Jak się prowadzić z nogą w gipsie?
: 30 lip 2008, o 18:03
Szanowne Koleżanki i Koledzy!
Starcza niezborność ruchów i ogólny brak koordynacji, doprowadził mnie do stanu zagipsowania częściowego (fotografia poglądowa w „Coś niedobrego”).
Nie, żeby to było coś wielkiego, np. jakiś biodrowy z poprzeczką i podwójnym Dessaultem - o nie! To jest drobiazg właściwie – drobna longetka na podudzie ze stopą - ale, jednakowoż, prawe. I to, że jest to odnóże prawe, powoduje komplikacje wykraczające poza standardową niewygodę gipsu w upale – utrudnia mi prowadzenie pojazdów samochodowych, w stopniu znacznym.
A w sobotę jestem umówiony w Kieleckiem…
No to poświęciłem ostatnie kilka godzin na rozważania pt. "Jakie mam w związku z tym opcje?" i wyszło mi, że do prowadzenia pojazdu samochodowego w rodzaju OBK H6, potrzebna jest ręka (sztuk jedna) i noga (sztuk jedna). Wychodzi więc na to, że mam wszystko co trzeba, a nawet jedną rękę w nadmiarze – czyli klęska urodzaju.
Pozornie... Problemem jest co zrobić z prawą nogą…
Nie mam jednoznacznego przekonania do którejś z opcji, a do tego jestem pewien, że są jeszcze inne, przeze mnie nieodkryte, więc zwracam się do Was o pomoc w decyzji.
Starcza niezborność ruchów i ogólny brak koordynacji, doprowadził mnie do stanu zagipsowania częściowego (fotografia poglądowa w „Coś niedobrego”).
Nie, żeby to było coś wielkiego, np. jakiś biodrowy z poprzeczką i podwójnym Dessaultem - o nie! To jest drobiazg właściwie – drobna longetka na podudzie ze stopą - ale, jednakowoż, prawe. I to, że jest to odnóże prawe, powoduje komplikacje wykraczające poza standardową niewygodę gipsu w upale – utrudnia mi prowadzenie pojazdów samochodowych, w stopniu znacznym.
A w sobotę jestem umówiony w Kieleckiem…
No to poświęciłem ostatnie kilka godzin na rozważania pt. "Jakie mam w związku z tym opcje?" i wyszło mi, że do prowadzenia pojazdu samochodowego w rodzaju OBK H6, potrzebna jest ręka (sztuk jedna) i noga (sztuk jedna). Wychodzi więc na to, że mam wszystko co trzeba, a nawet jedną rękę w nadmiarze – czyli klęska urodzaju.
Pozornie... Problemem jest co zrobić z prawą nogą…
Nie mam jednoznacznego przekonania do którejś z opcji, a do tego jestem pewien, że są jeszcze inne, przeze mnie nieodkryte, więc zwracam się do Was o pomoc w decyzji.