki, więc oczywiście mogę nie mieć racji.

Jak widać, każde uzasadnienie jest dobre, aby wypuścić na drogi więcej psów gończych, zastraszyć społeczeństwo lasem fotoradarów i ratować budżet dochodami z mandatów. Czyli, jak za PRL, karać, karać, i jeszcze raz karać! A gdzie profilaktyka? Gdzie są drogi, pytam się? Gdzie drogi, które umożliwiają sprawne przemieszczanie się?

"Kierowcy jeżdżą za szybko. Dla wielu z nich przejazd autostradą jest okazją do sprawdzenia możliwości pojazdu - mówi Ewa Łydkowska z konsorcjum Gdańsk Transport Company, operatora autostrady."

No cóż, jeśli kierowca wlecze się godzinami w sznurze tirów to nic dziwnego, że gdy widzi kawałek równej drogi chce nadgonić stracony czas... Jeśli wiedziałby że ma do dyspozycji 500 km równej i szerokiej drogi, to czy też jechałby z taką prędkością? Wątpię. Na odcinku Stryków - Poznań nie raz widziałem auta, które wyprzedzały mnie, a ja je doganiałem za kilkanaście - kilkadziesiąt kilometrów. Czyli trochę sobie podgoniły, a potem kierowca się wyszumiał. Nie były to jakieś pasztetowe auta, np. Porsche Cayenne. Oczywiście są też i tacy, którzy będą jechali ile fabryka dała cały czas, ale na takich nic się nie poradzi.

[inquiz]

Mam silnik z Ferrari

Pan Samochodzik

[WiS]

Namieszali ludziskom w głowach z tą solidarnością, czy tam Solidarnością... i oto są skutki. Nasze służby w ciasnych czapeczkach stają się coraz bardziej solidarne i lepiej kooperują.
Co prawda chyba tylko w jednej dziedzinie - strzyżenia obywatela - bo w pozostałych to nie, albo częstotliwości inne, albo przepisy nie pozwalają (zwłaszcza unijne), albo tysiąc innych przyczyn, żeby móc powiedzieć "nie da się". Ale jak można obywatelowi dokopać - da się.

Na wylocie z Kielc w kierunku Warszawy, już za chałupami (przed salonem Toyoty), na odcinku co prawda wąskim, ale dość prostym - bez zadnych szkół, przedszkoli i innych takich - jest sobie ograniczenie prędkości.
Dziś na ograniczeniu, w zatoczce, stał sobie radiowóz i seriami kosił pacjentów.
A sto metrów wcześniej w krzakach stał radar na trójnogu, pilnowany przez ukryty w wąwoziku koło drogi (!) samochód patrolowy Straży Miejskiej.
Wykonawcom i dowódcom tej operacji szczerze gratuluję.

Szczególnie tym z SM. Po co mają chłopaki benzynę palić, albo podeszwy zdzierać? Z przekupkami się użerać i chuliganami? Lepiej - leżąc na słoneczku - robić coś naprawdę pożytecznego. W solidarnej kooperacji z bratnią służbą. I dla dobra mieszkańców miast i wsi.

Tak trzymać.

[Kruszyn]

WiS, trafiłeś dublet ?

[WiS]

Nie no, coś Ty - już nie raz pisałem, że ja (jako nieśpieszący_się_nigdzie_emeryt) jeżdżę zgodnie z przepisami, więc mnie takie akcje nie strzykają i nie dotykają osobiście.
Czuję jednak odruch SOLIDARNOŚCI z niewinnymi ofiarami, które czasami muszą się spieszyć, z powodów prywatnych czy profesjonalnych, i w związku z tym w biały i suchy dzień zasuwają po prostej drodze z poboczami te 80 na godzinę, zamiast 50 - mordercy jedni.
No żal mi ich, że Ojczyzna tak ich kocha.

[esilon]

A sto metrów wcześniej w krzakach stał radar na trójnogu, pilnowany przez ukryty w wąwoziku koło drogi (!) samochód patrolowy Straży Miejskiej

ale cfane bestyje, ze sto metrów dalej kończy się miasto

a suszenie w tej zatoczce to praktycznie standard

[Alan, Alan, Alan!]

jak będę mieć zderzak do roboty następnym razem, to mnie zaproście - upoluje dziada


z resztą mam AC, w piątek jestem

[FUX]

http://www.joemonster.org/filmy/29891/W ... _miejskiej

[WRC fan]

http://www.joemonster.org/filmy/29891/W ... _miejskiej

Obejrzyjcie sobie resztę filmików tego gościa z youtube. Koleś jest chyba postrachem strażników miejskich

[Adam M.]

