z pewnie setek albo tysięcy wpisów z tłitera na ten temat akurat musiałeś Gmyza? Ekspert od motosportu czy po prostu nie można stracić okazji, żeby zaśmiecić kolejny wątek?
Prośba o zostawienie go w spokoju i tutaj koniec dyskusji. Jak uważasz że jest jak najbardziej na miejscu to kontynuuj proszę gdzie indziej
z pewnie setek albo tysięcy wpisów z tłitera na ten temat akurat musiałeś Gmyza? Ekspert od motosportu czy po prostu nie można stracić okazji, żeby zaśmiecić kolejny wątek?
Prośba o zostawienie go w spokoju i tutaj koniec dyskusji. Jak uważasz że jest jak najbardziej na miejscu to kontynuuj proszę gdzie indziej
Proszę bardzo, usuń proszę ten post, bo ja już niestety nie mogę.
A kto zechce niech poszuka w jaki sposób Gmyz pożegnał Niki Laudę.
Coś niedobrego
: 23 maja 2019, o 15:27
autor: paku
Kraków, przystanek, BEEMKa, kilka osób rannych. Kierowca 0,3 promila. Był już karany.
Ja bym na BEEMKi nałożył dodatkowy podatek.
Coś niedobrego
: 23 maja 2019, o 15:45
autor: dzixd
paku pisze:Kraków, przystanek, BEEMKa, kilka osób rannych. Kierowca 0,3 promila. Był już karany.
Ja bym na BEEMKi nałożył dodatkowy podatek.
A ja bym bezmózgom, co wsiadają za kółko pod wpływem, dał przymusowe ciężkie roboty w kamieniołomie.
Szczerze Ci powiem Stachu ,że mi się podoba ten wpis .
Dla mnie , taki z szacunkiem do hartu ducha Niki Laudy , nie poddał się po wypadku i przeżył pięknie swoje życie
Szczerze Ci powiem Stachu ,że mi się podoba ten wpis .
Dla mnie , taki z szacunkiem do hartu ducha Niki Laudy , nie poddał się po wypadku i przeżył pięknie swoje życie
Oczywiście. Ale można to było inaczej ubrać w słowa. Generalnie ludzie są za ten wpis wkurwieni.
Słabo, mam tylko wiatrówkę ale na szczęście sporą kolekcję noży i siekier. Trzeba tylko naostrzyć. W walce wręcz niezastąpione. Wnuczek nieźle strzela z łuku.
Nie patrzył, tak jak było z tym wycieczkowcem we Włoszach.
Coś niedobrego
: 31 maja 2019, o 12:37
autor: busik
płynąłem takim statkiem wieczorem po Dunaju w Budapeszcie kilka lat temu - wierz mi, że na rzece kufno widać, jest tak ciemno, choć mosty i budynki na brzegach są świetnie oświetlone
te łodzie częściej poruszają się na bazie bardzo dokładnego GPSu i radarów przez co powinny widzieć inne okręty na wodzie - tu jednak zawiódł człowiek
poza tym, ten duży statek jest dosyć długi (siedząc w sterówce niewiele widzisz przed dziobem), a ten przed nim (patrząc od tyłu) poza jedną latarnią na dachu nie miał w ogóle oświetlenia...