Forum Subaru

Wacham się z zamiarem zamiany mojego N/A na coś z suszarką. Tylko teraz niestety zaczyna przemawiać do mnie rozsądek. Moje N/A jest na cyklonie. Prawdopodobnie suszarka też by była lub zabawił bym się w wója Adolfa i ją zagazował.
Jednak jakie różnice są w spalaniu??
Czy awaryjność GTka w porównaniu do N/A jest dużo większa??
Przykładowa wymiana rozrządu-to samo czy drożej??

Niestety nie mam mamony jak lodu, ale od dziecka marzenia były przy imprezie . Teraz zastanawiam się czy mocno mój budżet ucierpi na GTku (dusza przynajmniej będzie pokrzepiona)
Pamiętam jak kupowałem N/A i wszyscy mówili że i tak zaraz będe chciał suszarkę, ta chwila nastąpiła

Jeszcze jedno - warto kupywać seriię czy już auto pomodzone?
Z góry dzięki za porady:)

Zwibel pisze: Jednak jakie różnice są w spalaniu??

śmiem przewrotnie twierdzić, że tylko nieznacznie wyższe dla GT.

Zwibel pisze: Czy awaryjność GTka w porównaniu do N/A jest dużo większa??

Większa, zależna od przebiegu i kto jak dbał.

Zwibel pisze: Przykładowa wymiana rozrządu-to samo czy drożej??

Trochę drożej, bo silnik jest DOHC, ale dupy nie urywa.

Zwibel pisze: czy mocno mój budżet ucierpi na GTku

Jeśli planujesz dbać, to ucierpi. Częstsze zmiany oleju, droższe hamulce itd.

Zwibel pisze: warto kupywać seriię czy już auto pomodzone?

Jeśli dobrze pomodzone, to wyjdzie taniej niż kupić serię i potem modzić.

Zwibel pisze: Jednak jakie różnice są w spalaniu??

Przy emeryckiej jeździe - różnice są małe. Przy upalaniu w GTku zobaczysz okolice 30 litrów/100 km - ciężko to osiągnąć GLem

Zwibel pisze: Czy awaryjność GTka w porównaniu do N/A jest dużo większa??

Elementy eksploatacyjne żyją podobnie długo - o ile nie upalasz. GTek trochę bardziej motywuje do zabawy "w rajdowca" stąd zawias i hamulce mogą bardziej dostać. W normalnej eksploatacji wypadają podobnie ale...
Jeśli jednak przydarzy się brzydkie słowo na Pe (panewka) to jesteś w czarnej D. Remont od 5 do 10k pln - i nie myśl, że "może mnie to ominie" - prędzej czy później zacznie stukać. Jak nie po miesiącu to po roku ale zacznie
Skrzynia też lubi się zmielić, zwłaszcza jak często jeździsz z włączonym "Hołek mode". Używka 2kpln, naprawa od 1k pln w góóóóórę, zależy co się spsuło Turbiny używane nie są drogie(w porównaniu do np laguny dci - używka kosztuje połowę takiej do laguny

Zwibel pisze: Przykładowa wymiana rozrządu-to samo czy drożej??

Odrobinkę drożej w GT

Zwibel pisze: Jeszcze jedno - warto kupywać seriię czy już auto pomodzone?

A po co modować? Masz za dużo pieniędzy? Do czego Ci te "mody" potrzebne i o jakich "modach" rozmawiamy?

Co do LPG. Wymagana częstsza kontrola i ew. regulacja luzów zaworowych. W zależności od rocznika masz albo regulację hydrauliczną czyli problem z głowy. Od 97-> regulacja jest na płytki, to już może trochę boleć - od kilkuset do ponad 1k pln.

Generalnie kupowanie starego GTka to średnio udany pomysł. Jest drogi, kosztowny w utrzymaniu (paliwo!) i powoli robi się niesprzedawalny (znowu przez drogie paliwo). Trzeba wręcz mieć coś z głową żeby sobie taką skarbonkę kupić... i dlatego niedawno kupiłem drugiego GTka

pablonas pisze: Generalnie kupowanie starego GTka to średnio udany pomysł. Jest drogi, kosztowny w utrzymaniu (paliwo!) i powoli robi się niesprzedawalny (znowu przez drogie paliwo). Trzeba wręcz mieć coś z głową żeby sobie taką skarbonkę kupić... i dlatego niedawno kupiłem drugiego GTka

O popatrz, a mnie Szrot ostatnio spalił średnio 10l/100km Chciałeś to cierp

WRC fan pisze: spalił średnio 10l/100km

O to zaszalałeś PeKaeSa wyprzedziłeś?

