Strona 25 z 33

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 09:20
autor: Gal
barbie pisze: bo już kilku prosiło łaskawą Izbę Skarbową o wytyczne, a te niezmiennie twierdzą, że przedsiębiorca okulary nosi też poza pracą, a pracownik nie.
To jest (moim zdaniem) nie do obrony przed sądem.
Generalną zasadą prawa podatkowego w zakresie podatku dochodowego od osób fizycznych jest ścisłe powiązanie kosztów ponoszonych przez podatnika z celem osiągnięcia przychodów, przy czym cel ten musi być widoczny, a ponoszone koszty powinny go bezpośrednio realizować lub co najmniej powinny go zakładać jako realny (por. interpretacja indywidualna z dnia 27 stycznia 2009 r., IPPB1/415-1312/08-2/EC, Dyrektora IS w Warszawie).

Należy również pamiętać, że wykazanie związku poniesionych kosztów z prowadzoną działalnością gospodarczą oraz okoliczność, że ich poniesienie ma wpływ na wysokość osiąganych przychodów obciąża podatnika.

Do kosztów uzyskania przychodów z pozarolniczej działalności gospodarczej spełniających przedstawione kryteria nie można zaliczyć wydatków uwarunkowanych stanem zdrowia osoby prowadzącej działalność gospodarczą.
Wydatek na zakup okularów korekcyjnych ma na celu ochronę zdrowia. Zdaniem fiskusa wydatki na ochronę zdrowia należą do wydatków o charakterze osobistym. W sytuacji zaistnienia wady wzroku, czy też jej pogłębiania się osoba fizyczna zmuszona jest do dokonania zakupu okularów z odpowiednimi szkłami niezależnie od tego czy prowadzi działalność gospodarczą, czy też działalności takiej nie prowadzi.

Bezpośrednim celem jaki jest związany z ponoszeniem tego rodzaju wydatków jest ochrona wzroku, a nie osiągnięcie przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej.

Poniesienie wydatków na zakup okularów nie ma (zdaniem organów podatkowych) wpływu na wysokość przychodów uzyskiwanych z prowadzonej działalności gospodarczej. Zatem wydatku na zakup okularów korekcyjnych nie można zaliczyć do kosztów uzyskania przychodu z prowadzonej działalności gospodarczej.
W zasadzie można podważyć każdy argument w tej interpretacji, bo wszystkie oparte są na błędnej tezie, że "Wydatek na zakup okularów korekcyjnych ma na celu ochronę zdrowia."
Do "ochrony zdrowia" (wzroku) służą te:Obrazek okulary. Okulary korekcyjne są protezą, albo narzędziem, a nie służą "ochronie zdrowia" i do tego są narzędziem koniecznym do osiągania dochodów. Niczym nie różnią się od komputera, czy wiertarki.

A, z innej beczki; co wobec tego z rękawicami roboczymi, ochroną słuchu, maskami przeciwpyłowymi itd? Przecież one, jak najbardziej i wyłącznie służą ochronie zdrowia i nie zwiększają w najmniejszym stopniu "uzyskiwanych dochodów", a ponadto, każdy z tych przedmiotów może być wykorzystany przez przedsiębiorcę do prac "domowych"? Czy wobec tego, US nie powinien zabronić panu Stasiowi właścicielowi firmy "Ja i mój młot pneumatyczny" wrzucania w koszty ochronników słuchu, bo przecież może sobie pokuć trochę po pracy, dla rozrywki i też używać tych, odpisanych z podatku, słuchawek..?

I ostatnie; czy rozróżnienie, w tym przypadku, między pracownikiem, a przedsiębiorcą nie jest przykładem łamania konstytucyjnej zasady równości wobec prawa?

MF może wprowadzić limit maksymalnej wysokości odpisu (np. najtańsze oprawki i szkła + standardowy koszt robocizny), ale obstawanie przy tezach z tej interpretacji jest idiotyczne.

Może któryś z forumowych prawników założyłby sprawę pro publico bono, a raczej pro redemptorum bono... ;-)

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 12:07
autor: barbie
Grzegorz pisze:Z drugiej strony są przedsiębiorcy którzy w kwestii odliczania kosztów nie mają większych skrupułów, żeby wrzucać w koszty wszystko co trudno udowodnić, że kosztem nie jest. Mam znajomą która prowadzi biuro rachunkowe i sama wrzuca w koszty takie cukiereczki jak np. zakup prywatnego laptopa gamingowego do domu, środki czystości (używane także do sprzątania prywatnego chałupy) itp. itd.
Albo praktyki typu, zakup alkoholu (którego nie można zaliczyć w koszty) a znajoma hurtownia drukuję fakturę w której zamiast johny walkera są mandarynki albo woda do picia.

