Strona 1 z 1

e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 13:18
autor: Kubik1
Mam kilku klientów którzy mi nie zapłacili za usługi . Płatności za faktury są przeterminowane od 1 do 12 miesięcy na kwoty od 2400zł do 32000zł . :x
Nie wiem jak sie do tego zabrać :oops:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 13:37
autor: Konto usunięte
Korzystał. A co chcesz wiedzieć?

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 13:58
autor: Kubik1
Ostatni przykład :wall:
Skończyliśmy robotę ponad 2 miesiące temu . Kierownik przychodził kilka razy dziennie i nic nie mówił . Robię to od 20 lat i nigdy nie miałem problemów . Teraz facet mi mówi że mu sie to nie podoba i ze to jest źle . Wszyscy byli zachwyceni moją robotą a ten trafił sie pierwszy i twierdzi że to źle . Dwo miesiące temu wystawiłem fakturę na 21tyś brutto z terminem 14 dni . Zapłacił mi połowę a resztę zatrzymał i twierdzi że musieli poprawiać . Ja o tym pojęcia nie miałem że trzeba było poprawiać . Poza tym nie ma żadnych dowodów że poprawiali i że jest źle bo to jeszcze nie pracowało .
Termin płatności minął 10czerwca :wall:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 13:59
autor: Kubik1
Konto usunięte, Co mam po kolei zrobić w takim przypadku i czy mogę z tej formy rozstrzygania sporów korzystać .
Jaka jest procedura ?

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 14:58
autor: KamilP
A masz podpisana umowe?

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 15:35
autor: Kubik1
KamilP pisze:A masz podpisana umowe?
Nie !
Co to ma do sprawy , skoro firma przyjęła f-rę i częściowo zapłaciła ? Nie ma zamiaru zapłacić reszty tzn. 10tyś .
Na dole faktury jest termin zapłaty 14 dni i konto . Firma wrzuciła tę fakturę w koszty i odliczyła sobie VAT

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 16:36
autor: KamilP
Skoro firma przyjela fakture tzn. ze musiala przyjac wykonana usluge. Podpytam kumpla prawnika i dam Ci znac.

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 16:55
autor: Kubik1
KamilP, to tylko początek lawiny co mam do podesłania do sądu .
Mam takich co mi wiszą kasę za ub rok . Mam takich zleceniodawców co wylecieli ze mną z budowy . Wywalili generalnego wykonawcę a nas z nim . Nie ma kto zaplacić ale to już inny temat nie dla e-sądu .

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 19:11
autor: KamilP
1. wezwanie do zaplaty
2. pozew o zaplate w postepowaniu upominawczym lub nakazowym w zaleznosci od tego czy faktura zostala podpisana

sprawa na 99% do wygrania (z tego co opisales)
Jezeli chcesz to dam Ci kontakt do kolegi prawnika, ktory moze Ci pomoc

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 19:54
autor: FUX
Pytanie, czy jest z kogo/czego ściągać... :roll:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 20:25
autor: So What!
KamilP pisze: w zaleznosci od tego czy faktura zostala podpisana
Ważne też, kto ją podpisał ;-)

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 20:33
autor: lukass
KamilP pisze: sprawa na 99% do wygrania (z tego co opisales)
Tak najczęsciej jest w przypadku gdy przedmiotem umowy jest sprzedaż towaru. W przypadku wykonania usługi/dzieła czy jak to zwał bywa gorzej, bo pozwany może wnieść powództwo wzajemne (tak to się chyba fachowo zwie) tytułem nienależytego/niezgdnego z ustaleniami wykonania umowy i sprawa będzie ciągnęła się dosć długo, łącznie z powoływaniem biegłych itd.
W tym konkretnym przypadku e-sąd to bedzie tylko początek. Wniesiesz sprawę, e-sąd pewnie wyda nakaz zapłaty od którego pozwany się odwoła powołując na jak to określiłeś złe wykonanie roboty i sprawa trafi do normalnego sądu i wtedy sprawa troche potrwa. Spróbować oczywiście możesz, bo może gość sie przestraszy i zapłaci. Jak trafi do normalnego sądu to raczej szybko na kasę nie licz, bardziej przygotuj się/przelicz ile możesz odpuścić i jak sprawa będzie w toku to zaproponuj ugodę - przykre ale prawdziwe. Pomijam juz fakt, że gośc może być z tych nieściagalnych.

