Aviva, w mordę...

Rozmowy o Subaru i nie tylko. Dział pełen offtopicu i rozmów niemotoryzacyjnych.
ODPOWIEDZ
busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 15:40

remi - właśnie dlatego pytam jak działa Linkownia, bo po Avivie mogę się spodziewać tych 5 kpln


"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 15:44

busik pisze: czy mają jakąś opinię o Linku 4tym
busik, nie mam o nich opinii własnej ale zastanawia mnie jedna sprawa: gdy leasingujesz auto o ubezpieczeniu decyduje bank- leasingodawca , albo wybierasz jego dostawce AC/OC albo znajdujesz ofertę z rynku która musi zaakceptowac. Akceptuje jednak wyłącznie ubezpieczycieli "stacjonarnych", żadne linki i tego typu podobne internetowo telefoniczne ubezpieczalnie, nigdy nie rozkminiłem dlaczego ale ...............skoro bank zrobił taką selekcję to coś musi być na rzeczy :mrgreen:

Teraz miałem "wolny" wybór i wypadło na PZU , cenowo WRX bardzo atrakcyjnie na tle innych
Ostatnio zmieniony 10 gru 2012, o 15:46 przez esilon, łącznie zmieniany 1 raz.

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 15:46

Kolejny element "pozacenowy", na który - okazuje się - warto zwracać uwagę przy porównywaniu ofert ubezpieczeniowych, zwłaszcza, jesli ma sie starsze auto.
Tzn. gdy samochód już ma te 8-9 lat, to warto ubezpieczyć go tam, gdzie kontynuacja bez względu na wiek będzie później możliwa. :idea:
ZTCW, "moje" PZU tak ma i między innymi dlatego kupuję u nich polisy od lat i raczej nie zamierzam się nigdzie wynosić.
busik, jesli chcesz, przepytam swojego zaprzyjaźnionego doradcę o ichnie procedury - chyba Cię ubezpieczą, pytanie tylko za ile...

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 15:47

esi PZU mnie wyceniło na 2500 zł, przy max wartości AC na auto na 11 tysi...
Aviva - AC na 14 tysi - stawka 1700
Link4 - AC na 24 tysie - stawka 1400
jeszcze parę innych ubezpieczalni wycenia auto na 25 tysi, ale stawkę mają około 1700-1800
dlatego tak podpytuję o Linkownię
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 15:49

busik pisze: PZU mnie wyceniło na 2500 zł, przy max wartości AC na auto na 11 tysi...
:o
podobna kwotę płacę przy wartości ponad 4x wiekszej

nie namawiam na PZU ale może zaptaj u innego agenta :?

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 16:36

busik, wolę dopytać bo kontynuacja AC u jednego ubezpieczyciela to co innego niż szukanie nowego. Nie napisałeś, że już masz i nie napisałeś, że o Allianz Direct chodzi. Oni faktycznie nie mają opcji AC na 10+ letnie auta.
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 16:55

ja zacząłem od mojego ubezpieczyciela, bo nie chciało mi się szukać, ale jak po iluś interwencjach i epitetach powiedzieli, że mnie nie chcą pomimo kontynuacji - to zacząłem szukac gdzie indziej wiatru w polu :mrgreen:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

So What!
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: Kraków
Auto: Giulia V Q4
Polubił: 287 razy
Polubione posty: 55 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 16:58

WiS pisze: Tzn. gdy samochód już ma te 8-9 lat, to warto ubezpieczyć go tam, gdzie kontynuacja bez względu na wiek będzie później możliwa. :idea:
Może będzie. Może nie będzie. Wszystko zależy od aktualnej polityki ubezpieczyciela - umowę podpisujesz wszak na rok i nie wiesz, co będzie przy zawieraniu kolejnej ;-)

