W Civicu jest mniejszy tylny mechanizm różnicowy, kompaktowy wał napędowy i mniejsze pełnowymiarowe koło zapasoweOSCAR pisze: Po prostu liczylem na cos wiecej, przesiadajac sie z "malego" kompakta do hmmmmm.... "wiekszego" auta.
No tu sie mylisz, nigdy nie kierowalem sie pojemnoscia/ iloscia miejsca w aucie. Dla mnie nr jeden to silnik, skrzynia zawieszenie no ale rowniez estetyka wnetrza i faktycznie "ala tereniaki" z lat 90tych sa dla mnie za surowe w srodku. Jak ogladalem pierwszego forka nawet nei zwrocilem uwagi na jego rozmiary. Lepsza polowka dopiero zwrocila na to moja uwage, ale to juz inna kwestia. Ja tylko wyrazilem swoje zdziwenie, porownujac te 2 auta patrzac z zewnatrz. Patrzysz i widzisz male i duze auto. Wsiadasz do duzego i po chwili zmieszanie ... kuzwa do ktorego ja wsiadlem ??WiS pisze: Ano właśnie.
Ale obawiam się, że jesli Twoim priorytetem jest ilosć miejsca w każdą stronę oraz cechy estetyczne wnetrza, i jesli dostrzegasz coś fajnego w UFOciviku, to ani Forester, ani Legacy raczej nie będzie OK.
Choć Legac będzie zapewne "mniej niedobry" od Forka.
Jak pisze Piter - koniecznie wsiądź i zobacz jak tam się czujesz, i czy to Subaru okaże się w czymś lepsze od Civa... bo obawiam się, że też niekoniecznie.
i to tez przejaskrawione, ogolnie z tylu jest zauwazalna roznica, za to forkiem mozna jezdzic w kapeluszu 
, tyle ze nie uznaje innych aut niz "japonskie". Dziecko mi juz z wozka wyroslo, to nawet bagaznik forestera byl by ok, ale nie o to chodzi.
Oscar zdecyduj się na czym Ci zależyOSCAR pisze: Male to to masakra nawet nie myslalem, ze moj kompakcik ma wiecej miejsca z przodu, z tylu i nawet bagaznikiem bije forestera II. W srodku niby czarna skora, navigacja, full wypas - a siedzac z tylu przypomina chlodne wnetrze radiowozu z tandetnymi plastikami z innej epoki
Na plus faktycznie nie zle sie tym jezdzi, ale to autko moglbym miec jako drugie w rodzinie i w sumie tylko dla mnie moglo by byc. Zapal jak szybko przyszedl tak szybko sie ostudzil. Oglonie mialbym problem z zamiana na moje autko nawet jesli bylo by to sztuka za sztuke. Wyglada na to, ze juz sie przyzwyczailem do innego standardu i ciezko by sie bylo cofnac. Juz nie wspomne, ze zdziwily mnie bebny z tylu, czy tam pierdoly jak brak podlokietnika z tylu a przedni jakis taki nijaki ....
PodobnieOSCAR pisze: Nie mowie, ze forek to zle auto. Po prostu liczylem na cos wiecej, przesiadajac sie z "malego" kompakta do hmmmmm.... "wiekszego" auta. Okazuje sie (nawet przedmowca porownal wymiary katalogowe), ze moje pozornie mniejsze auto, jest na tyle przemyslane w srodku, ze faktycznie gdzie nie spojrzysz wiecej jest tego miejsca i ogolnie wygodniej sie podrozuje, szczegolnie z tylu w forku jest niewygodnie (slowa zony, zeby nie bylo 164 i 5xkg , ona tam jezdzila i nawet nozki ledwo sie miescily).
Wczesniej raz jechalem takim autkiem 2.0XT i tylko podziwialem je z pozycji przednich siedzen.
Zaczynasz mądrze gadaćOSCAR pisze: Ja tam oczywiscie na ta ciasnote jestem sklonny przymknac oko
I tu się możesz niestety zawieść .OSCAR pisze: ale nic na sile skoro jest alternatywa w postaci legasiaka
W porównani z imprezą to przepaść , akurat bagażnik w forku jest w pełni wystarczający , montując jeszcze dodatkowo kratkę, można wykorzystać przestrzeń do samej podsufitki części bagażowej .wojtas. pisze: No i pytanie jeszcze do Pitera 35 ,jak wygląda pojemność i praktyczność bagażnika w/w wymienionych,zwłaszcza pod kątem transportu wózka.
