New York, New York...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 13:11

Godlik pisze:Przez dwa tygodnie można naprawdę sporo zobaczyć.
zobaczyć = TAK, poznać kraj = NIE
damaz pisze:jeśli chcesz zobaczyć Amerykę, to zjedź gdzieś ze stanowej drogi (z ich autostrady). dojedziesz i tak, gdzie chcesz, ale zobaczysz babcię na "rocking chair", na ganku, przyczepy robiące za domy... zobaczysz Amerykę. tylko będzie dłużej.
o to to to :thumb:


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 13:46

busik pisze: zobaczyć = TAK, poznać kraj = NIE
Pisałem tylko o samym NYC, nie całym kraju :razz:

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 17:30

Godlik, no własnie lecę na 2 tygonie 14 listopada do 29tego , jak by ktoś miał jakieś sugestie co w tym czasie można zobaczyć gdzieś to będę bardzo wdzięczny , albo listę must see :-) :-)
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

piotruś
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Wielkopolska
Auto: Giulietta Veloce / Hyundai I30N Performance / Ioniq 6 / był Forester 2,5XT
Polubił: 317 razy
Polubione posty: 202 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 18:29

burat pisze:Godlik, no własnie lecę na 2 tygonie 14 listopada do 29tego , jak by ktoś miał jakieś sugestie co w tym czasie można zobaczyć gdzieś to będę bardzo wdzięczny , albo listę must see :-) :-)
Zależy co cię interesuje i ile chcesz wydać kasy ;-). Mi z Rodzinką właśnie kończy się ponad 3 tygodniowy pobyt w NYC (w środę wracamy).
Niektórych sztandarowych miejsc do odwiedzania rzeczywiście nie można ominąć. Np. Freedom Tower, albo Empire State Building. Na wyspę Elise i Statuę płynie się statkiem - bardzo fajna wycieczka, chociaż może niekoniecznie warto pchać się do środka Statui, bo zawsze są tam kolejki, a jak już będziesz na Freedom Tower, to nic tych widoków nie przebije. Polecam też pochodzić po Chinatown i koniecznie coś tam zjeść. Nie trzeba wybierać drogich restauracji aby było smacznie. My, całą rodziną, odwiedziliśmy też strzelnicę, ale to już w New Jersey, bo w NYC nie ma. Fajna zabawa. Mieliśmy 3 rodzaje broni. M.in chciałem porównać AK47, które dobrze kiedyś znałem z amerykańskim AR-15. ;-), no i wreszcie strzelalem z Glock'a 17 ;-). Polecam "Gun for hire" na Woodland Park Range. NY, to też dobra okazja aby spróbować kuchni świata. No i jest tutaj mnóstwo koncertów! Oczywiście odwiedziłem też salon Subaru i Tesli. W Subaru niczego się nie dowiedziałem nt Imprezy Sedan, oprócz tego, że na przełomie grudnia i stycznia ma być w sprzedaży. Natomiast w Tesli poświęcony nam dużo czasu i wzięli nas na przejażdżkę modelem X. Rewelacja! czekam czy mnie będzie stać na model 3,jak się ukaże! Po NYC dobrze jest się poruszać metrem. Kupuje się kartę, którą można "doładować" w dowolnym momencie kolejną kwotą i dopóki nie wyjdziesz z metra, możesz jeździć tam do śmierci ;-). Czyli tak trzeba sobie ułożyć przesiadki aby nie przechodzić przez bramki. Mapki (również z info nt. przesiadek) są dostępne za darmo na większości stacji. No i koniecznie trzeba trochę odsapnąć w Central Park. Nie kupuj niczego w takich budkach z różnymi przekąskami a szczególnie podaruj sobie precle. Na Coney Island jest fajny Lunapark dla całej rodziny ; m.in historyczny 90 letni Rollercoaster (jechałem - nieźle poniewiera ;-)). A obok jest słynny Nathan's z najlepszymi hot-dogami w NYC. Nie ma w NY ubikacji publicznych, w mieście najlepiej jest znaleźć Starbucks (jest ich mnóstwo), no i w dużych sklepach z ciuchami. A propos ciuchów, moje Panie bardzo chwaliły sieć Banana Republic, chyba nie ma jej w PL, a mają super ciuchy ;-). Generalnie poruszalismy wg wskazówek naszych Dzieci, które większość tych miejsc i opinii o nich znalazły... w internecie. Dla Dzieci w każdym wieku - Nintendo w Rockefeller Center!!! Oczywiście polegalismy też na radach przyjaciół, którzy nas tutaj zaprosili. Na pewno będziemy chcieli tu wrócić.

