Strona 1 z 4

Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 13:14
autor: Arno
Panowla i panowlinki,
Jakbyśta jechali w sobotę w nocy nad morze?
Czy do Płońska, potem Toruń i autostrada,
czy może przez Brodnicę,
czy może ia Iławę?
A może po prostu normalnie prosto na pólnoc starą trasą?

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 13:18
autor: Jacky X
No wylatujesz na 7-ke do Gdańska i rura.Czyż nie ?

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 13:43
autor: vibowit
Arno, znajomi z Gdańska jechali ostatnio przez Toruń i autostradą i chwalili się, że poszło bardzo sprawnie.
Tyle, że skoro to ma być w nocy to ruchu raczej nie będzie dużego, więc można ryzykować trasę krótszą.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 13:50
autor: Arno
Dzieki. Z ta noca, to przez ilawe czy brodnice, to sie mozna naciac na jakiegos osobnika wracajacego z remizy

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 13:52
autor: Konto usunięte
W niedzielę rano jechaliśmy do Olsztyna klasyczną trasą na Gdańsk i do Olsztynka było kompletnie pusto i komfortowo.

W nocy chyba ma niewielkie znaczenie którędy pojedziesz, byleby tylko TIRy tamtędy nie jeździły.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 15:14
autor: Bergen
Zawsze jeżdżę autostradą, bez względu na porę doby. Nie lubię kolein i niecierpliwych siedzących mi na ogonie.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 15:29
autor: marcellus
teraz chyba sa jakies zakazy poruszania sie dla tirow w weekendy podczas dnia wiec wiekszosc cisnie noca... ja bym smialo jechal 7ka jesli nie bedzie padac... jesli bedzie mokro to na warminsko-mazurskim odcinku moze byc slisko od blota... tutaj ciezko pracuja, czasami nawet noca, ale z soboty na niedziele powinni miec przerwe... szerokosci...

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 16:42
autor: Dido
Arno pisze: Panowla i panowlinki,
Jakbyśta jechali w sobotę w nocy nad morze?
Panoczku kochany, morze to szerokie i głębokie ;-)
Arno pisze: A może po prostu normalnie prosto na pólnoc starą trasą?
Do Świnoujścia bym tamtędy nie radziła :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 16:43
autor: Bergen
Dido pisze: Panoczku kochany, morze to szerokie i głębokie
Eeee, potem jak zwykle się okaże, że chodziło o zatokę, a nie morze ;-)

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 16:45
autor: cubikon
Arno, jechałem ledwo co tydzień temu z groszem do Stegny, właśnie w sobotę o 19:45 z Wawy wyjechałem
cisnąłem normalnie E77 przez Nidzicę, Olsztynek, Elbląg i na miejscu byliśmy po 3h 45 min jazdy (z ok 15 minutową przerwą na karmienie brzdąca). Trasa sama w sobie słaba jakościowo ale puściutko było więc można było spokojnie jechać.
Powrót tą samą drogą w dzień już nieco dłużej, ok 4:10 jazdy

Autostrada fajna sprawa ale dojazd do niej przez Brodnicę beznadziejny... no i w moim przypadku >50km dłużej, wątpię bym wykręcił lepszy czas

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 17:54
autor: inquiz
Normalnie 7ką bez kombinacji, w nocy przejedziesz bez problemu. Jest trochę robót ale i tak nie będziesz szybciej jadąc dłuższą trasą. Ja bym wyjechał po północy z Wwy.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 20:50
autor: WiS
inquiz pisze: Normalnie 7ką bez kombinacji, w nocy przejedziesz bez problemu.
Ja też jeżdżę do Trójmiasta siódemką. W nocy i w dzień.
Próbowałem alternatywy, ale tędy jakoś tak mi jest ogólnie lepiej.
Trzeba tylko uważać na odcinku przedelbląskim, bo to chyba najbardziej ufotoradarzony kawałek w Polsce; kino objazdowe też lubi tę trasę (raz spotkałem Megane RS :o - na szczęście, na stacji benzynowej, więc miło pogadaliśmy z mieszaną płciowo i bardzo sympatyczną załogą, no i rozjechaliśmy się w przeciwne strony).

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 20:52
autor: WRC fan
WiS pisze: raz spotkałem Megane RS
O, to jeszcze się jakieś ostały ? Bo swego czasu masowo były demolowane przez "obsługę" :mrgreen:

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 21:18
autor: WiS
To było w zeszłym roku, akurat zaraz potem, jak jeden taki podczas pościgu spadł z peronu (słynna dosyć akcja).

