Poradnik młodego komputerowca

[Alan, Alan, Alan!]

Takie licencje z odzysku są zgodne z prawem, czasem nie da się ich aktywować automatycznie ale telefon do M$ załatwia sprawę bo wiedzą że UE jest cięta na nich za próby blokowania odsprzedaży licencji.

Nie jest to zawsze prawdą. Microsoft mi odmówił. Licencja została przypisana do innego sprzętu. Być może jakbym zaczął straszyć UE to by coś z tego było, ale w moim przypadku najważniejsze było to, że nie otrzymałem tego co zamawiałem.

[paku]

A kiedy to było i jaki soft?

[Alan, Alan, Alan!]

A kiedy to było i jaki soft?

2 late temu. Win 10 Pro, nie pamiętam czy OEM czy Box był na fakturze.

[inquiz]

Inquiz, rozważałeś zakup korporacyjnej wersji Office do użytku domowego? Ktoś, kto pracuje w korpo, mógłby ją dla Ciebie kupić za jakieś 20$

Nie każda korpo to ma w ofercie dla pracowników.

[paku]

2 late temu. Win 10 Pro, nie pamiętam czy OEM czy Box był na fakturze.

To się naciąłeś na coś przed czym przestrzegamy inquiz.

[skwaro]

Jeszcze 2 lata i koniec.

Mamy rok 2019

No dobra, 3 :)

[skwaro]

Dodam że darmowy upgrade do Win10 (który zresztą już się skończył) robił nawet z wersji box wcześniejszego systemu wersję OEM.

No to już chyba podpada pod niezgodność towaru z umową i różne organy od konkurencji.

Wsparcie do 14 stycznia 2023, więc do tego czasu pewnie kompa zmieni

Pewnie tak, duża szansa że dokupię sufrace jako drugi więc już będzie i tak z 10tką.

No nie, bo kupiłeś np. BOX 8.1 nie 10. Jak chcesz zrobimy za free upgrade ale do wersji OEM. Chcesz 10 BOX to zapłać.

[skwaro]

(który zresztą już się skończył)

Nie skończył .. Upgrade jest nieoficjalny ale nadal na kluczach od 7 w górę możesz zainstalować Win10 bez problemów, ale musi to być nowa instalka Win10 (pobrana z MS), nie ma tego upgradu "przerabiającego" 7/8 na 10.

W ostatnim czasie widziałem kilka notebooków poleasingowych od nowa stawianych na Win10 na podstawie ich oryginalnej naklejki z Win7. Wszystkie chodzą bez pudła. Licencje aktywują się na koncie użytkownika.
MS zależy na końcówkach, robią wszystko żeby mieć klientów na Windows. Teraz zarabiają na OneDrive i O365 czy Azure. Czyli na abonamentach.

Dlatego mówiłem że inquiz, może za darmo zrobić sobie Win10. Jeśli ma swój klucz Win8, albo sobie sczyta. Tyle że system musi postawić od nowa.

A inny sposób używania win10 to zapisać się do programu testów. Ostatni notebook jaki miałem na takim W10 chodzi do dziś, tzn leży już w szafie, ale W10 masz na zawsze.

PS. Zakładając że jak jest napisane "aktywowany" to aktywowany i legalny (patrz opinia UE)

Darmowy upgrade się skończył. Ci którzy go wykonali, mają prawo korzystania z Win10 OEM na podstawie licencji poprzedniego systemu. Ci, którzy z upgrade nie skorzystali już nie mogą go wykorzystać, muszą za upgrade zapłacić.

Takie licencje z odzysku są zgodne z prawem, czasem nie da się ich aktywować automatycznie ale telefon do M$ załatwia sprawę bo wiedzą że UE jest cięta na nich za próby blokowania odsprzedaży licencji.

Nie jest to zawsze prawdą. Microsoft mi odmówił. Licencja została przypisana do innego sprzętu. Być może jakbym zaczął straszyć UE to by coś z tego było, ale w moim przypadku najważniejsze było to, że nie otrzymałem tego co zamawiałem.

Bo kupiłeś licencję OEM nie Box. Pisałem wyżej o różnicach.

[skwaro]

.

[inquiz]

No nie, bo kupiłeś np. BOX 8.1 nie 10.

Teraz jak kupię drugie urządzenie będę skazany na 10tkę. Będzie to coś tabletowego więc pierwszą myślą jest surface, ale ostateczna decyzja będzie zależeć od wymagań sprzętu który będzie obsługiwanym tym urządzeniem. Rozwija się wersja pod IOS więc nie jestem zamknięty na inne religie ;)

Darmowy upgrade się skończył

Myślałem nad tym upgrade gdy był jeszcze dostępny. ZTCP to w tamtym czasie przewinęło się w newsach że do 10tki mają dodawać reklamy nie do wyłączenia itp, m.in. dlatego odpuściłem.

