Forum Subaru

Czy ktoś używa tego cuda? Idea wydaje mi się fantastyczna. Ja będę leżał a robot odkurzał. Codziennie! taki będę pedancik ;) Na rynku jest kilka odkurzaczy, m.in roomba. Tanie specjalnie nie są ale już do przełknięcia. Oprócz odkurzaczy jest jedna maszyna myjąca podłogi, nazywa się scooba.
http://allegro.pl/i-robot-roomba-581-sc ... 59463.html
Tak się zastanawiam czy wybrać odkurzacz czy maszynę myjącą. Jak będzie odkurzacz to od czasu do czasu będę musiał ruszyć tyłek i umyć podłogi (dywanów nie posiadam). Jak SCOOBA umyje to nie będę musiał nic robić ale nie wiem czy to trzeba odkurzyć przed tym myciem??? Czy mycie zastępuje odkurzenie? Ma ktoś takie cacko? Zdaje egzamin?

matzerath, tutaj

Trochę kosztuję, ale jak działa to nie wiem.





------------------------
american proxy

dzięx rrrosiak

Podobno fajna ta roomba ale np. raz widziałem na allegro ze ktos sprzedawał bo nie sprawdziła mu się przy psie - siertsc gdziestam sie wkrecała i gosc niby sprzedawał prawie nową roombę ale odradzał psiarzom. Teraz niby jakas specjalna wersja dla psow. Ciekaw jestem czy to tez zasysa jak odkurzacz czy bardziej zamiasta jak szczotka "Kaśka" dwadziescia pare lat temu.
A co do tego mycia to nie widziałem ale nie wyobrazam sobie umycia podłog jedną szmatką wielkosci tego odkurzaczyka. Chyba ze wymyslili na to jakis patent

Nie no boomba, aa zaraz roomba, forum o odkurzaczach , odkurzanie to babskie zajęcie

LouCyphre pisze: odkurzanie to babskie zajęcie

fakju

remek pisze: fakju

Ujeżdzasz czasami ssssssącego smoka ?

Ja również a czasami nawet na mopa wsiadam i lecę te 200 metrów podłóg. Bardzo to jest fajne, wyczyn niemalże




Pozdrawiam
Grzegorz

A ja Wam powiem, że przyzwyczaiłam się do mojej miotły i nie zamienię jej na jakieś elektryczne badziewie...

Grzesiek_67 pisze: Ujeżdzasz czasami ssssssącego smoka ?

Ja również a czasami nawet na mopa wsiadam i lecę te 200 metrów podłóg. Bardzo to jest fajne, wyczyn niemalże

podział obowiązków jest. nie ma to tamto.

a skoro już przy wyczynach jesteśmy to dzisiaj po raz pierwszy przemogłem się do tego narzędzia szatana, od którego gorsza była chyba tylko karta kredytowa. Posiedziałem, podumałem i odpaliłem zmywarę do garów dobre to, cza tylko proszek wsypać i wio. nic trudnego trzy razy mnie Marta uczyła aż zapamiętałem

remek, jeszcze trzeba posolić czasami.

inquiz, to wiem, bo dlatego właśnie nie używałem tego grata. Marta mówiła, że sól tu, a proszek tam. A jak się popieprzy dziurki to na śmietnik zmywara - więc wolałem nie ryzykować. Tyle tego wszystkiego tam jest. I programów z sześć. Ja myję gary jednym programem całe życie i żyję

remek, to jeszcze został ci piekarnik maszynka do mięsa

Kruszyn, zrobiłem dzisiaj karkóweczkę - długo się bywało kawalerem, a żarcie w stołówkach i restauracjach jest gówniane - niezależnie ile kosztuje to po 3 latach masz dość wszystkich knajp dookoła Maszynki do mięsa nie używam bo szkoda się pieprzyć, mogę gotowe kupić - nie jestem szczególnie wybredny.

Chociaż fakt. W piekarniku są te różne ustawienia co ma grzać - tego mi się nie chce rozkminiać Mam się nażreć, a nie doktoryzować.

remek pisze: Mam się nażreć, a nie doktoryzować.

