Strona 726 z 762

Coś niedobrego

: 19 sty 2019, o 20:57
autor: FUX
euyot pisze:
19 sty 2019, o 20:51
ale ciekawi mnie, jak to jest, kiedy się widzi, że się może nie mieć racji, i wtedy krzyczy (się) jeszcze głośniej.

Coś niedobrego

: 19 sty 2019, o 21:12
autor: euyot
Ciekawe.
Teraz sprobuj z capslokiem.
:?
Ktos wie o co mu chodzi?
3 raz mam napisac, ze zgadzam sie z tym cytatem?

Coś niedobrego

: 19 sty 2019, o 22:41
autor: inquiz
FUX, jakaś głęboka to nie była analiza.

A co do komentarza - kto będzie decydować które poglądy są właściwe, a które to już zbrodniomyśl?

Coś niedobrego

: 19 sty 2019, o 22:47
autor: jarmaj
inquiz pisze:
19 sty 2019, o 22:41
kto będzie decydować które poglądy są właściwe, a które to już zbrodniomyśl?
To akurat bardzo proste. Te niewłaściwe i głupie to te odmienne :giggle:

Coś niedobrego

: 19 sty 2019, o 22:52
autor: paku
Sąd na podstawie prawa, autorytet na podstawie doświadczenia itp itd, cywilizacje od greckiej zaczynając już ten problem rozwiązały.
Ale my dopiero raczkujemy w cywilizowaniu się, jak pisałem ... tak że jeszcze kilka stuleci i wypracujemy odpowiedź na to pytanie.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 01:23
autor: paku
Warto poświęcić 1/2h

Za jednym razem przejedziecie się przez Facebook'a, swój mózg i EU.

https://vod.pl/programy-onetu/rozmowy-o ... 01/3805tjb

Faceta nie znam, ale ciekawe, że akurat porusza tematy z tego wątku.

PS Żona mnie wyprostowała że to znany pisarz, to może warto posłuchać.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 09:19
autor: euyot
paku pisze:
19 sty 2019, o 22:52
Sąd na podstawie prawa, autorytet na podstawie doświadczenia itp itd, cywilizacje od greckiej zaczynając już ten problem rozwiązały.
Ale my dopiero raczkujemy w cywilizowaniu się, jak pisałem ... tak że jeszcze kilka stuleci i wypracujemy odpowiedź na to pytanie.
Jamraj niestety jest blizszy prawdy.
Prawo pisza ludzie, zgodzisz sie chyba, i jest ono roznej jakosci. Podobnie z autorytetami.
Mi sie wydaje, ze blad jest w komunikacji miedzy rozmowcami i zbyt wielka jest przykladana jest waga do "najmojszej racji i nic racji drugiej strony". Komunikacja aktualnie nie zaklada uspojnienia pojec, poznania intencji itp. Pomadto najczescie takie rozmowy maja cel wkopania w ziemie drugiej strony. A rozmowa w swym zalozeniu to wymiana. Nikt nie wie wszystkiego. Chcby dlatego, ze ciagle sie poszerza wiedza, ciagle sie ona zmienia. Dochodzi do tego tak nielubiana przezemnie pewnego rodzaju arogancja: "nikt inny nie ma racji, w zwiazku z tym nikt nie powinien sie wypowiadac". Co jest glupie.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 09:32
autor: euyot
Dukaj ma fajne ksiązki. :thumb:

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 11:51
autor: paku
euyot pisze:
20 sty 2019, o 09:19
Prawo pisza ludzie, zgodzisz sie chyba, i jest ono roznej jakosci. Podobnie z autorytetami.
Prawo jest prawem bez względu na to czy oceniasz je jako dobre lub złe.
Jeśli jest spisane i uznane w jakimś procesie to jest prawem.
A jeśli go nie uznajesz za prawo to znaczy, że nie należysz do społeczności, która taki sposób tworzenia prawa uznała i akceptuje.