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 6 lip 2011, o 22:30
autor: Konto usunięte
Arno pisze:Panowla i panowlinki,
Jakbyśta jechali w sobotę w nocy nad morze?
Czy do Płońska, potem Toruń i autostrada,
czy może przez Brodnicę,
czy może ia Iławę?
A może po prostu normalnie prosto na pólnoc starą trasą?
właśnie wróciłem z Ostrowa
pojechaliśmy w Boze Ciało- o 6.00 start o 12.30 byłem na miejscu
7 jak Bóg przykazał przez Pruszcz Gdański z 3 postojami dla 1,5 rocznej córy
załadowani po dach
śmigało się koncertowo spalanko ok 9 l :wall:


dziś powrót - masakra ale wyjazd o 11.50 do Warszawy dobiliśmy 17.30
3 postoje w tym jeden długi na szamanie
tirowa tragedia + dałny co w 4-5 za tirem jadą gęsiego
ale forek dał radę jakoś sie zbierał
po drodze jedno drzewo na drodze przed Płońskiem
i 2 tajne bryki za Niedzicą
1,5 h stracone na dojazd do Gdańska od Redy :wall:

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 7 lip 2011, o 08:58
autor: Cybb
Jako rodowity Trójmieszczanin :-) , ponad dekadę żyjący na Mazowszu ;-( latam w tą i z powrotem aż za często.
I tak:
- po nocy , szczególnie z piatku na sobotę lub z soboty na niedzielę - tylko 7-mką, wszelkie inne kombinacje bez sensu. W zeszły łikend z dziciakiem na pokładzie /czyli bez szaleństw/, nontoper w deszczu i z dwoma przystankami - 4:15
- w dzień, szczególnie popołudnia przyłikendowe /czwartek, piątek, sobota ,niedziela/ proponuję trasę spokojną, pustą, raczej bez tirów, najkrótszą w dosłownym sensie (km):
do Płońska wiadomo normalnie. Z Płońska na Raciąż, potem Bieżuń, Żuromin, Lubawa, Iława, Szusz, Prabuty, Malbork - a potem albo na autobanę :) albo bokami, koło Tczewa (Suchy Dąb).
Trasa dodatkowo piękna, po drodze można sie zatrzymać i wykąpać (Iława, Susz, Parbuty) w licznych przysoszowych jeziorach. Końcówka miedzy Prabutami a Malborkiem bardziej dla wysokich forkowych lodówek niż niskich STI :giggle: no ale się da.
- opcje autostardowa bywa zwodnicza szczególnie jak sie zwroci uwage ile się czeka do bramek....

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 7 lip 2011, o 09:11
autor: Arno
Dzięki.
Dido - wydaje mi się, że mimo nieprecyzyjności pytania, pytanie było precyzyjne. Bo jedynie ty masz wątpliwości co do celu.
No wiadomo, kobita, szczegółów się czepia.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 7 lip 2011, o 17:39
autor: inquiz
Cybb, jak jest źle to ja na od Działdowa Wyszogród a później Kampinos, ale ja do zachodniej części WWy jeżdżę. Dziur sporo miejscami ale przewidywalnie.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 08:57
autor: barbie
Szybkie pytanie za 100 pkt. ;-)
Za 1,5h wyjeżdżam, jak z Warszawy do Strykowa (do A2) dojechać? Sochaczew? Bo chyba nie Piotrków... Czy jeszcze inaczej?

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 09:00
autor: inquiz
Sochaczew najprościej, ja jeżdżę także przez Kampinos jak słyszę że Wwa-Sochaczew kiepsko.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 09:08
autor: Azrael
Walisz Górczewską i potem prosto na Babice, Kampinos, Sochaczew, Łowicz, Stryków.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 09:09
autor: barbie
Dzienki chopaki. Jesteście lepsi niż CB :-d

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 10:30
autor: Arno
Barbie,
Jechalem dwa tygodnie temu. Najlepiej jest jednak KATOWICKA i Rawa Mazowiecka. MIMO robot drogowych obok BABSKA - dlugie bardzo roboty. Moze to sprobuj objechac przez skierniewice.
Przez Grojec nie warto bo od grojca do rawy wielkie roboty i masa wahadfel

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 10:36
autor: ky
A potem pchać się wąską, dziurawą drogą gminną numer 708 z Brzezin do Strykowa pomiędzy ciężarówkami, które też się tam jadą, bo nie ma innego sensowego połączenia między Strykowem, a drogą Rawa-Łódź?

r.

Re: Jak z Warszawy nad MOrze

: 28 lip 2011, o 11:13
autor: Azrael
Moim zdaniem Rawa bez sensu w obecnej sytuacji.