Strona 1 z 6

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 21:42
autor: gimof
Obrazek

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 21:45
autor: gruby
No i co w tym smiesznego?

g.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 21:46
autor: radekk
gruby pisze: No i co w tym smiesznego?
Przecież jest w temacie "albo i nie"

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 22:25
autor: michal
gruby pisze:No i co w tym smiesznego?
http://www.przeprosprezydenta.pl/przeprosilismy.php

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 22:48
autor: Grzesiek_67
gruby,
śmieszne jest to, że reprezentuje nas taki gapcio. To jest rzeczywiście już tylko śmieszne. Serio.

G.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 22:51
autor: vibowit
Grzesiek_67, ale to zdjęcie, to akurat marna manipulacja.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 22:55
autor: minimus
przeca takich sytuacji / przykładów jest od pyty. To że akurat odwrócił ten szalik po chwili nic nie znaczy.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 22:55
autor: Grzesiek_67
vibowit,
vibek, czy ja piszę o tym zdjęciu ? :-)

G.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:03
autor: vibowit
Grzesiek_67 pisze:vibowit,
vibek, czy ja piszę o tym zdjęciu ? :-)

G.
A o czym? :?

Jak zaczynamy o polityce, to czekam na grubego, WiSa i idę po orzeszki. :giggle:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:08
autor: WiS
W tej sytuacji akurat zgadzam się z grubym, więc zero emocji - orzeszki Ci się zmarnują... 8-)

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:16
autor: vibowit
WiS pisze:W tej sytuacji akurat zgadzam się z grubym, więc zero emocji - orzeszki Ci się zmarnują... 8-)
WiS, ale w tej sytuacji, to i ja się zgadzam z grubym, co zresztą napisałem.
Gwidon próbuje uogólniać, więc jak się ma temat rozwijać, to już sobie rezerwuję miejsce w pierwszym rzędzie. :mrgreen:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:19
autor: Konto usunięte
Oj tam się podniecacie. Prezydent musiał najpierw przeczytać. A nuż tam by było napisane "Byłem agentem SB". I co by było? Jak by wyglądał z takim szaliczkiem? ;-)

p.s. mnie tylko zastanawia wasza super poważna reakcja. Rozpuść warkocze gruby ;-)

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:19
autor: WiS
O szalik IMO nie ma się co Lecha K. czepiać, ale pozwalam sobie miłośnikom III i IV RP zaprezentować cycacik z Jarka - patrz wątek piłkarski :-)

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:33
autor: esilon
WiS pisze: ale pozwalam sobie miłośnikom III i IV RP zaprezentować cycacik z Jarka - patrz wątek piłkarski

normalny komentarz znanego miłośnika sportu :whistle:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:34
autor: mały 5150
Okazuje się, że tymi kremami do depilacji to nie można się ogolić :?

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:41
autor: gruby
Konto usunięte pisze:Rozpuść warkocze gruby ;-)
Skarbie, czy naprawde trzeba sie smiac/przyjmowac bezkrytycznie wszystkie "zarty" z Kaczynskiego?

Niechby one chociaz jakis poziom trzymaly...

g.

ps. WiS, a moze jeszcze powiesz, ze Kaczor w tym stwierdzeniu, ni dudu racji nie mial?

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:52
autor: WiS
gruby pisze: naprawde trzeba sie smiac/przyjmowac bezkrytycznie wszystkie "zarty" z Kaczynskiego?

Nie. I mnie też czasem wkurza ów owczy pęd, podkręcany przez szkła kontaktowe i inne takie, żeby co tylko któryśKaczor nie powie/zrobi, kwitowaćto radosnym rechotem... Ale, z drugiej strony, bracia K. mają to poniekąd na własne życzenie - było się nie napinać na Tagesszpigla i nie popełnić paru innych prostych błędów wizerunkowych. Cierp ciało...
gruby pisze: Niechby one chociaz jakis poziom trzymaly...
Jak wyżej. Akcja - reakcja. Proponuję nie apelować o poziom w obronie facetów, którzy - w imię doraźnej taktyki - uczynili Leppera wicepremierem RP.
gruby pisze: WiS, a moze jeszcze powiesz, ze Kaczor w tym stwierdzeniu, ni dudu racji nie mial?
Gruby! "Dudu" to miał, PZPN jaki jest, każdy widzi - ale nie sądzisz, że:
- masa innych czynników (poza "III RP") ukształtowała PZPN-owski grajdołek,
- IV RP jakoś nic szczególnego nie uczyniła, coby w/w grajdół uzdrowić,
- Jop nie skręca nie tylko z przyczyn politycznych,
- w związku z powyższym, sieriozna "analiza" JK jednak dość zabawna jest - to coś jak mały Jasio, któremu wszystko się z jednym kojarzy...