Życzę Ci miłego pobytu :-)

FUX
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: ze sofy.
Auto: jeżdżące
Polubił: 222 razy
Polubione posty: 345 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 18:32

Kulinarnie poszukaj programów z Bourdainem.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 21:11

burat pisze: Godlik, no własnie lecę na 2 tygonie 14 listopada do 29tego , jak by ktoś miał jakieś sugestie co w tym czasie można zobaczyć gdzieś to będę bardzo wdzięczny , albo listę must see
No to lecimy z listą ;-) Do wyboru, do koloru. Niestety większość wiąże się z opłatą (w wielu przypadkach niemałą, no ale to nie jest tanie miasto...). Do tego prawie wszędzie trzeba przejść drobiazgową kontrolę, jak na lotniskach.

9/11 memorial (koniecznie!), w miejscu zburzonych wież WTC. Robi niesamowite wrażenie.
Tuż obok jest WTC One. Jak ja byłem, to się jeszcze budował, teraz pewnie można wejść i na bank jest jakiś taras widokowy
Empire State Building - fajny widok na miasto z 86. piętra. Za dodatkową opłatą można wjechać na 102. piętro, ot tak żeby się pochwalić na FB ;) ale moim zdaniem nie warto.
Rockefeller Center i Top of the Rock - jak już się było na Empire można sobie darować

Muzea:
MET - The Metropolitan Museum of Art - Picasso, Van Gogh, Monet, itd... Nie jestem jakimś wielkim fanem sztuki, ale to naprawdę robi wrażenie.
MoMA - Museum of Modern Art - mój numer 1
Muzeum Guggenheima - sam budynek fajny, ale dwa powyższe zrobiły na mnie dużo większe wrażenie
Muzeum Sztuki Naturalnej - tu byłem podczas drugiej wizyty w NYC, zabiera sporo czasu, ale też robi duże wrażenie i pięknie uświadamia jak maciupeńką część historii świata stanowimy.

Statua Wolności - byłem na tej wyspie, ale sama Statua była w remoncie, więc zbyt wiele się nie naoglądałem - można sobie darować i obejrzeć z brzegu Manhattanu.

Jeżeli nastawiasz się na zwiedzanie 'must see', warto kupić CityPass, w ogólnym rozrachunku wychodzi taniej niż kupowanie pojedynczych biletów
http://www.citypass.com/new-york-comparison

Z innych rzeczy:
off-off Broadway - małe teatry w okolicach Broadway'u, ja byłem na Chicago i było niesamowicie
Mecz baseballa na Yankee Stadium - zasady kompletnie niezrozumiałe, ale fajna impreza
NBA!!! w Madison Square Garden - dużo tańsze bilety można wyhaczyć na portalach typu stubhub
http://www.stubhub.com/

Do tego żarcie!!! Nie ma chyba kuchni świata, której by nie było w NYC. I te wypasione amerykańskie śniadania...

A jak już kompletnie nie ma co robić ;-) to można np. pójść do kina, gdzie tuż przed seansem składa się zamówienie na żarcie, które później kelnerzy przynoszą w trakcie filmu po ciemku (płaci się też po ciemku). Albo wsiąść w pociąg i pojechać wzdłuż rzeki Hudson do Poughkeepsie (nigdy nie zapomnę tej nazwy...). I wrócić.

Ale w NYC można też mieć niesamowitą frajdę prawie za darmo, bo najfajniejsze jest po prostu łażenie po mieście i jeżdżenie metrem. Wystarczy kilka stacji i wysiadamy w innej części świata - Chinatown, tuż obok Little Italy, Chelsea (gorąco polecam High Line, czyli ścieżkę widokową zbudowaną nad ziemią wzdłuż starej linii metra). The Bronx, Harlem i mój ulubiony Brooklyn. No i oczywiście Greenpoint (to też część Brooklynu), gdzie dla niektórych 'miejscowych' Polaków-Nowojorczyków czas zatrzymał się gdzieś w latach 80.

