Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Лукашэнка, do Cro i peryferyjnych trza jechać i basta!
Dolce far niente
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
ta...FUX pisze:Лукашэнка, do Cro i peryferyjnych trza jechać i basta!
łatwo powiedzieć, gdy po 3 godzinach podróży zaczyna się strajk ostrzegawczy...
a po 4 - bunt na pokładzie.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Лукашэнка pisze: a po 4 - bunt na pokładzie.
po 6 przychodzi zniechęcenie i sen Potem cykl się powtarza
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
nie przerabialiśmy jeszcze tego pełnego cyklu, ale wierze na słowo...Konto usunięte pisze:Лукашэнка pisze: a po 4 - bunt na pokładzie.
po 6 przychodzi zniechęcenie i sen Potem cykl się powtarza
tylko właśnie w tym szkopul, że nie jesteśmy jednomyślni co do tego, czy chcemy to sprawdzić w praktyce
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Jechaliśmy do Chorwacji jak nasze młodsze dziecko miało 2,5 roku a starsze niecałe 5. Z Krakowa. Podróż zniosły bez problemu, nawet nie zaliczyliśmy tych wszystkich cykli. Tyle, ze jechaliśmy na raz i to w nocy. Większość drogi dzieci spały. W drodze powrotnej, i to w dzień, też dały radę.
- Bagażnik nigdy nie jest wystarczająco duży /by Bilex/
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 18 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Ja również jechałem w nocy, w obie strony. Ale na szczęście nie z/do Warszawy, tylko z Suchej Beskidzkiej. Więc odpadł mi najgorszy kawałek, przez Polskę. Dzieciaki spały całą noc, więc nie miałem z nimi problemu.
Niestety, muszę przyznać że o ile w tamtą stronę jechało mi się bardzo dobrze, to z powrotem gdzie doszedł jeszcze odcinek przez niemal całą Chorwację, były momenty kryzysowe gdzie miałem serdecznie dość.
Niestety, muszę przyznać że o ile w tamtą stronę jechało mi się bardzo dobrze, to z powrotem gdzie doszedł jeszcze odcinek przez niemal całą Chorwację, były momenty kryzysowe gdzie miałem serdecznie dość.
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Ja tam jechałem dwa razy samochodem, ale bez dzieciaków.
Chorwacja to długi kraj.
Co innego dojechać np. do Rijeki, co innego do Zadaru, a jeszcze co innego do tego Podobuce.
I jeszcze co innego z dziećmi, bo ja np. jeżdżę z dzieciakami na pokładzie trochę wolniej niż gdybym był sam w aucie.
Dlatego noc nocą, ale chodzi mi po głowie taki pomysł, żeby w ogóle podzielić taką podróż na dwie części.
Najpierw przejazd do Austrii albo na Węgry, tu jakiś 1-2 dni pobytu, a potem do celu w Chorwacji.
Bo dlaczego nie zobaczyć jeszcze czegos innego po drodze?
Piszę Węgry, bo miałem kiedyć okazję przejechac się autostradą M7 z Budapesztu do granicy chorwackiej i pamiętam, że to świetna, nowa droga. Czyli np. można by się zatrzymać w jednym z ośrodków nad Balatonem (są tam sympatyczne aquaparki), bo to byłoby akurat w połowie drogi. I byłyby 2 odcinki po 6-8 godz. jazdy, a nie jeden 12-16.
Tak na przykład.
Chorwacja to długi kraj.
Co innego dojechać np. do Rijeki, co innego do Zadaru, a jeszcze co innego do tego Podobuce.
I jeszcze co innego z dziećmi, bo ja np. jeżdżę z dzieciakami na pokładzie trochę wolniej niż gdybym był sam w aucie.
Dlatego noc nocą, ale chodzi mi po głowie taki pomysł, żeby w ogóle podzielić taką podróż na dwie części.
Najpierw przejazd do Austrii albo na Węgry, tu jakiś 1-2 dni pobytu, a potem do celu w Chorwacji.
Bo dlaczego nie zobaczyć jeszcze czegos innego po drodze?
Piszę Węgry, bo miałem kiedyć okazję przejechac się autostradą M7 z Budapesztu do granicy chorwackiej i pamiętam, że to świetna, nowa droga. Czyli np. można by się zatrzymać w jednym z ośrodków nad Balatonem (są tam sympatyczne aquaparki), bo to byłoby akurat w połowie drogi. I byłyby 2 odcinki po 6-8 godz. jazdy, a nie jeden 12-16.
Tak na przykład.
- koziolek
- 4 gwiazdki
- Lokalizacja: B-stok
- Auto: Forester XT 2.5
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 9 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
We wrześniu jechałem do Chorwacji z dzieciakami z Białegostoku do Pula,co i tak dało 1600 ileś km.
Nawet nie zamierzałem tego robić za raz i to nocą,więc wyjechaliśmy rano z białego mieliśmy spać gdzieś w Czechach ale że było wcześnie,dojechaliśmy do Wiednia,tam nocleg rano spacer+śniadanko.
