Strona 1 z 3
Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 06:42
autor: Grzegorz
Cześć,
Temat totalnie niesamochodowy ale wiem że na forum jest co najmniej jeden poliglota więc może jakaś cenna rada padnie.
Otóż pewnie wielu z was ma dzieciaki w wieku szkolnym i posyła je na rozmaite kursy, kółka, treningi także językowe. Ja zauważam w swoim otoczeniu że moda wśród rodziców jest taka żeby posyłać jak najwięcej, najlepiej wszędzie gdzie się da.
W tym roku postanowiliśmy że poza nauką angielskiego w szkole każemy młodym (2 i 3 klasa podstawówki) chodzić na dodatkowy angielski. Pytanie czy warto już w tym wieku inwestować kapustę (niemałą) w zajęcia językowe czy jednak poczekać do gminazjum/liceum ? Problem wyboru takiej prywatnej nauki jest bo nie wiadomo co dana szkoła prywatna (a nawet na takim zadupiu jak moje jest ich kilka) reprezentuje; ja tegp nie potrafię ocenić bo mój angielski is not very good a zresztą to chodzi o umiejętność nauczania.
Poza tym rozmawialiśmy ze znajomą która jest zachwycona obozami językowymi na które posyła (jednak sporo) starszą córkę. Po tej rozmowie mamy dylemat czy inwestować kasę w lekcje czy też przeznaczyć ją na letni kilkutygodniowy obóz językowy (zabierają już maluchów od 1 klasy). A może jeszcze jakiś inny pomysł ktoś podsunie ?
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 07:37
autor: burat
Nauka języka jest jak najbardziej za ,pod warunkiem ,że przejawia on predyspozycje do niego. Mnie jak byłem mały próbowano nauczyć Rosyjskiego potem w liceum Niemieckiego i choć by mnie zapisano na dodatkowo 10 godz. tygodniowo to nic by to nie dało bo języka wrogów odwiecznych za chiny nie przyjmowałem

,a angielskiego uczyłem się sam z czego się dało. Natomiast mój szkodnik z drugiej klasy teraz uwielbia angielski i pojawiła się możliwość żeby chodził na dodatkowe lekcje to z niej skorzystaliśmy.
Wydaje mi się ,że lepsza jest sukcesywna nauka przez cały rok , a nie obóz który jest od wielkiego dzwona.
Poza tym jak widzę nieraz jak ludzie katują swoje dzieci zajęciami dodatkowymi , realizując swoje ambicje, to to jest normalnie szok

i żal tych dziec. Słyszałem kiedyś ,że powinno się zapisywać dzieciaka na różne zajęcia (piłka , angielski , taniec ,karate itp.) i nie zrażać się ,że po kilku zajęciach dzieciak stwierdzi ,że to nie to bo on też poszukuje swego zainteresowania ,szczególnie tak mały dzieciak

