No dobrze, to założę wątek, który od bardzo dawna chodzi mi po głowie.
Proszę Państwa, piszemy tu o swoich niezwykle udanych posunięciach życiowych. Żeby było śmiesznie.
Zamknęliście kluczyki w pracującym samochodzie, na luzie i z górki?
Wsadziliście nogę do wrzątku i zamiast ją zabrać dołożyliście drugą?
Przeklinaliście na antenie radia albo coś?
To jest miejsce, żeby się przyznać otwarcie. Docenimy ten gest
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:02
autor: esilon
barbie, wątek dla mnie
ale czy mozna założyć sobie alter ego na kresce ?
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:17
autor: barbie
jasne
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:34
autor: Alan, Alan, Alan!
esilon pisze:
ale czy mozna założyć sobie alter ego na kresce ?
zakładaj, tylko musisz nas przekupić, żebyśmy Cię nie wydali
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:35
autor: esilon
ile ? czy taniej aj plusa bedzie kupić ?
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:35
autor: ky
Czy pójdzie to w programie ,,wybrocz mi''? :)
r.
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 14:38
autor: Alan, Alan, Alan!
esilon pisze:
ile ? czy taniej aj plusa bedzie kupić ?
no wiesz WRX mało nie pali a tu cza co chwilkę lać.
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:13
autor: piotruś
No to ja na temat
Po ostatnim przeglądzie w MTS ruszyłem do domu i w pewnym momencie chciałem uchylić szybę ... no i nic .
Próbuję jedną, następną... Wpadłem na pomysł, że pewnie chłopaki czegoś tam nie podłączyli w drzwiach po regulacji szyby od strony kierowcy, bo Ich o to prosiłem. A że akurat ledwo co wyjechałem z Dzierżoniowa, to szybciutko zawróciłem, wjechałem na plac i (na szczęście z uśmiechem ) mówię "wszystko pięknie, ale jeszcze mi zróbcie Panowie tak, żeby się szyby otwierały" . I wtedy podszedł pan mechanik i wcisnął ten guzik od blokady otwierania szyb (wiecie, coby np. dzieciaki się nie bawiły) i łagodnie wytłumaczył do czego on służy
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:15
autor: Grzesiek_67
Well....chciałoby się długo a wychodzi krótko :
urodziłem się.
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:18
autor: So What!
Grzesiek_67 pisze:
Well....chciałoby się długo a wychodzi krótko :
urodziłem się.
Jeżeli sam się urodziłeś, to rzeczywiście ciekawa sprawa
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:20
autor: barbie
piotruś pisze: I wtedy podszedł pan mechanik i wcisnął ten guzik od blokady otwierania szyb (wiecie, coby np. dzieciaki się nie bawiły) i łagodnie wytłumaczył do czego on służy
Jak wiadomo, większość urządzeń elektrycznych działa znacznie lepiej po włączeniu ich do prądu
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:22
autor: Grzesiek_67
So What! pisze:
Jeżeli sam się urodziłeś, to rzeczywiście ciekawa sprawa
A nie mówiłem ?
Pozdrawiam się
Grzegorz
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:36
autor: Alan, Alan, Alan!
już kiedyś pisałem, chyba nie na tym forum, jak to pierwszej zimy w subaru miałem jeszcze letnie kapcie, ale biała droga mnie namawiała do zobaczenia o co choci z tym awd
pierwsze otarcie o krawęznik, ok bestia jest narowista, ale żyję.
drugie otarcie, no kij trzeba ćwiczyć
trzecie, idzie coraz lepiej
za czwartym razem wyskoczył niespodziewanie polonez, na szczęście 5kmh więc kupiłem tylko kierunek i coś tam (w poldolocie drzwi się rozsypały - sama rdza).
Najlepsze jest to, że wszystko to zdarzyło się na odcinku 400metrów, w jakieś może 3 minuty
tak się nauczyłem jeździć w zimie, hard way
***
no i oczywiście cfaniak pojechał pod fabrykę awd nabijając się z osiek - i się powiesił wyciągnął mnie golf 1.6
***
a jak już przy zimie, to Burat ma też ciekawe wspomnienie
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:42
autor: Grzesiek_67
remek pisze:
Najlepsze jest to, że wszystko to zdarzyło się na odcinku 400metrów, w jakieś może 3 minuty
Miszcz
Pozdrawiam Cię
Grzegorz
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:45
autor: WiS
piotruś, nie jesteś sam. Ostatnio ćwiczyłem młodego adepta sztuki kierowniczej, czyli syna, na placyku. Gdy się przesiedliśmy na właściwe miejsca, za cholerę nie mogłem domknąć szyb... i dopiero po chwili nerwowego szamotania i przeklinania japońskiej elektroniki młody mi podpowiedział, że "pewnie musiał niechcący wcisnąć ten guziczek do blokowania..."
