Strona 1 z 3

EURO 2008

: 26 maja 2008, o 23:44
autor: Doxa
za Onet :

"Stereotyp Polaka-złodzieja jest za Odrą wciąż żywy. Przed meczem Polska - Niemcy na Euro 2008, w internecie pojawiła się reklama, na której Polacy kradną auto niemieckim kibicom - informuje serwis tvn24.pl.
W reklamie grupa niemieckich kibiców jedzie furgonetką na mecz swojej reprezentacji. Sielankę przerywa nagła potrzeba fizjologiczna. Nasi bohaterowie, z błogimi minami, w rytm niemieckiego hymnu załatwiają się do przydrożnego rowu i już po chwili chcą kontynuować swoją podróż. Tu jednak czeka ich przykra niespodzianka. Znika bowiem auto, którym jechali. Po chwili znikają także wątpliwości, kto za tym stoi. Na ekranie pojawia się napis: "Polska-Niemcy, 8 czerwca 2008", a potem nazwa witryny gdzie można obstawiać wyniki meczów Euro 2008 - pisze tvn24.pl.

Według Jana Tomaszewskiego taka reklama to skandal. - Czy w Niemczech nie kradną samochodów? Czy w Stanach Zjednoczonych nie kradną samochodów? Ja rozumiem, że mogą się śmiać z nas, że strzelą nam 10 bramek, że będą się bali czy my nie kupimy sędziego, bo korupcja jest w Polsce. Natomiast tutaj to nie jest szydzenie ze spraw sportu, tylko z narodu - komentuje dla tvn24.pl były bramkarz reprezentacji Jan Tomaszewski."

Wkurzyłam się :x :evil: , pogrzebałam trochę i znalazłam


Link: http://www.youtube.com/watch?v=NHQW8IeV8lE

Zdaję sobie sprawę, że po niemieckim humorze niewiele można się spodziewać, ale żeby takie coś? Ale prostactwo :evil: . Co ja bym dała, żebyśmy jednak ten mecz wygrali :evilgrin: .

P.S. A taka furgonetka gnije u mojego sąsiada za chlewikiem, mogę ją nawet odkupić i odesłać do Niemiec :evil:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 01:01
autor: EterycznyŻołądź
Mądra dziewczynka, a wkurzasz się na takich co nawet na swój hymn leją... Olać ich, już sami ze sobą mają wystarczające problemy. Lepiej zostawić ich z nimi sam na sam.

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 01:20
autor: mały 5150
Tiaa, trąci tandetą i prostactwem :cofee: nie mylić z prostotą czy prostatą.

A dlaczemu te wieprzki uhodowane na ziemniakach i kapuście nie jechali furgonetką VW tylko Chevroletem :whistle:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 09:52
autor: Konto usunięte
Ta sprawa ma dwa oblicza niestety. Reklama jest prostacka i szkoda się nad nią pochylać. Warto natomiast pochylić się nad tym co powoduje takie postrzeganie polaków.

Przykład sprzed kilku tygodni. Jadę metrem z lotniska Heathrow do centrum. Wszystko jak należy. Kulturalnie. W pewnym momencie wsiada dwóch żuli. W całym wagonie roztacza się zapach niestrawionego alkoholu (każdy wie jak to pachnie). I słychać "kurwa, zobaczysz, że zajebię tego skurwiela...". Jestem zażenowany i wstydzę się.

Przykład sprzed kilku dni. Tuż przed chlejadami wpadamy całą piątką do knajpki w czechach. W środku siedzi jakieś męskie towarzystwo, jakaś czeska rodzina i para. W pewnym momencie wchodzi trzech polaków. Od razu rzucają kurwami na wejściu. Siadają do stolika i zaczynają jarać mimo, że jest zakaz palenia. Są nawaleni na wejściu. Stoliki są 4 osobowe prostokątne. Nie mogą usiąść jak należy, tylko jeden bierze krzesło i siada w przejściu. Kelnerka prosi, żeby usiadł normalnie, bo ciężko jej przechodzić z potrawami. Pełna olewka a potem kilka niewybrednych komentarzy. Znowu się wstydzę.

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 11:42
autor: gruby
Konto usunięte pisze:Jestem zażenowany i wstydzę się.
Konto usunięte pisze:Znowu się wstydzę.
Alez Ty wstydliwy.

Moze sie powstydz jeszcze za Bilexa, ktory wczoraj o 1 w nocy stal z kolegami pod moim blokiem i wykrzykiwal "Polonia ...e"!!!

g.

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 11:44
autor: vibowit
gruby pisze:Moze sie powstydz jeszcze za Bilexa, ktory wczoraj o 1 w nocy stal z kolegami pod moim blokiem i wykrzykiwal "Polonia ...e"!!!
No pacz! A mnie nie zaprosił na wieczorne przyśpiewki. Strzelę focha normalnie... ;-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 11:48
autor: gruby
vibowit pisze:No pacz! A mnie nie zaprosił na wieczorne przyśpiewki. Strzelę focha normalnie... ;-)

No widzisz! Sam teraz wiesz jakie Te sa z tych Lomianek!

g.