Wbrew pozorom mieszkajac w Polsce macie pod wzgledem ograniczen predkosci zlota wolnosc.
U mnie policja dziala 2x skuteczniej ( to samo w Stanach ) a ograniczenia sa wieksze i kary o wiele wyzsze.
Sam mandat za przekroczenie szybkosci czy strata punktow to dopiero wstep do zdecydowanej podwyzki oplat ubezpieczeniowych ( obowiazkowych ), ktore lekko moga przekroczyc wartosc samochodu.
Przekroczenie szybkosci o 50 km/h w moim stanie ( Ontario ) powoduje czasowa utrate pojazdu i mandat w wys $ 10 tys.
Nawet polscy " ulani" u mnie zamieniaja sie w lagodne owieczki, grzecznie jezdzace razem z reszta kanadyjczykow.
Przekroczenie szybkosci w Stanach ( znaczne, lub dwukrotne ) skutkuje noca w areszcie i kara kilku tys $.
Tutejsza Visa ma specjalna opcje do wartosci $ 10 tys, ktora wykorzystuje sie w takiej sytuacji :)

Tak ze nie narzekajcie, tylko raczej korzystajcie z tego co macie.
Postulaty jezdzacych szybko kolegow, sa troche tak z dupy wziete.
Porownywanie systemu drogowego Niemiec, jednego z najbogatszych krajow swiata do Polski to czysta hipokryzja.
Wybudowany zreszta zostal w celach czysto utylitarnych ( do szybkiego przemieszczania wojsk ) za pieniadze pozyczone od pozniejszych aliantow, ktore nigdy nie zaostaly zwrocone, jako ze zaczela sie wojna.
Tak zreszta mialo byc od poczatku.
Potem ten system zostal ulepszony za pieniadze z planu Marshalla, w identycznym celu tyle ze dla wojsk NATO.
Polska zadnych pieniedzy nie dostala do czasu wstapienia do Unji, a to co dostala na drogi nijak sie ma do ich rzeczywistego kosztu - jezeli porownamy polska "autostrade" z niemiecka po ktorej mozna jezdzic bez ograniczen szybkosci.
Postulowanie zbudowania systemu drog chociac troche zblizonego do niemieckiego jest wygodne, jako ze bedzie trwalo ze sto lat, a potem obecni postulaci i tak nie beda mogli sprawdzic jak to naprawde wplynie na wypadki.

Zeby nie bylo, ze jako dziadek - kapelusznik zapomnialem jak mlodym bylem to osobiscie nigdy nie jade calkowicie zgodnie z przepisami, zawsze przekraczam szybkosc, starajac sie jednak nie dac zlapac i nie przekraczac w sposob razacy.
Granatowe, w miare ciche i nierzucajace sie w oczy Legacy wagon bardzo w tym pomaga :)
Jesli mnie zatrzymaja to trudno - wiem ze moje pieniadze wspomoga moje miasto czy gmine, czyli nie zgina w zadnym worku.
Aha, kanadyjska policja jest absolutnie nieprzekupna i mozna sie tylko wprowadzic w powazne klopoty probujac dac im "w lape".
Tak pisze to na wszelki wypadek, gdybyscie znalezli sie tutaj przypadkiem w sytuacji zlapanego na przekroczeniu szybkosci goscia z Polski.

[Chloru]

Adam M., spróbuj zgodnie z przepisami dojechać w skończonym czasie z Warszawy do:

a) Wrocławia
b) Szczecina
c) Zakopanego

Jak już poświęcisz na to pół urlopu a drugie pół przeznaczysz na wizyty u terapeuty, wróć i opowiedz jak minęły Ci wakacje w Polsce

Utrzymywanie stałej prędkości rzędu 130 km/h na autostradzie pozwala na realne zrobienie średniej na poziomie 100 km/h. Jesteś w stanie przejechać 1000 km bezstresowo w ciągu jednego dnia. Taki sam dystans w Polsce zgodnie z przepisami to dobre kilkanaście godzin jazdy. Wiele osob lubi szybko jezdzić i ponoszą ryzyko z tym związane. Dużo większa grupa chciałaby po prostu swobodnie i w miarę komforotowo podróżować.

