Forum Subaru

dzixd, a kiedy dołożysz jej drugą stronę i zrobisz z niej V ?

dzixd pisze:

ptk22 pisze:

dzixd pisze: ↑

4 sie 2020, o 11:28

"Przetrząsanie siana" rok 1983

A maszyna ustawiona w tryb zgrabianie.

Powinni więźniom za karę dawać pracę tą maszyną

zgrabianie to też przetrzasanie


Więźniowie ok pod warunkiem że będą ciągnąć sami
Wysłane z mojego mądrego telefonu

Jak znajdę w zasięgu ursusa taką drugą w cenie złomu to mogę myśleć.

Wysłane z mojego mądrego telefonu

dzixd, ja moją sprzedałem 12 lat temu w cenie złomu. Nawet kolor miała identyczny.

Po takich zakrętach prawie 5 metrowym krążownikiem...?



Bez ręcznego (tzn na guzik)...?

Udało się

Co za trasa!
Wiele razy byłem w Alpach, ale Stelvio przebiła na razie wszystkie inne drogi

Dychoteką tam jechałem. Czad. Ile świstaków widziałeś na drodze? Na nartach na górce pojeździliście?


Kaweczka z ciastem i wróblami na stoliku w Livigno.

Nie miałem ze sobą sprzętu narciarskiego, ale ludzie sobie tam jeździli. Mało czasu też trochę miałem, Stelvio było przy okazji dłuższej trasy.

Światki tylko tam słyszałem, ale za to w zeszłym tygodniu widziałem ich całe mnóstwo, bodaj podczas schodzenia z Vallugi (szczyt w zachodniej Austrii).

Nor było tyle, że trzeba było patrzeć pod nogi żeby w jakąś nie wpaść.

Może nie dziś ale wczoraj tak było


Wysłane z mojego mądrego telefonu

Zaliczyłem dziś fajne muzeum

Byłem 2-3 lata temu. Piękny kawał historii motoryzacji można zobaczyć.

Miałem jeszcze Mercedesa zaliczyć ale czasu dziś brakło, mają specjalną wystawę z okazji 40lecia modelu G.
W Porsche za to lakonicznie było o okresie 39-45, jedyny pojazd militarny był z lat 50tych. Na tablicy interaktywnej trochę było zdjęć ciekawych konstrukcji z lat wojny.

Międzyodrze dzisiaj




Wysłane z mojego mądrego telefonu

inquiz pisze: ↑

6 wrz 2020, o 20:36

W Porsche za to lakonicznie było o okresie 39-45, jedyny pojazd militarny był z lat 50tych.

Nie było Tigera, Elephanta, Mausa czy Leoparda?!!
Ale Käfer był, mam nadzieję...
Adolf by nie wybaczył, jak by nie było.

Gal pisze: ↑

13 wrz 2020, o 20:35

Nie było Tigera, Elephanta, Mausa czy Leoparda?!!

Było parę zdjęć ale trzeba sobie było wyklikać na interaktywnej tablicy Mausa można sobie obejrzeć w Kubince, kolega mówił że na żywo robi niesamowite wrażenie, ale do Moskwy jakoś mi nie po drodze.

inquiz pisze: ↑

13 wrz 2020, o 20:45

Mausa można sobie obejrzeć w Kubince, kolega mówił że na żywo robi niesamowite wrażenie,

Nie dziwota. Zdaje się koło 200 ton.

Oficjalnie od 12 minut nie mam juz kwarantanny. Wszyscy zdrowi. Ktoś mógłby powiedzieć, że miałem tydzień urlopu. Do dupy z takim urlopem. Psychicznie człowiek dostaje po dupie, niestety.Do tego dochodzi jeszcze prowadzenie firmy zdalne, choć w mojej branży zdalnie nie da się jej prowadzić

danikl pisze: ↑

20 paź 2020, o 00:17

Do tego dochodzi jeszcze prowadzenie firmy zdalne, choć w mojej branży zdalnie nie da się jej prowadzić

Jak się nie da, jak ze trzy razy prowadziliśmy Twoją firmę zdalnie

Nie jestem pewien, czy można to było nazwać prowadzeniem firmy, nawet zdalnie W sumie firma przetrwała, więc chyba się udało. Można powtórzyć

danikl pisze: ↑

20 paź 2020, o 00:34

Można powtórzyć

Fakt, nic mnie tak w piątkowy wieczór nie odpręża jak zamówienie 2 ton sera na rano

Pomyileś wszystko. Sera 0,5 tony, a mąki 2 tony

Alan, Alan, Alan!, danikl,

danikl pisze: ↑

20 paź 2020, o 00:51

Pomyileś wszystko. Sera 0,5 tony, a mąki 2 tony

No to Ty zamawiaj 0.5, a ja domówię 2. Przecież nie musimy zamawiać tego samego

danikl, dobrze ,żeś zdrowy

Alan, Alan, Alan! pisze: ↑

20 paź 2020, o 12:58

No to Ty zamawiaj 0.5, a ja domówię 2.

Alan, Alan, Alan! pisze: ↑

20 paź 2020, o 12:58

danikl pisze: ↑

20 paź 2020, o 00:51

Pomyileś wszystko. Sera 0,5 tony, a mąki 2 tony

No to Ty zamawiaj 0.5, a ja domówię 2. Przecież nie musimy zamawiać tego samego

Mam taka zasadę, żeby zamówić tyle, żeby nie zabrakło (towaru oczywiscie ) więc ja też zamówię 2 i wtedy możemy zdalnie prowadzić firmę