Strona 1 z 5
Długi weekend
: 1 maja 2008, o 08:47
autor: devlin
A ja w mieście, bo nie chce mi się tkwić w korkach, zwłaszcza, że stąd jest wszędzie daleko. I tak mnie naszło - czy taki długi weekend jest naprawdę potrzebny? Zwłaszcza, że zaraz następny? Ekonomicznie - katastrofa, kompletnie dezorganizuje pracę w firmach. Co o tym sądzicie?
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 09:00
autor: FUX
Nie jest potrzebny, jeżeli nigdzie nie wyjeżdżamy.....
W dodatku za oknem leje, jest zimno i siedzę w chałupie przed kompem...
Może do kina pojadę?

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 09:37
autor: Bergen
Jest potrzebny, bo będę mógł dłubać przy samochodach całe cztery dni

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 09:42
autor: Grzegorz
No ja dostałem layout kolejnego odcinka od żony plus polecenie przekopać, zebrać, przywieźć kory, zrobić obrzeże z granitu. He he, to jest mój długi weekend.
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 09:45
autor: devlin
Tutaj, tradycyjnie, do przeżycia... Tak patrząc na to - to po diabła ja mam gdzieś jechać ;)

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 10:00
autor: Vert
generalnie dlugi weekend jest dla pajacow z korporacji.moga odpoczac o siedzenia przed nasa klasa,pudelkiem etc.
mnie irytuje kompletnie i dezorganizuje parcie do kasy.na szczescie siedze na wsi i mam w dupie korki i kolejke po ochydna pizze albo schabowego na dziko zatloczonych mazurach

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 10:00
autor: Bea
Devlin jest bardzo potrzebny , ja go potrzebuje jak ryba wody po dwutygodniowym audycie.
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 10:06
autor: Vert
kolega pojechal wlasnie do mikolajek.siedzi w zaszczanym przez tlum basenie.wstal na sniadanie ale juz nic nie bylo bo szwedzki stol byl wiec wszystko gawiedz wymiotla.porazka.a tam Bea audyt... przecie ty non stop na forum jestes

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 10:28
autor: barbie
Ja na przykład bardzo potrzebowałam tego weekendu, żeby sobie pochorować, nie musząc brać zwolnienia
Ale może chociaż jakąś książkę przeczytam...

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 11:22
autor: FUX
Vert pisze:generalnie dlugi weekend jest dla pajacow z korporacji.moga odpoczac o siedzenia przed nasa klasa,pudelkiem etc.
mnie irytuje kompletnie i dezorganizuje parcie do kasy.na szczescie siedze na wsi i mam w dupie korki i kolejke po ochydna pizze albo schabowego na dziko zatloczonych mazurach

no to witamy w klubie

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 12:24
autor: Vert

a wlasciwie powinna byc ikonka kufelka z piwkiem
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 19:34
autor: Bergen
No i pada

Czemu ja nie mam garażu?!
Widocznie mam za małe parcie na kasę w korporacji

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 20:33
autor: esilon
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 20:45
autor: FUX
esilon
Jaja se robisz???
Po takich duktach to accordem jeżdżę....

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 20:54
autor: esilon
FUX pisze:
Jaja se robisz???
że co? świętokrzyskie cudne jest i basta !
że co? acordem to cieniutkim byś pobrzmiewał gdyz na dzisiejszej wycieczce nawet Landkruzer pomocy potrzebował
nastepnym razem wezmę aparat a nie telefon
chlejady mogłyby być w świętokrzyskiem

a nie są
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 21:16
autor: Michal B
Pierwszy raz chyba od 12 lat nigdzie na ten majowy nie pojechałem - a miał być tydzień w Wilnie. Ale cóz tam - dziecka się pochorowały, ja się pochorowałem a w robocie jakaś klęska urodzaju. Jutro więc pójdę popracować i tyle z tego

A takie przerywniki to i dobre i złe strony mają. Robota zdezorganizowana, targi kto ma wolne a kto pracuje, wariactwo w okresie poprzedzającym i bezpośrednio po. A dobre - jak się dobrze pomyśli to można sobie fajny wyjazd zorganizować - tyle tylko, że trzeba za granicę gdzieś umykać bo w PL to zmiażdrzenie i zgniecenie tylko, ludzi wszędzie jak na parkingu pod marketem aut i ogólna konfundacja raczej. A w poprzednich latach udawało sie zaliczyć: Eger i Góry Bukowe, Czeską Szawjcarię i Łużyce (zero rodaka prawie:-) a blisko), Austria (Krems-St.Polten), Wilno i okolice, duże fragmenty Słowacji ale raczej góry, no i Beskid Niski oczywiście - tam jakoś naród docerał zawsze w znacznie mniejszej ilości.
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 21:29
autor: FUX
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 22:27
autor: jarmaj
Vert pisze:generalnie dlugi weekend jest dla pajacow z korporacji.
I bardzo się cieszę z wolnego!

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 23:17
autor: Paweł_BB
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 23:20
autor: esilon
Paweł_BB pisze:
szczegóły w temacie "Piękny dzień dzisiaj mamy"
kupiłeś?
nic nie ma w" pddm"
Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 23:26
autor: hogi
A ja w robocie, w pracy i w trzeciej robocie...

Re: Długi weekend
: 1 maja 2008, o 23:47
autor: Grzesiek_67
Ha,
a ja już "po". Luks było, karpi i amurów na tony.
Się wypiło, się zapaliło, się powspominało ostatnich Mohikan...i git było.
A jak się wracało to pod Wyszkowem (ładne pod, tak do 30 km przed Wyszkowem) ustawił był się koreczek pełen aut z rowerami i kajakami na dachach. Albo na odwrót, mocne fajki były
Mocno rilaks czego i Wam mili życzę
Ciao

Re: Długi weekend
: 2 maja 2008, o 10:34
autor: esilon
Grzesiek_67 pisze:
Mocno rilaks czego i Wam mili życzę
zrilaksowało mnie taplanie sie w błotku

do dziasiaj nie moge się sobie nadziwić

Re: Długi weekend
: 2 maja 2008, o 11:04
autor: Olleo
Alez malkontenctwo... a ja myslalem, ze to moja domena
Ja mam ogromna potrzebe takich 4 dni wolnych - ostatnie 3 soboty spedzilem w robocie i zapowiadaja sie jeszcze dwie po dlugim weekendzie. Pojechalismy sobie do Teplickich skal (wyjazd z Wrocka troche zakorkowany, ale niektorzy znaja objazdy

), nogi w d... mi wlazly (6h po gorach, skalach, potokach, drabinach i schodach... i to w nowych gorskich butach aua

), a potem do sklepiku po 6 butelek czarnego Kozela (prawie, jak wesolowy Stout

), porcje smazeni syr s tatarskom omackom

i do domu.
Dobrze, ze znow znam objazdy, to zem skorzyl przez Krzeptow i Smolec - ani jednego auta po drodze

Re: Długi weekend
: 2 maja 2008, o 11:28
autor: FUX
olleo.
A dzisiaj wrocek także zatkany?
Chlopaki mnie do kina zaraz ciagną....