Niby to nie są jakieś duże sumy ale interesujące jest jaka jest skala zjawiska.
Ogromna. Z tym alkoholem to już grubymi nićmi szyte, nie zrobiłabym tego, ale komputery czy środki czystości - nie widzę powodu aby tego nie robić. Ja mam komputer gamingowy do pracy, bo jest po prostu najlepszy. A w 3-osobowej firmie mam 8 komputerów. I nie jest to fikcja, po prostu tylu potrzebuję i mogę to udowodnić.
Piętnując takie koszty zapominamy o tym, że przedsiębiorca pracuje zawsze i wszędzie. Ma pełne prawo (interpretacja US) wpuszczać w koszty również część kosztów mieszkania (rachunki, czy środki czystości), jeśli działalność zarejestrowana jest w domu - i nawet jeśli oprócz tego ma 20 różnych oddziałów. Bo przedsiębiorca nie ma regulowanego czasu pracy i wykonuje ją często w domu wieczorami, rano, w nocy, zawsze.
Powyższe wynika po pierwsze z logiki, ale po drugie również z tego, że przedsiębiorca w stosunku do pracownika ma trudniej, więc trzeba w jakiś sposób wynagrodzić mu ryzyko, brak urlopów, odpowiedzialność finansową i prawną itd. Biorąc pod uwagę ilość kłód rzucanych pod nogi przedsiębiorcom w polskim prawie, jeśli zabroni się również takich rzeczy, to prowadzenie firmy w skali mikro-małej nie będzie miało najmniejszego sensu. Już i tak jest mało logiczne. Bo odpowiedzialność jest największa (pełnym majątkiem i to nieraz całej rodziny - w odróżnieniu od spółek cywilno-prawnych), ryzyko spore, a benefitów jak na lekarstwo.
AAA i ja na etatach w korporacjach zarabialibyśmy prawdopodobnie kilka razy więcej niż w naszej firmie. Niemniej wybraliśmy drogę przedsiębiorczości własnej, bo (póki co) jeszcze ma to jakiś sens. Chyba, bo staram się tego nie liczyć, żeby się nie załamać. Ale im bardziej trzeba się kopać z przepisami, tym trudniej tę firmę prowadzić. Ja spędzam min. kilka dni w miesiącu na walce z papierologią i formalnościami, a mam księgową! Bez niej bym oszalała. I uważam, że za to że tworzę PKB, miejsca pracy, płacę gargantuiczne podatki (moja księgowa mówi, że nasza wielka mała firma płaci największe podatki ze wszystkich jej klientów mikrofirm) powinnam mieć jakieś ulgi. Właśnie np. takie, że część kosztów życia mogę podciągnąć pod firmę.
Wracając natomiast do tematu okularów
Gal pisze: Do "ochrony zdrowia" (wzroku) służą te: okulary. Okulary korekcyjne są protezą, albo narzędziem, a nie służą "ochronie zdrowia" i do tego są narzędziem koniecznym do osiągania dochodów. Niczym nie różnią się od komputera, czy wiertarki.

A, z innej beczki; co wobec tego z rękawicami roboczymi, ochroną słuchu, maskami przeciwpyłowymi itd? Przecież one, jak najbardziej i wyłącznie służą ochronie zdrowia i nie zwiększają w najmniejszym stopniu "uzyskiwanych dochodów", a ponadto, każdy z tych przedmiotów może być wykorzystany przez przedsiębiorcę do prac "domowych"? Czy wobec tego, US nie powinien zabronić panu Stasiowi właścicielowi firmy "Ja i mój młot pneumatyczny" wrzucania w koszty ochronników słuchu, bo przecież może sobie pokuć trochę po pracy, dla rozrywki i też używać tych, odpisanych z podatku, słuchawek..?

I ostatnie; czy rozróżnienie, w tym przypadku, między pracownikiem, a przedsiębiorcą nie jest przykładem łamania konstytucyjnej zasady równości wobec prawa?

MF może wprowadzić limit maksymalnej wysokości odpisu (np. najtańsze oprawki i szkła + standardowy koszt robocizny), ale obstawanie przy tezach z tej interpretacji jest idiotyczne.
Pełna zgoda od początku do końca. Bo w całym tym absurdzie o równość wobec prawa mi właśnie chodzi. Nie rozumiem dlaczego pracownik musi być chroniony przed niebieskim światłem komputera jeśli spędza przy nim min. 4h, a przedsiębiorca, który spędza np. 16 chroniony być nie dość że nie musi, to jak się chroni, to jego brocha i wydatek prywatny.
Przedsiębiorca nie musi stosować ochronników słuchu, nie musi nosić okularów ochronnych i tak dalej i dalej. Idąc tym tropem nie musi też wynajmować biura, bo przecież może pracować w domu. Przy czym równocześnie kawę służbową może sobie kupować. I pić ją w domu. Ale bez okularów. :cofee:

