Strona 23 z 24

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 25 sie 2017, o 09:28
autor: FUX
Adi74 pisze: We Włoszech w większości knajpek kawa to ...uwaga!! 1,1 max 1,5 Euro.
Przy koszcie kawy 0,6 pln

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 25 sie 2017, o 13:23
autor: Chloru
Adi74, pamiętam stołówkę jednej firmy ubezpieczeniowej w Paryżu. Bardzo dobre espresso za 17 ojrocentów 8-) :whistle:

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 27 sie 2017, o 01:37
autor: inquiz
Adi74 pisze: Jak lepiej do Czarnogóry, przez Serbię, czy BiH? Nie mam czasu tam na postój, chodzi o szybkość i koszta.
Jak szybkość to jedź autostradą przez Chorwację i masz tylko kawałek Bośni. Przez Serbię sporo czasowo nadrabiasz bo przejechanie Bośni to średnia 40-50 km/. Autostrad mają niewiele, poza tym po Serbii śmigałem jak w domu a w Bośni kupa policji na rogatkach, trzeba jechać przepisowo. W Serbii policji tyle się nie czai ale za to mają akcje trzeźwości, jak jest jakaś impreza w pobliżu albo popularne uroczystości to stoją z alkomatami i zatrzymują wszystkich. Wyjeżdżając z Gucy do Niszu dmuchałem 4 razy. Jak masz płacić im łapówki to zapłać lepiej Chorwatom za porządną autostradę.

Ja wróciłem po wojażach, 14 godzin w aucie już męczy.

PS - informacja ogólna, polecam trasę Godlika przez Węgry + instalację Waze. Mają węgierskie fotoradary, w Czechach jest odcinkowy pomiar w jednym z tuneli po drodze.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 21:05
autor: Adi74
Dzięki za wskazówki, chyba padło na Serbię ;)
Fotoradary, te z przodu to dla mnie małe zagrożenie ;)
Jak sobie radzicie z navi poza UE? Tzn czego używacie w ofline?

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 21:17
autor: Godlik
Mapy Google. Przed wyjazdem ściągnij sobie na telefon obszary offline. Na Androidzie:
Mapy Google -> Mapy Offline -> Wybierz własną mapę

Zaznaczasz obszary, które Cię interesują a potem możesz je używać w nawigacji.

Mam też Garmina z mapami Europy, ale Google są wygodniejsze. W UE jest jeszcze łatwiej w tym roku, odkąd mamy roam-like-at-home (RLAH).

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 21:24
autor: Adi74
Dzięki Godlik

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 21:49
autor: Chloru
Adi74, ja kiedys kiedys na wyjazdy zagranicę jak dane były drogie to kupiłem Sygica. Teraz jezdzac po EU bym sie raczej nie szczypał. Wyłacz tylko aktualizację apek itp. mapy same nie powinny zrujnować budżetu.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 22:01
autor: Adi74
Chloru pisze: Teraz jezdzac po EU bym sie raczej nie szczypał
Po EU to się nie szczypię, ale Serbia i Czarnogóra są lekko poza ;)

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 22:12
autor: inquiz
Pokasowałem SMSy ale ceny transmisji poza UE nadal bardzo wysokie. Na granicy Serbii i Węgier można poczekać na granicy, Węgrzy na granicy z Chorwacją także przywrócili kontrole ale tylko spoglądają w dokumenty i sprawnie idzie.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 30 sie 2017, o 22:20
autor: Godlik
20-30 PLN za 1 MB. Ja bym jednak wyłączył internet ;-)

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 08:02
autor: inquiz
Ja robiłem tak jak Godlik - mapy offline google a jak miałem wifi w hotelu to ładowałem online trasę patrząc czy są jakieś utrudnienia. Automapa kolegi prowadziła nie najlepiej - nie polecam.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 11:02
autor: Konto usunięte
Z tego co widzę, to sygic w wersji podstawowej za darmo ma mapy offline. Warto mieć jako backup dwa źródła

https://help.sygic.com/en/sygic-gps-nav ... free-usage

Jest jeszcze zupełnie darmowa nawigacja Here (dawna Nokia). Tu masz pełną funkcjonalność bez żadnych opłat. Korzystałem z niej nawet w bardzo egzotycznych krajach

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 11:30
autor: FUX
Godlik pisze:20-30 PLN za 1 MB. Ja bym jednak wyłączył internet ;-)
Taką sytuację mi opisano. Panna pojechała do CH na wakacje. Tydzień. Net jak net, ani mało ani dużo.
Rachunek po powrocie ponad 2 kpln
:mrgreen:

Zapomniała, że CH to nie EU.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 11:57
autor: Godlik
2 kPLN w tydzień, to wbrew pozorom bardzo mało netu.

Takie same stawki są w USA i podczas mojego 3 tygodniowego pobytu nastukałem kilka razy więcej. Włączenie netu i szybki przegląd FB to jednorazowe 200-300 PLN (po przekroczeniu chyba 230 jest blokada i trzeba wysłać SMSa). No ale ja na szczęście nie musiałem za to płacić. No i miałem za zadanie trochę potestować amerykański roaming.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 11:58
autor: Konto usunięte
Godlik pisze: No i miałem za zadanie trochę potestować amerykański roaming.

