Sprzedam ( zdecydowanie..... ) moją pseudo Hondę type-R

[Chloru]

Grzesiek_67, Skoda to nie auto. To stan umysłu.

[WiS]

Cicho, prześmiewcy, właśnie się odkochuję (znaczy, stan umysłu mi się zmienia) - bo nie chcą mi dziady dać RSa.

Homofob.

[esilon]

bo nie chcą mi dziady dać RSa.

może chcą abys w końcu kupił ta skode

[WiS]

A żebyś wiedział, coś wspominają o dużych zniżkach

[Alan, Alan, Alan!]

no ale nas jest więcej, a my chcemy żebyś wreszcie kupił subaru U Pitera wynegocjujesz dobrze zielone, jakby co to powiem Ci jak to zrobić.

[esilon]

A żebyś wiedział, coś wspominają o dużych zniżkach

hmmmm, nie są chyba zalogowani na forum-subaru to sie jeszcze łudzą

[WiS]

chcemy żebyś wreszcie kupił subaru

Jest taka opcja, ale... jakoś tak głupio by było - koniec epoki, to coś jakby Jarmaj gaz założył, a Arno się ochrzcił

[Alan, Alan, Alan!]

to coś jakby Jarmaj gaz założył, a Arno się ochrzcił

to ja spadam, daj znać jak awantura minie

[Konto usunięte]

Kurcze, muszę zainwestować w wyciągacza wgniotek. Mam dwie wgniotki, których nie zauważyłem, a które okazują się bardzo ważne z punktu widzenia kupujących

Podobno teraz to robią bezinwazyjnie, jestem umówiony na poświętach.

Tak się zastanawiam czy to na pewno moje wgniotki, czy może Piter 35 powinien je sfinansować w ramach wieczystej gwarancji

[esilon]

czy może Piter 35 powinien

wymień na gieteka

[WiS]

Mam dwie wgniotki, których nie zauważyłem, a które okazują się bardzo ważne z punktu widzenia kupujących

To Esi dlatego nie kupił...?

może Piter 35 powinien je sfinansować w ramach wieczystej gwarancji

Obawiam się, że Pit ewentualnie może Ci zrobić dwa guzy, bilans wypukłości wyjdzie na zero

[Piter 35]

Mam dwie wgniotki, których nie zauważyłem, a które okazują się bardzo ważne z punktu widzenia kupujących

Tak się zastanawiam czy to na pewno moje wgniotki,

Oj widzę iż nie dbasz o auto , chyba przyjedziemy i nastąpi konfiskata auta

Obawiam się, że Pit ewentualnie może Ci zrobić dwa guzy, bilans wypukłości wyjdzie na zero

Oj gdzie , ja taki chuchrak jestem , brzydzę się przemocą .



































Z resztą w ciemnej uliczce, to z cegłówką nikt nie wygrał

[Konto usunięte]

To piękne auto zakończyło swój forumowy żywot. Kupił je bardzo miły facet, ale sprzęgło spali w pierwszym miesiącu (rusza z półsprzęgła z jakichś 3 tys obrotów). No ale może się kiedyś nauczy

Piter 35, wypijemy na Chlejadach jeden toast za Hondzię. Swoją drogą, fajnie czytałoby się historie z punktu widzenia samochodów w stylu:

"Moim pierwszym właścicielem była żona importera samochodów. Kochała się ze swoim mężem na tylnym siedzeniu w każdą sobotę kiedy wracali z obiadu od teściów. Potem ów importer przy boczurach owinął się wkoło karkonoskiej sosny. Następnemu właścicielowi - nudnemu informatykowi spod wawki, sprzedał to zdarzenie jako małą szkodę parkingową Informatyk kochał mnie, ale w ogóle mnie nie sprzątał. Tylko w ostatnim tygodniu przed sprzedażą zainwestował 60zł w myjnię. Raz wkleił się w błoto w terenie, bo popitoliło mu się, że jestem terenowym autem. Księgowy, który był trzecim właścicielem nie mieścił się w fotel, ale za to podobał mu się kolor. No i męczył mnie tym półsprzęgłem...."

[Kruszyn]

Konto usunięte, weź to co bierzesz koniecznie na Chlejady, może nawet zażyjemy przed trasą bo nuda będzie w korku na katowickiej

[zofija]

Konto usunięte,

[Konto usunięte]

Czas odświeżyć wątek. Otóż w poprzedni piątek jadąc na mazury spotkałem w W-wie naszą hondzinę.

Piter 35, wyobraź sobie, że jeździ, wygląda pięknie, ciągle ma te wgniotki po lewej stronie. Zadbana, niepordzewiała i w ogóle jak zwykle czarująca. Jedynym minusem jest to, że facio w niej palił. Chciałem się zatrzymać i mu wyrwać za to rękę z barku, ale w sumie byłem w dobrym nastroju, bo jechałem na imprezę firmową, więc odpuściłem.

Ale to było miłe spotkanie. To chyba najlepszy samochód jaki kupiłem od naszego sprzedawcy przystanków

[koziolek]

Przeczytałem cały wątek aż brzuch mnie boli od śmiania:P