[S] Żabsko - Impreza GT MY94
Regulamin forum
Jeśli kupujesz coś z ogłoszenia na Forum robisz to na własne ryzyko!
Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zamieszczane ogłoszenia. Nie przelewaj pieniędzy ludziom, których nie znasz lub którzy nie mają wiarygodnej historii na Forum!
Jeśli kupujesz coś z ogłoszenia na Forum robisz to na własne ryzyko!
Administracja nie ponosi żadnej odpowiedzialności za zamieszczane ogłoszenia. Nie przelewaj pieniędzy ludziom, których nie znasz lub którzy nie mają wiarygodnej historii na Forum!
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
A na chwilę obecną co ją boli? Ile trzeba w nią KONIECZNIE wpompować?
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Jak się nie sprzeda przed zimą to zrobię klocki tylne i łożysko z tyłu. Może dam do konserwacji podwozie.
Byłem, widziałem. Może i będzie to chamskie i niemiłe, ale piszę, żeby się nikt nie zdziwił, jak pojedzie po to auto z 200km na przykład. zdjęć niestety nie mam, ale to może właściciel wrzuci.
1) lewy kielich pęknięty, coś na kształt naciętego X-a
2) z tego co mówił drugi kolega, lewego progu nie ma - pod spód nie patrzyliśmy
3) ranty nadkoli z tyłu do roboty, ale to szczegół
4) i najgorsze - SILNIK. przyjechaliśmy obejrzeć auto , było już odpalone, bo podobno akumulator się rozładował. wszystko super, a tu nagle okazuje, że się przy dodaniu i odjęciu gazu coś sobie metalicznie stuknie w silniku. wytłumaczenie właściciela - został zalany bardzo rzadki olej Liqui Moly, coś się stało i teraz musi się silnik nagrzać, żeby olej zaczął smarować sworzeń tłoka i wtedy przestaje stukać.
tyle co widziałem, komentarz pominę - wnioski niech sobie każdy sam wyciągnie. nie dodawałem nic od siebie, napisałem po prostu co widziałem, żeby, jak pisałem, nie było zdziwienia jak ktoś z daleka przyjedzie.
1) lewy kielich pęknięty, coś na kształt naciętego X-a
2) z tego co mówił drugi kolega, lewego progu nie ma - pod spód nie patrzyliśmy
3) ranty nadkoli z tyłu do roboty, ale to szczegół
4) i najgorsze - SILNIK. przyjechaliśmy obejrzeć auto , było już odpalone, bo podobno akumulator się rozładował. wszystko super, a tu nagle okazuje, że się przy dodaniu i odjęciu gazu coś sobie metalicznie stuknie w silniku. wytłumaczenie właściciela - został zalany bardzo rzadki olej Liqui Moly, coś się stało i teraz musi się silnik nagrzać, żeby olej zaczął smarować sworzeń tłoka i wtedy przestaje stukać.
tyle co widziałem, komentarz pominę - wnioski niech sobie każdy sam wyciągnie. nie dodawałem nic od siebie, napisałem po prostu co widziałem, żeby, jak pisałem, nie było zdziwienia jak ktoś z daleka przyjedzie.
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Byłem z siewcem bo to ja byłem zainteresowany zakupem i był jeszcze jeden kolega. Nie spodziewałbym się za te pieniądze igły, ale chociaż albo silnik i napędy w dobrym stanie, albo chociaż buda. A tutaj ani jedno ani drugie bez włożenia wagonu $ nie będzie w dobrym stanie. Sorry mimo, że auto ma słaby akumulator już w sobotę pisałem, że będziemy więc można było naładować lub na chwile oględzin dać z drugiego auta. Najbardziej szkoda, że to forumowicz kontakt telefoniczny utrudniony ze względu zasięgu więc tylko sms.
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
że będę się musiał tłumaczyć ze sprzedaży auta za gruby piniąc 6500zł to nie sądziłem
- edycja (pogrubienie) : żeby nie było, że nie 6500zł to mały piniąc i można kupować szmelc w ciemno.
Chodzi mi o to, że mówimy o 200+KM aucie ze sprawnym napędem na 4 koła, ze sprawnym zawieszeniem, układem kierowniczym, które zasadniczo zapierdala. Oczywiście ma niedociągnięcia, nawet mocne, ale na litość.... to jest 20 letnie auto!
wykładam wszystko na tacy, nawet pokazywałem dokładnie w którym momencie Żaba ma stuki silnika, bo koledzy nie zauważyli,
nie znam się na autach, opinie które przekazuję w rozmowach są opiniami ludzi, którzy uważam że się znają: Tomek Jaskulski, Pablonas, i inni.
Ile czasu wcześniej straciłem czekając na kolegę Krzychu91, który już jechał oglądać auto i nie dojeżdzał...
Przyjechałeś pierwszy raz, auto było odpalone na zimnym - po 2 tygodniach stania
W sobotę o 22 dałeś znać, że chcesz przyjechać w niedzielę, przepraszam, że miałem zaplanowaną niedzielę z rodziną, specjalnie dla ciebie skróciłem zaplanowany wyjazd, po powrocie do domu na 15 minut przed twoim przyjazdem okazało się, że aku padł, zaczałęm odpalać na kablach od innego auta, odpalił, nie zgasiłem, po 2 minutach nadjechaliście
- edycja (pogrubienie) : żeby nie było, że nie 6500zł to mały piniąc i można kupować szmelc w ciemno.
Chodzi mi o to, że mówimy o 200+KM aucie ze sprawnym napędem na 4 koła, ze sprawnym zawieszeniem, układem kierowniczym, które zasadniczo zapierdala. Oczywiście ma niedociągnięcia, nawet mocne, ale na litość.... to jest 20 letnie auto!
wykładam wszystko na tacy, nawet pokazywałem dokładnie w którym momencie Żaba ma stuki silnika, bo koledzy nie zauważyli,
nie znam się na autach, opinie które przekazuję w rozmowach są opiniami ludzi, którzy uważam że się znają: Tomek Jaskulski, Pablonas, i inni.
Ile czasu wcześniej straciłem czekając na kolegę Krzychu91, który już jechał oglądać auto i nie dojeżdzał...
Przyjechałeś pierwszy raz, auto było odpalone na zimnym - po 2 tygodniach stania
W sobotę o 22 dałeś znać, że chcesz przyjechać w niedzielę, przepraszam, że miałem zaplanowaną niedzielę z rodziną, specjalnie dla ciebie skróciłem zaplanowany wyjazd, po powrocie do domu na 15 minut przed twoim przyjazdem okazało się, że aku padł, zaczałęm odpalać na kablach od innego auta, odpalił, nie zgasiłem, po 2 minutach nadjechaliście
- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
j33mbo, nie lepiej wstawić Ją do komisu? Zardzewiałe w 30% paździochy wolnossące stoją/stały w dzierżoniowie za 8500, to Żabę myślę, że zaraz by ktoś kupił. Bez proszenia się o stan salonowy. Jakby nie patrzeć pomimo wieku, nadal jest to funcar w cenie dobrych tylnych hamulców 

Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Tak naprawde to j33mbo sprzedaje to auto w bardzo niskiej cenie i nie wiem czemu ludzie kupujac auto w cenie dobrego roweru oczekuja cudów. Ja mialem okazje kupic Golfa w gazie za 900 zl i bralem w ciemno. Jak sie okazalo przez ponad rok dolozylem do tego auta 100 i nadal sprawnie jezdzi. j33mbo na pewno znajdziesz mechanika-amatora ktory kupi od Ciebie to auto z pocałowaniem ręki. A co do stukania w silniku to u mnie w Subaraku od 4 lat cos stuka i nadal zyje a na uzywany silnik 5 razy odkladalem kase i sie zepsuc nie chce
...
Link: https://www.youtube.com/watch?v=AuEfM4Erxj4

Link: https://www.youtube.com/watch?v=AuEfM4Erxj4
ja wiedziałem, że to ideał nie będzie, ale to się nawet do remontu nie nadaje... taniej wyjdzie kupić zdrową budę i wrzucić do tego np napęd z new age'a, niż bawić się w wymianę kielicha i progu tutaj, remontowanie silnika i pewnie kilka innych rzeczy, które przy okazji wyjdą. a tym autem bałbym się wracać do wrocławia, żeby mi się gdzieś w połowie drogi buda nie złamała...
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
siewcu, to zrób tak a potem napisz ile Ci za to w sumie wyszło :)
Marcin
-_-
-_-
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
siewcu, nie baw się w głuchy telefon, bo powtarzasz tu informacje, których albo nie dosłyszałeś albo nie byłeś zainteresowany żeby usłyszeć,
mówię na przykład o tym "Liqui Molly" - jak wam pokazałem w którym momencie stuka silnik, to powiedziałem, że przy okazji robienia głowic (czyli bez ingerencji w blok) pojawiło się to stukanie - a mechanik w osobie Tomka J. uzasadnił to tym, że zalał przez przypadek (sic!) silnik olejem Liqui Molly ( o bardzo małej gęstości) , który musiał wypłukać coś - to coś to ocenił, że to sworzeń w tłoku, do którego olej dochodzi bardzo późno, dlatego stukanie milknie bo dłuższej pracy silnika i po rozgrzaniu
mówię na przykład o tym "Liqui Molly" - jak wam pokazałem w którym momencie stuka silnik, to powiedziałem, że przy okazji robienia głowic (czyli bez ingerencji w blok) pojawiło się to stukanie - a mechanik w osobie Tomka J. uzasadnił to tym, że zalał przez przypadek (sic!) silnik olejem Liqui Molly ( o bardzo małej gęstości) , który musiał wypłukać coś - to coś to ocenił, że to sworzeń w tłoku, do którego olej dochodzi bardzo późno, dlatego stukanie milknie bo dłuższej pracy silnika i po rozgrzaniu
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
a pozatym to STFU, bo uruchomię kolegę, z Brazylii już wraca bo Nigeria odpadła ;)