Autorytetem znowu, można nazwać tylko osobę/instytucję, która także jest za niego uznana, więc nie może równocześnie nie być autorytetem.
Innymi słowem autorytetem się jest lub nie jest, nie można być słabym/ nie lubianym/ głupim autorytetem (oczywiście wszystko w zakresie jakiejś grupy osobników)

Jeśli wiec nie uznajesz autorytetu innej grupy jednostek to w prosty sposób oznacza że nie jesteś jej członkiem.
I taka jest u nas np z sądami. Co niestety oznacz, że grupa osób mieszkająca w kraju nadwiślańskim nie tworzy jednej społeczności.

Mam nadzieję że wysłuchałeś wywiadu do końca ...

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 12:43
autor: euyot
Tak wysluchalem. (Troche walczylem ze checia wyłaczenia, na szczescie pan Dukaj poradzil sobie z ta "prowadzaca").

W mojej wypowiedzi chodzilo mi o to, ze prawo pisane jest przez ludzi. Ludzie sa ulomni. Sad zatem opiera sie na czyms co moze byc ulomne.
Do tego dochodzi jeszcze ulomnosc ludzi. Wystarczy jeden slaby/,niesprawiedliwy sedzia i klops. Autorytet upada. Oczywiscie to taka moja opinia.
Autorytet - zbiorowosc. Skoro autorytet porusza sie w obrebie grupy to by sugerowalo, ze malo jest przydatny. Zeby nie bylo tylko tak rozwazam: aby autorytet byl "przydatny" to powinien uniesc sie ponad "konkretna zbiorowosc". W przeciwnym razie jest wykladnia dla wyznawcow.
To troche za malo.
No ale to bardzo luzne mysli. Nie mam podstaw w wyksztalceniu w filozofii. ;-)

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:09
autor: FUX
Luźna streszczenie fragmentu audycji w tiwi.
Panie pośle Tadeuszu: co pan sądzi o sytuacji, iż jeden poseł nie uczcił minutą ciszy śmierci i nie przyjechał, jako były premier na pogrzeb.
Odpowiedź: to jest bardzo dobre pytanie, to jest mowa nienawiści, podżeganie, mrówki żyjące na słoniu dzielimy na...

Kurtyna.

Taaaak. Posłowie i ludzie odpowiedzialni za tworzenie prawa nie powinni pełnić takich funkcji publicznych.


:-d

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:18
autor: paku
FUX pisze:
20 sty 2019, o 13:09
Posłowie i ludzie odpowiedzialni za tworzenie prawa nie powinni pełnić takich funkcji publicznych.
Toż to jest oczywista oczywistość, politrukami zostają ludzie w dwóch przypadkach:

A/ Życiowa niedołęga nie mogąca poradzić sobie w normalnym życiu i wymagająca wsparcia przez bycie w większej grupie (np. partii)
B/ Człowiek spełniony życiowo/zawodowo, dla którego życie polityczne jest jakimś kolejnym etapem/wyzwaniem.

I teraz jak będziecie patrzyć w twarz politykiera w TV to zastanówcie się do której klasy należy.
Wg mnie u nas ogromna większość to klasa A.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:25
autor: euyot
paku pisze:
20 sty 2019, o 13:18
Wg mnie u nas ogromna większość to klasa A.
Wskaż przrdstawicieli klady B. (Ta lista ciekawsza jest dla mnie)
FUX pisze:
20 sty 2019, o 13:09
iż jeden poseł nie uczcił
Ja Cie. Kolejny temat proszę. :wall:
Pytanie naprowadzajace: ilu wlasciwie poslow w podziale na partie oraz miejsca zdarzenia ("uczczania") nie uczcilo smierci prezydenta gdanska i dlaczego. Plus: ile razy sam uczcilem minuta ciszy i dlaczego. Oraz: jak inaczej uczcilem tę tragedię. I na koniec: jaka ostatnio tragedie uczcilem i dlaczego.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:39
autor: Slawskip
Euyot, JK jest prezesem największej partii w sejmie i jeżeli, według mnie, nie musiał jechać do Gdańska, to na posiedzenie sejmu, pierwszym w nowym roku, szczególnym, bo po tragedii jaka się wydarzyła w Gdańsku i było wiadomo od czego się zacznie, powinien być. W dodatku posiedzenie zaczęło się juz z opóźnieniem. Poza tym obecność na posiedzeniach sejmu jest obowiązkiem Posła, za to się mu płaci. Dla mnie to był przejaw arogancji i pokazania że jego wydarzenie z Gdańska nie obchodzi (zwłaszcza, że później na posiedzeniu sejmu się pojawił).