Kruszyn, a dzisiaj mi się właśnie przypomniało 'nie zwracajmy na siebie uwagi'. W sensie pozdrawiam Cię serdecznie

remek, i po co Ci były okulary Pozdrawiam również

ja słyszałem bardzo dużo o roombie ale przeraża mnie cena, musiałbym na nią z pół roku odkładać żeby mieć czyściutko leżąc z piwkiem na kanapie :) ale za to jest dostępny inny odkurzacz automatyczny RoboJet http://www.robojet.pl cena dużo niższa, opis zbliżony do Roomby, z tym że dają dłuższy okres gwarancji i stacje dokującą w komplecie, no i wiadomo tańszy sprzęt to i tańsze części, baterie. już w sumie zdecydowałem się nie zakup, dziewczyna śmieje się że może wreszcie będę miał troszkę porządku i będzie mogła swoich rodziców do mnie zaprosić :) hehe to może jednak zastanowię się nad tym robotem :)

Niniejszym oradzm robotyczne odkuracze, albowiem, kiedy się leży na tej kanapie i pje piwo a taki chodzi po domu i sprząta, to jest to GŁOŚNE i upierdliwe, co więcej i tk trzeba pousuwać to i owo z podłogi, zwykły odkurzacz jest skuteczniejszy...
Można co prawda włączać takiego trylobita kiedy się wychodzi, ale wtedy alarmu nie włączysz.

Arno pisze: ale wtedy alarmu nie włączysz.

A nie prawda...
matzerath, jeśli życzysz napiszę test drive Roomby jak wrócę z urlopu

ja ma w domu Trylobita i nie używamy zbyt często, o czym poslusne hlasim.
główny powód: głośne to to je.

A nie możesz go odpalać, gdy nikogo nie ma w domu? W końcu po to jest to sprzęt automatyczno-autonomiczno-robotyczny?

Państwo od Roomb i Trylobitów: macie schody? Jak to sobie radę daje w warunkach wielopiętrowych, trzeba mu bramkami zamykać dostęp czy sam sobie wykrywa schody (chodzi mi o praktykę, a nie ulotki reklamowe)?

r.

No dobra. Skoro ky też zainteresowany to napiszę:

Roomba sprawdza się w warunkach normalnego domu. Z kotem. Dwoma psami.
Jak każde urządzenie wymaga "opieki" - czyli wykonywania czynności takich jak na przykład wyczyszczenie filtra i wałka zbierającego po każdym kursie.

Czyści dobrze (o ile oczywiście ktoś nie jest mega-pedantyczny) jeżeli jest puszczana codziennie - daje radę.
Myślę, że dobrze się sprawdzi w mieszkaniu, nawet dużym. W domu trochę gorzej. Nosić trzeba z pietra na piętro, akumulator wystarcza na około 100 metrów, więc trzeba ładować i czekać.

Hałasuje - to prawda - ale i tak znacznie mniej niż siostrzana Scooba, która ryczy dość dziarsko. Zresztą Roomba z założenia powinna być puszczana wtedy kiedy nikogo nie ma w domu - sprząta sobie, dokuje się do ładowania i luz.

Schody nie są problemem. Ma czujnik i nie wykonuje skoków wiary
W komplecie ma dwie elektroniczne bramki żeby ograniczyć pole działania.

Pełza to to nawet całkiem sprawnie, trochę chaotycznie ale na ogół zbiera wszystko.
Generalnie - fajny gadżet.
Pewnie, że lepiej wziąć odkurzacz i w moment przelecieć podłogę... Co kto lubi...

Trylobit wykrywa schody, trzeba za to uwazac na kable od lamp itepe...

Kratek pisze:ja słyszałem bardzo dużo o roombie ale przeraża mnie cena, musiałbym na nią z pół roku odkładać żeby mieć czyściutko leżąc z piwkiem na kanapie :) ale za to jest dostępny inny odkurzacz automatyczny RoboJet http://www.robojet.pl cena dużo niższa, opis zbliżony do Roomby, z tym że dają dłuższy okres gwarancji i stacje dokującą w komplecie, no i wiadomo tańszy sprzęt to i tańsze części, baterie. już w sumie zdecydowałem się nie zakup, dziewczyna śmieje się że może wreszcie będę miał troszkę porządku i będzie mogła swoich rodziców do mnie zaprosić :) hehe to może jednak zastanowię się nad tym robotem :)

Jesteś dystrybutorem tych odkurzaczy, tak?