czuję, że muszę wpaść na rakietową, co by samemu się przekonać kilka par oczu, że Żabsko się nie rozkraczy za pierwszym zakrętem

czuję, że muszę wpaść na rakietową, co by samemu się przekonać kilka par oczu, że Żabsko się nie rozkraczy za pierwszym zakrętem
- cyqan
- 5 gwiazdek
- Lokalizacja: z Internetu
- Auto: była Impreza, jest Evo, jest ok
- Polubił: 0
- Polubione posty: 4 razy
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Oooo to to. Dawno z nami Żaba nie latała - trzymamy za słowoj33mbo pisze: czuję, że muszę wpaść na rakietową, co by samemu się przekonać kilka par oczu, że Żabsko się nie rozkraczy za pierwszym zakrętem



Żeby zbudować GC8 na gratach new age'a i doprowadzić do stanu Daily Car'a - trzeba realnie wyskoczyć tak z 50-60 tys PLN (i to na setupie ze średniej półki). Nieależnie od tego, co sobie nowy nabywca w głowie marzy. Niestety/stety.siewcu pisze:taniej wyjdzie kupić zdrową budę i wrzucić do tego np napęd z new age'a
BA! Większość tych nawoskowanych na allegro GT'ków za 20, czy 25 tys jak się zanurkuje pod spód okazuje się, że blachy już nie ma, albo są rude i ten piękny zewnętrzny lakier też będzie trzeba za jakiś czas odnowić. Nie brakuje też głupkowatych reperaturek tylnych błotników, które starczają zazwyczaj na kilkanaście miesięcy...
Po sprzedaży GC8 napaliłem się na taki projekt (new age w starej budzie), ale żeby go dokończyć tak jak bym sobie tego życzył - taniej wyszło owszem, ale kupienie Evo

Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
TERZO pisze: siewcu, to zrób tak a potem napisz ile Ci za to w sumie wyszło :)
No jak to, przecież napisał, że poniżej 6500 zł

