będzie po forumowemu, czyli trochę nie na temat.
ale tylko trochę, bo będzie o wheelers dealers. czyli o innym brytolskim programie motoryzacyjnym. otóż obejrzałem sobie właśnie odcinek z
tą imprezą i - po przypomnieniu sobie paru forumowych dyskusji - uznałem, że powinna mi szczęka opaść. dlaczego? ano dlatego, że link do tego odcinka powinniśmy wstawić do naszego FAQ.
w skrócie: goście nabyli WRX MY2001 za 3200 i postanowili ją poprawić tak, żeby sprzedać z zyskiem. Impreza był jeżdżona cywilnie i chyba przez jakiegoś kapelusza. na razie nic ciekawego. wykryte w zakupionym aucie usterki:
- zajechane sprzęgło
- zwichrowane tarcze hamulcowe
- zardzewiały wydech
no i tu zatrzymałem się w pół kroku. przecież 1/3 technicznego dotyczy... wyżej wymienionych. a potem pan prowadzący dodaje, że chce ją sprzedać z zyskiem, więc muszą zrobić tuning. no i zrobili.
- trochę ulepszone sprzęgło
- lepszy hamulunek (połączony z wymianą felg, coby hamulunek się zmieścił)
- wymiana filtra powietrza na coś sportowego
- wymiana wydechu na coś sportowego
- chip-tuning, coby dostroić kompa do tego filtra i wydechu.
koszt zmian: 2000 bez robocizny.
dla mnie była to bardzo pouczająca lekcja pt. co można zrobić z WRX, żeby było lepiej w rozsądnych pieniądzach. no właśnie to, co zrobili autorzy programu I NIC WIĘCEJ. przy okazji dowiedziałem się, dlaczego naprawy Imprezy są drogie.
jednym zdaniem: w trakcie 1/2 godziny (bez reklam) pokazano jakie są typowe problemy WRX, i co można w tym samochodzie (sensownie) ulepszyć.