Polecam podróż linią metra nr 7. Jedzie w większości trasy nad ziemią, więc wsiadasz na Manhattanie, jedziesz na koniec do Queens i wracasz. A przy okazji oglądasz.
Metrem dojedziesz też na plażę na Coney Island (tu królują Rosjanie i charakterystyczne biało-czerwono-niebieskie torby - kto był kiedyś na bazarze w Białymstoku ten będzie wiedział o czym mówię ;-) ). Jest tam fajny rollercoaster (Coney Island Cyclone), jak z niego zszedłem to miałem nogi jak z waty i podobno byłem blady jak trup. Ale już wiem jak musi się czuć człowiek, wyrzucony przez okno (poważnie!).
Oczywiście Times Square nocą, spacer po Brooklyn Bridge, Central Parku, wzdłuż 5th Ave, odwiedzenie Grand Central Terminal, itd.

Do tego sporo miejsc na zakupy - można kupić naprawdę fajne (i tanie) ciuchy. I oczywiście elektronikę, ale tylko w B&H - wielki sklep prowadzony przez ortodoksyjnych Żydów - warto tam zajrzeć z samej ciekawości.

A, jeszcze jedno mi się przypomniało - na Brooklynie poszliśmy kiedyś w niedzielę posłuchać gospel do ichniejszego Kościoła - niezapomniane wrażenie.

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 22:04

Godlik pisze:9/11 memorial (koniecznie!), w miejscu zburzonych wież WTC. Robi niesamowite wrażenie.
Godlik,
mnie bardziej interesuje, co się stało z budynkiem nr 7.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/7485331.stm
Kilka lat po tamtej katastrofie, władze amerykańskie wciąż badały dlaczego zawalił się trzeci budynek.
Czy teraz już doszli do jakiejś konkluzji?

burat
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Bielawa
Auto: Łosiarrii , Baśka
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 22:04

no i bardzo serdecznie wam dziękuję , zaraz podeślę mojemu lokalnemu przewodnikowi do którego lecę waszą listę i będę coś myślał m ogólnie to wyjazd dość duży spontan , nie za wiele sobie obiecuję i nie jadę jakoś nastawiony ale pewnie będzie ciekawie :-) :-)
Mikołaj Rej cyt. " A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swoje Rajdówki mają" :mrgreen:

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 10 paź 2016, o 22:47

Godlik
Canyon de Chelly (wym de szej)
https://www.google.pl/maps/place/Canyon ... 44!6m1!1e1
Gdybyś chciał kupić żonie czy tam komuś biżuterię indińską - np z turkusami srebrną. Lub inne wynalazki indinskie, to
miejsc z prawidzymi rzeczami a nie podróbami jest w USA bardzo niewiele.
W Arizonie pewny strzał to Hubbell Trading Post - do znalezienia w google Maps, po drodze do de Chelly, Monument Valley etc...
Drugie miejsce to Eagle Plume (orle pióro)w Kolorado niedaleko Boulder.
To są dwa miejsca dbające o jakość.
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 11:39

Wszystko czytam i zapisuję, dziękuję.

Pytanie praktyczne - jaką furą najlepiej się tam poruszać? Bo jednak trochę mil jest do przejechania... Wystarczy coś z segmentu medium, czy jednak wygodniej będzie wziąć coś jeszcze większego? A może SUV?

Korzystał ktoś z http://www.economycarrentals.com/?
Bo z tego co widzę, proponują najlepsze ceny (z pełnym ubezpieczeniem).

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 12:00

sprawdź drogi jakimi chcesz jechać - w sumie jedziesz na przełomie kwietnia i maja, więc śniegu nie powinno być, ale jeśli będziesz jechał w wysokie góry to może Cię co nieco zaskoczyć np. w Nevadzie zimą spotkasz blokadę drogi i tylko z łańcuchami na kołach albo z włączonym napędem 4x4 tylko Cię przepuszczą.
Sprawdź więc pogodę w terenach na które się udajesz o tej porze roku i tyle. Jak SUV za duży, to weź jakiegoś OBKa :-) Subarki przepuszczają na luzie
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Arno
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Spa
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 12:08

Godlik pisze:Wszystko czytam i zapisuję, dziękuję.

