Forum Subaru

Jak pewne wiecie , Marta z Remkiem organizuje wraz z klubem motocyklowym spotkanie motoryzacyjne dla Dzieci z Domu dziecka ( szczegóły tu :arrow:http://forum-subaru.pl/bb3/viewtopic.php?f=1&t=7006 ) i jak pewnie niektórzy przeczytali , fajnie by było kupić coś dla Dzieci .
Lecz by kupić, trzeba mieć kasę, A KASY NA KONCIE JAK NA LEKARSTWO
No proszę Was kochani , wpłaćcie choć po 10 zł , jest nas tu trochę i zebrała by się pewnie jakaś fajna sumka .
Nie bądźmy samolubami i popatrzmy też na to co się dzieje wokół Nas ,więcej każdy z Nas wydaje na pierdoły i wlewa do baku .
Dyszka, to nie wygórowana kwota
Więc do komputerków i robić przelewiki , czasu już zostało niewiele

ps. Sam kiedyś zawaliłem taką Naszą akcję i bardzo się tego teraz wstydzę

Pozdrawiam
Piter 35

Piotruś, luz, w tej kwestii nic na siłę.

Rozumiem smutek, ale... kto chciał, ten wpłacił tyle ile mógł czy ile uznał za stosowne. Jesli ktoś z jakichś względów woli pomagać potrzebującym innymi kanałami (choć ja nie widzę sprzeczności, by robić to i tu i gdzie indziej), albo nawet w ogóle nie widzi potrzeby dobroczynności (choć tu się dziwię i nie popieram) - jego sprawa.
A dokładniej, sprawa pomiedzy delikwentem a jego sumieniem, vel dobrą opinią o samym sobie.

I raczej nic do tego ani Tobie, ani mnie, ani theforumowi jako takiemu.

Co najwyżej, marny odzew niech spowoduje refleksję na przyszłośc. A to co jest, wierzę, Marta spożytkuje z sensem.

WiS pisze: Piotruś, luz, w tej kwestii nic na siłę.

A mnie przekonał Wspomniał o wydawaniu na pierdoły i sumienie wyszło

Piter 35 się nam zdenerwował

Dzięki za interwencję, doceniam

Piter 35 pisze: Marta z Remkiem organizuje

dodam, że w przeciwieństwie do wielu fundacji, organizacji i innych akcji (choć też szczytnych, niczego im nie ujmuję), robią to bez wrzucenia sporej części Waszych pieniędzy w marketing, administrację, wynagrodzenia...
Kurde no, choćby szacunek dla włożonego w to serca, czasu, nerwów i odwagi pozwalającej na POPROSZENIE kogoś o pomoc i wytrwałość w tym mimo (jak widać) umiarkowanego odzewu, spowodować mógłby ludzki odruch.

No dalej! Dycha i 3 minuty pracy poza forum

No i jak tam moi drodzy , wklepali co trzeba w kompy

Piter 35

WiS pisze:Piotruś, luz, w tej kwestii nic na siłę.

Rozumiem smutek, ale... kto chciał, ten wpłacił tyle ile mógł czy ile uznał za stosowne. Jesli ktoś z jakichś względów woli pomagać potrzebującym innymi kanałami (choć ja nie widzę sprzeczności, by robić to i tu i gdzie indziej), albo nawet w ogóle nie widzi potrzeby dobroczynności (choć tu się dziwię i nie popieram) - jego sprawa.
A dokładniej, sprawa pomiedzy delikwentem a jego sumieniem, vel dobrą opinią o samym sobie.

I raczej nic do tego ani Tobie, ani mnie, ani theforumowi jako takiemu.

Co najwyżej, marny odzew niech spowoduje refleksję na przyszłośc. A to co jest, wierzę, Marta spożytkuje z sensem.

WNiosek prosty - Marta źle nazwała wątek i źle go najwyraźniej promowała. a może tekst był zbyt długi albo co.

Arno pisze: WNiosek prosty - Marta źle nazwała wątek i źle go najwyraźniej promowała. a może tekst był zbyt długi albo co.

i takich ludzi nam potrzeba zapraszam na PW.