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 12:01
autor: vibowit
gruby pisze:No widzisz! Sam teraz wiesz jakie Te sa z tych Lomianek!
Ehhh... To nie ludziel, to wilki. :-(

Całe szczęście, że się wyniosłem do Kiełpina. :lol:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 12:13
autor: Filip Cz
Kurcze. Ja jak zobaczyłem tę reklamę, to nie miałem złych skojarzeń. Może dlatego, że nie akceptuję stereotypu polaka-złodzieja? Tak to działa. Uderz w stół...

Co do samej reklamy: Niemieckie poczucie estetyki. :)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 12:27
autor: esilon

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 12:34
autor: esilon
Obrazek

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 12:49
autor: Konto usunięte
gruby pisze:Alez Ty wstydliwy.

Moze sie powstydz jeszcze za Bilexa, ktory wczoraj o 1 w nocy stal z kolegami pod moim blokiem i wykrzykiwal "Polonia ...e"!!!

g.
No cóż gruby, zanim zaczniemy krytykować innych, spójrzmy krytycznie na siebie. Ja się wstydzę w ten sposób niezwykle często. Jest to pewnie jakiś rodzaj wstydliwości ;-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:38
autor: Filip Cz
Konto usunięte, Ale dlaczego wstydzisz się za kogoś? Masz jakiś udział w tym, że ktoś jest chamem? To trochę tak, jakbym miał się wstydzić za Hitlera, bo też był biały i był europejczykiem. :o

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:48
autor: Konto usunięte
Filip Cz, podobnie wstydzę się za kumpli, kiedy przeginają w knajpie, albo za swoje dzieci kiedy zdarzy im się zachować niegrzecznie/niekulturalnie wobec innych. Po prostu czuję się w jakimś sensie związany z tymi ludźmi, choćby tym związkiem była tylko narodowość. W kraju taki związek jest wątły, natomiast za granicą nabiera ważności. Łapiesz klimat? ;-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:51
autor: esilon
Konto usunięte, ja Ciebie rozumiem 8-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:55
autor: Konto usunięte
esilon, może ja ten breloczek jeszcze potrzymam :mrgreen: :mrgreen:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:56
autor: esilon
Eterycznego też lubię :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 13:58
autor: Filip Cz
Konto usunięte, Za kumpli - ok, w końcu wybrałeś sobie z kim się kolegujesz. Za dzieci tym bardziej, bo se je tak wychowałeś :) . Ale narodowości sobie nie wybrałeś i nie musisz ponosić żadnej odpowiedzialności za "ziomali", których normalnie byś unikał.
Moim zdaniem trzeba rozgraniczyć ludzi na tych, na których ma się wpływ i na resztę świata.

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:08
autor: vibowit
esilon pisze:Konto usunięte, ja Ciebie rozumiem 8-)
esilon pisze:Eterycznego też lubię
Odstaw to zielsko. :-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:09
autor: Konto usunięte
Filip Cz, ja Ciebie rozumiem i masz na pewno rację. Niemniej jednak samo zjawisko wstydu jest mało kontrolowane i pewnie jest całkiem blisko fizjologii. Wstydzę się cholera za tych bydlaków i tyle ;-)

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:16
autor: esilon
vibowit pisze: Odstaw to zielsko.

:mrgreen:
ale ja naprawde rozumiem co Konto usunięte pisze, ja to znam nawet

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:17
autor: esilon
tylko czasem to wstyd a czasem zażenowanie zwyczajne

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:25
autor: So What!
Przekaz reklamowy rzeczwiście na żenującym poziomie :?
Filip Cz pisze: Moim zdaniem trzeba rozgraniczyć ludzi na tych, na których ma się wpływ i na resztę świata.
To nie jest takie proste. Takie zerojedynkowe rozumowanie sprawdza się najczęściej w tylko w teorii. Za tych, z którymi jestem jakoś pośrednio nawet związany, choćby przez narodowość, też się wstydzę. Jest to oczywiście inny rodzaj wstydu niż w przypadku, gdy zbroi coś ktoś, na kogo mam wpływ (dzieciaki, bliscy znajomi itp.).
Czy naprawdę nie jest Ci czasem przykro, że Twoi rodacy, w pewnych sytuacjach, zachowują się tak, jak zachowywać się nie przystoi, że ich zachowanie prowadzi do tworzenia przez innych negatywnych stereotypów :?:
esilon pisze: ale ja naprawde rozumiem co Konto usunięte pisze, ja to znam nawet
Pozory czasem mylą :-p


PS Programowo omijałem temat o Euro 2008, a tu okazuje się, że żadnego tematu na Forum nie wolno lekceważyć :giggle:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:51
autor: FUX
W Chorwacji wolę sie z tzw. Rodakami nie afiszować.
Oczywiście gneralnie nie ma tragedii, ale niektóre typy w sandalach i skarpetach, przepoconych dresach na wieczornych spacerach, jakoś mi się dobrze nie kojarzą.
Ostatnio zimą we Wloszech, na pizza party, tzw. kadra naukowa jednej z stolicznych uczelni z filiami nad morzem dała ognia, to ło Matko Boska.
O tak prostackim zachowaniu, jak zabranie mi stolika, przy którym jadaliśmy, aby Pan rektór mógł się dosiąść do 30 osobowego gremium kolegów wykładowców nawet nie warto wspominać. Wloski Właściciel był zażenowany.... :oops: :oops: :oops: :oops:

Re: EURO 2008

: 27 maja 2008, o 14:54
autor: esilon
FUX pisze: ale niektóre typy w sandalach i skarpetach

akurat ubiór innych to mi lotto ,