[paku]

Ale nadal możesz mieć legalne Win10. Tylko musisz przeinstalować system.
Jak pisałem Upgradu rozumianego jako "zrób mi z 8ki 10kę" nie ma, ale jak weźmiesz instalkę 10 i podasz swój kod z 8 i ten kod będzie związany z tą maszyną (zapisany w BIOS) to 10 się zainstaluje i aktywuje i będzie legalna. Wielokrotnie sprawdzone. To samo dotyczy 7.

[paku]

ZTCP to w tamtym czasie przewinęło się w newsach że do 10tki mają dodawać reklamy nie do wyłączenia itp, m.in. dlatego odpuściłem.

Jak słyszę takie teksty to mi gacie spadają, nie w sensie że Twoje teksty, tylko właśnie o takich nowinach ... Dramat.
Tak jak wałkowany w kółko niby problem z aktualizacjami, od lat nie ma żadnych problemów z aktualizacjami ale co dwa tygodnie jakaś redakszyna wywali tekst jak to Windows pada na aktualizacji.

[Alan, Alan, Alan!]

To się naciąłeś na coś przed czym przestrzegamy inquiz.

Jeśli na coś się naciąłem to na nierzetelnego sprzedawcę Ja wyraźnie zażyczyłem sobie niewypierdzianą licencję

[skwaro]

Ale nadal możesz mieć legalne Win10. Tylko musisz przeinstalować system.
Jak pisałem Upgradu rozumianego jako "zrób mi z 8ki 10kę" nie ma, ale jak weźmiesz instalkę 10 i podasz swój kod z 8 i ten kod będzie związany z tą maszyną (zapisany w BIOS) to 10 się zainstaluje i aktywuje i będzie legalna. Wielokrotnie sprawdzone. To samo dotyczy 7.

Możesz mieć legalne Win10, pod warunkiem że upgrade z wcześniejszej wersji os był zrobiony podczas promocji. Jak pisałem upgrade w tamtym okresie dawał dożywotnie prawo używania Win10 na danym komputerze. Obecnie nie jest to już żaden upgrade bo nie instalujesz wcześniejszej wersji podnosząc ją do Win10 tylko od razu instalujesz Win10 ze starym numerem, korzystając z przywilejów, które otrzymałeś przy upgrade w okresie promocyjnym. To tak w kwestii uściślenia.

[Grzegorz]

Ale nadal możesz mieć legalne Win10. Tylko musisz przeinstalować system.
Jak pisałem Upgradu rozumianego jako "zrób mi z 8ki 10kę" nie ma, ale jak weźmiesz instalkę 10 i podasz swój kod z 8 i ten kod będzie związany z tą maszyną (zapisany w BIOS) to 10 się zainstaluje i aktywuje i będzie legalna. Wielokrotnie sprawdzone. To samo dotyczy 7.

A jesteś pewny, że jak ktoś mu zrobi kontrolę (nie wiem jak to w praktyce wygląda ale wiem, że takie rzeczy się robi) i wyjdzie, że nie zrobił legalnego upgrade do W10 (taki można było zrobić tylko do 29.07.2016) to może popłynąć?
Inaczej, możesz podać skąd przekonanie, że opisany przez ciebie sposób jest legalny?

[skwaro]

To się naciąłeś na coś przed czym przestrzegamy inquiz.

Jeśli na coś się naciąłem to na nierzetelnego sprzedawcę Ja wyraźnie zażyczyłem sobie niewypierdzianą licencję

Owszem, dlatego trzeba wyraźnie pytać sprzedawcy czy jest to wersja OEM czy Box. Jeśli to OEM to kwestia czy była aktywowana jest kluczowa, aktywowaną wersję OEM można sobie włożyć głęboko i nie jest ona legalna.

[Alan, Alan, Alan!]

Owszem, dlatego trzeba wyraźnie pytać sprzedawcy czy jest to wersja OEM czy Box. Jeśli to OEM to kwestia czy była aktywowana jest kluczowa, aktywowaną wersję OEM można sobie włożyć głęboko i nie jest ona legalna.

Po co, skoro wyraźnie odmówiłem używanej licencji. Zakładam, być może naiwnie, że jak kupuję nową to nie muszę się przejmować czy da radę aktywować.

[paku]

możesz podać skąd przekonanie, że opisany przez ciebie sposób jest legalny?