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:42
autor: Konto usunięte
Slawskip pisze:
20 sty 2019, o 13:39
Euyot, JK jest prezesem największej partii w sejmie i jeżeli, według mnie, nie musiał jechać do Gdańska, to na posiedzenie sejmu, pierwszym w nowym roku, szczególnym, bo po tragedii jaka się wydarzyła w Gdańsku i było wiadomo od czego się zacznie, powinien być. W dodatku posiedzenie zaczęło się juz z opóźnieniem. Poza tym obecność na posiedzeniach sejmu jest obowiązkiem Posła, za to się mu płaci. Dla mnie to był przejaw arogancji i pokazania że jego wydarzenie z Gdańska nie obchodzi (zwłaszcza, że później na posiedzeniu sejmu się pojawił).
W Loży prasowej była właśnie o tym dyskusja tak jest drugie jak i nie trzecie dno.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:45
autor: paku
On jest za inteligenty na to żeby coś było przypadkiem. To był sygnał do pierwszego sortu.

euyot, Absolutnie się z tobą nie zgadzam. Właśnie w ten sposób politycy wpływają na wydarzenia i ludzi.
Jeśli uważasz że nie było go bo złapała go sraczka to masz jeszcze dużo do nadrobienia w kwestii sterowania ciemnym ludem.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:52
autor: euyot
paku pisze:
20 sty 2019, o 13:45
To był sygnał do pierwszego sortu.
Oczywiscie, ze byl. No i? Oba obozy przerzucaja sie takimi sygnalami. Dlatego tez nie zwracam na edit: nie (te sygnały) uwagi.
Przestan traktowac ludzi (tu: mnie) wedlug szablonow.
To umozliwia rozmowe.
W przrciwnym wypadku bedziesz jedynie jeszcze jednym z krzyczacych.

Jedno pytanie tak z innej beczki.
paku pisze:
20 sty 2019, o 11:51
Mam nadzieję że wysłuchałeś wywiadu do końca ...
Zdradzisz co konkretnie miales ns mysli?

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 13:57
autor: Konto usunięte
o wypowiedzi Schetyny dziś nikt nie wspomina - jak to leciało? ta śmierć coś zmieni? tylko zaostrzy -przekaz już idzie dla obu stron

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 14:22
autor: FUX
Ale o co Ci chodzi?

O tym rozmawiamy na kilku stronach.
Przecież wypowiedź nie wskazuje na bezośrednią inspirację do określonego czynu, który zaistniał tydzień temu.
Znowu doszukujesz się czegoś, co nie istnieje. Jak zwykle.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 14:26
autor: Jaca68
euyot pisze:
20 sty 2019, o 12:43
W mojej wypowiedzi chodzilo mi o to, ze prawo pisane jest przez ludzi. Ludzie sa ulomni. Sad zatem opiera sie na czyms co moze byc ulomne.
Do tego dochodzi jeszcze ulomnosc ludzi. Wystarczy jeden slaby/,niesprawiedliwy sedzia i klops.
A jaką widzisz alternatywę? Prawo boskie?
Nie wystarczy jeden sędzia, mamy postępowanie dwuinstancyjne, od każdego wyroku można się odwołać i drugi sędzia sprawdza pierwszego.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 14:29
autor: Jaca68
Konto usunięte pisze:
20 sty 2019, o 13:57
o wypowiedzi Schetyny dziś nikt nie wspomina - jak to leciało? ta śmierć coś zmieni? tylko zaostrzy -przekaz już idzie dla obu stron
Oczywiście że zaostrzy. Jak pisałem wcześniej, drugi sort zyskał swojego męczennika i byliby głupcami nie wykorzystując tego - patrz miesięcznice.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 15:34
autor: paku
Jaca68 pisze:
20 sty 2019, o 14:29
byliby głupcami nie wykorzystując tego - patrz miesięcznice.
Oprócz rozumy jeszcze jest honor i przyzwoitość.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 15:39
autor: busik
Schetyna zachował się jak baran, w sensie potwierdził to co wielu o nim myśli, jak i udowodnił dlaczego PO z nim u steru nie wygra wyborów. Jest za głupi, dlatego Tusk go marginalizowal.

