Strona 1 z 1
Imagine- czyli coś pożądanego
: 28 lip 2008, o 10:33
autor: Grzegorz
http://wiadomosci.onet.pl/1796277,11,item.html
bardzo bym chciał żeby to weszło, poza filmami dla maluchów.
Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 10:53
autor: devlin
Świetna myśl. Mało realna, jak sądzę.
Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 11:22
autor: vibowit
No fajnie, ale nic na siłę. Dlaczego ma ktoś mnie zmuszać do czytania napisów gdy nie znam obcych języków? Nie każdy ma super oczy i nie każdy chce się uczyć języków obcych.
Ja jestem zdania, że lektor jest dużo przyjemniejszy w odbiorze, niż dubbing. Nie dotyczy to kreskówek.
A jeśli ktoś chce mieć tak jak w opisanym artykule to wystarczy zakupić którąś z cyfrowych platrofm telewizyjnych. Tam zawsze można sobie przełączyć język - podobnie jak w filmach na DVD.
Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 11:46
autor: Grzegorz
vibowit pisze:
No fajnie, ale nic na siłę. Dlaczego ma ktoś mnie zmuszać do czytania napisów gdy nie znam obcych języków? Nie każdy ma super oczy i nie każdy chce się uczyć języków obcych.
Oj żeby choć cykl jakiś wprowadzili kilka razy w tygodniu, np w kocham kino. Moja siostra wróciła niedawno ze Szwecji i była pod wielkim wrażeniem tego jak wielka ilość Szwedów, dzieci, nie-dzieci posługuje się niezwykle płynnie angielskim; uzyskuje się to m.in. przez niedubbingowane filmy z napisami.
Nie każdy ma cyfrową platformę cyfrową. Nie każdy chce ją mieć.
Jak to dalej leciało z tym żywcem ?

Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 11:54
autor: Paweł_BB
Z rozumieniem języka angielskiego raczej nigdy nie miałem problemów, a że oglądam filmy na kompie czy DVD to zawsze w oryginalnym języku, natomiast kiedyś oglądałem kilka sezonów Star Trek Voyager po Niemiecku z napisami i byłem w lekkim szoku jak szybko łapię słówka, powiedzenia, zwroty itp. tak więc DA SIĘ i dlatego jestem ZA oryginalnymi jeżykami zwłaszcza w filmach dla dzieci, które nie dość że trenują czytanie to jeszcze na pewno zapamiętują brzmienie języka, słów, zwrotów itp.

Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 12:01
autor: So What!
Paweł_BB pisze:
Z rozumieniem języka angielskiego raczej nigdy nie miałem problemów, a że oglądam filmy na kompie czy DVD to zawsze w oryginalnym języku, natomiast kiedyś oglądałem kilka sezonów Star Trek Voyager po Niemiecku z napisami i byłem w lekkim szoku jak szybko łapię słówka, powiedzenia, zwroty itp.
Inny by się chwalił, a
Paweł_BB tylko wspomina

Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 12:33
autor: ky
vibowit pisze:
No fajnie, ale nic na siłę. Dlaczego ma ktoś mnie zmuszać do czytania napisów gdy nie znam obcych języków? Nie każdy ma super oczy i nie każdy chce się uczyć języków obcych
Z technicznego punktu widzenia problem nie istnieje. Trzeba tylko chcieć. Rozwiązanie nazywa się telewizja cyfrowa -- nic nie stoi na przeszkodzie, aby emitować film z dwoma ścieżkami: oryginalną i z lektorem/dubbingiem, a do tego dodać osobny strumień z napisami. Trzeba tylko chcieć, a reszta będzie należała do odbiorcy.
W całym tym rozumowaniu leży inny problem: jakoś(ć) polskich tłumoczeń. Czasami szlag człowieka trafia, gdy co innego słyszy, a co innego mu serwują na ekranie. A co mają powiedzieć ci, którzy językiem obcym władają równie dobrze, a nawet lepiej niż polskim?
r.
Re: Imagine- czyli coś porządanego
: 28 lip 2008, o 13:00
autor: Paweł_BB
So What! pisze:Inny by się chwalił, a
Paweł_BB tylko wspomina

Heh, jak się miało starszego brata i się go na bieżąco przepytywało przed klasówkami to język obcy sam wchodził do glowy