Nie no autentycznie tak jak przy pierwszej Żabie cieszyłem się jak dziecko tak tutaj ciągle mi dzwoni z tyłu głowy żem debil. Może mi przejdzie jak auto zacznie jeździć ale na razie... ciągle nie wiem czy dobrze zrobiłem.
No nic. Zawsze można sprzedać (a przynajmniej próbować... po tym jak się sej sprzedaje to nie wiem czy Subaru Turbo jest w ogóle w tym momencie "sprzedawalne" )

pablonas pisze: PeKaeSa wyprzedziłeś?

OWNED

pablonas pisze: Zawsze można sprzedać

Można też 2.2 / 2.0 N/A włożyć jak remont nie wyjdzie Zabawa z 4x4 pozostanie, a koszty spadną

pablonas, jak faktycznie kupiłeś za psi pieniądz to nie ma co roztrząsać.

pablonas pisze: Może mi przejdzie jak auto zacznie jeździć

Tak myślę

pablonas pisze: O to zaszalałeś

Szczerze to mi szczęka opadła jak na kompie średnie pokazało się bodajże 9.8 Co prawda to wszystko w normalnym ruchu bez "pycenia", ale z drugiej strony praktycznie cały czas na niedogrzanym aucie (do roboty mam 6 km).

WRC fan pisze: pablonas, jak faktycznie kupiłeś za psi pieniądz to nie ma co roztrząsać.

Czy to taki psi pieniądz to będę wiedział jak auto odpali i będzie jeździć Na razie już kilka rzeźb znaleźliśmy

WRC fan pisze: do roboty mam 6 km

Ja mam 2,5 Super dystans na dojazdy GTkowe Może się sej nie sprzeda i problem się sam rozwiąże

Dzięki coś już wiem, fajnie mądrych posłuchać. W sumie coś coraz bardziej czuje że zostane przy starym N/A. Lepszy znany wróg niż nowy przyjaciel:P.
W sumie najbardziej boje się słowa na p... Żeby nie to to reszta jest do przełknięcia.
Cały czas tłumacze sobie tak że GTki już na wartości nie tracą, więc jak będe miał w miarę zadbany egzemplarz to nawet przy odsprzedaży powinienem nie być w plecy jak na jakimś francuzie.

Jest szansa żeby jakoś sprawdzić przy zakupie panewkę?? Czy tak jak sądze objawia się to z nienacka

Zwibel pisze: Jest szansa żeby jakoś sprawdzić przy zakupie panewkę?? Czy tak jak sądze objawia się to z nienacka

Rozciąć filtr oleju i poszukać opiłków.

Zbliżającej się awarii panewki nie będzie dało się tak wykluczyć, ale czasem może się udać potwierdzić jej bliskość.

Miałem GLa ale zaryzykowałem i kupiłem GT i założyłem LPG (sorry Jarmaj ;) ) i póki co nie żałuję bo wychodzi mnie tylko 1-3l więcej w trasie i przy spokojnej jeździe a jazda jest 10x fajniejsza niż w GLem Tutaj moje statystyki spalania http://www.motostat.pl/member/vehicles/stats/id/41693
Wydaje mi się, że GT jest równie mocne zawieszeniowo jak GL i jak się mocno go tyrać nie będzie to raczej nic odpaść nie powinno jak w GLu :)
Ale fakt dużo zależy od przeszłości auta, ja chyba nienajgorzej trafiłem a przynajmniej wszystko na to wskazuje po 2 miesiącach jazdy

Ty Łukasz dużo jeździsz więc gaz się zwróci bardzo szybko. Po 10k km będziesz na samym paliwie 4k pln do przodu więc i na ewentualne naprawy zostaje "górka".
Ale chociaż sam Cię mocno zniechęcałem do GTka to widzę, że masz taki fun z tego auta, że dobrze zrobiłeś kupując go

Może za rok benzyna będzie po 15 pln. Może to ostatni dzwonek na zakup takiego auta

pablonas pisze: Może za rok benzyna będzie po 15 pln. Może to ostatni dzwonek na zakup takiego auta

To raczej wtedy będzie dobry moment na zakupy, wlaściciele będą zaturbione subaraki oddawać za bilet miesięczny i rower

Wtedy wezmę ze dwie sztuki 2.0 i 2.5, jak w jednym padnie panewka, a w drugim wydmucha uszczelkę, to jest szansa, że nie jednoczesnie