Uwaga na SwiftSerwis Kraków, ul. Reduta 7

[Janek]

UWAGA na ten serwis

Link: http://swiftserwis.pl/?page=kontakt

Warsztat z tego co widzę to reklamuję się również tutaj na forum:
http://www.forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=4&t=4316

Swift Serwis
Auto-klimatyzacja Robert Szyjka
ul. Reduta 7
31-421 Kraków
(współrzędne GPS: 50.095353 19.97602)

tel. (12) 413-36-10
tel. 601-454-884

Gadu-Gadu: 22650200

Odradzam wizyty w tym serwisie. Auto oddane w celu naprawy klimatyzacji wyjeżdża od nich z naprawioną klimatyzacją oraz połamaną atrapą grilla. Właściciel wypiera się, że to nie oni złamali choć jego pracownik nawet pokazuje jak uzupełniał klimatyzację i wtedy właśnie tego dokonał. Nie chciało mu się odkręcać elementów karoserii to po prostu wyłamał atrapę grilla aby się dostać do zaworu. Z właścicielem nie da się w ogóle dogadać. ODRADZAM wizyty w tym serwisie. Widać iż kierują się zasadą że im szybciej wykonają tym więcej zarobią, przy czym nie ważne jest jak to jest wykonane i co na to klient.

[SwiftSerwis]

W sumie mogliśmy się tego spodziewać po tym, jakby nie było cwanym, kliencie. Nie mam zamiaru prowadzić internetowych przepychanek, ale pozwolę sobie na parę słów wyjaśnienia.
Naprawę auta klienta wykonywał doświadczony pracownik, odpowiedzialny m.in. za demontaż desek rozdzielczych przy niektórych naprawach, jakoś dziwnym trafem nigdy nic nie urwał, ani nie połamał, więc zarzucanie mu wyłamywania elementów karoserii z lenistwa jest niedorzeczne.
W naszym serwisie, z racji specjalizacji, demontaże zderzaków/atrap/osłon/grilli są przeprowadzane w przeróżnych autach na porządku dziennym - dziwnym trafem nigdy żaden klient nie miał pretensji o połamane plastiki itp.
Dziwnym trafem klient po odbiorze auta z naprawy klimatyzacji, pierwsze co to zaczął sprawdzać w jakim stanie jest atrapa grilla.

Szef postawił sprawę jasno - jeżeli klient jest faktycznie przekonany o naszej winie, to przecież droga sądowa jest otwarta. No ale niektórzy wolą uprawiać spam w sieci.


M. Luboń /pracownik SwiftSerwis

[Janek]

Ustosunkowując się do wypowiedzi mogę stwierdzić:

W sumie mogliśmy się tego spodziewać po tym, jakby nie było cwanym, kliencie. Nie mam zamiaru prowadzić internetowych przepychanek, ale pozwolę sobie na parę słów wyjaśnienia.

Mogli się spodziewać skoro popełnili błąd i do niego się nie przyznają. Gdyby było wszystko dobrze wykonane, opinia też by była o waszym warsztacie tyle że trochę inna.

Naprawę auta klienta wykonywał doświadczony pracownik, odpowiedzialny m.in. za demontaż desek rozdzielczych przy niektórych naprawach, jakoś dziwnym trafem nigdy nic nie urwał, ani nie połamał, więc zarzucanie mu wyłamywania elementów karoserii z lenistwa jest niedorzeczne.

Nie twierdzę ani nie zaprzeczam, że naprawę auta wykonywał doświadczony pracownik odpowiedzialny za .. (jak ujęto powyżej). Zarzucanie mu wyłamania elementów karoserii jest podyktowane tym, iż jak go poproszoną aby pokazał jak napełniał klimatyzację to on przy swoim szefie zademonstrował: wyciągnął 4 kołki mocujące atrapę i odgiął atrapę nie odkręcając jej w pozostałych miejscach ani nie demontując innych elementów aby był lepszy dostęp bez zniszczeń innych elementów (pracownik może być doświadczony przy demontażu podanych wyżej elementów, lecz tutaj nie wykonał żadnego demontażu - zrobimy szybciej więcej zarobimy), co przyczyniło się do pęknięcia atrapy przy napełnianiu klimatyzacji.

W naszym serwisie, z racji specjalizacji, demontaże zderzaków/atrap/osłon/grilli są przeprowadzane w przeróżnych autach na porządku dziennym - dziwnym trafem nigdy żaden klient nie miał pretensji o połamane plastiki itp.

A może wtedy pracownik zdemontował elementy karoserii lub tego nie wymagała naprawa, więc do czego mieliby mieć pretensje?

Dziwnym trafem klient po odbiorze auta z naprawy klimatyzacji, pierwsze co to zaczął sprawdzać w jakim stanie jest atrapa grilla.

Podszedłem do auta od przodu, bo tak zaparkowaliście auto. Rzecz jasna wiem, że miała być naprawiana klimatyzacja, wiem w którym w miejscu była nieszczelność, wiem w którym miejscu są otwory do napełniania klimatyzacji (m.in. za atrapą klimatyzacji, gdy poproszono szefa o wskazanie trochę się gubił - ciekawe dlaczego wskazywał na wężyk odpowietrzania mostu?), więc nie widzę tu nic dziwnego, iż chciałem obejrzeć rezultat naprawy (atrapa jest w miejscu widocznym, a pęknięcia powstały dwa, trudno nie było ich zauważyć)

Szef postawił sprawę jasno - jeżeli klient jest faktycznie przekonany o naszej winie, to przecież droga sądowa jest otwarta. No ale niektórzy wolą uprawiać spam w sieci.
M. Luboń /pracownik SwiftSerwis

Spam? Jaki spam? Tylko opinia o serwisie.
Pozdrawiam

PS. Poprzedni post jest od szefa czy od pracownika?