Nie mogię na PW, jeszcze mnie PiSem zarazisz, a wtedy mnie żona wyklnie. Nie kalkuluje się.

Rozumiem, żeście są nieomylni, tak jak ja i każdy inny, zwłaszcza admin, ale jeśli akcja nie odniosła skutku - to warto dotrzeć do przyczyn - w celu samokształceniowym.
Możliwe, że nas jest tu coraz mniej, po prostu.
A może za słabo uderzyliście w ckliwą nutę w ludzkiej duszy.
A może cel nie jest aż taki pomocowy - krwi potrzeba, pieniędzy na ratowanie w szpitalu... to są silne sygnały.
Za to komunikat typu : może byśmy... jest miękki. Nie porusza altruizmu w człowieku.

Arno pisze: może byśmy... jest miękki.

Trzeba grubo.

Widzisz Arno, ja nie mam w zwyczaju walić z grubej rury, kiedy proszę ludzi o odrobinę serca i zaangażowania. Jak ktoś chce się włączyć, to się włączy. A złej baletnicy przeszkadza zła nazwa wątku.
Twoje PW odebrałam, dziękuję.

Przecież wynik zbiórki jest całkiem imponujący. Chyba trzeba się cieszyć, a nie szukać drugiego dna.

Arno pisze: Nie mogię na PW, jeszcze mnie PiSem zarazisz, a wtedy mnie żona wyklnie. Nie kalkuluje się.

ja już Ci napisałem, przeczytaj chociaż raz co ja piszę, żeby nie robić z siebie idioty.

Co do reszty, proszę bardzo, zaproponuj coś, zorganizuj coś pierwszy raz od kiedy istnieje to forum. Chętnie Ci pomogę, pewno bardzo wiele się nauczymy.

Widzisz barbie dlatego byłem przeciwny proszenia kogokolwiek o pomoc i przyłączanie się choćby nie wiem w jakiej firmie pracował.
Piter 35, ja sądzę, że akcja jest dobrowolna i nie ma tutaj co na siłę kogoś przymuszać

Arno, ja rozumiem animozje i różnicę zdań czy światopoglądu ale komentarze tego typu:

Arno pisze: WNiosek prosty - Marta źle nazwała wątek i źle go najwyraźniej promowała. a może tekst był zbyt długi albo co.

są trochę niepoważne i chyba można się powstrzymać czasami. Jadowite to jakieś, niby nie ugryziesz a krew wypijesz do spodu.

Ja odczytałem tekst Arno jako ironię nie pod adresem Marty, ale pod adresem tych, którzy się nie chcieli ruszyć. Ale to chyba dlatego, że ja zakładam w takich razach dobrą wolę miedzy ludźmi, których znam i lubie.
Jak było tak było, wniosek taki, ze z ironią jako narzędziem trzeba bardzo uważać... Czasem jednak lepiej między oczy, albo wcale.

WiS pisze: Ja odczytałem tekst Arno jako ironię nie pod adresem Marty, ale pod adresem tych, którzy się nie chcieli ruszyć

Wieczne pouczanie i traktowanie wszystkich jak 5 letnie dzieci z zamordystycznymi zapędami.
Wiele osób potrafi skrytykować i można z nimi normalnie porozmawiać. A tu wiecznie kurde mentorstwo.

Alan, Alan, Alan! pisze: Wieczne pouczanie i traktowanie wszystkich jak 5 letnie dzieci z zamordystycznymi zapędami.
(...) A tu wiecznie kurde mentorstwo.

