Strona 1 z 31

Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 08:39
autor: devlin
Ten wątek kiedyś musiał powstać.
W czym rzecz?

Ano. Coraz więcej pań pojawia się na forum, ale nie takich, które zapisały się tu ze względu na miłość do Subaru, czy innych pojazdów kojarzonych z trzema paskami i czapką z daszkiem. Chodzi o nasze żony, konkubiny, ba, nawet kochanki.

Wiemy, jak działa forum. Ktoś wczoraj zauważył, że najłatwiej skontaktować się z forumowiczem właśnie przez forum - byliśmy nawet świadkami dialogu pomiędzy forumowiczami siedzącymi w tym samym pomieszczeniu w Łomiankach, grożących sobie wzajemnym pozbawieniem się zasilania!

Więc pomysł jest taki, drogie panie: ilekroć będziecie potrzebować czegoś od swych mężczyzn, piszcie tutaj - z dokładnym opisem czasu i miejsca, żeby im nie umknęło. A panowie będą odwiedzać ten wątek nie rzadziej, niż co 15 minut.

Jak wam się podoba taka idea zaciskania relacji międzyludzkich w związkach?

:giggle:

edit: skasowano "jakiś przypadkowych"

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 08:43
autor: liwit
devlin? masz żonę? ;-)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 08:55
autor: Konto usunięte
liwit, ma i komunikuje się z nią przez iChata ;-)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:23
autor: Bea
Wojtek a jaki sposób porozumiewania sie z dziećmi proponujesz ?

:)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:27
autor: vero
devlin pisze:Ano. Coraz więcej pań pojawia się na forum, ale nie jakiś przypadkowych. Chodzi o nasze żony, konkubiny, ba, nawet kochanki.

devlin... ja Cię proszę... zapomniałeś o pewnych osobistościach :whistle:
no chyba, że koleżanka Bea, barbie czy vero są "jakieś przypadkowe"

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:28
autor: Gal
Bea pisze:Wojtek a jaki sposób porozumiewania sie z dziećmi proponujesz ?

:)
Do mnie w domu dzwonią na Skype'a.

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:30
autor: Bea
O właśnie, właśnie , Vero jak zwykle czujna !!! Dziękuję dobra koleżanko.

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:32
autor: devlin
Bea pisze: Wojtek a jaki sposób porozumiewania sie z dziećmi proponujesz ?

Poprzez kij i marchewkę :mrgreen:

Oczywiście, słowo "przypadkowe" nie miało na celu nic złego - chodziło o panie, które trafiły na to forum same, a nie za swymi ukochanymi ;-)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:34
autor: Bea
Devlin przeczytaj jeszcze raz swój post o przypadkowości i przemyśl czy to jest to co chciałes napisać :)

Zawsze widziałam marchewkę i Syrenkę ale kija nigdy , jesteś pewien , ze to ta metoda ? ;)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:36
autor: vero
powiedzmy, że przyjmujemy to mydlenie oczu :razz:


tak jakoś mi do tego wątku pasuje poniższy tekst, zwłaszcza pkt 4 i 10:

Rok 2008, wiesz, że zyjesz w roku 2008 gdy:

1. Przez pomyłkę wcisnąłeś kod pin na kuchence mikrofalowej
2. Od kilku lat nie rozłożyłeś pasjansa używając prawdziwych kart
3. Masz 15 numerów telefonów do rodziny składającej się z 3 osób
4. Wysyłasz maila do kogoś, kto siedzi obok Ciebie
5. Powodem dla którego straciłeś kontakt ze starymi przyjaciółmi
jest fakt, że nie masz ich adresu mailowego.
6. Pracujesz od 4 lat przy tym samym biurku ale dla trzech
różnych firm.
7. Twój szef nie daje sobie rady z Twoją pracą.
8. Twoja kolacja składa się z surowej ryby, którą jesz pałeczkami.
10. Dzwonisz, żeby dowiedzieć się, czy rodzina jest w domu,
podczas gdy Ty wjeżdzasz do garażu.
11. Wszystkie reklamy w tv mają na dole pasek z adresem
internetowym.
12. Wpadasz w panikę, gdy uświadamiasz sobie, że wyszedłeś z domu
bez komórki (której nie miałeś przez pierwsze 20 lat swojego życia) i
musisz wrócić, żeby ją zabrać.
13. Pierwszą rzeczą, jaką robisz rano po wstaniu z łóżka, to
wejście "online" zanim przyniesiesz sobie kubek kawy z ekspresu.
14. Kładziesz głowę na bok, żeby się uśmiechnąć : )
15. Czytasz to, kiwasz głową i się uśmiechasz
16. Gorzej, już wiesz do kogo prześlesz tego maila.
17. Byłeś zbyt zajęty, żeby zauważyć, że na tej liście brakuje
nr 9.
18. Przewinąłeś do góry, żeby sprawdzić, czy rzeczywiście go tam
nie ma.
19. A teraz siedzisz i uśmiechasz się sam do siebie.

