Coś niedobrego

[Moniqa]

Szok..w pierwszej chwili myślałam że to głupi żart..no bo jak?

['] RIP

[Piter 35]

Przed wczoraj Ich słuchałem


Link: https://www.youtube.com/watch?v=TWeAeWql_KY

Głos Chrisa niepowtarzalny Wielka strata

[gregski]

:(

[j33mbo]

Jakis dramat. Gosc 52 lata gra koncert a potem idzie sie powiesic????

Cornell to w zasadzie mój muzyczny ojciec.
Najpierw Soundgarden potem Audioslave i kilka solowych niezłych rzeczy.

Obejrzałem dzisiaj prawie ten caly koncert z Detroit... forma wokalna nie powalala, ale on nigdy nie zachwycal mnie na żywo.
Troche kumam po co pieprzyl o paleniu krzyży...

[danikl]

Dzisiaj czytałem, że brał jakieś silne leki. Kurwa kolejny co musi się faszerować jakimś gównem, żeby funkcjonować. Dorastałem przy Jego muzyce. Kolejny Cobain, Staley, Hoon, Weiland

[euyot]

strach mnie obleciał

[Konto usunięte]

strach mnie obleciał

"W bułgarskim hotelu jest 700 nastolatków z Polski, Rosji i Rumunii."

To właściwie wyjaśnia wszystko...

[euyot]

Fakt. Zwłaszcza zdarzenia w autobusie no i wychowawce w łóżku z gimnazjalistka albo dorabianie na wakacjach czy prezentowanie krocza... choc nie to ostatnie to chyba nie. To z telewizji publicznej wzięte...


(To artykuł z newsweeka, nie z niezależnej przypominam )

[busik]

euyot, a czym się dziwisz - jak od najmłodszych lat rodzice piorą mózgi własnych dzieci
co myślisz, że z poniższego "aniołka" wyrośnie?

http://gliwice.wyborcza.pl/gliwice/7,95 ... icach.html

[euyot]

To prawda.
Generalnie bardziej wystraszylem sie tego bo mam dwóch synkow. Boje sie ze nie bede wstanie im zaszczepic samokontroli i sie wrypia sie jakis balagan.

[Konto usunięte]

Zbigniew Wodecki nie żyje...

[Konto usunięte]

Może mam zły dzień, ale kurde płakać mi się chce. Nie było drugiego takiego optymisty jak Zbyszek. I tak fantastycznego muzyka klasycznego i multi-instumentalisty w jednym, który tak dobrze odnalazł się w muzyce rozrywkowej. I w dodatku był specem od killowania tramwajów w Krakowie....

Właśnie! Słyszeliśmy, że jesteś wybitnym kierowcą, największym specjalistą od stłuczek. Według Zenona Laskowika w 1978 r. byłeś artystą, który miał najwięcej wypadków drogowych…

Tak było. Niestety. Jeździłem wtedy Fiatem 126p, który miał trzynaście warstw lakieru. Powiedział mi o tym lakiernik, który kładł warstwę trzynastą w kolorze „Bahama Yellow”. „Panie, pan ma auto jak Rolls Royce! Bo tylko Rollsy mają fabrycznie trzynaście warstw lakieru” (śmiech). I co? Wyjeżdżam od faceta z lakierni na wstecznym, kołnierz od kożucha zasłania mi drogę, no i dzwon! Przywaliłem. Zabawna sytuacja zdarzyła mi się na zamku w Książu, który był akurat remontowany. Wyjeżdżając z zamku skróciłem sobie trochę kąt i ukruszyłem kawałek bramy wjazdowej. Byłem przerażony, ale okazało się, że brama szła do rozbiórki.

Podobno „lubiłeś” też tramwaje?

O tak. Trzy spotkania bliskiego stopnia. Za ostatnim razem już po stłuczce wyszedł krakowski tramwajarz i wrzasnął: „O! Wodecki. A mówili mi w zajezdni, żebym na pana uważał!” (śmiech).

Nadal tak szarżujesz?

Od dwudziestu lat nie miałem żadnej stłuczki. Szef z góry pogroził mi palcem i mam spokój. Swoją pulę już wyczerpałem. A jestem non stop w trasie. Często nocą. Zawsze wtedy słucham na przemian radia Tok FM albo Radia Maryja. Pierwszego, żeby wiedzieć, co się dzieje w Polsce i na świecie, drugiego, żeby nie zasnąć. Bo szczerze wam powiem, nie ma takiego drugiego radia, które by tak stawiało na nogi. Jak ojciec dyrektor coś powie, to ciśnienie tak mi momentalnie podskakuje, że dziesięć kaw by tego nie załatwiło. Był taki rok, w którym zrobiłem 160 tysięcy kilometrów. W trakcie nagrywania „Drogi do gwiazd”. Polska wzdłuż i wszerz. Zjeździłem w rok dwa samochody. I przyznam się, ciężko jeździć i nie kląć. Samochód powinien być szybki i bezpieczny. A u nas na drodze, na której można jechać sto na godzinę, zwykle jest ograniczenie do pięćdziesięciu. Idiotyzm do potęgi! Gdybym był królem Polski zniósłbym większość ograniczeń. W wielu przypadkach zgadzam się z żelazną, mądrą i zimną logiką Korwin-Mikkego. Gdyby ten facet trochę wolniej mówił i miał głos Zapasiewicza albo Hanuszkiewicza, daleko by zaszedł. W tym kraju nie da się nie łamać przepisów. Kiedyś nawet milicjant powiedział mi, że jakbym jeździł zgodnie z przepisami to do Warszawy z Krakowa jechałbym 5 dni.

[Moniqa]

Genialny muzyk..instrumentalista który malował głosem..dla mnie osobiście piękne wspomnienie osobiste ..uwielbialam jako dziecko tańczyć z Tatą "zacznij od Bacha" śpiewając w głos...

Wielka strata..

[stach22]

Nicky Hayden nie żyje.
Całe życie ryzykował na torze a zginął jadąc rowerem :(

[Moniqa]

Nie ogarniam jak..takie wiadomości brzmią jak głupi żart....

[stach22]

Jakiś wypadek z samochodem osobowym

[Konto usunięte]

Chcialoby się, a przynajmniej mnie się marzy, żeby niektórzy byli nieśmiertelni, a przynajmniej bardzo długowieczn...
Smutna, bardzo smutno.

[komor]

Jakis dramat. Gosc 52 lata gra koncert a potem idzie sie powiesic????

Dzisiaj czytałem, że brał jakieś silne leki. Kurwa kolejny co musi się faszerować jakimś gównem, żeby funkcjonować.

Poczytajcie sobie o chorobie, to nie będą was dziwić takie rzeczy.
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityk ... resji.read

[Konto usunięte]

Mój ulubiony Bond ,Roger Moore odszedł....

[bojar]

Też uważałem ,że był najlepszy.

[busik]

Zbigniew Brzeziński zmarł
Kolejny z wielkich polaków odchodzi

[Konto usunięte]

Kozakowanie na przebudowywanych odcinkach nie popłaca. Zwłaszcza w nocy. Przy jakichś 80km/h trafiłem wczoraj na wąskim "lewym pasie" przebudowywanej katowickiej na leżącą grubą podstawę słupka. Felga do naprawy

[bojar]

Współczuję. Z drugiej strony ,dobrze ,że tylko felga.

[busik]

Tomek - patrz ile szczęścia miałeś

[Konto usunięte]

Współczuję. Z drugiej strony ,dobrze ,że tylko felga.

dokładnie. Huk był taki, że myślałem, że nie mam połowy auta i przejechałem słonia