Dalsza jazda przez Włochy tylko po to ażeby pooglądać góry i na miejscu byliśmy około 14tej,gdzie po zakwaterowaniu nur do wody i na miasto.
Znajomi jechali całą noc więc w tym czasie co pływaliśmy i zwiedzaliśmy miasteczko oni nieprzytomnie odsypiali nieprzespaną nockę.
Powrót był przez Słowenię,jako że ruszyliśmy koło południa nocleg był zaraz po przekroczeniu granicy PL.
edyta Dzieciaki w wieku 6 i 7 lat
Nawet nie zamierzałem tego robić za raz i to nocą,więc wyjechaliśmy rano z białego mieliśmy spać gdzieś w Czechach ale że było wcześnie,dojechaliśmy do Wiednia,tam nocleg rano spacer+śniadanko.
Dalsza jazda przez Włochy tylko po to ażeby pooglądać góry i na miejscu byliśmy około 14tej,gdzie po zakwaterowaniu nur do wody i na miasto.
Znajomi jechali całą noc więc w tym czasie co pływaliśmy i zwiedzaliśmy miasteczko oni nieprzytomnie odsypiali nieprzespaną nockę.
Powrót był przez Słowenię,jako że ruszyliśmy koło południa nocleg był zaraz po przekroczeniu granicy PL.
edyta Dzieciaki w wieku 6 i 7 lat
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
po rodzinnych naradach i dyskusjach....
dzisiaj zarezerwowałem wakacje w Chorwacji.
Już się cieszę na ten wyjazd.
dzisiaj zarezerwowałem wakacje w Chorwacji.
Już się cieszę na ten wyjazd.
-
Konto usunięte
- 6 gwiazdek
- Polubił: 14 razy
- Polubione posty: 19 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Лукашэнка, gratulacje Będziemy trzymać kciuki za podróż. Bo na miejscu na pewno będzie fajnie
- Chloru
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: DC
- Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
- Polubił: 213 razy
- Polubione posty: 492 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
No to w tym roku pewnie i my... na początku sezonu jak cała Europa się zjedzie oglądać kopanie świńskiego pęcherza!
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Godlik, Zadar w terminie 10-24.06.
Jedziemy pierwszy raz rodzinnie, wiec bedziemy poznawac Dalmacje po kolei.
;)
Jedziemy pierwszy raz rodzinnie, wiec bedziemy poznawac Dalmacje po kolei.
;)
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Największa restauracja sieci McDonald’s w Polsce powstanie na pl. Defilad w Warszawie z okazji Euro 2012.
To EURO 2012 zaczyna być naprawdę ekscytujące.
Jeszcze kilka takich newsów i zacznę żałować, że jadę do Chorwacji w czerwcu.
To EURO 2012 zaczyna być naprawdę ekscytujące.
Jeszcze kilka takich newsów i zacznę żałować, że jadę do Chorwacji w czerwcu.
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
W samym mieście chcesz byćЛукашэнка pisze: Zadar
Dolce far niente
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Nie, nie w samym.FUX pisze:W samym mieście chcesz byćЛукашэнка pisze: Zadar
Planujemy również jakieś wycieczki po okolicznych pipidówkach.
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Aaa; to chyba że hotel.
Jedną plażę za mariną znam. Przepływaliśmy tam ze Znajomymi i na jakieś lody i kąpiel sie zatrzymaliśmy.
Sam Zadar na wakacje to kiepski pomysł.
Jedną plażę za mariną znam. Przepływaliśmy tam ze Znajomymi i na jakieś lody i kąpiel sie zatrzymaliśmy.
Sam Zadar na wakacje to kiepski pomysł.
Dolce far niente
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Jestem odwrotnego zdania.FUX pisze:Sam Zadar na wakacje to kiepski pomysł.
A czy urlop bedzie udany, będę mógł powiedzieć już za około dwa miesiące.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 18 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Właśnie! Przecież to już niecały miesiąc :) Chyba też już muszę o tym pomyśleć...Лукашэнка pisze: Zaczynam już odliczać dni do wyjazdu.
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Godlik,Godlik pisze:Właśnie! Przecież to już niecały miesiąc :) Chyba też już muszę o tym pomyśleć...
za niecały miesiąc do ja już wrócę z urlopu...
i będę mógł Ci zdać relację, czy tam w ogóle warto jeszcze jechać.
- Godlik
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: Warszawa
- Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
- Polubił: 18 razy
- Polubione posty: 83 razy
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Jechać na pewno warto. Tylko trochę kurs EUR/PLN nie sprzyja...
Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje
Dzwoniłem dzisiaj do Zadaru.
Woda w morzu ma 21-22oC (w basenie - oczywiście cieplejsza )
Link: http://www.youtube.com/watch?v=Et1aWP4URh0
No to jedziemy!
Woda w morzu ma 21-22oC (w basenie - oczywiście cieplejsza )
Link: http://www.youtube.com/watch?v=Et1aWP4URh0
No to jedziemy!