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 07:50
autor: Arno
No to ja wam wyjaśnię jak to się robi, bo mam dwójkę dzieci dwujęzycznych przez ten system.
Po pierwsze, rodzicv, czyli ja musi być mniej więcej dwujęzyczny. Po drugie od narodzin dziecięcia mowisz z tym dziecięciem jedynie w obcym języku. Macierz mówi po polsku. Nie robisz wyjątku. Moja córka się zbutnowala w wieku 12 lat, bo jej wstyd się zrobiło.
To nie wystarcza, dzieci muszą chodzić na lekcje dodatkowe. Jeśli mają w szkole, nie szkodzi, na zdrowie, dowalić dwie godziny z super nauczyciele - natywem! I niech robią w tym języku inne rzeczy niż w szkole. Niech czytają książki itepe...
Jeśłi iestety nie jesteś dwujęzyczny, to musisz zrobć to, co zrobili moi rodzicie, czyli od przedszkola angielski dwa razy w tygodniu, potem dowalasz francuski lub niemiecki, potem jeszcze jeden... Sama znajomość angielskiego to dzić to, co skończenie podstawówki, każdy to ma.
Argument, że jeden wchodzi język drugi nie, nie jest związany ze zdolnościami, ale ze stosunkiem do tego języka. Czy go lubisz, czy jak rosyjski w szkole, nie jest językiem wroga itpe. Ja się rosyjskiego nauczyłem dopiero jęźdżąc do rosji masowo, w szkole programwo jechałem na 3=.
Niemiecki na studiach też się skończył egzaminem z francuskiego.
I wiek dzieci`: im młodszy tym łatwiej, skuteczniej i jeśli podtrzymywane na dłużej. Tego języka musi być dużo. Mają oglądać kreskówki po angielsku, filmu po ang. to bardzo pomaga. najlepiej sezamkową po ang. Z innymi jezykami to samo.
No a jak trochę podrosną to wkacje w rodzinach angielskich, francuskich, kursy za granicą, narciarskie obozy z ag=ngolami itepe. Rk w USA w szkole... Dł…uższe okresy za granicą bardzo pomagają, bo zaczyna się myśłeć w tym języku. I za nic w świecie nie wysyłać dziecka z kolegą lub koleżanką z polski, żeby im raźniej było. Bo będą gadać tylko po polsku.
To są pieniądze nie wywalane w błoto.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 09:43
autor: gregski
albo wyjechac.. najlepiej jak dziecko w wieku przedszkolnym..
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 10:50
autor: WRC fan
Angielski jest mało perspektywiczny, pomyśl o chińskim

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 11:15
autor: Arno
gregski, jasne, ze najlepiej, ale wtedy jestes w dupie z polskim, i jesli masz zamiar dzialac np jako tlumacz, jestes calkowicie wyobcowany z polskiej kultury, frazeologii, coolu...
właśnie wyjazd pod koniec podstawówki, w liceum daje kolokwialną znajomość obcego języka. Bo to co w liceum NAJWAZNIEJSZE>
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:29
autor: owoc666
A ja się nauczyłem na PC-ecie. Tyle, że wtedy wszystkie systemy były angielskojęzyczne.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:35
autor: Bergen
Powiadasz
owoc666, że Windows 2.0 w latach '80 nauczyło Cię angielskiego?

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:39
autor: owoc666
Bergen pisze:
Powiadasz owoc666, że Windows 2.0 w latach '80 nauczyło Cię angielskiego?
DOS, NC, wszystkie gry.
Jakie lata 80-te, skoro ja się pod koniec urodziłem?

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:43
autor: Bergen
Napisałeś "wszystkie"
Wingroza od wersji 3.1 (about '92) i Makos od wersji 6 (jeszcze wcześniej) były PL. Norton od wersji 5 bodajże.
Także nie ściemniaj mi tu

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:45
autor: owoc666
Bergen pisze:
Napisałeś "wszystkie"
Wingroza od wersji 3.1 (about '92) i Makos od wersji 6 (jeszcze wcześniej) były PL. Norton od wersji 5 bodajże.
Także nie ściemniaj mi tu
No to ja miałem wszystkie w "ingisz"

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 12:54
autor: barbie
Mnie rodzice posłali do native-speakera jeszcze w przedszkolu. Facet ani słowa po Polsku nie kumacja. My uczyliśmy jego, a on nas. Nauczyłam się u niego najwięcej - przez 2 lata. Później przez całą podstawówkę chodziłam na różne (zazwyczaj niewiele warte) kursy, bo w szkole miałam obowiązkowy niemiecki. Od liceum już tylko nauka w szkole, internet, filmy. Dzisiaj na testach zdobymwam jakieś super-duper certyfikaty i nie mam najmniejszych problemów z porozumiewaniem się po angielsku - dlatego że ćwiczę go od dziecka

