Strona 1 z 2

Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:08
autor: WiS
Trochę się obawiam, że ten wątek może zdominować forum :giggle: - ale niech tam, zaryzykuję ;-)

A oto powód i pretekst do jego założenia - angielskie zielone wymysliło, zeby zmuszać ludzi do gaszenia silników w korkach i pod światłami. tak, tak, wszystkich silnikow, nie tylko tych konstrukcyjnie przystosowanych (lepiej lub gorzej ;-) ) do systemu start-stop, ale wszystkich.
Gorących zaturbionych Subaru też :whistle:

Bo przecież one wszystkie, wspólnie, pyrkając w miejscu, produkują miliony gramów (sic! :thumb: ) ce-o-dwa :giggle:

Tu więcej:
http://moto.pl/Ekologia/1,117005,122678 ... ilnik.html

Kto da więcej i lepiej...? :mrgreen:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:10
autor: Marlena
no to trzeba będzie zamontować turbo-timer :mrgreen:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:11
autor: burat
WiS, trzeba będzie spieprzać stąd niechybnie gdzieś na wschód w niedalekim czasie :wall: :wall: :wall:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:19
autor: WiS
burat, jeśli masz na myśli wschód postsowiecki, to szczerze odradzam. Chyba, ze:
- zamierzasz to potraktować jak ten anegdotyczny rabin kozę w domu biednego Żyda, czyli potem wrócić i zachłysnąć się radosnym uwielbieniem dla naszej zasobnej normalnosci;
- masz widoki na zostanie oligarchą z plecami w KGB;
- chcesz zostać popem, i nie przeszkadza Ci całowanie Putina w dupę (bo w rękę, przynajmniej publicznie, jednak nie wypada - jak widać dziś w TV ;-)).

Marlena, w warunkach warszawskich korków (że o londyńskich nie wspomnę), biedne urządzenie mogłoby się pierwsze zepsuć od nadmiernego używania :giggle:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:22
autor: burat
WiS, Gruzja mnie jakoś kręci chętnie bym zobaczył jak wygląda ;-) ale może masz rację zanim te genialne pomysły do nas dotrą to będę już miał to w dupie :evilgrin:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:28
autor: inquiz
ponoć Kazachowie są całkiem sympatyczni a jakie tam przestrzenie do upalania
edit
"w skali roku do atmosfery wyemitowałyby o 100 mln g CO2 mniej", w tonach nie wyglądałoby to tak spektakularnie :wall:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 21:38
autor: WiS
burat pisze: Gruzja mnie jakoś kręci chętnie bym zobaczył jak wygląda
Na zdjęciach mniej śmierdzi, niż z bliska - jak wszystkie kraje egzotyczne, zresztą :mrgreen:
Ale wina i kuchnia, super 8-)
inquiz pisze: ponoć Kazachowie są całkiem sympatyczni
Owszem, ponadto ich przywódcy słyną z przywiązania do praw człowieka :mrgreen: Ale póki uważają, że mogą z tobą zrobić dobry interes, faktycznie bywa miło i ciepło.
inquiz pisze: jakie tam przestrzenie do upalania
No owszem, zamiast na ćwiartkę, mozna się bez skręcania ścigać na 250... mil :evilgrin:
inquiz pisze: 100 mln g CO2 mniej
Też mnie to wzruszyło :giggle:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:23
autor: busik
więcej ce-o-dwa można by ograniczyć gdyby chociaż 30% ludności przestawiło się na wegetarianizm
z tego co pamiętam (poprawcie mnie jeśli się mylę) to między 40-50% globalnej emisji ce-o-dwa produkują zwierzęta hodowlane
więc bardziej ekologicznie będzie nie zjeść schabowego, albo steka wołowego - niż zgaszenie silnika na skrzyżowaniu
howgh
powiedziałem :cofee:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:26
autor: Piter 35
OBK H6 pisze: więcej ce-o-dwa można by ograniczyć gdyby 30% ludności przestawiło się na wegetarianizm
Miły mój :razz: sam się przestawiaj :evilgrin: ja tam lubię mięsko dobrą sałatką wspomagane :razz:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:26
autor: leon
OBK H6 pisze: więc bardziej ekologicznie będzie nie zjeść schabowego

albo nie oddychać.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:29
autor: busik
Pit - ja bardzo chętnie przestawię się na rybę... ale tu tez ponoć już pustki zaczynają świecić
cholera przydałaby się jakaś wojna żeby liczbę ludności trochę przyciąć :cofee:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:33
autor: Piter 35
OBK H6 pisze: cholera przydałaby się jakaś wojna żeby liczbę ludności trochę przyciąć
Nie kracz , wisi przeca 8-)

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:37
autor: citan
OBK H6, nie wiem, czy - przy takiej argumentacji - niejedzenie mięsa pomoże.
Jeżeli zjesz takie zwierze hodowlane, to nie będzie miało okazji pooddychać, czy puścić bąka. W takim razie wegetarianizm powinien być karany tak samo jak niegaszenie auta na czerwonym świetle.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:39
autor: WiS
OBK H6 pisze: bardziej ekologicznie będzie nie zjeść schabowego, albo steka wołowego
Też odmawiam :evilgrin:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:56
autor: busik
ja też sobie nie wyobrażam życia bez mięsa
ale samochody produkują tylko 10% emisji globalnej, a zwierzęta hodowlanie prawie 50% - nawet jak wszystkie samochody znikną z ziemii - to i tak nic nie da ;-)

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 7 sie 2012, o 23:58
autor: Azrael
Jesteś pewien ze samochody produkują 10%? Czy może cały transport drogowy?

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 00:01
autor: MolonLabe
Ja tam proponuję żeby po prostu zieloni zniknęli. Będzie z przysługą dla wszystkich.