Słowa które padły z ambony były skierowane do wszystkich polityków, mediów i innych mających wpływ na zachowania społeczne. Dlatego też JK nie pojawił się w Gdańsku, bo wiedział jakie słowa tam padną i jakie pytania mu zostaną zadane. Schetyna dał się złapać. Nie przyjście na minutę ciszy do sejmu jest obelgą, nie ważne z jakiego powodu - pokazało ułomność umysłu małego człowieka.

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 15:41
autor: paku
euyot pisze:
20 sty 2019, o 13:52
Zdradzisz co konkretnie miales ns mysli?
Nic konkretnego chociaż na końcu było ciekawie o EU.
W szczególności coś co może przekładać się na podział u nas.
Tzn jeśli ktoś znajduję jakąś wspólnotę z innym Europejczykami to jest za EU i integracją, a jeśli nie to patrzy tylko na kasę, a jak nie ma kasy - to spadajmy.

Czyli właśnie kwestia wspólnoty czy jest czy jej nie ma i co ją tworzy.
Ciekawie też mówił o tym że klasyczne wspólnoty polityczne typu państwo są zastępowane innymi wspólnotami np. iPhona, klubu piłkarskiego, czy forum jak to :)
A politycy nie są gotowi na walkę z takim "przeciwnikiem".

Coś niedobrego

: 20 sty 2019, o 15:59
autor: euyot
paku pisze:
20 sty 2019, o 15:41
Nic konkretnego chociaż na końcu było ciekawie o EU.
W szczególności coś co może przekładać się na podział u nas.
Tzn jeśli ktoś znajduję jakąś wspólnotę z innym Europejczykami to jest za EU i integracją, a jeśli nie to patrzy tylko na kasę, a jak nie ma kasy - to spadajmy.
Tak o uni to bylo ciekawe. Wspolnota miala sens / porencjał. Potencjal zostal zmarnowany. Nie zbudowano tej wiezi europejskiej. Tu bym sklanial sie jednak nad inna linia podzialu bo mozna sie czuc europejczykiem ale kontestowac prymat hegemoni silniejszy panstw manifestowny przez urzedy, dyrektywy unijne. Cos jak: Jestem europejczykiem i nie jest to w konflikcie z byciem Polakiem, Francuzem itp.
Narraca o kasie, wypaczona, jest tez zabawna. Unia daje i wymaga. Coz to znaczy ;-)
(Nie mam namysli Twojej wypowiedzi, tylko to co czesto slysze w kontekscie "dlaczego mamy sluchac unii").
To prawda. Wspolnoty narodowe tez są zastepowane. Zmienia sie to wszystko. Jestem ciekaw czy to forma ewolucji czy kontroli.
Bo to, ze swiat sie zmienia to fakt.
W ksiazce o ktorej Ci pisalem autor staeia teze ze zmina jest raczej zmiana intencjonalna nie ewolucyjna a cel jest dos konkretny.

No ale to polecam piczytac.
Pana Dukaja polecam "Perfekcyjna niedoskonalosc".
Generalnie jwgo ksiązki polecam ;-)