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:45
autor: vibowit
No dobra.
A co dzisiaj na obiad?




:giggle:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:50
autor: devlin
Bea pisze: Devlin przeczytaj jeszcze raz swój post o przypadkowości i przemyśl czy to jest to co chciałes napisać :)

Zawsze widziałam marchewkę i Syrenkę ale kija nigdy , jesteś pewien , ze to ta metoda ? ;)

Już zmieniłem ;)

Co do metody - zapytaj Syrenkę :mrgreen:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:54
autor: Bea
To jak mam sie zapytać Syrenki to kiedy sie widzimy w 9-tce ?

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 09:58
autor: liwit
devlin pisze: ale nie takich, które zapisały się tu ze względu na miłość do Subaru
hmmm...
vibowit pisze: No dobra.
A co dzisiaj na obiad?

telepizza

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:00
autor: zagatka
Ja nie rozumiem o co cały dym z tą "przypadkowością". Jak na mój rozum...

nie przypadkowych = nasze żony, konkubiny, ba, nawet kochanki
czyli przypadkowe = cała reszta wolnych, radosnych, bez zobowiązań

więc co złego w byciu "przypadkową" w takim rozumieniu? :roll:
devlin pisze: ze względu na miłość do Subaru, czy innych pojazdów kojarzonych z trzema paskami i czapką z daszkiem.
Wiedziałam! że te subaru to tylko przykrywka, a tak naprawdę to i tak wszyscy kochają BeeMWu :mrgreen:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:01
autor: devlin
Bea pisze: To jak mam sie zapytać Syrenki to kiedy sie widzimy w 9-tce ?

Coś trzeba będzie ogarnąć, fakt.

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:02
autor: devlin
liwit pisze: telepizza

Groza :mrgreen:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:06
autor: Bea
Hmmm. trzy paski to mi sie tylko z Przemqiem kojarzą , ostatnio chciałam dostać jeden ale mi nie dał.

Rozmawiałam z jednym takim i też tak powiedział, miał sie tylko porozumieć z Hogim więc moze do jesieni uda sie coś zorganizować.

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:22
autor: vibowit
devlin pisze:
liwit pisze: telepizza

Groza :mrgreen:
telepizza to synomim - sam się martw. ;-)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:30
autor: osa551
vibowit pisze:
devlin pisze:
liwit pisze: telepizza

Groza :mrgreen:
telepizza to synomim - sam się martw. ;-)
:-d wreszcie ktoś z mojej partii :thumb: witam koleżankę serdecznie :cofee:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:33
autor: devlin
vibowit pisze: telepizza to synomim - sam się martw. ;-)

Nie tłumacz się, nie pogarszaj swojej sytuacji ;)

Synonim czego ;)

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:38
autor: liwit
osa551 pisze: :-d wreszcie ktoś z mojej partii :thumb: witam koleżankę serdecznie :cofee:

bardzo mi milo, chetnie wybiore sie na wspolny spacer z maluchami :-d :?:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:44
autor: vibowit
devlin pisze:Nie tłumacz się, nie pogarszaj swojej sytuacji ;)
Dobrze, że są ME, wiec na obiad piwo i chipsy. :thumb:

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 10:46
autor: Konto usunięte
zagatka pisze: Wiedziałam! że te subaru to tylko przykrywka, a tak naprawdę to i tak wszyscy kochają BeeMWu

Ja wolę Mercedesy :roll: no i Jagi są fajne :?

Re: Chodź na obiad albo wynieś śmieci

: 11 cze 2008, o 11:00
autor: Konto usunięte
Te chłopy są okropne. Tylko siedzą na tym forum i siedzą ;-)