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 20:42
autor: KamilP
Moim zdaniem nie wolno odpuszczac. Faktura podpisana? Jezeli tak tzn. ze robota zostala przyjeta. Ja wiem, ze Polska w niektorych kwestiach to dziki zachod, ale nie mozna poblazac oszustom - trzeba wlaczyc o swoje.

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 20:52
autor: inquiz
Można zrobić jeszcze jedną rzecz, jak firma nie płaci a ty masz porządek ze skarbówką to możesz wystąpić o zwrot naliczonego i odprowadzonego przez ciebie podatku. za tym idą konsekwencje dla tego co nie płacił bo się skarbowy zwróci do drugiej strony o zapłatę bo traci się prawo do odliczenia. dla dłużnika ponoć dość upierdliwe.

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 21:32
autor: Kubik1
Facet ma dwa samoloty . To mój wyciągający jak latałem i szkoliłem sie na szybowcach . Kilka razy był pilotem samolotu gdy skakaliśmy na spadochronach . Biedny nie jest :-/ To sa sprawy relacji między mną a jego pracownicą która pilnowała budowy . Tak głupiej i nie rozumiejącej kobiety to nigdy na budowie nie spotkałem . Kierownik od generalnego mi zawsze odpowiadał że ja nie jestem partnerem do rozmowy bo on ze mną umowy nie zawierał tylko z moim zleceniodawcą . Kierowniczka od mojego zleceniodawcy na tym sie kompletnie nie zna . Jak pytałem w czym problem to zawsze odpowiadała ze wszystko a kierownik nadal ze mna nie chciał gadać . Nie było jak ustalić szczegółów bo gadałem za pośrednictwem nie kumatej idiotki .
Szkoda opowiadać .
Facet potwierdził fakturę płacąc częściowo . Nie mogę iść z tym do skarbówki ale chciałbym rzeczoznawcę - nie obawiam się :-p :whistle:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 26 lip 2012, o 21:36
autor: Kubik1
KamilP, W poniedziałek lub wtorek biorę sie za ten temat .
Moim zdaniem niemogą niczego poprawiać bez powiadomienia mnie . Jeśli coś ingerowali to przepada im gwarancja a ja kasę i tak dostanę . Kierownik generalnego wykonawcy nie jest wyrocznią . :wall:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 27 lip 2012, o 00:29
autor: Konto usunięte
Kubik1 pisze: Co mam po kolei zrobić w takim przypadku i czy mogę z tej formy rozstrzygania sporów korzystać .
Jaka jest procedura ?

wszystko masz podane na stronie e-sądu: https://www.e-sad.gov.pl/Default.aspx

W dużym uproszczeniu - rejestrujesz się, dostajesz podpis/certyfikat elektroniczny i możesz składać pozwy. Wszystko wykonuje się elektronicznie przez stronę sądu. Oczywiście, możesz korzystać. Procedura jest taka, jak w przypadku postępowania upominawczego. Dobrze jest wysłać przed złożeniem pozwu wezwanie do zapłaty - wyznaczasz termin termin mija i składasz pozew.

Moim zdaniem e-sąd jest przereklamowany. PO pierwsze, został zarzucony robotą przez masowe pozwy firm windykacyjnych, po drugie, jeśli sprzeciw zostanie złożony w formie papierowej, to akta są przekazane do zwykłego "papierowego" postępowania - szkoda czasu moim zdaniem. Zwykły pozew papierowy per saldo nie jest wolniejszy. Fakt, że w e-sądzie jest nieco prościej (np. nie musisz dzielić pozwów na formularzowe i nieformularzowe).
Kubik1 pisze: Co to ma do sprawy , skoro firma przyjęła f-rę i częściowo zapłaciła ?

