Pojechalem do Kelc
Re: Pojechalem do Kelc
I kto by pomyślał, wszystko dzięki Euro 2012 . Nawet u mnie na wsi asfalty leją.
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Pojechalem do Kelc
A ja gupi myslalem, ze to jaki cud!!!Doxa pisze:I kto by pomyślał, wszystko dzięki Euro 2012
Rasizm Twoich sasiadow, nie jest chyba powodem do chluby...Doxa pisze:Nawet u mnie na wsi asfalty leją.
g.
Re: Pojechalem do Kelc
Cud to dopiero będzie, jak im się uda skończyć co zaczęli.
A to ja przepraszam za wyrażenie z tym asfaltem..., takie jakieś lepiszcze leją
A to ja przepraszam za wyrażenie z tym asfaltem..., takie jakieś lepiszcze leją
Człowiek do kresu życia powinien się dotoczyć z kieliszkiem Chardonnay w jednej ręce,
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
tabliczką czekolady w drugiej, narąbany w trzy d..y, krzycząc : "ALE TO BYŁA JAZDA!"
:)
Re: Pojechalem do Kelc
Doxa pisze: Nawet u mnie na wsi asfalty leją.
gruby pisze: Rasizm Twoich sasiadow, nie jest chyba powodem do chluby...
A geje się nie obrażą?Doxa pisze: A to ja przepraszam za wyrażenie z tym asfaltem..., takie jakieś lepiszcze leją
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl
http://www.greatpe.pl
Re: Pojechalem do Kelc
O żesz ty.. Ja w środę muszę być ok. 10.00 w Kielcach, to ile czasu mam liczyć na dojazd?gruby pisze:I kurde wszedzie sie deroga buduje. Maszyny furgoca, az milo.
czarne jest piękne...
Re: Pojechalem do Kelc
W minutach, czy w godzinach?vibowit pisze: to ile czasu mam liczyć na dojazd?
Re: Pojechalem do Kelc
Jakkolwiek. Jakoś sobie przeliczę.radekk pisze:W minutach, czy w godzinach?vibowit pisze: to ile czasu mam liczyć na dojazd?
czarne jest piękne...
-
EterycznyŻołądź
- 6 gwiazdek
- Polubił: 0
- Polubione posty: 0
Re: Pojechalem do Kelc
Podajcie mu w latach świetlnych, od razu v odświeży sobie wiedzę z zakresu ułamków.
Re: Pojechalem do Kelc
vibowit pisze: O żesz ty.. Ja w środę muszę być ok. 10.00 w Kielcach, to ile czasu mam liczyć na dojazd?
a skąd zaczynasz podróż, droga z wawy na Kielce codziennie sie zmienia ale przez Końskie mozna polecieć i doKielc od strony Łodzi sie wpada
Re: Pojechalem do Kelc
Z Łomianek. Ile czasu (bezpiecznie) mam liczyć?esilon pisze:vibowit pisze: O żesz ty.. Ja w środę muszę być ok. 10.00 w Kielcach, to ile czasu mam liczyć na dojazd?
a skąd zaczynasz podróż, droga z wawy na Kielce codziennie sie zmienia ale przez Końskie mozna polecieć i doKielc od strony Łodzi sie wpada
Podajcie mu w latach świetlnych, od razu v odświeży sobie wiedzę z zakresu ułamków.
czarne jest piękne...
Re: Pojechalem do Kelc
vibowit pisze: Z Łomianek. Ile czasu (bezpiecznie) mam liczyć?
powiem Ci tak: z Kielc do Warszawy na Al. Krakowską do ASO Koper jadę c.a. 2h30min - 3h zaleznie od pory ale do Janek w 2h bez problemów sie mieszczę jak wahadła żadnego po drodze nie ma.