A tak na serio , wszelkim frakcjom zielonych , niezależnie od kraju. Zależy tylko na jednym , na wyłudzeniu kasy
czy to od koncernów czy to od podatnika. Sytuacji gdzie dana grupa nagle zmienia zdanie np na temat budowy
autostrady , po otrzymaniu odpowiedniej darowizny od inwestora , jest co nie miara. To się zrobił pomysł na biznes i tyle.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 08:57
autor: Gootek
OBK H6 pisze:więcej ce-o-dwa można by ograniczyć gdyby chociaż 30% ludności przestawiło się na wegetarianizm
z tego co pamiętam (poprawcie mnie jeśli się mylę) to między 40-50% globalnej emisji ce-o-dwa produkują zwierzęta hodowlane
więc bardziej ekologicznie będzie nie zjeść schabowego, albo steka wołowego - niż zgaszenie silnika na skrzyżowaniu
howgh
powiedziałem :cofee:
OBK H6, "40-50% globalnej emisji ce-o-dwa produkują zwierzęta hodowlane", to należy rozumieć jako procent emisji powodowanej działalnością człowieka, a nie całkowitej globalnej emisji. Na to warto zwracać uwagę. Przed wiekami na terenach gdzie było bardzo mało ludzi, żyło dużo więcej dzikich zwierząt i one przecież produkowały CO2 w taki sam sposób jak robią to zwierzęta hodowlane dzisiaj.
Na przykład na terenach Północnej Ameryki żyło kiedyś prawdopodobie więcej sztuk bizonów, niż wynosi dzisaj ilość sztuk bydła hodowanego w USA i Kanadzie.

Inna sprawa, że Ziemia rzeczywiście się przeludnia.
W czasach starożytnych czy w pierwszych wiekach naszej ery na świecie żyło kilkadziesiąt - kilkaset milionów ludzi.
W dziewiętnastym wieku było to około 1 miliarda.
W latach 30-tych XX wieku: 2 miliardy.
A dzisiaj jest to już około 7 miliardów.
To już jest naprawdę dużo w stosunku do ilości globalnych zasobów naturalnych oraz pojemności ekosystemu.
Z tych 7 miliardów około 1 miliard stale głoduje, a kolejne 2-3 miliardy jest mniej czy bardziej niedożywione.
Z drugiej strony, w wielu krajach następuje nadkonsumpcja, czyli ludzie jedzą więcej niż potrzebują (często z negatywnymi konsekwencjami dla ich zdrowia) oraz marnuje sie żywność, która jest w tych krajach relatywnie tania i łatwo dostępna.
Nawiązując do tytułu wątku: głupota robi furorę na świecie.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 10:49
autor: WiS
Лукашэнка pisze: Z tych 7 miliardów około 1 miliard stale głoduje,
Z tego miliarda w XIX wieku, a także z tych kilkudziesięciu milionów w czasach chrystusowych, głodowalo zapewne znacznie więcej niż 1/7. Jakby więc nie spojrzeć na problem, mamy pewien postęp 8-)
Natomiast co do tego, że przy okazji
Лукашэнка pisze: głupota robi furorę na świecie
to pełna zgoda.
Ot, taki paradoks.
A może skutek uboczny Postępu...?
:whistle:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 10:59
autor: Bergen
WiS pisze: A może skutek uboczny Postępu...?
Ghm. Tia, bo w takich np. wiekach średnich to aż spływało wszystko mądrością :cofee:

;-)

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 11:01
autor: Azrael
Bergen, :mrgreen:

Ale np. poziom piśmienności z czasów republikańskiego Rzymu osiągnęliśmy w Polsce tuż po 2. wojnie światowej bodajże.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 11:05
autor: WiS
Bergen pisze: w takich np. wiekach średnich to aż spływało wszystko mądrością
Wszystko nie - ale przynajmniej rządzili raczej ci mądrzejsi, a nie głupsi.
Głupsi natomiast tyrali w polu, konie oporządzali, zasuwali z toporem...

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 11:21
autor: Piter 35
WiS pisze: Głupsi natomiast tyrali w polu, konie oporządzali, zasuwali z toporem...
To trza by całą Nasz klasę polityczną na pola rozgonić :mrgreen:

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 11:21
autor: Azrael
WiS, czy ja wiem, ciężko ocenić ilu Einsteinów urodziło się i umarło jako chłopi pańszczyźniani, dystrybucja IQ samego jest dość równa, natomiast rządzili Ci bardziej wykształceni.

Re: Z dziejów głupoty, nie tylko w Polsce

: 8 sie 2012, o 11:24
autor: Gootek
WiS pisze:
Лукашэнка pisze: Z tych 7 miliardów około 1 miliard stale głoduje,
Z tego miliarda w XIX wieku, a także z tych kilkudziesięciu milionów w czasach chrystusowych, głodowalo zapewne znacznie więcej niż 1/7. Jakby więc nie spojrzeć na problem, mamy pewien postęp 8-)
Z pewnością w przeszłości spory odsetek ludzkości głodował.
Jeśli jednak mielibyśmy faktycznie jednoznacznie pozytywnie oceniać to co nazywamy "postępem" to jednak spodziewałbym się, że współcześnie liczba głodujących ludzi będzie marginalna.
Tymczasem skala tego problemy narasta.
Jak się okazuje, również w "najwspaniajszym kraju na swiecie", czyli w USA:
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci ... 11784.html

WiS pisze:Natomiast co do tego, że przy okazji
Лукашэнка pisze: głupota robi furorę na świecie
to pełna zgoda.
Ot, taki paradoks.
A może skutek uboczny Postępu...?
:whistle:
Ano, patrząc realistycznie Postęp to szalona maszyna, której kierownica zupełnie wymknęła się z rąk Rozsądku.