To akurat nie ma żadnego znaczenia, aczkolwiek jest pomocne.
Kubik1 pisze: Firma wrzuciła tę fakturę w koszty i odliczyła sobie VAT

A to już bardziej.
So What! pisze: Ważne też, kto ją podpisał

Do nakazówki owszem, ale jeśli jedziemy w upominawczym to nie ma znaczenia.
KamilP pisze: Faktura podpisana? Jezeli tak tzn. ze robota zostala przyjeta.

O naiwności. Faktura jest wyłącznie dokumentem rozliczeniowym księgowym. Nie świadczy o niczym.
inquiz pisze: Można zrobić jeszcze jedną rzecz, jak firma nie płaci a ty masz porządek ze skarbówką to możesz wystąpić o zwrot naliczonego i odprowadzonego przez ciebie podatku.

Art. 89a ustawy o VAT to dobra sprawa :idea: Tyle, że trzeba czekać 180 dni.
Kubik1 pisze: Facet potwierdził fakturę płacąc częściowo .

Absolutnie nie. To znaczy najwyżej tyle, że uznał część należności. Co do reszty rozciąga się wielka szara mgła.
Kubik1 pisze: Zapłacił mi połowę a resztę zatrzymał i twierdzi że musieli poprawiać . Ja o tym pojęcia nie miałem że trzeba było poprawiać . Poza tym nie ma żadnych dowodów że poprawiali i że jest źle bo to jeszcze nie pracowało .

A to już widzisz, ma znaczenie. Ale niezależnie do faktu, czy trzeba było poprawiać czy nie, nie miał prawa zatrzymać części zapłaty (przynajmniej w tym stanie faktycznym).

Ja bym zaczął od miłego wezwania do zapłaty, a dalej pełnym ogniem.
KamilP pisze: A masz podpisana umowe?

Rzadko kiedy jest wymóg posiadania pisemnej umowy.

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 27 lip 2012, o 10:34
autor: KamilP
ale jakby byla taka umowa podpisana i zgodnie z nia zakonczona terminowo budowa/remont to zadzialaloby to tylko in plus.
dodatkowo podpisany papier odebrania roboty powinien wyeliminowac takie proby oszustwa

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 27 lip 2012, o 13:05
autor: Kubik1
KamilP pisze:ale jakby byla taka umowa podpisana i zgodnie z nia zakonczona terminowo budowa/remont to zadzialaloby to tylko in plus.
dodatkowo podpisany papier odebrania roboty powinien wyeliminowac takie proby oszustwa
Ja miałem umowę z wykonawcą części robót . On z kolei miał umowę w generalnym wykonawcą . To taki łańcuszek zależności . Problem jest taki że generalny nie chce odebrać od mojego zleceniodawcy . Moim zdaniem obaj są w zmowie i robią wszystko aby mnie nie zapłacić reszty .
Ponieaważ mam biuro rachunkowe TAX CARE to chyba im zlecę wyciągniecie pieniędzy , bo za tydzień mam zlecenie w Linkopingu i będę musiał jechać . Nie mam zamiaru rezygnować z tych pieniędzy i nie mam zamiaru rezygnować z kasy w Szwecji . Jakoś muszę to pogodzić . Poza tym chyba sie przeniose na stałe do Szwecji , bo tam płacą a tu zawsze coś jest nie tak :x

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 27 lip 2012, o 13:11
autor: KamilP
Kubik1 pisze: Poza tym chyba sie przeniose na stałe do Szwecji , bo tam płacą a tu zawsze coś jest nie tak :x

niestety taka smutna prawda..

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 27 lip 2012, o 13:36
autor: Kubik1
KamilP, tak na marginesie .
Na naszej działalności można dostać nawet 200sek/h i zapłacić nasz ZUS i podatek 5,5% . Zostaje 180sek/h na czysto i można pracować nawet 300h w miesiącu . :thumb:

Re: e-sąd (korzystał ktoś ?)

: 20 wrz 2014, o 19:19
autor: Rommel
e-sąd to syf, dzisiaj walczyłem w pracy z nim właśnie. Pobrać wnioski i tytuły czasem to można się popłakać...

EDIT: O sorry, przypadkiem odgrzałem kotleta :D