, ale bez przesady , obecnie jest tendencja do kupowania wielkich kombiaków , tylko po co 
) 
. 
moim skromnym zdaniem 
akurat teraz to przerabiam więc mogę podpowiedziećwojtas. pisze:TO ja się trochę podłączę na dziko.
Z racji tego że niedługo rodzina mi się powiększy to muszę zmienić swoją Imprezę na coś większego i też myślałem o Foresterze XT ,albo o Legasiu ale w silniku 2.5.
No i pytanie jeszcze do Pitera 35 ,jak wygląda pojemność i praktyczność bagażnika w/w wymienionych,zwłaszcza pod kątem transportu wózka.
Konto usunięte, to musiał być albo poznaniak albo krakusKonto usunięte pisze: Niektórzy potrafili się nawet zapakować w takiej konfiguracji pod roletę (na 2 tyg. urlop)
Lepsze nacje nie dadzą rady To raczej powinni wziąć dużo rzeczy (w tym zapas jedzenia), żeby na miejscu nie kupowaćKruszyn pisze:
Konto usunięte, to musiał być albo poznaniak albo krakus
wojtas. pisze:TO ja się trochę podłączę na dziko.
Z racji tego że niedługo rodzina mi się powiększy to muszę zmienić swoją Imprezę na coś większego i też myślałem o Foresterze XT ,albo o Legasiu ale w silniku 2.5.
No i pytanie jeszcze do Pitera 35 ,jak wygląda pojemność i praktyczność bagażnika w/w wymienionych,zwłaszcza pod kątem transportu wózka.
neef pisze: Forek MY03 + 2 osoby + roczne dziecko + golden w bagażniku - daje radę
) na 2 tygodnie wakacji. Da się. Ale jednak mam kratkę czyli ładuje pod dach sam. Bez kratki to bym sie bał. O!!neef pisze:wojtas. pisze:TO ja się trochę podłączę na dziko.
Z racji tego że niedługo rodzina mi się powiększy to muszę zmienić swoją Imprezę na coś większego i też myślałem o Foresterze XT ,albo o Legasiu ale w silniku 2.5.
No i pytanie jeszcze do Pitera 35 ,jak wygląda pojemność i praktyczność bagażnika w/w wymienionych,zwłaszcza pod kątem transportu wózka.
To i ja dorzucę swoją opinię popartą pewnym doświadczeniem.
Forek MY03 + 2 osoby + roczne dziecko + golden w bagażniku - daje radę, trzeba tylko chwilkę wcześniej zacząć pakowanie :D
Czasem jakaś torba ląduje z tyłu za siedzeniem, no ale połowę bagażnika zajmuje pies..
A, i niektóre wózki wchodzą bez demontowania kółek razem z psem do bagażnika
Jednak wanienka, zapasowe pampersy i parę innych 'przydasiów' musi zostać w domu
wojtas. pisze: Forester (jestem leśnikiem) jedzie Foresterem z Forestem do Forestu
Wiesz, nie bede zachwalal cifa na forum subaryny, wymiary mowia same sa siebie .......... pamietam jak w latach 80`, jako dziecko, jechalem nad morze (rodzina 2+2) fiatem maluchem i tez dalo rade.Konto usunięte pisze:neef pisze: Forek MY03 + 2 osoby + roczne dziecko + golden w bagażniku - daje radę
No to teraz niech to samo pokaże kolega od Civica
Pierdziu , nie wiedziałem ,że opyliłem Ci wersję loooooooooongWiS pisze: Właśnie pomogłem w przeprowadzce: dwumetrowe drewniane łóżko (rozłożone, ale niektóre elementy jednak były spore...) z materacem, krzesło do biurka, spory odkurzacz, dwa wory ciuchów i jeszcze jakieś drobiazgi... i jeszcze trzy spore osoby podróżowaly sobie we wnętrzu zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem, tzn. w pasach i z zagłówkami
To zasługa braku roletyPiter 35 pisze:
Pierdziu , nie wiedziałem ,że opyliłem Ci wersję loooooooooong
A bo wtedy to jeszcze był compact.Piter 35 pisze: nie wiedziałem ,że opyliłem Ci wersję loooooooooong
O pardon, roleta też z nami jechała, chociaż zrolowanaSo What! pisze: zasługa braku rolety