Pytanie praktyczne - jaką furą najlepiej się tam poruszać? Bo jednak trochę mil jest do przejechania... Wystarczy coś z segmentu medium, czy jednak wygodniej będzie wziąć coś jeszcze większego? A może SUV?

Korzystał ktoś z http://www.economycarrentals.com/?
Bo z tego co widzę, proponują najlepsze ceny (z pełnym ubezpieczeniem).
Ja w USA wziąłem SUVA dość dużego. Te drogi się akurat na to nadają.
A busik ma rację z temperaturami.
Chociaż to jest na wysokości Madrytu, Tangeru... to potrafi być wesoło. Nam w Yellowstone zamarzła w sierpniu woda na stole.
Ale bym nie szalał z przerażeniem. 4x4 koniecznie :)
Ocieplenie klimatu zabije nas kosztami ogrzewania.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 12:11

Nie chodzi o przerażenie, raczej o wygodę podróżowania :) Na pewno nie chcę żadnej małej popierdółki, no jak ja będę w tym wyglądał :mrgreen: Może faktycznie uda się wyhaczyć jakiegoś subaraka.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 13:03

Godlik pisze: Może faktycznie uda się wyhaczyć jakiegoś subaraka.
:whistle:
Godlik pisze: nie chcę żadnej małej popierdółki, no jak ja będę w tym wyglądał
pojedziesz autostradą, to w jakimkolwiek subaraku będziesz wyglądał jak w małej popierdółce :-)
zapomniałeś o rozmiarze aut tam jeżdżących i rozmiarze miejsc parkingowych :mrgreen:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 13 paź 2016, o 13:57

Godlik pisze:Nie chodzi o przerażenie, raczej o wygodę podróżowania :) Na pewno nie chcę żadnej małej popierdółki, no jak ja będę w tym wyglądał :mrgreen: Może faktycznie uda się wyhaczyć jakiegoś subaraka.
To zapewne znasz:
Obrazek

Subaru jest faktycznie dość popularną marką w Stanach.
Ale subarakiem jeździsz przecież w Polsce.
W Stanach wypożycz jakieś auto, którego nie ma u nas...
najlepiej z prawidłowym silnikiem... V8
:->

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 14 paź 2016, o 13:13

Pisząc o popierdółkach miałem na myśli to, co mają w klasie Economy, czyli VW Up, Ford Ka, Fiesta, Chevrolet Spark :)
W kolejnej też jest słabo: Aveo, Micra... Potem Accent, Note...
http://www.economycarrentals.com/go/car ... s-angeles/

A V8...? No fajnie by było, ale chyba mnie nie stać ;-)

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: New York, New York...

Post 14 paź 2016, o 13:27

znajdź ofertę łączoną z biletem lotniczym - wyjdzie taniej
weź cokolwiek, byle 4x4 i tyle
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: New York, New York...

Post 14 paź 2016, o 14:15

Godlik, tylko dla celów porównawczych polecam Ci http://www.autoeurope.com, mają taniej SUWy niż w zlinkowanej agencji, I mają opcję, z której kiedyś niefortunnie skorzystałem, doubezpieczenie pokrycia w 100% szkód, które zrobisz. Kiedyś rozwaliłem próg wypożyczonej Fiesty nie zauważając wysokiego krawężnika. Bez słowa pokryli to z tego ubezpieczenia.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 15 paź 2016, o 11:35

Nie jest taniej. W autoeurope wychodzi mi $ 907, a w economycarrentals $585 (i piszą że z full ubezpieczeniem...). Do tego w tej drugiej płaci się teraz tylko $ 71, reszta przy odbiorze fury.

Konto usunięte
6 gwiazdek
Polubił: 14 razy
Polubione posty: 19 razy

Re: New York, New York...

Post 15 paź 2016, o 13:45

To możliwe, porownalem te 3 dni, które wpisales wczesniej.
Ubezpieczenie Twoich błędów powoduje bardziej udane wakacje, dlatego warto na to zwrócić uwagę

fabziq
Awatar użytkownika
1 gwiazdka
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Auto: Impreza HAWK n/a MY07 160km
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: New York, New York...