Coś zapewne przeoczyłem. No cóż, starość... Podobno najpierw się niedowidzi, a potem zaczyna zrzędzić. Ale może też być odwrotnie

Konto usunięte pisze: Przecież wynik zbiórki jest całkiem imponujący. Chyba trzeba się cieszyć, a nie szukać drugiego dna

I to proponowałbym przyjąć za podsumowanie sprawy

WiS pisze: Coś zapewne przeoczyłem. No cóż, starość... Podobno najpierw się niedowidzi, a potem zaczyna zrzędzić. Ale może też być odwrotnie

może masz ignora, nie wiem. Z wiekiem ponoć sam przychodzi

mały 5150 pisze: są trochę niepoważne i chyba można się powstrzymać czasami. Jadowite to jakieś, niby nie ugryziesz a krew wypijesz do spodu.

no właśnie źle odczytałeś.
Bo chyba chodzi o to, żeby w takich akcjach zebrać jak najwięcej. Prawda? Pojawił się wpis kolegi pitera, po którym nawet ja - wredny i podły - przesłalem pieniądze. A do wątku Kreskowa Charytatywność nie zaglądałem, bo mnie tytuł nie skusił i jakoś mnie to nie poruszyło.

Marta - w żadnym razie nie chciałem cię obrazić. Chodzi mi naprawdę jedynie o to, że jak chce się dużo zebrać w dobrej sprawie, to trzeba działać jak najgrosi krwiopijcy i pisać jak oni. Oni zdefraudują ty przekażesz.

jeśli uważacie, że i tytuł dobry i treść ciekawa i skuteczna, nie ma o czym mówić.

Znacie mnie, jestem stary, zrzędliwy i wiem wszystko lepiej, więc po jaką cholerę - kiedy zło jest znane - się obrażać? Bo czy ja chcę obrazić? Nie. Więc po co się doszukiwać. Skórę na mnie utwardzić, włączyć ignora, wywalić z forum i po krzyku.
A nie lepiej się może uśmiechnąć i zastanowić? A może stary gbur ma choć trochę racji?
Może nie ma, ale może ma.

Alan, Alan, Alan! pisze:

WiS pisze: Ja odczytałem tekst Arno jako ironię nie pod adresem Marty, ale pod adresem tych, którzy się nie chcieli ruszyć

Wieczne pouczanie i traktowanie wszystkich jak 5 letnie dzieci z zamordystycznymi zapędami.
Wiele osób potrafi skrytykować i można z nimi normalnie porozmawiać. A tu wiecznie kurde mentorstwo.

chyba nie masz wyjśćia, bo wnerwiam cię niemożebnie, włącz ignora na mnie. Po co się irytować.

Arno, my jesteśmy pokoleniem zejściowym; młodsze ma monopol na "jedynom słusznom racje"...

O te ca. jedną dekadę...

FUX, prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku (se rzucę mentorsko ). Jesień idzie i wszyscy się robią marudni.

Arno pisze: Chodzi mi naprawdę jedynie o to, że jak chce się dużo zebrać w dobrej sprawie, to trzeba działać jak najgrosi krwiopijcy i pisać jak oni. Oni zdefraudują ty przekażesz.

widzisz i wystarczy normalnie napisać, a nie eteryzować, bo nic dobrego z tego nie ma. To forum to czat, nie zawsze się analizuje na milion sposobów. Widać z resztą powyżej.
A już na pewno, jak znam Martę, jakbyś jej podrzucił pare uwag, pomysłów to by coś z tego było.
A jak się wtydzisz z dziewczynami gadać, to mi, albo na publiku. To, że się nie zgadzam z Tobą w pięciu sprawach, nie znaczy, że z 6 z automatu pogonię.

Arno pisze: jeśli uważacie, że i tytuł dobry i treść ciekawa i skuteczna, nie ma o czym mówić.

masz pomysł to daj i nie ma o czym mówić. Czy ja kogoś kiedyś pogoniłem z pomysłem? Z resztą co ja mam do poganiania.

Arno pisze: Może nie ma, ale może ma.

no akurat zgadzamy się częściej niż myślisz, ale masz włączony program. I dobrze, bo ja też

Ja tam kończę, bo znów zjebkę HJWZC dostanę...





Od tego pokolenia....



Ale co się odwlecze, to nie uciecze...


Jak to mój Teść mawiał, wszystko jest w życiu oddane...


Zróbta se ognisko, włączcie music i będzie ok.

Pozdrowieia z ogniska.