Strona 1 z 7
Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 19:39
autor: nestor
Witam,
od dwóch dni jestem szczęśliwym posiadaczem wrx-a 2003r

:mrgreen:Swinka ma podniesioną moc do ok 260KM- sprawdzę niebawem na hamowni. Nie miałem wcześnie przyjemości jeżdzić na cztero napędzie więc nie wiem jak auto zachowuje się w jeżdzie boczkem.Na tą chwilę (ok 15 godzin za kolem) czuje spory respekt i proszę o rady jak wprowadzić auto w poślizg, czy używać recznego i przede wszystkim jak to robić aby nie zaszkodzić subarce.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 19:50
autor: jarmaj
Powitać, myślę że jeździć przez internet nie da się nauczyć. Trzeba pojechać gdzieś na zakręty i ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć....
Ręczny jak już, to tylko do nawrotów (wtedy oczywiście ze sprzęgłem), poza tym nie jest potrzebny.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 19:51
autor: Piter 35
nestor, powiem Ci ,że najlepiej to się wybrać na jakieś szkolenie, w tym dziale znajdziesz coś ciekawego
http://forum-subaru.pl/bb3/viewforum.php?f=8
Pod okiem zawodowców można się naprawdę wiele nauczyć
Polecam
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:22
autor: nestor
Jeżeli chodzi o szkolenie zapisalem się już , ale to dopiero w styczniu, wcześniej już wszystko zabite.
http://www.alsds.eu/
Napiszcie co o tym sądzicie?
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:24
autor: Konto usunięte
nestor pisze:Jeżeli chodzi o szkolenie zapisalem się już , ale to dopiero w styczniu, wcześniej już wszystko zabite.
http://www.alsds.eu/
Napiszcie co o tym sądzicie?
Znamy tę firmę, nawet ją lubimy bardzo ;) dziwne, że zabite, skoro są miejsca na najbliższy weekend
http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.ph ... 50#p198060
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:27
autor: jarmaj
To masz pecha! W ostatnią niedzielę na szkoleniu Acceleration było parę osób z forum. Szkoda że się nie zdążyłeś załapać.
Na pewno będę jeszcze forumowe szkolenia z tą firmą. Bądź czujny.

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:30
autor: nestor
Ok dzięki , mam rozumieć że szczególnie polecasz tą firmę

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:31
autor: Piter 35
nestor pisze:
Ok dzięki , mam rozumieć że szczególnie polecasz tą firmę
Zdecydowanie , to znana i sprawdzona firma , wielu forumowiczów brało udział w szkoleniach

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:39
autor: Witek
nestor, skoro nigdy nie jeździłeś 4x4 to się spokojnie oswój z autem. Nie wszystko na raz. Na zabawy będziesz mieć czas, a jeśli na dzień dobry przeszarżujesz to się to może źle skończyć.
WRXa można wyjątkowo łatwo "poślizgnąć" z odjęcia. Ręczy jest po pierwsze nie potrzebny (nie licząc nawrotów), po drugie drogi jeśli źle się go zgra ze sprzęgłem podczas gwałtownej zabawy z gazem.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:49
autor: nestor
Witek, jak piałem wcześnie nie porywam się z motyką na słońce, jeżdzę bardzo krótko tym autem ale juz widzę jakie mam braki.
Masz doświadczenie więc każda podpowiedz jest cenna, choć by z ręcznym, rozumiem że chodzi o napędy.
"poślizgnąć " z odjęcia proszę o szczegóły.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 20:56
autor: vicu
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:00
autor: Witek
nestor, gwałtownie puszczasz gaz i w tym momencie lekkim acz stanowczym ruchem kierownicy jakby "podcinasz" auto. Pamiętaj tylko o jednym, gdyby coś złego zaczęło się dziać. Nie wychodź z poślizgu gazem. Gazem zwiększasz prędkość, czyli robisz to co jest najmniej potrzebne. Albo nic nie robisz, albo hamulec.
nestor pisze:
choć by z ręcznym, rozumiem że chodzi o napędy.
Chodzi o to, że tylna oś jest napisana i możesz rozwalić szczęki hamulca. Jeden z forumowiczy na KJSie tak kiedyś zrobił.
nestor pisze:
jeżdzę bardzo krótko tym autem ale juz widzę jakie mam braki.
To daruj sobie hamownie, a zamiast tego udaj się na szkolenie. Warto i to nie tylko jeśli chodzi o zabawy samochodem, ale i o bezpieczniejsze poruszanie się po drogach publicznych. Poznasz w bezpiecznych warunkach auto i dowiesz się o tym czego nie umiesz, ba! pewnie nawet dowiesz się, że nie umiesz czegoś o czym wcześniej w ogóle nie miałeś pojęcia, że istnieje

Najlepiej zadzwoń do
http://www.alsds.eu/ i się zapytaj o terminy. Bardzo prawdopodobne, że się znajdzie jakieś miejsce.
Jest jeszcze szkoła SJS.pl, bardzo dawno tam nie byłem, ale forumowicze polecają.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:01
autor: nestor
Dzięki