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 17:31

So What! pisze: Może będzie. Może nie będzie.
Też prawda.
Ale jednak zawsze szansa większa, niż mniejsza ;-)
Duże firmy chyba nie zmieniają zasad tak gwałtownie z roku na rok (co najwyżej, stawki ;-))
busik pisze: PZU mnie wyceniło na 2500 zł, przy max wartości AC na auto na 11 tysi...
Aviva - AC na 14 tysi - stawka 1700
Link4 - AC na 24 tysie - stawka 1400
jeszcze parę innych ubezpieczalni wycenia auto na 25 tysi, ale stawkę mają około 1700-1800
Różnicą ceny rocznej na poziomie jednego tankowania aż tak bardzo bym się nie przejmował. Podobnie - "teoretyczną", wstępną wyceną wartości auta. Bardziej doświadczeniami ludzi w egzekwowaniu świadczenia, jesli przyjdzie co do czego.
PZU faktycznie wypada kiepsko pod względem kwot, ale z doświadczenia wiem, że pomiędzy ofertą telefoniczną a tym co potrafi zrobić dobry agent jest duża róznica. Natomiast co do likwidacji - robilem u nich rózne rzeczy, wielokrotnie, i nigdy nie mialem powodu do narzekań.

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 17:39

WiS pisze: Natomiast co do likwidacji - robilem u nich rózne rzeczy, wielokrotnie, i nigdy nie mialem powodu do narzekań.
ja, widzisz dobry człowieku, zawiodlem się na PZU gdy musiałem się z nimi użerać z likwidacją z OC sprawcy - kobietka mnie przetarła na parkingu i z jej OC szło. Chciałem już iść do sądu z nimi, bo kazali mi szpachlowac auto i lakierować, a ja sobie życzyłem nowych listew plastikowych na drzwi - to w końcu nie z mojej winy mam auto uszkodzone itd.. pisane odwołania i inne pierdoły - nic nie pomogło i odpuściłem
A wiesz jak się skończyło? Nowe listwy w ASO kosztowałyby 850 zł (komplet), a ostateczny koszt usługi w poleconym przez nich zakładzie, z wynajęciem auta zastępczego na czas naprawy itd - wyniósł ponad 2 000 zł. I powiedz mi jak to świadczy o ubezpieczycielu?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

Chloru
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: DC
Auto: T5RDESIGNAWDPOLESTARENGINEERED ;-)
Polubił: 213 razy
Polubione posty: 492 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 17:45

busik, wszystkie firmy ubezpieczeniowe działają tak samo. Tną koszty odszkodowań. Za konkretną sprawę odpowiada konkretny człowiek który ma takich spraw setki do obsłużenia. Trafiłeś na mniej kumatego i tyle. Trzeba było wstawić do ASO i robić bezgotówkowo. ;-)
"Understeer is a crime" (C) Colin McRae

WiS
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: z puszcz odwiecznych, z krain mrocznych...
Auto: Forester turbo, zwany Yetim
Polubił: 3 razy
Polubione posty: 2 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 18:19

busik, a widzisz... a ja parę razy robilem przez PZU z cudzego OC, i zawsze był git.
Oczywiście, bezgotówkowo, z reguły w ASO - żadna mała firemka w której polisy mieli sprawcy nie podskoczyła gigantowi zbrojnemu w armię prawników i czas na dłuuuugie procesy. Robiono najpierw z mojego AC tak jak trzeba, a potem PZU sobie ściągało co trzeba i z kogo trzeba, już bez zawracania mi tym głowy.
Z mojego AC, gdy tak się zdarzyło, też bardzo przyzwoicie i bez strat w zniżkach.
Może mam szczeście do tutejszego oddziału, nie wiem...

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 10 gru 2012, o 19:04

WiS, Chloru ale ja to właśnie robiłem w ASO - Kociałkowski w Poznaniu nie ma swojego warsztatu blacharskiego, wszystko dla nich robi AutoDelik po drugiej stronie ulicy - i tam właśnie robiłem bezgotówkowo
paradoks jest taki, że jakby zrobiono tak jak ja chcę - to by było taniej dla PZU, a ja bylbym bardziej zadowolony - korzyści dla obu stron.
Ale że mają ostatnio (wszystkie firmy ubezp) pierdolca i ograniczają jak mogą wypłaty gotówki przy szkodach z OC sprawcy, to potem takie kwiatki się dzieją
pal licho - nie lubię PZU i tyle - podpadli mi :-p
dalej się zastanawiam co z tą Linkownią - żeby choć ktoś napisał, kto z ich polisy jakąs szkodę likwidował, to bym przynajmniej wiedział czego się spodziewać
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 20:43

busik pisze: dalej się zastanawiam co z tą Linkownią - żeby choć ktoś napisał, kto z ich polisy jakąs szkodę likwidował, to bym przynajmniej wiedział czego się spodziewać


Poproś o OWU i prześlij mi na mail.