To co sugeruje
Arno jest na pewno super skuteczne, ale nie każdy ma możliwość spędzania iluś tygodni-miesięcy rocznie poza krajem. Dla ułatwienia powiem, że pierwszy raz wyjechałam za granicę do anglojęzycznego kraju mając 23 lata - i radziłam sobie bez najmniejszych problemów, więc przy okrojonym budżecie też się ta. Tyle, że trzeba zacząć jak najwcześniej, żeby ten język stał się drugim, oczywistym językiem dla dziecka.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 13:59
autor: Arno
Bo Barbizon, w nauce jezyka najwazniejsza ze wszystkiego jest umiejetnosc komunikowania sie.
To jest podstawa.
Ale jesli ktos mowi z super akcentem, ma niebywaly zasob slow to w wielu zawodfach bardzo pomaga.
Prawnik na ten jego przyklad piszacy umowy po angielsku musi miec gramatyke w najmniejszym palcu i interpunkcje ited
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 16:08
autor: ky
Tak sobie czytam i tak sobie myślę: byle Wam z tego forfiter nie wyszedł :)
r.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 18:28
autor: minimus
Arno pisze:
w liceum daje kolokwialną znajomość obcego języka. Bo to co w liceum NAJWAZNIEJSZE
Liceum lepiej niż po liceum, ale już późno. Raczej nie stanie się w pełni bilingualnym i język wyuczony będzie drugim językiem ;)
Granicą jest dojrzewanie płciowe podobno

Do wtedy można stacić akcent i jest się w pełni dwujęzycznym.
To tak z własnego doświadczenia. oczywiście bbywają wyjątki. Potwierdzające regułę

Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 19:02
autor: Arno
Minimus, to trudna sprawa.
Żeby być w pełni dwujęzyczny, bilingwalnym, czy trilingwalnym, to najlepiej w wieku przedszklnym zacząć. Bo wtedy wdrukowują się rzeczy typu Nursery Rhymes etc... To prawda. No to jeśłibyśmy chcieli czuć się w pełni Brytolami albo Amerykańcami czy Żabojadami. Dochodzą do tego lata inputu TV. Seriali na pamięć znanych
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 19:07
autor: Adam M.
W angielskim nie da sie zgubic slowianskiego akcentu zaczynajac pozniej niz poczatek przedszkola z native speaker na codzien.
Praktycznie niemozliwe w polskich warunkach.
Ja to musialem jakis tepy byc, bo uczylem sie od dziecka angielskiego do polowy studiow, potem wyjezdzalem prawie co roku do Holandii, gdzie z Holendrami musialem mowic po angielsku po czym po wyjezdzie do Kanady stwierdzilem ze g...umiem a jeszcze mniej rozumiem, specjalnie przez telefon :)
Uczenie dzieci kilku jezykow w Polsce wydaje mi sie calkowita pomylka, chyba tylko po to zeby moc sie porozumiec w razie znalezienia sie gdzies w na takim czy innym lotnisku i rozumienia podstawowych zwrotow.
Zeby sie jezyka porzadnie nauczyc trzeba gdzies kilka lat spedzic, zyjac i pracujac wsrod miejscowych, byc mlodym i miec motywacje. Nie ma lepszej motywacji niz zakochanie sie w miejscowej dziewczynie :)
Wracajac do dzieci to one normalnie nie maja zadnej motywacji, wiec ja glownie trzeba znalezc / wykreowac.
Czyli uwazam ze dobrym pomyslem byloby polaczenie obozu z zajeciami w ciagu roku, tyle ze to musza byc native speakers w obu przypadkach i oboz oprocz tego musi byc atrakcyjny dla dzieci, zeby byl nagroda za rok kucia w szkole.
Pomysl Arno z odzywaniem sie do dziecka w tylko w obcym jezyku jest dla mnie nieludzki, ale dziala - znajoma zrobila taki numer z synem zeby naprawde byl biegly we francuskim. Jedna uwaga ze nie mozesz byc wowczas co nieco dwujezyczny, musisz byc fluent speaker w obcym jezyku a i tak w pewnych sytuacjach bedziesz za krotki. Poza tym uczysz dziecko swojej wymowy i konstrukcji zdan - to tez musi byc na poziomie fluent.
Ja bym czegos takiego z moim dzieckiem nigdy nie zrobil - duza czesc sfery uczuciowej jest dosc trudna do przetlumaczenia. :)
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 21:48
autor: Grzegorz
No właśnie, ja nie jestem na poziomie fluent i mam wrażenie że niby wielu ludzi uważa się za znających język - czyli to co Arno mówi że wszyscy teraz znają - ale jak przyjdzie do konkretów to słówek brakuje, nie mówiąc o wymowie. A propos wymowy i naszego słowiańskiego akcentu to byłem kiedyś na spotkaniu podczas którego była część poświęcona na pytania i pewien Chińczyk zgłosił się; najpierw myślałem że się pomylił i mówi po chińsku ale nie on mówił po angielsku ale tak jak po chińsku, nasz słowiański akcent to jest nic przy tym.
A wracając, niestety okoliczne szkoły są nafaszerowane wszystkim tylko nie nativespeakerami. Więc chyba odpuszczę i będę wysyłał dzieciaki na obozy letnie (takie już z tymi native). Nie mam ambicji żeby dziecko zostało tłumaczem tylko żeby poznało na tyle język żeby mogło nie tylko dogadać się ale i zrozumieć książkę i film w tym języku.
Arno pisze:
No a jak trochę podrosną to wkacje w rodzinach angielskich, francuskich, kursy za granicą,
A to mnie mocno zaciekawiło. Jak to wakacje w rodzinach angielskich ? Dzwonisz do Pani Smith i pytasz czy nie zechciałaby przyjąć 10 latka na kilka tygodni ??
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 22:40
autor: vicu
Grzegorz, organizowane są takie obozy, podczas których dzieciaki mieszkają u rodzin angielskich, które wcześniej wyrażą taką chęć.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 22:56
autor: Konto usunięte
vicu, no ale to chyba od 16 lat wzwyż. Dla 10 latków to chyba nie ma takich
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 17 wrz 2010, o 23:06
autor: vicu
Konto usunięte,
http://www.angielskiwanglii.pl/html/kin ... nglii.html <- nie wiem co to, pierwszą lepszą stronę wpisałem, od 9 lat wzwyż.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 18 wrz 2010, o 06:29
autor: Konto usunięte
