Forum Subaru

Witajcie,

Wiem że temat byl wałkowany milion razy, niemniej może ktoś podzieli się cennymi uwagami? W USA jeździłem impreża '99, aktualnie mieszkam w Polsce i planuje wrócić do Subaru. Mam w planie zakupic model 2001 2.0 125PS (okrągłe lampy) z przbiegiem około 180-200k.

Bardzo proszę o sugestię na co zwrócić szczególną uwagę? Wiem, że na pewno należy sprawdzić WISKOZE, planuję kupić wersję hatchback (lub kombi jak kto lubi) dlatego łudzę się, że nię bedzie zakatowona przez amatorów sportowej jazdy

Czy w takim roczniku z takim przebiegiem powinienem spodziwać się jakiś wycieków? Głowica, skrzynia? Na pewno czeka mnie zmiana rozrządu i wiem, że tutaj nie wygląda to za wesoło (koszt około 1000zl), z czym jeszcze musze się liczyć? podobno podczas zmiany rozrządu warto zmienić pompę wody?

Wiem, że temat być może został już wyczerpany - ja sam kupuję 4 już Subaru, niemniej może ktoś posiada taki egzemplaż i z doświadczenia wie na co szczególnie zwrócić uwagę?

Fang pisze: łudzę się, że nię bedzie zakatowona przez amatorów sportowej jazdy

Małe jest prawdopodobieństwo tego, że Impreza wolnossąca 2.0 będzie miała przeszłość upalaniową.

Fang pisze: tutaj nie wygląda to za wesoło (koszt około 1000zl)

A to dobrze, że nie rozglądasz się za wersją turbo przed remontem silnika.

upalaniową ?

Fang, tzn. taką używaną do zabaw w "sport"

burat pisze: "sport"

np: Baseball

Fang, a tak poważnie to taki przebieg dla serwisowanego auta to nie jest jakiś kosmos . Dobry zadbany subaraczek zrobi ze 400 tys km

Piter 35 pisze: Dobry zadbany subaraczek zrobi ze 400 tys km

Mój zielony do tylu dobija. I daje radę - chodzi bardzo zacnie.

Bergen pisze: Mój zielony do tylu dobija. I daje radę

No jasne , co to za przebieg dla Subaru

hmm toćka w toćkę chcesz kupić podobną imprezkę do mojej

w sumie jak rozrząd i olej wymienisz to nie powinieneś mieć więcej wydatków.
Ja się wożę prawie 2gi roczek i z nieplanowanych wydatków tylko łożysko w tylnym kole wymieniłem (zamknąłem się spokojnie poniżej "subarowego nic") a tak tylko lać i delektować się jazdą

Co do wysokich przbiegów to wiem, że nie mam się nadmiernie czego obawiać, raz miałem Legacy z przebiegiem 260 tyś mil! Chodził jak zegarek, niemniej ponoć ten motor, który miałem 2,5l był ponoć bardzo awaryjny, padały uszczelki pod głowicą i jak sprzedawałem to każdy pytał czy była uszczelka robiona...

Miałem też Imprezę 2.2l z przbiegiem 160k mil i też zero problemów, niemniej wyczytałem na forum że zdażają się problemy z "wiskozą", genealnie napędem i tu byłem ciekaw jak to zdiagnosować? Wejść pod auto i sprawdzić czy nie ma wycieków? Czy generalnie w tym roczniku z takim przbiegiem powinienem się spodziwać, że coś się będzie pocić? Skrzynia, klawiatura czy też ta WISKOZA?

@ azotoks - ile Ci Twój spala tak uczciwie? Masz LPG Charged ?

Podobno warto zminić pompe wody przy okazji zmiany rozrządu, jak sugerujecie?

Większość aut które widzimy ma różne wycieki, tym bardziej w tym wieku i tym przebiegu to bardziej kwestia tego czy auto było na bieżąco naprawiane. Problemy z napędem można wykryć raczej podczas jazdy. Ogólnie przy takich przebiegach to już loteria.

Rozumiem, a w razie awarii układu wiskozy czy reduktora, jak drogię są to naprawy? Są wogołe w Polsce dostępnę części bo w tym kaju jest biednie ze wszystkim...

Wiem już, że rozrząd to wydatek rzędu 1000zł, jaki jest koszt zrobienia np. sprzęgła?

Fang pisze: Są wogołe w Polsce dostępnę części bo w tym kaju jest biednie ze wszystkim...

Mam tu oczywiście na myśli dostępność zamienników, swego czasu musiałem zmienić linkę gazu w mazdzie 323F i tylko ASO, sprowadzali z niemiec, zapłaciłem za nią 200zł.

Fang, swego czasu to znaczy kiedy bo trochę się zmieniło

Pół roku temu dokładnie... niedawno sprzedałem mazdę io dlatego teraz szukam Subaru.

Fang, zgłoś się do forumowicza Piter35 powinien ci coś poradzić

Dzięki, wysłałem mu właśnie PM, dlaczego akurat on?

Bo zajmuje się sprowadzaniem samochodów i jest jednym z bardzo nielicznych w tym biznesie, który nie kręci licznikami i nie robi innych wałków ze sprowadzanymi autami.

bo on jest forumowym sprzedawcą
tzn. wielu forumowiczów u niego kupiło auta i jakoś nie słyszałem żeby ktoś narzekał

jarmaj szybszy

Słuchajcie, moj znajomy wlasnie oglada auto, testowal na skreconych kolach i mowi ze zdaje sie wyczuc delikatne drganie kierownicy, czy to bedzie na 100% ta nieszczesna wiskoza, ktora jak szwankuje to lepiej sie juz zalamac?

jakie sa koszty przeserwisowania tej wiskozy (czy jak sie to zwie?), na czym to polega?

Drgania mogą być czymś innym spowodowane. Jak jest uszkodzona wiskoza, to efekt jest takiego przeskakiwania samochodu, jakby na kwadratowych kołach jechał.

Wiskozy się nie serwisuje. Jak pada, to wymiana. Nie wiem, czy wolny ssak ma taką samą jak WRX, ale tam to był koszt części ok 3tyś zł.

Dzięki za informację!

Okazało się, że było niedopompowane koło choć niewykluczone że coś będzie tam się jeszcze działa. Autko zakupione, kolega mi je przywiezie na święta. Ogolnie z tego co mi powiedział to ostatni właściciel (było dwóch), jeździł tym autem chyba po jakimś lecie bo jest całe zasyfione, wszędzie pełno igieł i błota. Widzę po zdjęciach że z tyłu jest jakaś wanna na śmieci i hak - mam nadzieję że auto nie było używane jako ciężarówka i nie jest maksymalnie zaaktaowne.

Znajomy sprawdził mi auto na ile mógł ale wszedzie nie wejdzie, powiedział że ogólne wrażenie jest takie, że auto jest zaniedbane ale silnik, skrzynia, sprzęgło ładnie pracuję, auto ma dużą moc i spokojnie rusza z trójki, klima niestety nie dmucha i kable WN są w nienajlepszym stanie, tłumik końcowy już podrdzewiały i delikatny wyprysk rdzy na tylnym błotniku (nie pamiętam którym). Ta rdza na błotniku mnie zaskoczyła bo mazda 14 letnia nie miała ani jednej plamki niemniej z tego co już znalezłem na forum to rdza na tylnym błotniku pojawia się w tym modelu dosyć często.

Z używką zawsze loteria, no nic zobaczymy... jak przyjedzie to się pochwalę.

Dzięki za cenne komentarze.

Co ma ruszanie z trójki do stanu auta??