Hehe, to są benefity pracy u operatora ;-)

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 12:34
autor: Konto usunięte
FUX pisze:
Godlik pisze:20-30 PLN za 1 MB. Ja bym jednak wyłączył internet ;-)
Taką sytuację mi opisano. Panna pojechała do CH na wakacje. Tydzień. Net jak net, ani mało ani dużo.
Rachunek po powrocie ponad 2 kpln
:mrgreen:

Zapomniała, że CH to nie EU.

o to widać chorobą się rozprzestrzenia :lol:
znajomek zwiedzał Ukrainę, dwa tygodnie, mapy na komórkę - 1200 :thumb:
ps:
można pisać odwołanie, są sytuacje, że operator zmniejsza sumę do zapłaty

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 12:47
autor: Konto usunięte
Konto usunięte pisze: znajomek zwiedzał Ukrainę, dwa tygodnie, mapy na komórkę - 1200 :thumb:

Oj, to boli. Na wschodnie strony najlepszy jest ruski yandex. Ma wszystkie mapy offline (zdecydowanie najlepsze) i interfejs również w wersji angielskiej.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 17:16
autor: inquiz
Navigator tez daje radę, działa z mapami open source za darmo oraz jest opcja dla map garmina. Ale interfejs mało intuicyjny.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 31 sie 2017, o 20:48
autor: Adi74
Konto usunięte pisze: Jest jeszcze zupełnie darmowa nawigacja Here (dawna Nokia). Tu masz pełną funkcjonalność bez żadnych opłat. Korzystałem z niej nawet w bardzo egzotycznych krajach
Dzięki, właśnie sobie ją pobrałem. Jutro powyłączam wszystkie internety w telefonie i potestuję po Warszawie.
FUX pisze: Taką sytuację mi opisano. Panna pojechała do CH na wakacje. Tydzień. Net jak net, ani mało ani dużo.
Rachunek po powrocie ponad 2 kpln
Ja znam gościa, który to przebił. On nie sądził, że Izrael jest w UE, ale nie wiedział, że guglarska navi działa online ;-) i jeździł tak tydzień. Rachunek, z tego co pamiętam, przekroczył dychę. I to był służbowy telefon. Ale na biednego na szczęście nie trafiło.

Mi natomiast naciągnęło we...uwaga: "Francuskich Alpach" ok 250 PLN do rachunku. Przy reklamacji okazało się, że to Szwajcaria po sąsiedzku skradła moje impulsy :o . Operator miłościwie wziął połowę, resztę umorzył.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 2 wrz 2017, o 21:36
autor: koziolek
Polecam Here maps,właśnie jeżdżę po bałkanach i jeszcze nie dała ciała.
Pokazuje aktualnie dozwoloną prędkość i ostrzega jak jedziesz za szybko,ostrzega też o fotoradarach.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 11 wrz 2017, o 11:19
autor: Adi74
koziolek pisze: Pokazuje aktualnie dozwoloną prędkość
Owszem, pokazuje, ale w większości wyssaną z elektronicznego palca ;-) . Później coś więcej napiszę, towarzyszyła mi przez tydzień w tamtych regionach.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 11 wrz 2017, o 16:28
autor: zino
W Albanii używałem Offline Maps (ściąga się całe kraje) i fajnie dawała radę :-)
np. pokazywała stacje benzynowe - 100m, 400m, 800m i 1500m :lol:

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 11 wrz 2017, o 19:41
autor: koziolek
Adi74 pisze:
koziolek pisze: Pokazuje aktualnie dozwoloną prędkość
Owszem, pokazuje, ale w większości wyssaną z elektronicznego palca ;-) . Później coś więcej napiszę, towarzyszyła mi przez tydzień w tamtych regionach.
Właśnie wróciłem,przed wyjazdem zaktualizowałem mapy krajów do których zamierzałem zajechać, a było ich 8 i tylko kilkukrotnie pokazywana dozwolona prędkość różniła się od aktualnych znaków ograniczeń.

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 12 wrz 2017, o 00:44
autor: Adi74
Ok, dokładniej teraz :-)
Here wydaje się być ok, dała radę w mojej podróży,doprowadziła, tam gdzie miała, wpisując adres używając słów "okolicy" też się nie poddała....ale, no właśnie, ograniczenia w niektórych krajach działają, w niektórych....czasem. Działa ofline, ale trasę zapiszemy tylko w necie. Potrafi "wyrzucić" nagle trasę, a gdy chcemy ją wpisać, to musimy znaleźć sieć. To łatwe w "cywilizacji", ale gdy byłem w BiH, to musiałem szukać po wsiach niezrozumiałego dla miejscowych słowa WiFi ;-) , bo znaleźć net w tel to sztuka nie lada.

I pozytywy- Zostałem przy niej, bo wszystko inne też ma wady ;-) Dzięki niej zwiedziłem wiele ciekaych miejsc, nawet przeloty po szutrowej drodze przez góry. Początkowo kląłem, ale dziś się cieszę ;-)

W drodze sprawdziłem wytrzymałość organizmu ludzkiego. Jest niemal nie do złamania, jak mu psycha karze. Mój przejechał 1900 km na raz. Non stop 23 godziny.....nie samochodem....na motocyklu. W burzy, deszczu, słońcu, serpentynach, korkach, po wspomnianym szutrze, w przeraźliwym chłodzie i wielu kopniakach w obolałe motocyklowe dupsko ;-) Ja wiem, że to idiotyczne, ale chciałem komuś coś udowodnić...a może sobie ;)

Re: Chorwacja, czyli jedziemy na wakacje

: 12 wrz 2017, o 21:29
autor: koziolek
Hmm, Here używałem tylko offline i takich klocków nie miałem.
Mankamentem jest brak wytyczania punktów 'via',jak np.Automapa która w najnowszej wersji wiesza się non stop.
A szuterek też zaliczyłem w Albanii, Here wytyczyła skrócik a lokalny sołtys chyba asfalt zwijał
Navi prosta i lekka (w porównaniu do AM),prowadzi z A do B w najgorszych bałkańskich zadupiach :)