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 13:10
autor: esilon
barbie pisze: Przy czym równocześnie kawę służbową może sobie kupować.
a ja nigdy nie wrzuciłem w koszty kawy :wall:
Gal pisze: Może któryś z forumowych prawników założyłby sprawę pro publico bono
słyszałem że prawnicy reprezentujący klientów w sporach z urzędami nie mają czasu nawet na wypicie kawy więc raczej :-(

:giggle:

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 13:28
autor: Grzegorz
barbie pisze: Ogromna. Z tym alkoholem to już grubymi nićmi szyte, nie zrobiłabym tego, ale komputery czy środki czystości - nie widzę powodu aby tego nie robić. Ja mam komputer gamingowy do pracy, bo jest po prostu najlepszy. A w 3-osobowej firmie mam 8 komputerów. I nie jest to fikcja, po prostu tylu potrzebuję i mogę to udowodnić.
OK, wszystko powyższe jasne tylko jednakowoż nie mieszajmy porządków bo mimo, że wszystkiego nie da się oddzielić, to jednak część się da.
Ja rozumiem, że są działalności gdzie się pracuje na laptopie gamingowym (albo na 10) w swoim domu, ale mnie zastanawia skala zjawiska zakupu takiego laptopa, proszków do prania itp. których absolutnie i ewidentnie nie wykorzystuje się w prowadzonej działalności, a łatwo jest uzasadnić przed US ich wrzucanie w koszty.

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 15:52
autor: Konto usunięte
Gal pisze: "Wydatek na zakup okularów korekcyjnych ma na celu ochronę zdrowia."

I to brzmi logicznie. Ale pracodawca też chyba kieruje się Twoją interpretacją. Bo będąc ślepy nie będę mógł klientom robić dobrze
Jedynie US wybrał wygodną dla siebie interpretację.

A odnosząc się do wcześniejszych możliwości wrzucania "w koszty" wielu mniej lub bardziej niepotrzebnych rzeczy, to wychodzę z założenia, że aby przedsiębiorca mógł sobie coś wrzucić w koszty, musi najpierw zarobić. Dopóki będzie wydawał nie więcej niż zarobił, dopóty Państwo powinno się cieszyć. Nawet jeśli ma z tego tytułu mniejsze podatki.

Byłem po obu stronach barykady, teraz siedzę wygodnie na etaciku. I po każdej stronie barykady są rzeczy dobre i złe. Nie ma co wypominać ani jednych ani drugich, bo zawsze trawa wydaje się bardziej zielona u sąsiada.

Re: Gospodarni mają więcej

: 17 kwie 2018, o 19:48
autor: Gal
Konto usunięte pisze:
Gal pisze: "Wydatek na zakup okularów korekcyjnych ma na celu ochronę zdrowia."

I to brzmi logicznie.
Chyba coś mi nie wychodzi pisanie postów, albo komuś czytanie, bo:
1. To nie ja pisałem - to był cytat z jakiegoś komentarza do poczynań US
2. To NIE brzmi logicznie (co starałem się wykazać), bo okulary korekcyjne NIE mają na celu ochrony zdrowia. Jeżeli uważasz inaczej, to wskaż proszę, w jaki sposób okulary korekcyjne chronią zdrowie.
3. US tkwi w mylnym błędzie i rżnie głupa bo wie, że nikomu nie będzie się chciało iść do sądu z powodu paruset złotych.

I taka postawa zawsze korci mnie, żeby cfaniaczkom pokazać, że się przeliczyli.
Dla zasady pokazać.

Re: Gospodarni mają więcej

: 18 kwie 2018, o 13:12
autor: Konto usunięte
Niee, to mi nie wychodzi cytowanie z telefonu ;-) Logicznie brzmi Twój wywód o nielogiczności, tylko cytat mi nie wyszedł.

Re: Gospodarni mają więcej

: 26 kwie 2018, o 21:32
autor: Konto usunięte
Czy ktoś się orientuje jak jest z rozliczaniem podatków w Warszawie jeśli jest się zameldowanym w innym mieście? Czy wystarczy podać adres zamieszkania w W-wie i już?

Dziecko chce mieć kartę warszawiaka i zastanawiam się, czy mogę ją wpisać pod swój adres, mimo, że nie jest tu zameldowana

Re: Gospodarni mają więcej

: 26 kwie 2018, o 21:52
autor: Konto usunięte
Konto usunięte, decyduje zamieszkanie, nie zameldowanie.

Re: Gospodarni mają więcej

: 26 kwie 2018, o 21:56
autor: inquiz
Składasz odpowiednią deklarację i podatkowo jesteś warszawiakiem, meldunku żadnego do tego nie trzeba.