Post 15 paź 2016, o 20:25

Godlik pisze:Pisząc o popierdółkach miałem na myśli to, co mają w klasie Economy, czyli VW Up, Ford Ka, Fiesta, Chevrolet Spark :)
W kolejnej też jest słabo: Aveo, Micra... Potem Accent, Note...
http://www.economycarrentals.com/go/car ... s-angeles/

A V8...? No fajnie by było, ale chyba mnie nie stać ;-)
Jeśli można, to podepnę się pod temat :->

Byłem w USA w ubiegłym roku z żonką na dwa tygodnie. Siedzieliśmy głównie w Nowym Jorku, ale mil trochę też zrobiliśmy: Niagara, Waszyngton, Filadelfia, Howe Caverns...

Osobiście polecam wypożyczalnie AVIS
https://www.avis.com/car-rental/html/la ... ental.html

Za 12 dni zapłaciłem niecałe 700$ z ubezpieczeniem, wybrałem Chevroleta Cruze'a i uważam, że był to świetny wybór. Pełen bak kosztował mnie około 28$, komfort jazdy bardzo dobry, a jest to ważne, gdy przyjdzie Ci stać 3-4h w korku, co zdarza się dość często, nawet na 6-cio pasmowych autostradach :)

Jakbyś miał jakieś pytania/wątpliwości to wal śmiało, może uda mi się pomóc

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 15 paź 2016, o 20:46

Godlik pisze:Nie jest taniej. W autoeurope wychodzi mi $ 907, a w economycarrentals $585 (i piszą że z full ubezpieczeniem...). Do tego w tej drugiej płaci się teraz tylko $ 71, reszta przy odbiorze fury.
Godlik,
a może coś takiego?
http://www.drive-usa.de/jucy-campervans/
Wówczas zaoszczędziłbyś na hotelach i ewentualnie również restauracjach.
A w parkach narodowych są przygotowane pola campingowe:
https://www.nps.gov/yose/planyourvisit/campgrounds.htm

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: New York, New York...

Post 16 paź 2016, o 09:15

Godlik taka rada użytkowa mi sie przypomniała, bo nie wiem czy palicie, ale jeśli tak, to nie róbcie jak w PL, czyli pet za okno. W US mandat za zasmiecanie może być nawet 1000$, wiec nic za okno auta nie wyrzucać :-)

Na autostradzie trzymać sie prędkości jaka jada inni. Jeśli jedziesz w grupie aut zdecydowanie ponad speed limit, to łapią pierwszego i ostatniego z grupy. Lepiej mandatu do chaty nie przywozić
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Gootek
6 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 2 razy

Re: New York, New York...

Post 18 paź 2016, o 09:52

Godlik,
lecę z kolegami już pod koniec lutego, z Berlina do San Francisco, z przesiadką w Londynie.
Bierzemy w wypożyczalni ALAMO na 8 dni Dodge Grand Caravan za 1400 zł z auto casco.
Tańsze auto to mogłaby być np Kia Rio za 851 zł, też z OC i AC.
Trasa wycieczki jest jeszcze dyskutowana.
Po powrocie obiecuję się pochwalić wrażeniami.

Godlik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: GT'99 jest i zawsze będzie; OBK był, Legacy było, była Skoda, jest BMW :)
Polubił: 18 razy
Polubione posty: 83 razy

Re: New York, New York...

Post 18 paź 2016, o 09:56

Лукашэнка pisze: a może coś takiego?
http://www.drive-usa.de/jucy-campervans/
Wówczas zaoszczędziłbyś na hotelach i ewentualnie również restauracjach.
A w parkach narodowych są przygotowane pola campingowe:
https://www.nps.gov/yose/planyourvisit/campgrounds.htm
Dzięki, ale chyba nie przejdzie ;)
busik pisze: Godlik taka rada użytkowa mi sie przypomniała, bo nie wiem czy palicie, ale jeśli tak, to nie róbcie jak w PL, czyli pet za okno. W US mandat za zasmiecanie może być nawet 1000$, wiec nic za okno auta nie wyrzucać
Nie, nikt nie pali. Ale dzięki za cenne uwagi.
Лукашэнка pisze: lecę z kolegami już pod koniec lutego, z Berlina do San Francisco, z przesiadką w Londynie.
Zaraz sprawdzę Alamo, dzięki. Koniecznie się pochwal po powrocie!

ODPOWIEDZ