vicu, jeśli wejść głębiej, to się okazuje, że kursy dla dzieci są w zamkniętych ośrodkach z noclegiem i opieką 24h. 10 latek to jest 3 klasa szkoły podstawowej, moim zdaniem nie ma opcji prawnej nawet, żeby taki dzieciak sam chodził do szkoły "kilkanaście minut spacerem" od rodziny goszczącej. Ktoś musi wziąć za niego odpowiedzialność. To jest zresztą nieistotne, każdy sobie dokładnie sprawdzi zanim puści dziecko do szkoły.
Mój najstarszy był w zeszłym roku w takiej szkole bez Polaków i faktycznie progress jest bardzo mocny. Ale trzeba się liczyć z masakrycznymi wydatkami, żeby puszczać dzieci na te wszystkie atrakcje...
Arno pisze:
No a jak trochę podrosną to wkacje w rodzinach angielskich, francuskich, kursy za granicą, narciarskie obozy z ag=ngolami itepe. Rk w USA w szkole... Dł…uższe okresy za granicą bardzo pomagają, bo zaczyna się myśłeć w tym języku
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 18 wrz 2010, o 10:13
autor: Arno
Adamie. Emie,
Nie zgadzam się z Twoją wypowiedzią. Ludzie potrafią się genialnie naucyzć obcych języków tutaj. Masz trochę racji z tym, że trudno całkowicie zgubić akcent. Na przykład speakerów radia Moskwa na obczyźnie zawsze rozpoznasz po twardym SZ.
Ale z drugiej strony, kiedy miałem 23-25 lat byłem całkowicie nierozpoznawalny w USA, gdzie mnie umiejscawiano gdzieś w Mid West. Bo normalnie to się człowieka umiejscawia Mid Atlantic.
ZNam wiele osób mówiących bez akcentu, mających genialną leksykę, które nigdy nie były w kraju anglofońskim. Wymaga to talentu, niebywałego ucha i gigantycznej pracy.
Dzieciom się nie chce. Jasne. Ale jeśli nie budują całkowitego muru, to się nauczą. Ja i moi koledzy się nauczyliśmy.
Nie wolno zapominać o tym, co jest bardzo ważne - o zdolnościach, lub lepiej o przeświadczeniu, że się nie ma zdolności do języków.
Jedzie se polak do Czech. Uważa, że nie rozumie niczego w żadnym języku, zbudowany mur wysoki. Idzie do sklepu, pyta o drogę - i co? NEM TUDOM. Nic nie rozumie. A to bierze się jedynie z nastawienia.
Zresztą czy ktoś ma akcent czy nie jest obojętne - ważne PODKREŚLAM - umieć się porozumieć. I w zależności od tego, co się robi, dostosować poziom na którym się porozumiewasz. Co z tego że prawnik ma akcent warszawsko-łochowski skoro pisze bezbłędnie i kreatywnie tak że Shell musi wypłacać jakieś dzikie pieniądze w karach np.
Najważniejsze nie bać się i uczyć dzieci od małego, bo kiedy jesteś mały to ci język sam tyłkiem wchodzi do głowy, tak jak w domu.
A to, że najlepsza jest narzeczona mówiąca w obcycm jęszyku to jest oczywist i nawet jest na to ruskie powiedzonko: samiye łuczsziye uroki jazyka czeriez poł.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 18 wrz 2010, o 14:25
autor: WRC fan
Arno pisze:
Dzieciom się nie chce.
No niestety, widzę po sobie. Angielskiego uczyłem się od 5 roku życia (przedszkole), potem podstawówka w której co roku zmieniał się nauczyciel od angielskiego i zaczynał z nami materiał od początku, więc była to strata czasu, później mama mnie zapisała do International House i tam faktycznie można było sporo się nauczyć (za spore zresztą jak na owe czasy pieniądze), nauczycielami byli Brytyjczycy, którzy ni w ząb nie mówili po polsku - no ale co z tego jak wtedy miałem pstro w głowie i miałem gdzieś przykładanie się do zajęć. Potem byłem na wakacjach u starego w Kanadzie to uciekałem jak mogłem od kontaktu po angielsku. Angielski na studiach to też niestety żenada. Efekt jest taki, że po właściwie 20 latach nauki nie jestem super
fluent. W zeszłym roku byłem w Irlandii i co z tego, że w większości wszystko rozumiałem jak przyszło się odezwać to mnie murowało...
Ciekawa sprawa była u mnie z ruskim- na studium mieliśmy nauczycielkę, której bardzo zależało na tym żebyśmy się czegoś nauczyli przez te 2 lata, i mimo, że "kładłem lagę" na ten ruski, to jednak mi coś w głowie zostało.
Re: Jak zaszczepić angielski u najmłodszych ?
: 18 wrz 2010, o 14:42
autor: FUX
Pozostaje jeszcze jedno, chyba nie poruszone, zagadnienie, ale dotyczące nas, doroslych.
Nam także nie chce się uczyć rzeczy, które nie sś nam na codzień przydatne.
Prościej jest wiedzieć, gdzie tą wiedzę zdobyć.
Gorzej jest z językiem, bo tutaj trzeba wykazać się wiedzą "na już", pytając choćby o drogę, czy zamawiając jedzenie w knajpie.
Jednakże wtedy, kiedy jest on nam potrzebny ze 3-4 razy w roku, to jak się przyłożyć do jego nauki, skoro w tym czasie można np. poczytać książkę, czy pójść na rower, spacer, piwo, tv, net, etc.