A gOOpki wydają po 30-50 kzł

Przecież ta żaba to jest auto do jednego celu, kupić i skatować. Jak klęknie to rozebrać na części i nie stracić nic lub niewiele.
Gorzej jak ktoś tego nie rozumie i jedzie kupić auto za 16500 czy 26500, a nie 6500.
No ale skoro z new age graty + buda z Gla wychodzą taniej to inna liga postrzegania rzeczywistości.
Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
no to ja zalecam powrót do szkoły podstawowej, bo widzę, że macie problemy z czytaniem ze zrozumieniem....
Biuro pomocy poszkodowanym w wypadkach drogowych RES - http://www.odszkodowania-res.pl
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Nikt kto skończył podstawówkę nie będzie brał nawet pod uwagę remontu/reanimacji takiego trupa bo jest to nie logiczne.
Jeśli takie było założenie, to wycieczka nie miała sensu już na etapie planowania.
Przypominam 6500 zł za jeżdżące turbo RHD zarejestrowane w PL = trup, a że jeszcze jeździ to miło z jego strony.
Jeśli takie było założenie, to wycieczka nie miała sensu już na etapie planowania.
Przypominam 6500 zł za jeżdżące turbo RHD zarejestrowane w PL = trup, a że jeszcze jeździ to miło z jego strony.
Ostatnio zmieniony 2 lip 2014, o 10:17 przez ryjeks, łącznie zmieniany 1 raz.
Proste są dla szybkich samochodów. Zakręty – dla szybkich kierowców. Colin McRae
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Próbuję sprzedać swoje 21-letnie wolnossące kombi, z działającą klimą, też zeżarte, za 1000 pln. Słownie: tysiąc złotych. I tak samo moi Rodacy spodziewają się stanu salonowego.
Jakbym garażowym sposobem opierdolił samochód szpachlą i żywicą epoksydową, a następnie prysnął czarnym akrylem z kilkunastu, kilkudziesięciu puszek, zrobił dziurę w wydechu "żeby brzmiało jak wurc", nie powiedział nic o wadach tylko je zatuszował, wkręcił niebieskie żarówki, założył diody i neony, skręcił licznik do 140.000 km i co najlepsze - zawołał 10 tysięcy pln, to by się na pewno jakiś cebulak skusił. A może tak powinienem zrobić w ramach eksperymentu?!
Ale nie, jeśli chcesz być w tym kraju uczciwym człowiekiem i proponujesz cenę twoim zdaniem adekwatną do stanu faktycznego, to się zawsze panicze znajdą, że oni jadą po samochód za ułamek ceny rynkowej, a tu panie igły salonowej nie ma, skandal! Trzeba starego forumowicza na forum zbesztać, że nieuczciwy, bo oni oczekiwali nówki sztuki, a tu niestety spotkali 20-letni używany samochód.
Chłopcy, jeśli jesteście marzycielami, to moje 21-letnie używane Subaru omijajcie z daleka. Bo tam stuka i puka od lat 10, a jakoś nie chce się złom popsuć. A potem jeszcze przeczytam na forum, że Bergen oszust, chciał za 1000 zł sprzedać stare, zerdzewiałe auto.
Jakbym garażowym sposobem opierdolił samochód szpachlą i żywicą epoksydową, a następnie prysnął czarnym akrylem z kilkunastu, kilkudziesięciu puszek, zrobił dziurę w wydechu "żeby brzmiało jak wurc", nie powiedział nic o wadach tylko je zatuszował, wkręcił niebieskie żarówki, założył diody i neony, skręcił licznik do 140.000 km i co najlepsze - zawołał 10 tysięcy pln, to by się na pewno jakiś cebulak skusił. A może tak powinienem zrobić w ramach eksperymentu?!
Ale nie, jeśli chcesz być w tym kraju uczciwym człowiekiem i proponujesz cenę twoim zdaniem adekwatną do stanu faktycznego, to się zawsze panicze znajdą, że oni jadą po samochód za ułamek ceny rynkowej, a tu panie igły salonowej nie ma, skandal! Trzeba starego forumowicza na forum zbesztać, że nieuczciwy, bo oni oczekiwali nówki sztuki, a tu niestety spotkali 20-letni używany samochód.
Chłopcy, jeśli jesteście marzycielami, to moje 21-letnie używane Subaru omijajcie z daleka. Bo tam stuka i puka od lat 10, a jakoś nie chce się złom popsuć. A potem jeszcze przeczytam na forum, że Bergen oszust, chciał za 1000 zł sprzedać stare, zerdzewiałe auto.
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
Bergen pisze: Próbuję sprzedać swoje 21-letnie wolnossące kombi
Ja niby też, ale i tak czekam na "sponsora".

Walcz z globalnym ocipieniem - zjedz ekologa.
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94

W związku z powyższym niniejszy watek uważam za nieaktualny,
bo okazuje się, że są jeszcze osoby zainteresowane.
Re: [S] Żabsko - Impreza GT MY94
to ja dam 500 wyciagne se tylko manele do przekładki i oddam Ci reszte co?Bergen pisze:Próbuję sprzedać swoje 21-letnie wolnossące kombi, z działającą klimą, też zeżarte, za 1000 pln. Słownie: tysiąc złotych. I tak samo moi Rodacy spodziewają się stanu salonowego.
Jakbym garażowym sposobem opierdolił samochód szpachlą i żywicą epoksydową, a następnie prysnął czarnym akrylem z kilkunastu, kilkudziesięciu puszek, zrobił dziurę w wydechu "żeby brzmiało jak wurc", nie powiedział nic o wadach tylko je zatuszował, wkręcił niebieskie żarówki, założył diody i neony, skręcił licznik do 140.000 km i co najlepsze - zawołał 10 tysięcy pln, to by się na pewno jakiś cebulak skusił. A może tak powinienem zrobić w ramach eksperymentu?!
Ale nie, jeśli chcesz być w tym kraju uczciwym człowiekiem i proponujesz cenę twoim zdaniem adekwatną do stanu faktycznego, to się zawsze panicze znajdą, że oni jadą po samochód za ułamek ceny rynkowej, a tu panie igły salonowej nie ma, skandal! Trzeba starego forumowicza na forum zbesztać, że nieuczciwy, bo oni oczekiwali nówki sztuki, a tu niestety spotkali 20-letni używany samochód.
Chłopcy, jeśli jesteście marzycielami, to moje 21-letnie używane Subaru omijajcie z daleka. Bo tam stuka i puka od lat 10, a jakoś nie chce się złom popsuć. A potem jeszcze przeczytam na forum, że Bergen oszust, chciał za 1000 zł sprzedać stare, zerdzewiałe auto.
