Strona 1 z 2
komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:49
autor: gregski
ojcu mojemu sie zachcialo kompa...
nie zalapal sie biedaczyna w robocie na ere kompow, w zasadzie nie pracowal przy kompie nigdy...
a teraz wymyslil sobie, ze bedzie korzystal, chce miec dostep do skype, allegro, zakupow online, pogody, wiadomosci itp.
windozy sie boje, bo ja wypadlem z tematu i nie chce sie z tym pierdzielic, oraz ciagle aktualizacje plus programy antyvirowe - bez sensu.. na macu nie mam takich problemow i nie chce miec u ojca.
w razie czego dobrze by bylo bym mogl sie podlaczyc i mu online poustawiac co poknoci - tu jakis macbook mial by sens.
moze netbook na linuchu?
moze jakis tablet? w zasadzie wystarczyl by... i np na androidzie byl by stosunkowo 'idiotoodporny' (bez urazy)
oczywiscie nie powinno to byc tez rozwiazanie drogie..
spotkaliscie sie z podobnym problemem? co polecacie?
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:53
autor: Chloru
gregski, cokolwiek gdzie uprawnienia bedzie mial takie, zeby nie mogl zepsuc. Pamietaj, ze jak mu sie zechce kupic np. tablet do rysowania to nie kazdy pod linuxem zadziała
Ja bym polecił jakiegoś entry level laptopa 1500-2000 PLN za nówkę sztukę z Win7, do tego ustawił Windows Backup na wypadek ratowania systemu, poinstalował co trzeba i załozył konto zwykłego usera.
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:53
autor: AMI
Jak umiesz w Linuksie, to zrob mu jakas instalacje Ubuntu - pokaz mu gdzie ma kliknac po jaki program i tyle.
Przynajmiej nie bedzie psul za duzo, bo nie bedzie umial.
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:54
autor: Konto usunięte
Spotkaliśmy. Będziesz miał z tego tytułu same kłopoty
Znajdź takie rozwiązanie, które albo dasz radę wesprzeć zdalnie, albo łatwo będzie znaleźć kogoś na miejscu, kto ojcu pomoże.
Ja np. słyszę często "To co Ty jesteś za informatyk, skoro nie wiesz dlaczego zniknęła mi ikona worda?"

Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:54
autor: So What!
Chloru pisze:
jak mu sie zechce kupic np. tablet do rysowania to nie kazdy pod linuxem zadziała
Trudno się nie zgodzić

Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 22:57
autor: AMI
So What! pisze:Chloru pisze:
jak mu sie zechce kupic np. tablet do rysowania to nie kazdy pod linuxem zadziała
Trudno się nie zgodzić

No to wymagania moze trzeba ustalic w fazie projektu, zeby potem przy realizacji problemu nie bylo :)
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 23:36
autor: gregski
kurcze wzialem do lapy netbooka zony i znalazlem w nim przycisk QS (Lenovo) ktory wystartowal mi toto z linuchem jakims.. przegladarka jest, skype jest .. hmm...
moze takie cudo mu polecic?
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 23:40
autor: AMI
A netbook z mala klawiaturka i malym jednak dosc ekranem nie bedzie dla ojca problemem?
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 23:46
autor: gregski
zrobimy testy w swieta.
moze to zalatwi temat. do tego router z wifi plus jakas neo 2 MB i powinno smigac.
edit: fcuk, jak nie urok to sraczka.. skype nie ma videorozmow.. :(
Re: komp dla emeryta
: 14 gru 2010, o 23:53
autor: Chloru
gregski, netbook to raczej kiepski pomysl imho. Maly ekranik, mala klawiatura, ograniczenia sprzetowe (ot chocby video hd moze nie pociagnąć).
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 00:04
autor: Azrael
gregski, ja mojemu dziadkowi (grubo po 80tce) kupiłem najtańszego laptopa HP z win 7 - i jest zadowolony. Strasznie mu się cięzko nauczyć wszystkeigo ale podstawowe rzeczy wie gdzie kliknąć
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 00:24
autor: barton
ja zalecam dużo spokoju (cierpliwości) + zrobić jakąś mini ściągę na kilku kartkach formatu A4 dla rodzica z podstawowymi wyjaśnieniami... A najlepiej opisać krok po kroku czynności związane z odpaleniem przeglądarki, dostępem do mail'a, włączaniem i wyłączaniem komputera itd.
Warto też przetestować co będzie pasowało rodzicowi (laptop czy zwykły PC'et)
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 01:10
autor: Bergen
http://www.eldy.eu/
Niestety nie ma języka polskiego.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 01:10
autor: owoc666
Do Windowsa wystarczy TeamViewer i jest pełny dostęp do laptopa.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 12:07
autor: inquiz
gregski pisze:
skype nie ma videorozmow.. :(
co konkretnie masz na myśli? z kamerką skype działa i to całkiem przyzwoicie. na pewno wystarczy aby wnuka oglądać podczas rozmowy. warto przetestować wcześniej bo nie każdy starszy człowiek chętnie się z laptopową klawiaturą oswaja, często lepiej jest podłączyć tradycyjną.
najprościej odpalić windę bo najłatwiej będzie kogoś znaleźć podczas twojej nieobecności kto ewentualnie pomoże, może jakiś sąsiad wystarczy. założyć konto otwarte a resztę zahasłować aby nic nie mogło się doinstalować i wystarczy.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 12:41
autor: Godlik
gregski pisze:
edit: fcuk, jak nie urok to sraczka.. skype nie ma videorozmow.. :(
Jak nie, jak tak :)
Ma, działają, i to całkiem przyzwoicie. Wiem, bo dzieciaki często dzwonią w ten sposób do dziadków.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 13:01
autor: FUX
inquiz pisze:
bo nie każdy starszy człowiek chętnie się z laptopową klawiaturą oswaja
Moja Teściowa ma ponad 80 lat i laptopa uzywa na codzien (XP), a kupila go ze 2-4 lata temu...
Na Uniwersytet Trzeciego Wieku chodzi.
Ogarnia pocztę, z wnukiem na gg pogada, skypa obsluzy...

Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 15:55
autor: gregski
Godlik pisze:
Jak nie, jak tak :)
Ma, działają, i to całkiem przyzwoicie. Wiem, bo dzieciaki często dzwonią w ten sposób do dziadków.
pisalem o instalacji linuxowej QuickStart Lenovo. w tym nie chodzi video w skype.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 15:56
autor: gregski
owoc666 pisze:
Do Windowsa wystarczy TeamViewer i jest pełny dostęp do laptopa.
moze to jest rozwiazanie...
oczywiscie najlepiej by bylo, gdyby byla wersja na maca..
kiedys sie logowalem do kompa w domowej sieci z windoza xp z maca... remote desktop czy cus...
edit: jest... wypas. dzieki owoc!
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 17:10
autor: ky
Nawet na macanego jest jakieś coś, co umożliwia zdalne zalogowanie się. W przypadku Uniksów/Linuksów nie ma żadnego problemu. W przypadku Windows jest RDP (w normalnych wersjach w serii, nie wiem jak w kastratach do domu) i VNC. Nawet dla Maka jest jakieś cuś (Timbuktu?), oczywiście za kapustę (plus możliwość wbicia się po SSH, choć w Makach to chyba nie ma wielkiego sensu).
Ale jest tu jedno ale. Żeby się dostać, trzeba mieć dostęp sieciowy do takiej maszyny.
r.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 18:05
autor: vibowit
ky pisze:Ale jest tu jedno ale. Żeby się dostać, trzeba mieć dostęp sieciowy do takiej maszyny.
A przy netbooku, czyli zazwyczaj wifi (bo kto by chciał mieć kable?), oraz mało rozgarniętym użyszkodniku to może być największy problem.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 21:49
autor: owoc666
vibowit pisze:
A przy netbooku, czyli zazwyczaj wifi (bo kto by chciał mieć kable?), oraz mało rozgarniętym użyszkodniku to może być największy problem.
Włącza i się łączy z routerem.
Co tu można zepsuć?
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 21:52
autor: ky
Wbrew pozorom wiele: choćby od problemów z pobraniem adresu z DHCP przez niektóre windowsy, jeśli przez jakiś czas dostępu nie było i ustawił sobie APIPA, przez ,,w co mam to wetknąć'', po brak dostępu z zewnątrz (problemy z łączem, brak adresu z puli pulicznej).
r.
Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 21:53
autor: vibowit
owoc666, nawet sobie nie zdajesz sprawy ile.
mały hint. ja wiem.

Re: komp dla emeryta
: 15 gru 2010, o 21:57
autor: Konto usunięte
ky pisze:Wbrew pozorom wiele: choćby od problemów z pobraniem adresu z DHCP przez niektóre windowsy, jeśli przez jakiś czas dostępu nie było i ustawił sobie APIPA, przez ,,w co mam to wetknąć'', po brak dostępu z zewnątrz (problemy z łączem, brak adresu z puli pulicznej).
r.
Można również przełączyć na obudowie laptopa wyłącznik WiFi. Czasami winda reaguje na to brakiem sieci bezprzewodowych. No i taki użyszkodnik dzwoni i mówi, że wszystko działa, ale nie widzi sieci...