Strona 1 z 7
Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:14
autor: Tasior_Miedziak
Oj ale "wali", ze sie tak wyraze. Wlasnie przed chwila OSTRO grzmotnelo gdzies blisko. Daaawno jaz takiej burzy nie widzialem. A tu sie zapowiada, ze noc to spokojna chyba nie bedzie.
http://www.pogodynka.pl/burze.php
W sterowaniu animacja najlepiej ustawic interwal 60 minut zamiast domyslnych 10-ciu. Pieknie widac jak burze wedruja przez Polske. No i widac, ze prawie prosto ida na Warszawe.
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:16
autor: devlin
Już są - wali bardzo widowiskowo. Jak ja luuuuuuubię burze :)
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:25
autor: WRC fan
devlin pisze:
Jak ja luuuuuuubię burze :)
Witam w klubie
Ja zarzucam focha na tą burzę która jest nad Krakowem - chciałem trochę pofocić to oczywiście błyska wtedy kiedy akurat migawka jest u mnie zamknięta

No to złożyłem sprzęt.
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:33
autor: EterycznyŻołądź
Mam deżawi jeśli chodzi o temat.
Ja się zawsze dziwnie czuję w czasie burzy (nie, nie, do kłów i sierści już się przyzwyczaiłem).
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:34
autor: Tasior_Miedziak
WRC fan pisze:
devlin napisał(a):Jak ja luuuuuuubię burze :)
Witam w klubie
Ja wrecz uwielbiam patrzec na pioruny... W domu z piwkiem w reku.
Pare dni temu burza mnie dopadla na jachcie na Sniardwach. Oczywiscie widzialem zle chmursko duzo wczesniej i wialem do mariny, ale braklo mi 10 minut. Kurde. Dawno juz sie tak nie balem. Prawie sie zes... ze strachu jak zawialo i pare piorunow strzelilo. Na tym jeziorze burza to nic przyjemnego.
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:38
autor: ky
WRC fan pisze:
Ja zarzucam focha na tą burzę która jest nad Krakowem
Wolisz naszą, łódzką? Nissan Micra, zanurzony do progów, przestaje jechać. Fiat Panda przejechał. A mnie pozostało podkasać nogawki i pchać. :/
r.
Re: Burzowa pogoda...
: 13 lip 2008, o 23:50
autor: WRC fan
Ups...współczuję :/
Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 00:14
autor: piciu
A dzis to sajgon, wali i wali.... tzn halasuje i spac nie daje.
aparat nie byl super lustro, lecz mydelniczka i nawet sie udalo :)

Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 03:24
autor: gruby
A ja w tej burzy od Wielunia do Warszawy jechalem...
Mam zdecydowanie zbyt wolny samochod.
g.
Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 05:48
autor: Paweł_BB
piciu, fajne foty
A u mnie wczoraj były 3 burze a pomiędzy nimi upał pod 30 stopni

Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 06:02
autor: Konto usunięte
Tasior_Miedziak, dlaczego jeszcze nie ma prezentacji Twojego nowego nabytku w "Nasze Subaru"?? Długo mamy czekać?

Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 10:37
autor: Tasior_Miedziak
Konto usunięte pisze:Tasior_Miedziak, dlaczego jeszcze nie ma prezentacji Twojego nowego nabytku w "Nasze Subaru"?? Długo mamy czekać?

Jak znajde chwile to porobie fotki i sie pochwale

Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 16:52
autor: Tomasz_555
Tasior_Miedziak pisze:
Prawie sie zes... ze strachu jak zawialo i pare piorunow strzelilo. Na tym jeziorze burza to nic przyjemnego.
Co prawda działo się to na Mikołajskim ale zdecydowanie wiało za mocno na umiejętności naszej załogi. 2 razy prawie nas kipnęło, ja ze sporym impetem walnąłem plecami w pokład, kumpel dostał w plery bomem. I najlepsze, że już nie mieliśmy żagli... zdecydowanie zdecydowaliśmy się wracać w złym momencie. Potem na silniku ledwo dotarliśmy do brzegu. Chyba jeszcze nigdy nie bałem się tak jak wtedy.
A wczoraj było spokojnie, cicho, szła chmura i nagle jak nie dmuchnęło

Nigdy nie widziałem, żeby wiatr tak sam z siebie zaczął nagle tak szybko wiać. Na dzień dobry złamało ze 2 drzewa i zamknęło mi wszystkie okna i drzwi w domu

Po chwili pieruny, błyski, łubudu i ogólnie apokalypsa.
Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 21:06
autor: Godlik
A dajcie spokój... Wracałem wczoraj z Suchej Beskidzkiej do Warszawy i miałem takiego pecha, że jak zaczęło lać na południu Polski to przesuwało się razem ze mną