Jak cos i będziesz miał czas oraż chęć to mini spocik kawowy możemy zrobic
Re: Pojechalem do Kelc
esilon dobrze prawi wczoraj wracaliśmy z Rytra (nowosądeckie) i po przygodach jakie nas spotkały w stronę "tam" w wariancie gierkówka - olkusz - nowy targ
wracaliśmy "z powrotem" metodą Tarnów - Kielce - Piotrków Tryb.
na Bielany, czyli prawie Łomianki
czas przejazdu od toru Kielce do domu: ok. 2.40 (wczoraj, . 20 - 22) średnia prędkość na całej trasie, czyli zaczynając w górach: (wg. automapy): 80 km/h
odcinek od Kielc do E67 BARDZO przyjemny. luźno, zero radarów, sporo odcinków zupełnie nowych... na E67 jak zwykle, niestety. banda idiotów z małymi fiu.., no ale są dwa pasy więc i tak się jedzie.
nie wiem, czy już ktoś tłumaczył, ale jadąc z Wawy nie pchamy się do centrum Piotrkowa tylko skręcamy wcześniej, na drogę 91 vel. 12. potem Sulejów itd.
wracaliśmy "z powrotem" metodą Tarnów - Kielce - Piotrków Tryb.
na Bielany, czyli prawie Łomianki
czas przejazdu od toru Kielce do domu: ok. 2.40 (wczoraj, . 20 - 22) średnia prędkość na całej trasie, czyli zaczynając w górach: (wg. automapy): 80 km/h
odcinek od Kielc do E67 BARDZO przyjemny. luźno, zero radarów, sporo odcinków zupełnie nowych... na E67 jak zwykle, niestety. banda idiotów z małymi fiu.., no ale są dwa pasy więc i tak się jedzie.
nie wiem, czy już ktoś tłumaczył, ale jadąc z Wawy nie pchamy się do centrum Piotrkowa tylko skręcamy wcześniej, na drogę 91 vel. 12. potem Sulejów itd.
Re: Pojechalem do Kelc
Cie dopadne, to prawie zeby bedziesz miec!!!damaz pisze:na Bielany, czyli prawie Łomianki
Rany, co za kombinacje.damaz pisze:nie wiem, czy już ktoś tłumaczył, ale jadąc z Wawy nie pchamy się do centrum Piotrkowa tylko skręcamy wcześniej, na drogę 91 vel. 12. potem Sulejów itd.
g.
Re: Pojechalem do Kelc
ROTFL.gruby pisze:Cie dopadne, to prawie zeby bedziesz miec!!!damaz pisze:na Bielany, czyli prawie Łomianki
W kategoriach odległości to prawie na jedno wychodzi.
W sumie to mieszkam w Kiełpinie, czyli prawie Łomianki.
czarne jest piękne...
Re: Pojechalem do Kelc
A ja mieszkam prawie w Nowym Jorku.vibowit pisze:W kategoriach odległości to prawie na jedno wychodzi.
Lomianki to siedlisko dresiarzy i kibicow legii.vibowit pisze:W sumie to mieszkam w Kiełpinie, czyli prawie Łomianki.
g.
- WiS
- 6 gwiazdek
- Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
- Auto: Forester turbo, zwany Yetim
- Polubił: 3 razy
- Polubione posty: 2 razy
Re: Pojechalem do Kelc
gruby pisze: Rasizm Twoich sasiadow, nie jest chyba powodem do chluby...
esilon pisze: mini spocik kawowy możemy zrobic
Jestem do dyspozycji w środę po południu, jakby co... A pod moją firmą jest akurat Europiknik, z ogniskiem, kiełbaskami, eurodeputowanymi z grilla i piwem... a potem jakaś dyskoteka... Idziemy na studentki?
Zapraszam, tak czy inaczej
Re: Pojechalem do Kelc
WiS, bardzo chętnie na eurokoffi tylko co to oznacza
tak dla synchronizacji zegarków
WiS pisze: po południu
tak dla synchronizacji zegarków
Re: Pojechalem do Kelc
No to zostałem prawie dresiarzem i prawie kibicem Legii. Przynajmniej w końcu poznałem swoją tożsamość.gruby pisze:Lomianki to siedlisko dresiarzy i kibicow legii.vibowit pisze:W sumie to mieszkam w Kiełpinie, czyli prawie Łomianki.
esilon, WiS, bardzo podobywuje mnie się perspektywa spotkania.
czarne jest piękne...
Re: Pojechalem do Kelc
He he Vibowit kibolemgruby pisze: Lomianki to siedlisko dresiarzy i kibicow legii.
No stary nie znałem Cię z tej strony
https://www.youtube.com/watch?v=6eI2AqyTYW4
Śnieżna zabawa
Śnieżna zabawa
Re: Pojechalem do Kelc
O! To ja - wypisz wymaluj!gruby pisze: Lomianki to siedlisko dresiarzy i kibicow legii.
Death ain't nothin' but a heartbeat away...