Powiedzmy że mogę się domyślać... chociażby z tego że widziałem kilka takich komputerów i jakoś wszystkie mają aktywowaną licencję.
No chyba że MS nie wie co robi pisząc że Windows jest aktywowany i sami nie rozróżniają win7 od win10 :)

Zawsze jest druga opcja, zapisać się do programu Insider Preview i jechać na newerendig wersji testowej.

Uwierzcie mi business M$ to nie sprzedaż W10. Zresztą ostatnio przenieśli chyba zespoły od W10 pod dyrektora od Azure, nie ma już oddzielnego teamu Windows.

[skwaro]

Owszem, dlatego trzeba wyraźnie pytać sprzedawcy czy jest to wersja OEM czy Box. Jeśli to OEM to kwestia czy była aktywowana jest kluczowa, aktywowaną wersję OEM można sobie włożyć głęboko i nie jest ona legalna.

Po co, skoro wyraźnie odmówiłem używanej licencji. Zakładam, być może naiwnie, że jak kupuję nową to nie muszę się przejmować czy da radę aktywować.

Na ewidentnego oszusta jak w Twoim przypadku nie zadziała, dlatego warto takie tematy załatwiać przez jakieś Allegro, gdzie można liczyć na zwrot pieniędzy w przypadku oszusta.

[paku]

Jest jeszcze taka kwestia że licencję OEM osoba prywatna lub małe firma może zakupić wyłącznie z nowym komputerem.
To chyba się nie zmieniło od lat. Językiem motoryzacji OEM to taka licencja na pierwszy montaż.

A z ciekawostek to informacja, że jakiś czas temu pojawiła się też licencja na komputery "odświeżane" czyli takie second-hand.
Ale znowu, można ją nabyć tylko z komputerem od partnera sprzedającego np. kompy poleasingowe.

Przyszłość desktopowego Windows jest słaba. Wygląda na to że świat idzie w stronę dostarczania usług zdalnych, co oznacza że jakieś przyszłe Windows będzie usługą dostarczaną na dowolne urządzenie użytkownika końcowego (np. na telefon, telewizor czy lodówkę).

[Alan, Alan, Alan!]

Na ewidentnego oszusta jak w Twoim przypadku nie zadziała, dlatego warto takie tematy załatwiać przez jakieś Allegro, gdzie można liczyć na zwrot pieniędzy w przypadku oszusta.

Wolałem, żeby zabrał komputer, zrobił co potrzeba i osobiście mi go pod bramę przywiózł. Przynajmniej jakaś satysfakcja To znana lokalnie firma.

Przyszłość desktopowego Windows jest słaba. Wygląda na to że świat idzie w stronę dostarczania usług zdalnych, co oznacza że jakieś przyszłe Windows będzie usługą dostarczaną na dowolne urządzenie użytkownika końcowego (np. na telefon, telewizor czy lodówkę).

To w takim razie nie tylko Windows. O takich zdalnych usługach jakieś 20 lat się mówi. Zresztą i tak w zasadzie "system operacyjny" dla większości użytkowników już jest w Internecie.

[inquiz]

Niby banalny temat a tyle się człowiek może dowiedzieć pożytecznych informacji

[paku]

"system operacyjny" dla większości użytkowników już jest w Internecie.

Dokładnie, przeglądarka wykonuje program przesłany z chmury, nic więcej nie trzeba.
Dlatego np. O365 jest i w przeglądarce i na desktop jak ktoś się upiera, ale z tego MS chętnie by zrezygnował.

Azure to nazwa szeroko pojętej chmury MS. Kiedyś powstawała na systemie Windows. Teraz tak się rozrosła że właściwie to oddzielny system na którym uruchamia się np. wirtualne maszyny Windows i setki innych usług.

Dziecko pożarło rodzica :)

[Grzegorz]

Powiedzmy że mogę się domyślać... chociażby z tego że widziałem kilka takich komputerów i jakoś wszystkie mają aktywowaną licencję.
No chyba że MS nie wie co robi pisząc że Windows jest aktywowany i sami nie rozróżniają win7 od win10 :)

Możliwości techniczne i komunikat o aktywowaniu systemu nijak się mają do legalności takiego działania.
Ciekawe swoją drogą jak wygląda praktyka kontroli i wysokości kar za nielegalne systemy Microsoftu w przypadku małych firm.

[paku]

Nie słyszałem o karze dla małej firmy od wieków.
A poza tym nie zrozumiałeś przekazu. Nie tu jest business żeby karać, ale żeby używali. Ale nie będę pisał trzeci raz.