80-90 km/h lewym pasem "katowickiej" a i tak byłem najszybszy... I zamiast dotrzeć do domu przed północą, wróciłem przed 2 AM
Ale Subaru się świetnie spisuje podczas takiej pogody. Chyba już nie chcę tej Mazdy...
Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 21:12
autor: Gal
Tomasz_555 pisze:Tasior_Miedziak pisze:
Prawie sie zes... ze strachu jak zawialo i pare piorunow strzelilo. Na tym jeziorze burza to nic przyjemnego.
Co prawda działo się to na Mikołajskim ale zdecydowanie wiało za mocno na umiejętności naszej załogi. 2 razy prawie nas kipnęło, ja ze sporym impetem walnąłem plecami w pokład, kumpel dostał w plery bomem. I najlepsze, że już nie mieliśmy żagli... zdecydowanie zdecydowaliśmy się wracać w złym momencie. Potem na silniku ledwo dotarliśmy do brzegu. Chyba jeszcze nigdy nie bałem się tak jak wtedy.
A wczoraj było spokojnie, cicho, szła chmura i nagle jak nie dmuchnęło

Nigdy nie widziałem, żeby wiatr tak sam z siebie zaczął nagle tak szybko wiać. Na dzień dobry złamało ze 2 drzewa i zamknęło mi wszystkie okna i drzwi w domu

Po chwili pieruny, błyski, łubudu i ogólnie apokalypsa.
Dlatego nigdy nie lubiłem pływania po jeziorach. To tak jakbyś raz miał 5KM a chwilę potem 300KM.
Na morzu jak duje, to duje i "wszystkie ręce na pokład", a jak jest flauta "to się opalamy'...

Re: Burzowa pogoda...
: 14 lip 2008, o 21:31
autor: EterycznyŻołądź
Bo wy złe ludzie jesteście. Ja jestem dobry, przykładny, aniołek prawie i spokojnie było i jest

Re: Burzowa pogoda...
: 15 lip 2008, o 05:50
autor: Paweł_BB
Godlik pisze:Ale Subaru się świetnie spisuje podczas takiej pogody. Chyba już nie chcę tej Mazdy...
HA! a nie mówiłem?
Re: Burzowa pogoda...
: 15 lip 2008, o 09:46
autor: Konto usunięte
Gal pisze:
Dlatego nigdy nie lubiłem pływania po jeziorach. To tak jakbyś raz miał 5KM a chwilę potem 300KM.
Na morzu jak duje, to duje i "wszystkie ręce na pokład", a jak jest flauta "to się opalamy'...
O to to to... pływanie po jeziorach to jakiś hardcore. W dodatku te slalomy na mazurach, gdzie średnio występuje 3,45 jachtu na m2
Re: Burzowa pogoda...
: 15 lip 2008, o 21:40
autor: Tomasz_555
Ja na Mazurach byłem raz i znajomi tym wypadek na żagle kazali mi znieść tyle strachu, że chyba wiecej już nie pojadę. Ma to swój klimat ale chyba wolę pochodzić po górach.
Jak długo przyzwyczajaliście się do nocnego "bujania" ?? Bo mieliśmy takiego pecha, że ze 3 noce tłukło i bujało i nawet dawka piwa nie pomogła w zasypianiu.
Re: Burzowa pogoda...
: 15 lip 2008, o 22:03
autor: Konto usunięte
Gal pisze:
Na morzu jak duje, to duje
Jeziora to zło. Na morzu to się pływa

Re: Burzowa pogoda...
: 16 lip 2008, o 10:25
autor: Konto usunięte
Konto usunięte pisze:Gal pisze:
Na morzu jak duje, to duje
Jeziora to zło. Na morzu to się pływa

Jeszcze ktoś się ujawni i normalnie wezmę się za ogranizację spotu morskiego. Np Gdynia-Kaliningrad-Gdynia. W weekend można zrobić, tylko wizę trzeba załatwić. Ale za to te socjalistyczne klimaty pod kapitalistyczną przykrywką...
Re: Burzowa pogoda...
: 16 lip 2008, o 11:08
autor: WiS
Konto usunięte pisze:
ogranizację spotu morskiego. Np Gdynia-Kaliningrad-Gdynia.
Chętny!

Re: Burzowa pogoda...
: 16 lip 2008, o 11:54
autor: vibowit
W życiu nie pływałem na jachcie. Opiszcie w 2 zdaniach co tracę.

Re: Burzowa pogoda...
: 16 lip 2008, o 12:10
autor: devlin
Konto usunięte pisze:
Jeszcze ktoś się ujawni i normalnie wezmę się za ogranizację spotu morskiego. Np Gdynia-Kaliningrad-Gdynia. W weekend można zrobić, tylko wizę trzeba załatwić. Ale za to te socjalistyczne klimaty pod kapitalistyczną przykrywką...
Wchodzę w to :)
Re: Burzowa pogoda...
: 16 lip 2008, o 12:52
autor: gregski
devlin pisze:
Wchodzę w to :)
i ja.
