Zbyt rzadko łamiemy przepisy i dajemy się stanowczo zbyt mało strzyc fotoradarom:
http://moto.onet.pl/1660079,1,mikrowply ... tml?node=2
Nie daj Boże, jak tak dalej pójdzie, inwestycja się może nie zwrócić

Pytam o sprawy najważniejsze, bo na innych wydatkach to wiadomo - jakoś się przyoszczędzi

Sytuacja nie jest dobra i stanowczo coś z tym trzeba zrobić.
Na to, że cała ta ferajna ciot drogowych i zamulaczy,, zdemoralizowanych błędną propagandą, zacznie wreszcie jeździć szybciej (i płacić więcej) - bym nie liczył. Jeden Jarmaj, wołający na puszczy, wiosny nie uczyni.
Na inteligencję naszej władzy też bym nie liczył.
Jedyne, co zapewne będzie w stanie wymyślic, to postawienie jeszcze więcej fotoradarów, w jeszcze bardziej absurdalnych miejscach - i ewentualnie przemalowanie ich z tej ładnej żółci na jakąś maskującą szaro-zielono-brunatną panterkę.
A przecież wystarczyłoby zlikwidować punkty karne... i od razu pół narodu przestanie się krępować. Perspektywa utraty prawa jazdy boli, zwłaszcza tych, którzy muszą jeździć by zarabiać. perspektywa paru stówek na mandat, zwłaszcza gdy teoretycznie i przy odrobinie szczęścia można je odrobić dzięki szybszemu obróceniu po kraju wtę i wewtę, będzie kusząca.
Donaldzie Tusku, masz Pan hasło wyborcze na następną kampanię:
"Tylko człowiek bez prawa jazdy mógł fotoradaryzować kraj i grozić ludziom odebraniem praw jazdy za jakieś durne punkty. Ja te punkty zniosłem - żeby wreszcie było normalnie, w imię Wolności, Demokracji i Postępu".
Howgh.