Re: Gospodarni mają więcej

: 26 kwie 2018, o 22:03
autor: skwaro
Z tego co kojarzę już nie jest potrzebne osobne zgłoszenie, po prostu wpisujesz w części B adres zamieszkania, nie zameldowania i wybierasz właściwy dla niego urząd skarbowy.

Re: Gospodarni mają więcej

: 26 kwie 2018, o 22:08
autor: inquiz
Ja parę lat temu zmieniałem. Jest akcja reklamowa o płaceniu podatków w Wwie, tak jest napisane na stronie miasta jak skwaro wrzucił: http://www.um.warszawa.pl/aktualnosci/r ... i-op-aca-0

Re: Gospodarni mają więcej

: 27 kwie 2018, o 03:43
autor: Konto usunięte
Duża strata NBP - 2.7mld złotych w plecy. Ostatni raz pod kreską nasz narodowy Bank był w 2007. Chyba coś poszło nie tak

https://m.bankier.pl/wiadomosc/NBP-na-m ... n=socialtt

Re: Gospodarni mają więcej

: 27 kwie 2018, o 06:59
autor: FUX
Umocnienie zł.

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 09:00
autor: stach22
Obrazek

Gospodarni mają więcej.

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 11:12
autor: inquiz
stach22 - jak nie powstrzymasz się z tą polityką to będziesz miał więcej czasu na pracę albo święta :mod:

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 11:14
autor: Alan, Alan, Alan!
może mu o to chodzi? :cofee:

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 12:49
autor: dzixd
stach22 pisze:Obrazek

Gospodarni mają więcej.
No nieźle ma prawie 1% z tego zadłużenia skoków. Dorobił się złodziej jeden. Niech odda wszystko to 1 % zadłużenia pokryje :giggle:

Wysłane z mojego mądrego telefonu


Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 12:56
autor: stach22
Uważaj dzixd, bo takie komentarze są na tym forum zabronione. Nie wolno w wątku o gospodarności wskazywać gospodarnych złodziei.

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:01
autor: euyot
stach22 pisze:
15 gru 2018, o 12:56
Uważaj dzixd, bo takie komentarze są na tym forum zabronione.
To kłamstwo. Dzixd nie zrobił nic złego natomiast ty owszem.

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:04
autor: stach22
euyot pisze:
stach22 pisze:
15 gru 2018, o 12:56
Uważaj dzixd, bo takie komentarze są na tym forum zabronione.
To kłamstwo. Dzixd nie zrobił nic złego natomiast ty owszem.
No jak to, zacytował „zakazany” post i jeszcze śmiał skomentować prawdę Obrazek


Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:07
autor: euyot
stach22, ci Ci moge napisac. In moze ty nie :giggle:

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:17
autor: Alan, Alan, Alan!
stach22 pisze:
15 gru 2018, o 12:56
Uważaj dzixd, bo takie komentarze są na tym forum zabronione. Nie wolno w wątku o gospodarności wskazywać gospodarnych złodziei.
na skutek m.in. Twojej działalności tutaj :)

Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:43
autor: dzixd
stach22 pisze:Uważaj dzixd, bo takie komentarze są na tym forum zabronione. Nie wolno w wątku o gospodarności wskazywać gospodarnych złodziei.
No przykro mi, że źle mnie zrozumiałeś. Skomentowałem grafikę w sposób żartobliwy.
Gdybym pisał serio to nie dodałbym emotki na końcu. Po to ją wstawiłem :giggle:

Jeśli udowodnią, że ktoś coś ukradł = jest złodziejem, to powinien oddać. Walenie obuchem takimi grafikami to czysta propaganda typu "peło pozwoliła na kradzież zwrotu vatu, złodzieje, łapaj złodzieja!".
Jak narazie widzę tylko przedstawienie w tej sprawie pod postacią komisji śledczej i czekam czy odważą się na jakieś poważne zarzuty czy będą dalej robić przedstawienie do wyborów, a potem znajdą inne tematy, żeby suweren miał o czym gadać przy rodzinnych spotkaniach.

Co do tematu:
Obiecali rolnikom wypłaty odszkodowań za susze, ale nie spodziewali się chyba takiej skali.
225 700 000 euro już poszlo. Info na piśmie z urzędu gminy.
Limit wyczerpany, a zostało pewnie drugie tyle do wypłaty.
Czekam z ciekawością na dalszy rozwój sytuacji. Coś tam minister w "tv reżymu" mówił że pinionszki będą.

Wysłane z mojego mądrego telefonu


Gospodarni mają więcej

: 15 gru 2018, o 13:55
autor: stach22
Dzixd, to są przecież tylko jakieś tam dane. Można przecież z nimi polemizować, poddać je pod wątpliwość i w końcu zaprzeczyć. Na tym polega dyskusja.