
Cześć,
Mam na sprzedaż Forka 2.5 z symbolicznym przebiegiem.
Co to za auto?
Oto Forester z benzyniakiem 2.5 o mocy 172 KM i ze skrzynią CVT (całkiem fajnie to ze sobą działa).Wersja Limited - ze skórą, szyberdachem, grzaniem tyłka, tempomatem czy kamerą cofania.
Został kupiony w 2014 roku w salonie w Nowym Jorku przez pracownika konsulatu RP tamże. Parę miesięcy później ten pracownik sprowadził wóz do Polski jako mienie przesiedleńcze i dnia 17.09.2014 Forek dostał polskie blachy.
Nie przejechał zbyt wiele, bo tylko 5875 mil, co daje nam nieco mniej, niż 9500 km.
Dlaczego jest na sprzedaż i dlaczego to ja go sprzedaję?
Cóż, pan Jerzy, właściciel samochodu, po paru miesiącach w Polsce stwierdził, że jednak za Oceanem czuje się lepiej. Tym razem wybrał Kanadę, a Forestera nie bardzo opłacało się tam wieźć. W związku z tym stwierdził, że musi go sprzedać. To zadanie powierzył swojej siostrzenicy, która niestety nie bardzo zna się na samochodach, a co dopiero na sprzedawaniu ich. Na szczęście jest przyjaciółką mojej mamy. Tu nasze drogi się stykają - i to ja dostałem przykaz, by zająć się sprzedażą Subaru, opowiadać o aucie potencjalnym kupcom i tak dalej. Nie powiem, to całkiem miłe, lubię Subaru i na drugim forum od paru ładnych lat pisuje.
Od strony formalnej zero problemów - Pani ma notarialne upoważnienie do sprzedaży samochodu.
Czy auto miało przygody blacharskie?
Oczywiście, przy każdym aucie z USA powstaje pytanie: czy było bite? Nie byłbym sobą, gdybym nie przebadał samochodu czujnikiem grubości lakieru. Wyszło, że lewy przód był malowany. Natychmiast zapytałem, o co chodzi... okazało się, że nietypowo, ingerencja lakiernika miała miejsce już w Polsce, a powodem była pechowa wizyta na myjni, gdzie maszyna uszkodziła błotnik.
A więc nic dużego, dobrze zrobione, a całe auto, tak na zewnątrz, jak i od spodu, nie nosi śladów żadnych innych przygód.
Ewentualnie, jeśli ktoś jest pedantem, fajnie byłoby zajechać do dobrego detailera, bo na górze drzwi z lewej strony są drobne ryski, jakby od kontaktu z krzakami. Da się z tym żyć.
W jakim ogólnie jest stanie?
No cóż, 9500 km to właściwie żaden przebieg. To widać, słychać i czuć. Samochód jest czysty, zadbany i żwawo i przyjemnie jeździ.
Jak wygląda?






Cena:
89 900 zł, do negocjacji.
Zapraszam do kontaktu przez PW lub - chętniej - telefonicznie, pod 5-0-6-3-5-3-3-0-3
Samochód do obejrzenia na warszawskim Żoliborzu
OLX: http://olx.pl/oferta/subaru-forester-li ... gthNx.html