Forum Subaru

Sprzedany.

Godlik, fajny! Powodzenia przy sprzedaży

Chlorianie to takie rodzinne auto , może sie skusisz

Piter 35, tanio jakoś i nie składane z przystanku. Poza tym to nie jest Passat B5 TDi z beżową tapicerką

Lucjan do dziś wspomina miło te beże

Piter 35, doskonale go rozumiem. Podczas wyjazdu wakacyjnego dysponowałem kombi z dieslem i beżową tapicerką. Po czymś takim człowiek juz nigdy nie będzie taki jak był

Naprawdę nikt nie chce zadbanego Legasia...?

.

Forumowicze jakoś mało zainteresowani, więc wrzuciłem na otomoto

http://otomoto.pl/subaru-legacy-osobowy-C30551402.html

Cena do negocjacji. Zapraszam do oglądania.

.

Witam!
Ja mam pytanie co do przebiegu i tego przetarcia na fotelu.
Czy faktycznie materiały tapicerki są aż tak słabej jakości.
Przez ostatni czas jeżdżę Nissanami które mają blisko 200 tys. przebiegu (niektóre tylko teoretycznie - podejrzewam koło 300 tys.)
i nie mam sytuacji aby fotel był aż tak przetarty.
Almera MIJ ma ponad 220 tys. przebiegu i jest używana na krótkich trasach.
To samo tyczy się Micry (ok. 190 tys.) i Primery (niby 190 tys. ale pewnie jest 100tys. więcej)
Co do Almery to jest to auto krajowe ale Primera i Micra są z Włoch a konkretnie z Rzymu więc były używane na zasadzie wsiadanie i wysiadanie parę razy dziennie.
Chodzi mi o to czy to możliwe żeby Subaru miało tak słabą tapicerkę oraz czy możliwe jest przełożenie samej tapicerki z Angola.
Fotel kierowcy ma pewnie regulację podparcia lędźwiowego i nie wiem czy nie ma innych tych wypełnień niż pasażera.
Pozdrawiam.
Bart.

qlka2 pisze: Ja mam pytanie co do przebiegu i tego przetarcia na fotelu.

Przebieg jest autentyczny w 100%. Mam ten samochód od przebiegu 58kkm i nigdy nic nie było kombinowane. Jest książka serwisowa i kwitki z serwisu.
Jeździła nim głównie moja żona, do/z pracy. Do tego przedszkola, zakupy, itp. Częste wsiadanie/wysiadanie i stąd taki efekt. Nie wiem, może żona nie umie wsiadać

Moim zdaniem nic nie trzeba wymieniać, można to na pewno zaszyć. Pękła tylko ta zewnętrzna cienka czarna warstwa materiału. Pod spodem jest jeszcze druga warstwa (jasny materiał na zdjęciu).

Tym bardziej mnie to dziwi że tapicerka w takim samochodzie jest tak słaba.
A co do tego angola to będzie jakaś różnica w pokryciu?
W sumie idzie to stwierdzić porównując swój fotel kierowcy i pasażera czy jest jakaś różnica w tej gąbce.
Na pewno trzeba zrobić otwór na wajchę od podparcia lędźwiowego i nie wiem właśnie czy przypadkiem w tym wypadku ta gąbka też nie jest inna.

Na temat angoli się nie wypowiem, bo nie wiem. Nie wiem też co wtedy z poduszkami.
Ale tak jak pisałem, najprościej to chyba zaszyć. Byłem nawet z tym jakiś czas temu u tapicera, ale musiałbym zostawić auto na dwa dni (trzeba wyjąć fotel) i ostatecznie nic z tym nie robiłem.

Zawsze można wymienić cały fotel. Są chyba dostępne na Alledrogo.

nikt jeszcze nie kupil tego Legacy...??

A se upnę, a co...

Update:
Legaś został dzisiaj pięknie wyczyszczony. Przetarcie na fotelu zostało naprawione.
Teraz prezentuje się tak:
https://plus.google.com/photos/10964495 ... uqTZ2s7CJQ

Aktualny link do ogłoszenia:
http://otomoto.pl/subaru-legacy-C30784545.html

Panie i Panowie, przypominam że idzie zima, Subaru się przyda

Sprzedany. Kto się wahał, niech żałuje

A o sprzedawaniu przez forum to chyba oddzielny wątek stworzę...

Godlik pisze: Sprzedany

gratulacje

Godlik pisze: o sprzedawaniu przez forum to chyba oddzielny wątek stworzę...

o, kiepski to pomysł czy wręcz przeciwnie ?

Nie no może trochę przesadzam, ale wydawało mi się, że jeśli mam zadbane auto, z usuniętymi usterkami/wadami modelu, pełną historią serwisową, to sprzedam je momentalnie. Do tego narobiłem dużo zdjęć, na których skupiłem się głównie na pokazaniu mankamentów (obcierki, wgniotki, przetarcie fotela, itp...)

Okazało się, że:
- cena "odstrasza" (a nie wybijała się jakoś na tle 'rodzynków' z Allegro - sama wiskoza kosztowała mnie ostatnio 2kPLN)
- dokładne foty tylko mnie pogrążyły (cytat: "ponieważ uważam, że auto jest mocno zaniedbane z zewnątrz i w środku, ciężko mi jest uwierzyć, że okaże się idealne pod względem mechanicznym" - oczywiście bez oglądania auta)
- olej do Subaru to tylko Motul (a w ogóle jak można nie znać marki i dokładnych parametrów oleju... odpowiedź, że masz taki jak leje Twój mechanik nie jest odpowiedzią pożądaną )
- wymieniając tarcze i klocki należy stosować tylko 'wzmacniane' komponenty (bo jak wiadomo z lektury forum - Subaru nie hamuje )

Samochód sprzedałem sąsiadowi z bloku obok, który przechodził obok niego i zobaczył kartę na szybie. Jeszcze nie dzwoni, więc może jest jeszcze zadowolony

Wnioski?
- odpicować z zewnątrz
- zrobić mało fot, ale dobrych (filtr polaryzacyjny czyni cuda...)
- nie pisać za dużo, bo to nie ma sensu - lepiej ściągnąć klienta na oględziny, łatwiej go 'urobić' na miejscu
- zacząć sprzedawać duuużo wcześniej niż się chce faktycznie sprzedać

Aha, i najlepiej pojechać z klientem na przegląd przedzakupowy do ASO
OK, uogólniam, ale w tym w którym byliśmy to była porażka... Oglądanie samochodu zajęło im jakieś 15 minut, za które skasowali 240 zł...

Godlik pisze:olej do Subaru to tylko Motul (a w ogóle jak można nie znać marki i dokładnych parametrów oleju... odpowiedź, że masz taki jak leje Twój mechanik nie jest odpowiedzią pożądaną )

Godlik,
prawdziwy znawca Subaru pozna dobry samochód na odległość, gdy tylko przeczyta, że cacko zostało zalane nie tam tylko olejem ale wszystkimi płynami marki Motul
(łącznie z płynem do spryskiwaczy)!


Gratuluję udanego finału akcji!

Godlik pisze: Wnioski?

ludzie łatwiej wierzą w teksty z allegro, handlarzowi, który wczoraj sprowadził auto prosto od 60 letniego lekarza, który dbał, mył, jeździł tylko do kościoła .... niż w auta z PL, z pełną udokumentowaną historią, z jasno pokazanymi plusami i minusami ...