Forum Subaru

Chloru pisze:stach22, nie powinieneś pić trunków których nazw nie jesteś w stanie poprawnie wymówić

Nie mam z tym problemu.

Chloru pisze: ↑

19 paź 2019, o 23:36

których nazw nie jesteś w stanie poprawnie wymówić

Przed czy po?

Wczoraj w klubie na koncercie spozylem Jacka D i po tym Chivasa 12 letniego. Oj jest różnica.

leon pisze:

Chloru pisze: ↑

19 paź 2019, o 23:36

których nazw nie jesteś w stanie poprawnie wymówić

Przed czy po?

Leon, są takie że to bez znaczenia. Można zacząć trening bezalkoholowo od Worcestershire ;)

Worcestershire oklepane i każdy wie.

a np. Whopper?

A btw ja jestem zwolennikiem, że jak ktoś nie wie jak dana nazwę wymówić poprawnie, to powinien ją wymówić z grubsza tak jak się pisze. Przecież nie ma obowiązku znać włoskiego, francuskiego, angielskiego itd żeby zamówić żarcie ;)

Chloru pisze: ↑

20 paź 2019, o 13:51

Można zacząć trening bezalkoholowo od Worcestershire ;)

Pikuś, Panie.
https://pl.forvo.com/word/worcestershire/

Bruichladdich czyta się tak jak po polsku, z gardłowo wymawianymi ch.
Tak mnie wczoraj poinstruowano.

- piłeś!
- nie piłem!
- piłeś!
- no mówię że nie piłem!
- to powiedz Gibraltar
- no dobra, piłem

P.S. My kilka dni temu zrobiliśmy objazd winnic w okolicach Janowca, białe wytrawne Primo Janowino jest dużym zaskoczeniem, bardzo podobne w smaku do włoskiej Lugany znad jeziora Garda i w niczym mu nie ustępuje, na stówę kupimy więcej :)

stach22 pisze:Bruichladdich czyta się tak jak po polsku, z gardłowo wymawianymi ch.
Tak mnie wczoraj poinstruowano.

No to tak średnio instruowano. Pierwszego "I" się prawie nie wymawia, ostatniego "ch" też prawie nie słychać.

Chloru pisze: ↑

20 paź 2019, o 20:18

Pierwszego "I" się prawie nie wymawia

Ja tam słyszę pierwsze "l", drugiego już nie.

leon pisze:

Chloru pisze: ↑

20 paź 2019, o 20:18

Pierwszego "I" się prawie nie wymawia

Ja tam słyszę pierwsze "l", drugiego już nie.

Czyli tak jak po polsku, ważne żeby gardłowo ;)

Sainte! ;)

Chloru pisze: ↑

20 paź 2019, o 20:31

leon pisze:

Chloru pisze: ↑

20 paź 2019, o 20:18

Pierwszego "I" się prawie nie wymawia

Ja tam słyszę pierwsze "l", drugiego już nie.

Czyli tak jak po polsku, ważne żeby gardłowo ;)

Sainte! ;)

Tja. Spróbuj to.

Jak nie wiecie jak poprawnie wymówić nazwę tej łychy to proponuję spytać mieszkańca Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, oni nie mają problemów z trudnymi nazwami :)

skwaro pisze:Jak nie wiecie jak poprawnie wymówić nazwę tej łychy to proponuję spytać mieszkańca Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, oni nie mają problemów z trudnymi nazwami :)

To ta wioska koło tego słynnego wulkanu Ajachujadamwampolatać ;)

Chloru pisze:

skwaro pisze:Jak nie wiecie jak poprawnie wymówić nazwę tej łychy to proponuję spytać mieszkańca Llanfairpwllgwyngyllgogerychwyrndrobwllllantysiliogogogoch, oni nie mają problemów z trudnymi nazwami :)

To ta wioska koło tego słynnego wulkanu Ajachujadamwampolatać ;)

Nie, to trochę inna wyspa, tam co się im wszystko wali czy jakoś tak.