Ja się procesowałem w sądzie z Wartą, PZU, Uniqa (w trakcie). Zawsze z OC sprawcy.
Dla przykładu Warta za szkodę chciała zapłacić do ręki w pierwszej opcji 2400, zapłaciła finalnie 14.000 :-)

Z Link4 likwidowałem AC kradzieżowe w 2007 roku, miałem polisę full opcja z gwarantowaną sumą ubezpieczenia-bez żadnych odliczeń. Wypłacili po 30 dniach pełną kwotę ubezpieczenia.
Link jest znany z niekorzystnych zapisów w umowie, stąd najtańsza oferta

Za półdarmo nikt Ci dobrej oferty nie przedstawi. Ostatnio miałem Liberty, AXa a teraz mam Allianz (wszystko directy w full opcjach).
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 20:58

thx hogi, PW
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

cubikon
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WB
Auto: Subarek Legarek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 21:42

Link z tego co pamiętam zawsze uwzględnia jakiś tam procent udziału własnego i nie było możliwości wykupienia sobie tej opcji
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 21:53

cubikon pisze:Link z tego co pamiętam zawsze uwzględnia jakiś tam procent udziału własnego i nie było możliwości wykupienia sobie tej opcji
w większości firm tak jest, choć w PZU możesz znieść wkład do zera
w ofercie którą od nich dostalem udział jest 500 zł, pozostałe firmy mają udział w przedziale 1000-2000 zł - więc pod tym względem akurat nie jest źle
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

cubikon
Awatar użytkownika
3 gwiazdki
Lokalizacja: WB
Auto: Subarek Legarek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 21:59

ja tam to zawsze wykupuję, czy to w AllianzDirect, czy w PZU, to zawsze jeden więcej otwór do penetracji analnej wykorzystywany przez ubezpieczyciela ;-) (czyli że łatwiej nas wydymać)
"Choďte srát s vaším psem před váš dům"

błonek
0 gwiazdek
Polubił: 0
Polubione posty: 0

Re: Aviva, w mordę...

Post 11 gru 2012, o 22:15

busik nie orientuję się za bardzo w warunkach i stawkach ubezpieczycieli, natomiast z racji wykonywanej pracy, co nieco wiem jak przebiega likwidacja szkód. Na moim podwórku problemy są z wszystkimi "directowymi" ubezpieczalniami, likwidacja szkód ciągnie się miesiącami. Czasem bywa to z przyczyn "oszczędnościowych" właścicieli polis, ale często robią pod górkę przeciągając wszystko w nieskończoność.

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 10:46

Najbardziej "złodziejska" jest amortyzacja części i wycena na zamiennikach. To standardowe zapisy w umowach.
Jak znajdę, wkleję wyrok sądu w tej sprawie.

Auto powyżej 10 lat 55% amortyzacji.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 11:50

hogi pisze:Najbardziej "złodziejska" jest amortyzacja części i wycena na zamiennikach. To standardowe zapisy w umowach.
Jak znajdę, wkleję wyrok sądu w tej sprawie.

Auto powyżej 10 lat 55% amortyzacji.
a jak do tego ma się możliwość wykupienia opcji Warsztat - czyli że oddaję auto do autoryzowanego warsztatu i naprawa realizowana jest bezgotówkowo? Wtedy warsztat tez musi kupic części za 55% ich wartości?
Amortyzacja ma znaczenie gdy chcę gotówkę do ręki na naprawę - wtedy jest to"złodziejstwo" - ale jak robi to autoryzowany warsztat, to wetdy procedura wygląda tak samo z amortyzacją?
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

rrosiak
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: W-wa, Kutno
Auto: Dacia :)
Polubił: 116 razy
Polubione posty: 180 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 11:54