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 19 cze 2008, o 23:55
autor: esilon
WiS pisze: Proponuję nie apelować o poziom w obronie facetów, którzy - w imię doraźnej taktyki - uczynili Leppera wicepremierem RP.

przepraszam, ze sie wtrące, ale ja słyszałem, że to dla Naszego dobra było :idea:

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 00:02
autor: radekk

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 00:32
autor: gruby
WiS pisze:było się nie napinać na Tagesszpigla i nie popełnić paru innych prostych błędów wizerunkowych.
1. Czy to, ze nie mamy idealnego Prezydenta, powoduje, ze z byle czego trzeba robic kampanie nabijania? Nie. (Co chyba wyzej uzgodnilim).
2. Jakos bledy wizerunkowe innych, zupelnie cicho przechodza... Dziwne, co? Wyjatkiem jest Peru. Ale tego nie dalo sie obronic :)
WiS pisze:w imię doraźnej taktyki - uczynili Leppera wicepremierem RP.
Pawlak za to jest wybranym bez doraznej taktyki mezem stanu... Nooooo proooooszeeeee.

WiS pisze: - masa innych czynników (poza "III RP") ukształtowała PZPN-owski grajdołek,
- IV RP jakoś nic szczególnego nie uczyniła, coby w/w grajdół uzdrowić,
- Jop nie skręca nie tylko z przyczyn politycznych,
- w związku z powyższym, sieriozna "analiza" JK jednak dość zabawna jest - to coś jak mały Jasio, któremu wszystko się z jednym kojarzy...

1. Co innego (poza III RP) moglo ksztaltowac PZPN?
2. A nie pamietasz afery, jak to grozili wszyscy (od FIFA, po pana Kazia), ze odbiora eura, zawiesza itp.?
3. Czep sie Jopa. Bez wysmiewanego Rasiaka mogloby nie byc awansu do Euro! Decyzje personalne trenera zalezy wylacznie od niego samego (najwyzej wyzsze drzewo sie znajdzie)

g.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 01:07
autor: michal
gruby pisze:
Konto usunięte pisze:Rozpuść warkocze gruby ;-)
Skarbie, czy naprawde trzeba sie smiac/przyjmowac bezkrytycznie wszystkie "zarty" z Kaczynskiego?

Niechby one chociaz jakis poziom trzymaly...
Beatyfikowani Lech i Jarosław? Ciągnąć łacha z Kwacha, Tuska czy kogokolwiek jest ok, ale z braci mniejszych to już fe!

Tak sobie spierdolić pi-ar jak Lech i Jarosław to mało kto potrafi.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 01:23
autor: gruby
michal pisze: Beatyfikowani Lech i Jarosław? Ciągnąć łacha z Kwacha, Tuska czy kogokolwiek jest ok, ale z braci mniejszych to już fe!

Tak sobie spierdolić pi-ar jak Lech i Jarosław to mało kto potrafi.

Napisz to normalnie, a wtedy mozemy podyskutowac. W tej formie zupelnie mi sie nie chce.

g.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 08:18
autor: Konto usunięte
Będzie jak najbardziej on-topic. gruby, okropnie nam jako nacji brakuje dystansu do rzeczywistości. Ale całe szczęście się to powoli zmienia. Wszystko traktujemy śmiertelnie poważnie. Zupełnie nie potrafimy śmiać się z siebie a wiele żartów traktujemy niemal jako śmiertelną obrazę (polskość i papież to nasze top 2) i zamiast się z nich śmiać pozwalamy wyłazić ukrytym kompleksom.

Chcielibyśmy mieć jako prezydenta silnego, twardego polityka. Męża stanu. Ale mamy krasnoludka. Gdyby jednak ten krasnoludek potrafił śmiać się z samego siebie i umiejętnie wykorzystał swoje "słabości" (celowo napisałem w cudzysłowie, bo to wcale nie są żadne słabości, lecz normalne ludzkie cechy) to jestem pewien, że zyskałby powszechną sympatię. Bo kiedy człowiek potrafi śmiać się z samego siebie, to oznacza, że zna swoją prawdziwą wartość. A kiedy się obraża za wszystko, to świadczy tylko o tym, że jest rozchwiany, zakompleksiony i bojący się, że w końcu wyjdzie prawda o tym, że król jest nagi.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 08:24
autor: piotruś
śmiertelnie poważnie
A propos:
Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon, zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce - on, pielęgniarka i oczywiście kierowca-sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie. W pewnej chwili kierowca kurczowo łapie się dłońmi za gardło, zaczyna charczeć i wybałuszać oczy. Pielęgniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę walizeczką z medykamentami, po czym wszystko się uspokaja. Student ze zdziwienia nie może wypowiedzieć słowa... Po chwili sytuacja się powtarza: kurczowy chwyt za gardło ochrypły głos, piana z ust, wychodzące z orbit oczy. Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje się normalnie. Student nie wytrzymuje:
- Co się Panu stało? Może jakoś mogę pomóc?
- Eeee... ja tylko tak się z siostrą drażnię... no bo wczoraj jej mąż się powiesił.

Re: COS SMIESZNEGO - albo i nie ...........

: 20 cze 2008, o 08:50
autor: Grzesiek_67
Konto usunięte,

somsiad dobrze gada i już więcej nic nie mówię/piszę o .... wiadomo kim :-)

Gruby, uszy do góry. Ważne są ideały. ;-)

Pozdrawiam
Grzegorz