A wracając do tematu, piliśmy również 25latkę rzeczonej destylarni, boska.

Ja Baczewskiego łychę nabyłem. Smakosz i znawca nie jestem ale mi pasuje.

stefanekmac pisze:Ja Baczewskiego łychę nabyłem. Smakosz i znawca nie jestem ale mi pasuje.

To z prawdziwą whisky ma wspólną jedynie nazwę.

Ciekawe gdybym nalał z oryginalnej flaszki whisky ilu tzw znawców by poległo. Robiłem takie próby albowiem posiadam kolekcję markowych opakowań, Wynik Śmieszył, mnie śmieszył.

stefanekmac pisze:Ciekawe gdybym nalał z oryginalnej flaszki whisky ilu tzw znawców by poległo. Robiłem takie próby albowiem posiadam kolekcję markowych opakowań, Wynik Śmieszył, mnie śmieszył.

Na prawdę nie jest trudno rozróżnić smak wódki zabarwionej karmelem od jęczmiennego destylatu leżakującego min. 10 lat w beczce po burbonie tudzież sherry, bo rozumiem, że do dobrych whisky chcesz porównać?

stach22 pisze: ↑

22 paź 2019, o 08:21

stefanekmac pisze:Ciekawe gdybym nalał z oryginalnej flaszki whisky ilu tzw znawców by poległo. Robiłem takie próby albowiem posiadam kolekcję markowych opakowań, Wynik Śmieszył, mnie śmieszył.

Na prawdę nie jest trudno rozróżnić smak wódki zabarwionej karmelem od jęczmiennego destylatu leżakującego min. 10 lat w beczce po burbonie tudzież sherry, bo rozumiem, że do dobrych whisky chcesz porównać?

Też nabyłem drogą kupna i też, jako laik stwierdzam, że bardzo mi smakuje.

piotruś pisze:

stach22 pisze: ↑

22 paź 2019, o 08:21

stefanekmac pisze:Ciekawe gdybym nalał z oryginalnej flaszki whisky ilu tzw znawców by poległo. Robiłem takie próby albowiem posiadam kolekcję markowych opakowań, Wynik Śmieszył, mnie śmieszył.

Na prawdę nie jest trudno rozróżnić smak wódki zabarwionej karmelem od jęczmiennego destylatu leżakującego min. 10 lat w beczce po burbonie tudzież sherry, bo rozumiem, że do dobrych whisky chcesz porównać?

Też nabyłem drogą kupna i też, jako laik stwierdzam, że bardzo mi smakuje.

To jeszcze zakup Starkę i słoneczny brzeg, będą jeszcze smaczniejsze

stach22 pisze: ↑

22 paź 2019, o 08:41

piotruś pisze:

stach22 pisze: ↑

22 paź 2019, o 08:21

Na prawdę nie jest trudno rozróżnić smak wódki zabarwionej karmelem od jęczmiennego destylatu leżakującego min. 10 lat w beczce po burbonie tudzież sherry, bo rozumiem, że do dobrych whisky chcesz porównać?

Też nabyłem drogą kupna i też, jako laik stwierdzam, że bardzo mi smakuje.

To jeszcze zakup Starkę i słoneczny brzeg, będą jeszcze smaczniejsze

Oj, @sstach22, po Twoim zestawieniu tych dwóch nazw wnoszę, że jednak czasem błądzisz między tymi półkami z drogim alkoholem . Na pewno o Starce nie masz pojęcia .
Smacznego

Ale starka na prawdę jest bardzo smaczna
Podobnie jak słoneczny brzeg

Ale z whisky nie maja nic wspólnego, podobnie jak Baczewski

Starka ta naprawdę stara bardzo ok. Teraz i piwa rzemieślnicze leją do beczek po innych trunkach. Tak sie robi 2 razy, a 3 to mieli się beczkę i wióry do brzeczki. Serio. Za dobre piwo poj 700 dałem 27 zł. W sklepie.