[rrosiak]

Obejrzyjcie sobie resztę filmików tego gościa z youtube. Koleś jest chyba postrachem strażników miejskich

Niektóre teksty powalają

[Piter 35]

Obejrzyjcie sobie resztę filmików tego gościa z youtube. Koleś jest chyba postrachem strażników miejskich

Właśnie przeglądnąłem parę filmów , niezłe teksty i niezła postawa strażników miejskich Koszmar co to jest z tymi fotoradarami
Kiedy to się skończy

[AMI]

Kiedy to się skończy

Nigdy - tego mozesz byc niemal pewien. A co lepsze, bedzie trwalo przy coraz wiekszej aprobacie spoleczenstwa przekonanego, ze to dla ich dobra i bezpieczenstwa (no, po czesci na pewno, by byc szczerym - tylko, ze troche sredni wybor metod zapewniania tego bezpieczenstwa - przy niewielkich raczej ruchach w innych jego sferach)

[Piter 35]

A co lepsze, bedzie trwalo przy coraz wiekszej aprobacie spoleczenstwa przekonanego, ze to dla ich dobra i bezpieczenstwa

E tu już przesadziłeś

[jarmaj]

A co lepsze, bedzie trwalo przy coraz wiekszej aprobacie spoleczenstwa przekonanego, ze to dla ich dobra i bezpieczenstwa

E tu już przesadziłeś

Przecież nawet tu na forum widać przypadki zindoktrynowanych przez policyjne państwo entuzjastów...

U mnie policja dziala 2x skuteczniej ( to samo w Stanach ) a ograniczenia sa wieksze i kary o wiele wyzsze..

Współczuję, straszny kraj....

[Chloru]

Link: http://www.youtube.com/watch?v=4O3dYVASuds

[Adam M.]

U mnie policja dziala 2x skuteczniej ( to samo w Stanach ) a ograniczenia sa wieksze i kary o wiele wyzsze..

Współczuję, straszny kraj....

A dziekuje, na szczescie nadrabia czem innem :)

Chloru, w 08 jechalem z Wwy do Zakopanego i jakos w jeden dzien dojechalem mimo ze bardzo rano nie wyruszylem.
Po prostu nie spinalem sie i nie robilem planow na kiedy dojade :)
W zAkopanem jeszcze byl czas przed noca piwko wychylic i pogadac przy swietle slonecznym.
Ale jazda tak, byla szalenie upierdliwa.

[Chloru]

Adam M., to teraz wyobraź sobie forowicza który dojechał z Trójmiasta do Srebrnej Góry na Chlejady. Następnie ten sam forowicz po kilkukgodzinnej wizycie na Chlejadach pojechał do Warszawy

[Kruszyn]

forowicza który dojechał z Trójmiasta do Srebrnej Góry na Chlejady. Następnie ten sam forowicz po kilkukgodzinnej wizycie na Chlejadach pojechał do Warszawy

To robot z napędem atomowym

[Grzesiek_67]

To robot z napędem atomowym

Just Bergen, just...


Pozdrawiam
Grzegorz

[Bergen]

[ky]

A co lepsze, bedzie trwalo przy coraz wiekszej aprobacie spoleczenstwa przekonanego, ze to dla ich dobra i bezpieczenstwa

E tu już przesadziłeś

Przecież nawet tu na forum widać przypadki zindoktrynowanych przez policyjne państwo entuzjastów...

U mnie policja dziala 2x skuteczniej ( to samo w Stanach ) a ograniczenia sa wieksze i kary o wiele wyzsze..

Współczuję, straszny kraj....

A co proponujesz w kwestii dyscyplinowania idiotów, którzy zapierdalają po wioskach/osiedlach pełną pytą, niezależnie od tego, co się dzieje dookoła? Tych, którzy idą na trzeciego, czwartego, piątego? Po czarnym czy zielonym, to wszystko jedno? Wpychających się, wymuszających, spychających nadjeżdżajacych z przeciwka? Albo moronów pakujących fafnaście sardynek/czy 150% ładunku do starego stucla? Myślących wyłącznie o sobie, mających w dupie wszystkich innych dookoła? Chcesz liczyć na rozsądek przeciętnego posiadacza fistaszka zamiast mózgu? Czy może po prostu niech sobie robią co chcą i nadal rozpychają się ,,łokciami'', a co na drodze to ich?

r.

[jarmaj]

Nic nie proponuję, bo ani ja ani nikt inny tego nie zmieni.

Ale jakbym miał proponować, to zacząłbym od określenia sensewnych ograniczeń prędkości - powiedzmy np 80-90km/h ogólnie w zabudowanym, jedynie miejscami mniej, jak faktycznie potrzeba, a miejscami oczywiście więcej, poza miastem (tam gdzie obecnie jest 90) 130km/h, autostrady bez limitu.
A potem rad bym był, jakby panowie w mundurkach zamiast chować się za krzakiem i podniecać się śmiesznynie małymi przekroczeniami, zajęli się czymś potrzebnym.

[Alan, Alan, Alan!]

jarmaj, +1

Z tym, że ja bym dodał te dodatkowe kursy/testy pozwalające na przekraczanie o ileś tam.