W sumie to żadna filozofia.FUX pisze:Daj poszukującym wskazówki...jarmaj pisze: Tak, miernik dużo powie. Ale trzeba wiedzieć, czego szukać.
W zależności od technologii lakierniczych i pozycji elementu (poziomy/pionowy) powinno być na zewnątrz karoserii jakieś 100 - 140μm.
Element ponownie fabrycznie malowany bazą i clear coatem będzie miał w okolicy 200μm. Może być więcej, jak będzie malowany jeszcze raz. Różni producenci mają różne standardy, ile razy można malować element. Ale raczej 350-400μm fabryczne malowanie nie będzie przekraczać.
Fabrycznie nie stosuje się naprawczo szpachli. Przynajmniej ja o takich producentach nie słyszałem. Więc jak jest więcej, to dopiero na pewno wskazuje na naprawę powypadkową.
Wartości rzędu 150-300μm powinny być jedynie dzwonkiem alarmowym, aby poszukać dokładniej, czy aby nie działo się tu coś złego, a nie jednoznacznym dowodem na wypadkową przeszłość auta. Mogło tak też wyjechać z fabryki.