
Tak więc powrzucajmy jakieś ciekawe miejsca do poupalania w całej Polsce jak długa i szeroka. Nie chodzi o placyki, tory i inne badziewia - tylko prawdziwe zakręty, z rowami, drzewami i innymi atrakcjami, które sprawiają, że Subaraki żyją pełną turbinką, a dyfry aż chroboczą ze szczęścia.
Tak więc zacznę. Dajcie namiar na jakąś fajną wycieczkę Wiśnią w okolicach ... Warszawy (rozległych, bo na blisko nie liczę). Może być pare kilometrów, byle naturalna droga, Joe Satriani w tle i radocha. Nie musi także być szybko, spokojnie wystarczy 2-3 do wywołania uśmiechu.
Tylko nie mówcie, że nie ma, bo kupię Subaru dyszla i wreszcie poczuję zapach... palonego sprzęgła

Oczywiście offrołdowe atrakcje także mile widziane.