Tyle, żo on przed jazdą pilnie przestudiował instrukcję auta - a ja już do niej dawno nie zaglądałem, i też zapomniałem, że taki dynks w ogóle jest
Moje wyznanie: kiedyś miałem garaż do którego wjeżdżało się stromo w dół. Kluczyki do kłódki były wpięte w jeden brelok z kluczami do auta, więc żeby otworzyć kłódkę, trzeba było zgasić auto i wyjąć klucze ze stacyjki. Akumulator był słaby, więc pewnego razu postanowiłem go nie męczyć bez sensu, i nie odpalać auta po otwarciu bramy - tylko po prostu spuścić ręczny i stoczyć się do garażu.
Zapomniałem, ze wspomaganie hamulców nie zadziała.
Na szczęście, ma się trochę pary w nodze Ale stresik był, gdy ściana garażu się zbliżała
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 15:56
autor: So What!
Znajomy wjeżdżał w zimie do garażu samochodem z automatyczną skrzynią biegów. Zatrzymał samochód przed garażem, otworzył drzwi i w tym momencie tylne koła złapały przyczepność. Samochód wjechał do garażu i zatrzymał się na ścianie naprzeciwko wjazdu. Okazało się, że znajomy zostawił auto na "D" i nie zauważył, że napędzane koła kręcą się powoli w miejscu na oblodzonym podjeździe do garażu
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 16:04
autor: Alan, Alan, Alan!
znajomy
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 16:06
autor: So What!
remek pisze:
znajomy
No właśnie
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 16:07
autor: Grzesiek_67
remek pisze:
znajomy
So What!, już sobie nowe alter ego wystrugał. Oj Szymon, Szymon
Pozdrawiam
Grzegorz
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 17:41
autor: FUX
W zeszłym tygodniu pojechałem na pogrzeb Ojca mojego Znajomego na 14-ą.
zrobilem prawie 100km po to, aby dowiedzieć się, że
pogrzeb był o
12-ej.
P.S. Zapomnial mi powiedzieć, że godzina sie zmienila...
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 18:37
autor: Arno
e tam, FUX, Barbie chodzi o kompromaty. Jakieś wyznania, że się coś ukradło, zrobiło ze siebie pajaca, o takie rzeczy,których wypowiedzenie może się zdarzyć tylko po siedmiu latach terapii u psychlożki, którą się chce puknąć.
O takie rzeczy, że jak są takie historie w filmie, to na wszelki wypadek wiedząc co się zdarzy,. idzie się wtedy do kuchni, żeby nie patrzeć. Jasiofasolskie też.
Każden z nas jest święty. Ale niekoniecznie.
Re: Wstydliwe wyznania
: 25 lis 2010, o 19:16
autor: esilon
Arno pisze:
Jakieś wyznania, że się coś ukradło, zrobiło ze siebie pajaca, o takie rzeczy,których wypowiedzenie może się zdarzyć tylko po siedmiu latach terapii u psychlożki
no fajnie fajnie ale taka Pani psycholog to conajwyżej swojemu superwizorowi opowie co słyszała a tu kurde trochę siara przyznac się
podziwiam autora filmu Dzień Świra który nie ukrywal że własne życie jego podsuneło scenariusz, bardzo lubie ten film bo w wielu momentach doskonale rozumiem Miauczyńskiego
podobno w sporej części trzynastozgłoskowcem napisany
Dentysta do którego już nie chodzę ma kamerkę w gabinecie i monitor na korytarzu, każdy może zajrzeć do geby tego co w trakcie
No to z zimowych motoryzacyjnych także się popisałem, teraz się z tego śmieję. Mianowicie zaparkowałem w koleinach jak była odwilż i kilka dni nie używałem auta. No i jak była pilna potrzeba to się okazało że zamarzło równo prawie pod progi. Dynamitu nie miałem więc ponad godzinę kucia lodu było.