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:13
autor: Alan, Alan, Alan!
Witek pisze:
Nie wychodź z poślizgu gazem. Gazem zwiększasz prędkość, czyli robisz to co jest najmniej potrzebne. Albo nic nie robisz, albo hamulec.
yyy
Witek pisze:
Chodzi o to, że tylna oś jest napisana i możesz rozwalić szczęki hamulca.
yyy

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:15
autor: Chloru
Witek pisze:
Albo nic nie robisz, albo hamulec.
Chcesz, żeby go obróciło ?
nestor, nikt Cie nie nauczy jeździć autem przez Internet. Pojedź do ALSDS na szkolenie. Mają z tego co wiem w ten weekend w Częstochowie. Żeby być odrobinę lepiej przygotowany poczytaj o dynamice auta, o tym co sie z nim dzieje jak dodajesz gazu, jak hamujesz, jak skrecasz. Poogladaj rozne obrazki które przedstawiają różne fazy skrętu i staraj się je zrozumieć. Potem pojedziesz i zobaczysz, że w praktyce jest trochę inaczej

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:21
autor: j33mbo
nie wiem jakie masz doświadczenie, ale , bez urazy, sądząc po tym, że chcesz się nauczyć boków na forum, to pewnie doświadczenie masz nikłe
przestań czytać, oglądać net, kup sobie szkolenie, jeżeli jesteś mocno najarany, to w sobotę I stopień, w niedzielę II
naucz się w nim siedzieć, zobacz jak to hamuje, jak się zachowuje na granicy przyczepności, w poślizgu, pojeździj po powierzchniach o różnej przyczepności
na zamkniętym obiekcie, gdzie sobie i komuś krzywdy nie zrobisz
nie dlatego, że ktoś ci tu coś głupiego poradzi, ale dlatego, że nie daj Bóg będzie wydawało ci się, że skumałeś o co chodzi i będziesz chciał tego popróbować na drodze
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:28
autor: nestor
Napisałem wcześniej że mam termin w styczniu , doskonale zdaje sobie sprawe że przez neta nie można nauczyć się jeżdzić, aczkolwiek porada w cenie.
Dziękuje za podpowiedzi, postaram się wybrać wcześniej na szkolonko.
Pozdrawiam
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 21:32
autor: Alan, Alan, Alan!
nestor, nie napisałeś jaki napęd miałeś w poprzednim aucie, ale zakładam, że FWD - jeździj więc dokładnie tak samo, oczywiście możesz szybciej. Jak się oswoisz z mocą, jest szansa, że będzie śnieg - wtedy duży placyk i przyzwyczajaj się do tego jak WRX się zachowa w poślizgu.
Później to już wiadomo
Szkolenie - jak chłopaki piszą - koniecznie zalicz.
Pobuszuj po forum, tych szkoleń trochę ostatnio było ogłoszonych.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:06
autor: Witek
Chloru pisze:
Chcesz, żeby go obróciło ?
Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
remek pisze:
Witek pisze:
Chodzi o to, że tylna oś jest napisana i możesz rozwalić szczęki hamulca.
yyy

Co? Alex kiedyś mówił, że rozwalił hamulec spóźniając się (czy za szybko puszczając) o ułamek ze sprzęgłem na jakiejś próbie sportowej i później musiał trochę zainwestować w naprawę.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:11
autor: barbie
Witek pisze:Chloru pisze:
Chcesz, żeby go obróciło ?
Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
Ja oczywiście jestem amatorem w tych kwestiach, ale pierwsza i podstawowa zasada, której zawsze mnie uczono, to żeby w poślizgu nie odpuszczać. A już na pewno nie hamować. No chyba że lewą (btw. uczę się! oklaski!)
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:12
autor: Chloru
Witek pisze:
e, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
Tylko, że jak wciśnie hamulec to jest duże szansa, że go obróci mocniej i straci jakiekolwiek szanse na opanowanie auta.
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:14
autor: Grzesiek_67
barbie pisze:Witek pisze:Chloru pisze:
Chcesz, żeby go obróciło ?
Nie, nie chce, ale jak nie wyprowadzi auta bez gazu to znaczy, że auto nie jest opanowane i najlepsze co można zrobić to hamować.
Ja oczywiście jestem amatorem w tych kwestiach, ale pierwsza i podstawowa zasada, której zawsze mnie uczono, to żeby w poślizgu nie odpuszczać. A już na pewno nie hamować. No chyba że lewą (btw. uczę się! oklaski!)
Wo pierowoje - ja też tak słyszałem (Grzesiek, gaz, gaz, gaz, matole

)
Wo wtoroje - oklaski są
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:16
autor: Kruszyn
Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:18
autor: barbie
Kruszyn, najpierw wpisowe

Re: Jazda bokiem
: 21 paź 2010, o 22:21
autor: Kruszyn
barbie, oki a to ja pierwsze wykłady poproszę z moim ulubionym profesorem
