Sprzedam rajdowe Justy
: 17 mar 2014, o 21:06
Ten rok dla mnie będzie pełen pewnych wyzwań i jednocześnie wyrzeczeń, wiec postanowiłem że po zakończeniu cyklu rallysprintów na trasie Barbórki na Służewcu zawieszę na pewien czas starty. Dzisiaj była ostatnia eliminacja i żeby mnie nie kusiło stwierdziłem że Justynka musi odejść......
A wiec do konkretów - Justynkę upalałem przeszło 4 lata i dostarczyła mi wielu wrażeń, a zdobyte kilkadziesiąt dzbanków nie mieści się na półce ;) . Dwa razy "udało" mi sie ją rozbić, ale za kazdym razem została przywrócona do stanu używalności, choć z pominięciem robienia wyglądu jak z fabryki :P
Co w tym aucie jest fajnego/dobrego/świeżo zrobionego
- amorki tył Kayba - jakieś 2 miesiace temu
- tarcze i klocki przód + szczęki tył
- sprężyny H&R - to biały kruk na rynku czesci do Justy
- górne mocowania tylnych amorków - nówki sciagane z Japonii jakieieś 2 miesiące temu - to częsć zamienna nie osiągalna na rynku - o cenie jaka zapłąciłem dżentelmeni nie wspominają
- 2 miechy temu wymieniona i kompletnie zregenerowana głowica
- 2 kubełki Mirco + 4 punktowe pasy Sabelt
- klatka bepieczeństwa by Paweł Trela
- zainstalowane dwa hamulce ręczne hydrauliczne - osobne na każde koło - auto obraca sie jak WURC, ale w niektórych klubach na BK na to krzywo patrzą.........
- oryginalna kierownica obszyta zamszem.
Co poza tym
- buda - piękna nie jest i poobijana, ale jak na Justy trzyma się w miarę, choć przydałby się porządny przegląd blacharski i parę kolejnych wstawek by było wskazanych, naprawy powypadkowe były robione na zasadzie, aby auto prosto jechało, a nie wyglądało
- silnik - pali, jeździ, ale olej tez wciaga. Panewki po odpaleniu słychac już od trzech lat, a mimo zrobienia przez ten czas około 2 tyś kilometrów oesowych silnik dalej zyje - wot technika
- kół mam w "pyte" - lepsze, gorsze, potrenować będzie na czym - kwestia dogadania.
- wiekszośc podzespołów w miarę sprawna ;)
A co złego to nie ja, choć Justynka trochę kuleje po dzisiejszym dniu:
- udało mi się dzisiaj zmielic kolejną skrzynię, tzn auto jedzie, ale pierwszy bieg czasem bywa, a czasem nie. Natomiast bieg drugi wchodzi przy akompaniamencie dodatkowych dzwięków.
- jak juz będzie skrzynia wyjmowana to przydałoby sie zregenerować/nabić tarczę sprzęgła bo sie podślizguje,
Do Justy mam sporo gratów, jakieś, mosty, wały, ze 3 zmielone skrzynie - miłośnik puzlli może złoży dobrą, jedną skrzynie sprawną, ale chyba od innego rocznika bo obudowa sprzegła jest krótsza - jakby przełożyć graty do którejś zmielonej to by pewnie wszystko działało
Auto jest "służbowe" więc wystawię FV :P
Cena - ceny nie ma jako takiej - dzwonić, pytać, oglądać, proponować. Wszystko zależy od setupu i czy ktoś chce mieć skład kół i opon. Może znajdzie sie jakiś młody adept rajdowania i majsterkowania, a może ktoś kupi jako skarbnicę części zamiennych, dawcę budy z klatką itd.
Tutaj wątek w nielegalu na kropcei trochę histori - taka łądna jak na pierwszych zdjęciach to juz dawno nie jest http://www.forum.subaru.pl/index.php?/t ... by-lukass/
A jeździ tak
Telefon do mnie 502 981 zero83
A wiec do konkretów - Justynkę upalałem przeszło 4 lata i dostarczyła mi wielu wrażeń, a zdobyte kilkadziesiąt dzbanków nie mieści się na półce ;) . Dwa razy "udało" mi sie ją rozbić, ale za kazdym razem została przywrócona do stanu używalności, choć z pominięciem robienia wyglądu jak z fabryki :P
Co w tym aucie jest fajnego/dobrego/świeżo zrobionego
- amorki tył Kayba - jakieś 2 miesiace temu
- tarcze i klocki przód + szczęki tył
- sprężyny H&R - to biały kruk na rynku czesci do Justy
- górne mocowania tylnych amorków - nówki sciagane z Japonii jakieieś 2 miesiące temu - to częsć zamienna nie osiągalna na rynku - o cenie jaka zapłąciłem dżentelmeni nie wspominają
- 2 miechy temu wymieniona i kompletnie zregenerowana głowica
- 2 kubełki Mirco + 4 punktowe pasy Sabelt
- klatka bepieczeństwa by Paweł Trela
- zainstalowane dwa hamulce ręczne hydrauliczne - osobne na każde koło - auto obraca sie jak WURC, ale w niektórych klubach na BK na to krzywo patrzą.........
- oryginalna kierownica obszyta zamszem.
Co poza tym
- buda - piękna nie jest i poobijana, ale jak na Justy trzyma się w miarę, choć przydałby się porządny przegląd blacharski i parę kolejnych wstawek by było wskazanych, naprawy powypadkowe były robione na zasadzie, aby auto prosto jechało, a nie wyglądało
- silnik - pali, jeździ, ale olej tez wciaga. Panewki po odpaleniu słychac już od trzech lat, a mimo zrobienia przez ten czas około 2 tyś kilometrów oesowych silnik dalej zyje - wot technika
- kół mam w "pyte" - lepsze, gorsze, potrenować będzie na czym - kwestia dogadania.
- wiekszośc podzespołów w miarę sprawna ;)
A co złego to nie ja, choć Justynka trochę kuleje po dzisiejszym dniu:
- udało mi się dzisiaj zmielic kolejną skrzynię, tzn auto jedzie, ale pierwszy bieg czasem bywa, a czasem nie. Natomiast bieg drugi wchodzi przy akompaniamencie dodatkowych dzwięków.
- jak juz będzie skrzynia wyjmowana to przydałoby sie zregenerować/nabić tarczę sprzęgła bo sie podślizguje,
Do Justy mam sporo gratów, jakieś, mosty, wały, ze 3 zmielone skrzynie - miłośnik puzlli może złoży dobrą, jedną skrzynie sprawną, ale chyba od innego rocznika bo obudowa sprzegła jest krótsza - jakby przełożyć graty do którejś zmielonej to by pewnie wszystko działało
Auto jest "służbowe" więc wystawię FV :P
Cena - ceny nie ma jako takiej - dzwonić, pytać, oglądać, proponować. Wszystko zależy od setupu i czy ktoś chce mieć skład kół i opon. Może znajdzie sie jakiś młody adept rajdowania i majsterkowania, a może ktoś kupi jako skarbnicę części zamiennych, dawcę budy z klatką itd.
Tutaj wątek w nielegalu na kropcei trochę histori - taka łądna jak na pierwszych zdjęciach to juz dawno nie jest http://www.forum.subaru.pl/index.php?/t ... by-lukass/
A jeździ tak
Telefon do mnie 502 981 zero83