busik, sprzedaj dziada i kup mojego. Przynajmniej przez 4 lata nie będziesz miał problemu, że auto za stare ;-)
"Pan Macierewicz bardzo często mówi co wie, ale rzadko wie co mówi." - L.Miller - :giggle:
Z dwojga złego wolę, gdy krajem rządzą złodzieje zamiast kretynów. :idea:

busik
Awatar użytkownika
6 gwiazdek
Lokalizacja: SM
Auto: DS5
Polubił: 47 razy
Polubione posty: 110 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 11:59

rrosiak pisze:busik, sprzedaj dziada i kup mojego. Przynajmniej przez 4 lata nie będziesz miał problemu, że auto za stare ;-)
przechodziła mi przez głowę taka myśl - ale założyłem kask z avatara cubikona i odpuściłem :-)
Twój za drogi, a w mojego za dużo włożyłem - szkoda mi dziada, bo mi dobrze służy - wczoraj prawie skosiłem matiza na parkingu idąc letko bokiem po śniegu, ale ładna kontra i milimetrów zabrakło do skorzystania z AC :giggle:
nie ma to jak dreszczyk emocji :thumb:
"Pamiętaj, że wartość ma nie to, co ty mówisz, ale to jak się to odbija w mózgu słuchającego" J.Piłsudski

esilon
6 gwiazdek
Auto: mat
Polubił: 1 raz
Polubione posty: 4 razy

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 12:02

busik pisze: milimetrów zabrakło do skorzystania z AC

no skoro nie chca nigdzie ubezpieczyć dziada to faktycznie ostatni dzwonek :giggle:




czego oczywiście nie życzę ;-)

hogi
Awatar użytkownika
5 gwiazdek
Lokalizacja: Warszawa
Auto: Kona Stinky
Polubił: 0
Polubione posty: 1 raz

Re: Aviva, w mordę...

Post 12 gru 2012, o 19:04

busik pisze: Amortyzacja ma znaczenie gdy chcę gotówkę do ręki na naprawę - wtedy jest to"złodziejstwo" - ale jak robi to autoryzowany warsztat, to wetdy procedura wygląda tak samo z amortyzacją?


Tu masz wyroki Sądu odnośnie naprawy zamiennikami.

http://rzu.gov.pl/orzecznictwo/art-363- ... lnych__566

Ubezpieczyciel, jako strona umowy ubezpieczenia zawartej ze sprawcą szkody, nie ma żadnych podstaw do narzucania poszkodowanemu jakichkolwiek obowiązków w zakresie dotyczącym sposobu naprawy samochodu. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że Sąd Najwyższy wielokrotnie w swoich orzeczeniach wypowiadał się przeciwko nakładaniu na poszkodowanego, który nabywa części samochodowe potrzebne do naprawy uszkodzonego pojazdu - obowiązku poszukiwania firmy sprzedającej je najtaniej. Odmienny pogląd byłby możliwy do zaakceptowania tylko gdyby chodziło o sytuację, w której poszkodowany obeznany dobrze z rynkiem części zamiennych kupował je, wiedząc o tym, że w innym miejscu może zakupić taką samą pełnowartościową część po cenie niższej (vide: wyrok SN z dnia 25 kwietnia 2002 roku, I CKN 1466/99, Monitor Prawniczy z 2003/1/32, także wyrok SN z dnia 5 listopada 1980 roku, III CRN 223/80, OSNC 1981/10/186). Tym bardziej więc ubezpieczyciel nie jest uprawniony do weryfikowania cen części zamiennych tylko na tej podstawie, że poszkodowany nie przedłożył dowodów zakupu pochodzących od np. autoryzowanego przedstawiciela danej marki. Zauważyć nadto należy, iż poszkodowany wybrał sposób naprawienia szkody poprzez naprawę pojazdu, a więc jego przywrócenie do stanu sprzed kolizji drogowej z dnia 19 listopada 2007 roku. Pojazd powoda był pojazdem dwuletnim, a więc stosunkowo nowym wyposażonym w fabrycznie w nowe i oryginalne części zamienne. Poszkodowany ma więc na podstawie art. 363 k.c. prawo do pełnej restytucji i zamontowania w miejsce części uszkodzonych, nowych oryginalnych części zamiennych.
Doradca Finansowy
http://www.greatpe.pl

ODPOWIEDZ